Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Madziarka0109
Jednak sobie nie poszlam. Jakas jestem rozemocjonowana dzis strasznie i wpadam ze skrajnosci w skrajnosc. Przed chwila myslalam, ze z siebie wyskocze tak mnie radosc roznosila. A juz po chwili przestalo mi sie wszystko podobac, powywalam suwaki i awatar bo byly brzydkie i chyba sobie pojde poplakac troche... Nie wiem, moze sie tej wizyty boje?

muzyka relaksacyjna , banany w czekoladzie i dobra książka tudzież krzyżóweczki powinny pomóc :36_2_54:

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Sek w tym ze ja w pracy sporo chodzę...ponieważ miałam wykręcone kolana, teraz muszę zakładać opaski ortopedyczne...
Nagle przytyłam 5 kg...w sumie wiem ze trochę gorzej sie żywię (mniej regularnie) ale nie wiem co mnie tak "wzdelo" ;)
Od poczatku ciazy przytylam 7kg..a lekarz mowil ze max.8;)

Bardziej mnie martwi spadek kondycji niż sama waga. Choć wkurza mnie to,ze mój mąż schudł 4 kg....wrrr

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

racuszek
Madziarka0109
Jednak sobie nie poszlam. Jakas jestem rozemocjonowana dzis strasznie i wpadam ze skrajnosci w skrajnosc. Przed chwila myslalam, ze z siebie wyskocze tak mnie radosc roznosila. A juz po chwili przestalo mi sie wszystko podobac, powywalam suwaki i awatar bo byly brzydkie i chyba sobie pojde poplakac troche... Nie wiem, moze sie tej wizyty boje?

muzyka relaksacyjna , banany w czekoladzie i dobra książka tudzież krzyżóweczki powinny pomóc :36_2_54:
Problem polega na tym, ze siedze w pracy. W tej chwili mam ochote stad uciec... mam tylko nadzieje, ze to chwilowe i zaraz mi przejdzie i wroci mi humor poranka. Przynajmniej wiem o co mi chodzi... Poczulam sie nagle strasznie samotna.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Bardzo możliwe Madziarka... ale czujesz ze może być coś nie tak??? przecież mała kopie , daje o sobie znać ... a reszta też pewnie będzie zdrowa!!!

No wlasnie mnie wtorek przerazil. Bo przez caly dzien prawie sie Mala nie ruszala. A momentami mi sie brzuch tak obkurczal ze ciezko mi bylo chodzic, ale wczoraj znow harce i szalenstwa sie zaczely i pomyslalam, ze jednak wszystko ok. Boje sie, ze mi sie lozysko odkleja, powaznie. I stad te bole brzucha. I tak mnie jakos ostatnio szyjka macicy rwacym bolem boli. Pocieszam sie jak moge, ze dzidzia ma sporo momentow aktywnosci, ale mnie dopada co jakis czas, ze cos moze byc nie tak.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

No właśnie ja przytyłam te 5kg właściwie w 3-4 kg, jak przestałam sie ściśle trzymać zaleceń gina co do diety.

Nie daje jednak rady - zbyt dużo mam pracy, remont, przeprowadzka...Zastanawiam sie czy aby nie za dużo także dla dziecka...
Ja zawsze byłam klucha:) byle by dziecku nie zaszkodzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
stysiapysia
Bardzo możliwe Madziarka... ale czujesz ze może być coś nie tak??? przecież mała kopie , daje o sobie znać ... a reszta też pewnie będzie zdrowa!!!

No wlasnie mnie wtorek przerazil. Bo przez caly dzien prawie sie Mala nie ruszala. A momentami mi sie brzuch tak obkurczal ze ciezko mi bylo chodzic, ale wczoraj znow harce i szalenstwa sie zaczely i pomyslalam, ze jednak wszystko ok. Boje sie, ze mi sie lozysko odkleja, powaznie. I stad te bole brzucha. I tak mnie jakos ostatnio szyjka macicy rwacym bolem boli. Pocieszam sie jak moge, ze dzidzia ma sporo momentow aktywnosci, ale mnie dopada co jakis czas, ze cos moze byc nie tak.

Madziarka..dzieci maja swe osobowości- reagują na rozne rzeczy. Moj synek np. bardzo sie pobudza gdy jestem w kąpieli - tłumaczę sobie ze lubi pływać:) Nie lubi zaś jazdy winda...zdecydowanie kopie jakoś bardziej nerwowo.
Aha i mam wrzenie ze jednak cos jest z tym, ze jak mama zje więcej słodkiego (owoce) to dziecko dostaje czkawkę:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
stysiapysia
Bardzo możliwe Madziarka... ale czujesz ze może być coś nie tak??? przecież mała kopie , daje o sobie znać ... a reszta też pewnie będzie zdrowa!!!

No wlasnie mnie wtorek przerazil. Bo przez caly dzien prawie sie Mala nie ruszala. A momentami mi sie brzuch tak obkurczal ze ciezko mi bylo chodzic, ale wczoraj znow harce i szalenstwa sie zaczely i pomyslalam, ze jednak wszystko ok. Boje sie, ze mi sie lozysko odkleja, powaznie. I stad te bole brzucha. I tak mnie jakos ostatnio szyjka macicy rwacym bolem boli. Pocieszam sie jak moge, ze dzidzia ma sporo momentow aktywnosci, ale mnie dopada co jakis czas, ze cos moze byc nie tak.

