Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Niezapominajkaa

Co do mężów, do mojego nie dociera wogóle chyba że ja jestem w ciąży, to znaczy wie tylko jakoś tak nie myśli o tym tyle co ja - ale to zrozumiałe tym bardziej ze to druga ciąża. W tamtej był bardziej przejęty.

Ja sama nie wiem czy mój myśli czy nie myśli nic chłopina.Niby dba o mnie,sprawdza co i ile zjadłam,wydzwania 100xdziennie jak pracuje i wypytuje jak się czuje i każe odpoczywać a na spacerach nie wolno mi iść od strony ulicy itd.Ale nie poświęca mi czasu i jak się awantura szykuje to nie potrafi odpuścić.
A jak się kładziemy do wyra i słysze"podrapiesz mnie"to dostaje spazmy! I mówie "a może to ty byś mnie tak podrapał" i to by było na tyle ! On zasypia a ja oglądam tv :(
Kurcze myśle,że jak by zobaczył dzidziusia na usg to by się bardziej ogarnął,zobaczymy.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Niezapominajkaa

Co do mężów, do mojego nie dociera wogóle chyba że ja jestem w ciąży, to znaczy wie tylko jakoś tak nie myśli o tym tyle co ja - ale to zrozumiałe tym bardziej ze to druga ciąża. W tamtej był bardziej przejęty.

Ja sama nie wiem czy mój myśli czy nie myśli nic chłopina.Niby dba o mnie,sprawdza co i ile zjadłam,wydzwania 100xdziennie jak pracuje i wypytuje jak się czuje i każe odpoczywać a na spacerach nie wolno mi iść od strony ulicy itd.Ale nie poświęca mi czasu i jak się awantura szykuje to nie potrafi odpuścić.
A jak się kładziemy do wyra i słysze"podrapiesz mnie"to dostaje spazmy! I mówie "a może to ty byś mnie tak podrapał" i to by było na tyle ! On zasypia a ja oglądam tv :(
Kurcze myśle,że jak by zobaczył dzidziusia na usg to by się bardziej ogarnął,zobaczymy.

Ja na swojego M . nie mogę jak narazie narzekać ...owszem czasem coś go tam wkurzy i focha mi strzeli , ale poza tym jest bardzo kochany, pomocny - ze czasem to tak wygląda ze najchętniej za mnie siusiu by poszedł:hahaha::hahaha::hahaha:

Byliśmy dziś razem w kościółku , a po poszliśmy na duuuuużego loda mniam mniam

Odnośnik do komentarza

Hej babaeczki

i po niedzieli, ale ja od jutra jestem na urlopie:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:
Mam jeszcze jutro jednego pacjenta rano a potem wolność. Już nie mogę, muszę się totalnie zresetować. Nie zabieram żadnej literatury zawodowej, o rozwoju dzieci o wadach o układach nerwowych - nic, odcinam sie:uff:

Dzisiaj miałam trochę ciężki dzień ale nie przez to ze pracowałam....rano poszliśmy na spacerek, potem M pojechał na tego swojego golfa ale dziś na dłużej bo na całe 5 godzin. Mieli jakiś egzamin bo on w takim kursie uczestniczył. A ja zostałam z Szymkiem, który dziś trochę focha miał, nie chciał iść na spacer, nie chciał jechać do OBI ze mną po doniczki.....nie wiele chciał poza oglądaniem bajek. I w sumie tak się kisiliśmy w domu, nie miałam siły go zachęcać, więc posprzątałam łazienkę i kibelek i jakoś czas minał. Podreptaliśmy do teściowej na obiadek....objadłam się jak bąk.

Jakoś tak sie zmęczyłam tym nic nierobieniem dziś ze nie wiem. I ten gorąć u nas na 4 oststnim piętrze jest paskudny. Jak M przyjechał miałam jakąś mega chandrę . Pojechaliśmy jeszcze na lody i wieczorny spacer i troszkę mi lepiej.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Witam mamuśki niedzielnie !
U nas wspaniała pogoda dzisiaj.Wybraliśmy się na rower,troche się bałam ale wszystko o.k. Mój biedny mąż musiał mi kraść gruszki z drzewa bo aż ślinotoku na ich widok dostałam :) Zabieram go jutro na usg,mam nadzieje,że będzie wszystko w porządku i jeśli usg będzie dopochwowe to jakoś dyskretnie to się odbędzie :)

Hehehehe, kradzieje gruszek :P

Ja miałam usg dopochwowe przy mężu, ale wiadomo, to jest badanie więc mój M. nie był jakoś specjalnie skrepowany, siedział na stołeczku i zaglądał na ekran :-) I ryczał :-))

Teraz jest dla mnie bardzo wyrozumiały, nic nie sprzątam, nie mam jak-cały czas te mdłości, nudności, więc pomaga jak tylko może. Leci ze mna do łażienki i trzyma głowę :-) hehhehheh, co on sę ze mną ma - jeny! Prasowanie już mnie woła od 2 tygodni, nie umiem sie zmusic-prasuje mu zawsze tylko jedna koszulę do pracy na następny dzień, tak się fatalnie czuję http://www.beruska8.cz/smajlici/male1/18.gif

Moja wizyta dopiero 1 września, już sie nie mogę doczekać!

Kaszaaaa = za Ciebie też trzymam! http://www.beruska8.cz/smajlici/male1/15.gif

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

wpadłam w trans jedzenia :) przypomniałam sobie że w piwnicy jest toster taki z którego wyskakują tosty i jak się wieczorem dobrałam tak do rana wtrząchnełam cały ten wielki amerykański tost (wiecie ten jasny,naj bardziej niezdrowy) :) z maselkiem i nutellą a na śniadanie zwykły chleb wrzuciłam do środka i też dobre.
puste kalorie są takie przesmaczne !

apropo jedzenia,jak będziecie miały ochote na coś zdrowego to polecam desery alpro soja-moim zdaniem prze wspaniałe

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajka moja babcia ma cukrzyce typu b czyli tylko sprawdza sobie poziom i musi uważać z jedzeniem jak skoczy poziom.Przez długi czas prowadziła notatki co i ile jadła i okazało się że nie tylko żywność miała wpływ na poziom cukru,naj gorzej było jak miała nerwy jakieś, wtedy na drugi dzień skakał jej tak jak by tone pączków zjadła.Napewno wiesz co możesz czego nie ale powiem ci tylko,że na cole musisz strasznie uważać bo pracowałam z dziewczyną która miała poważną cukrzyce(pare razy dziennie brała insulinę a jak zaszła w ciąże to kazali usunąć bo lekarz stwierdził,że na 100% straci wzrok) i jak