Ech... Nie przejmuj sie tak, ja z tym obkurczaniem sie mam podobnie i ze wzgledu na to moje lozysko tez sie boje ze cos moze byc nie tak, ale lekarz powiedział ze wszystko bedzie ok dopóki bede brac nospe na skurcze i duzo odpoczywac:) głowa do góry Madziarka !!! Malutka jak szaleje w brzuszku znaczy ze luzik:15_5_17:

http://lb2f.lilypie.com/rzU1p1.png
http://s5.suwaczek.com/20100821040214.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343859c0.png?9871

Odnośnik do komentarza

Widze po suwaczkach ze wybrałyście już częściowo imiona...z tym mam dylemat...

Podobają mi sie imiona Stas, Wojtek...ale jak zaczynam czytać o wpływie imienia na życie...no coz ci wielcy Swieci czy królowie, zbyt łatwego charakteru nie mieli...no bo inaczej nie osiągnęliby tego co im sie udało:)

Racuszek...zawsze chciałam schudnąć 8kg...ale nawet na ekstremalnych rejsach mi sie to nie udawało:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
Jednak sobie nie poszlam. Jakas jestem rozemocjonowana dzis strasznie i wpadam ze skrajnosci w skrajnosc. Przed chwila myslalam, ze z siebie wyskocze tak mnie radosc roznosila. A juz po chwili przestalo mi sie wszystko podobac, powywalam suwaki i awatar bo byly brzydkie i chyba sobie pojde poplakac troche... Nie wiem, moze sie tej wizyty boje?

Oj ja też tak mam,i boje się takich skrajnych emocji bo wiem,że jak płacze ze śmiechu oglądając coś śmiesznego to zaraz smutek mnie dopadnie :(
Nie martw się ,wszystko będzie dobrze !

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

gadzia
Widze po suwaczkach ze wybrałyście już częściowo imiona...z tym mam dylemat...

Podobają mi sie imiona Stas, Wojtek...ale jak zaczynam czytać o wpływie imienia na życie...no coz ci wielcy Swieci czy królowie, zbyt łatwego charakteru nie mieli...no bo inaczej nie osiągnęliby tego co im sie udało:)

Racuszek...zawsze chciałam schudnąć 8kg...ale nawet na ekstremalnych rejsach mi sie to nie udawało:)

my mieliśmy mieć Stasia :( ale okazało się że dziewuszka no i bak nam imienia ...

A co do chudnięcia to była masakra , wciąż wymiotowałam , płakałam , bo nie miałam siły chodzić...

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki Kobietki za slowa otuchy, moze rzeczywiscie ja za bardzo schizuje i pisze czarne scenariusze. Ale w sumie jak sobie pomysle, ze temu dziecku mogloby sie cos stac, to sie zalamuje. Myslalam o tym ostatnio i chyba zaszylabym sie z tona fajek i hektolitrami alkoholu, i poczekala az mnie to zabije.

Nie wazne. Mam plan sprobowac podniesc sie z gleby, bo jak ja bede taka chodzic to dziecko tez bedzie nieszczesliwe.

Czas operacyjny kilka godzin. Mam nadzieje, ze na USG okaze sie, ze Misia moja Mala sie rozwija wrecz ksiazkowo i wyjde stamtad jako najszczesliwszy czlowiek na swiecie.

Pozdrawiam Was dziewczynki i ide popracowac, bo mnie w koncu za lenistwo zwolnia. Raczej nikt nie wezmie pod uwage, ze jestem zalamana z powodu wlasnych chorych mysli:(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeycj8wwjg.png
http://www.suwaczek.pl/cache/3a903c97ac.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/033142970.png?4552

Odnośnik do komentarza

Madziarka0109
Dzieki Kobietki za slowa otuchy, moze rzeczywiscie ja za bardzo schizuje i pisze czarne scenariusze. Ale w sumie jak sobie pomysle, ze temu dziecku mogloby sie cos stac, to sie zalamuje. Myslalam o tym ostatnio i chyba zaszylabym sie z tona fajek i hektolitrami alkoholu, i poczekala az mnie to zabije.

Nie wazne. Mam plan sprobowac podniesc sie z gleby, bo jak ja bede taka chodzic to dziecko tez bedzie nieszczesliwe.

Czas operacyjny kilka godzin. Mam nadzieje, ze na USG okaze sie, ze Misia moja Mala sie rozwija wrecz ksiazkowo i wyjde stamtad jako najszczesliwszy czlowiek na swiecie.

Pozdrawiam Was dziewczynki i ide popracowac, bo mnie w koncu za lenistwo zwolnia. Raczej nikt nie wezmie pod uwage, ze jestem zalamana z powodu wlasnych chorych mysli:(

heehe a czuje,że jak się urodzi to będą takie sytuacje gdzie naj chętniej byśmy wsadziły dzięciątko spowrotem do brzuszka żeby było chronione :)
Ja też musze popracować bo straszną lipe odstawiam ,naj lepsze jest to,że od pon.jesteśmy tylko we dwie w pracy_dwie ciężarówki ,ja siedze na necie a koleżanka cały czas wcina bo ma zgage reszta chora w domciu leży albo na szkoleniach więc od poniedziałku praca leży.......... hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...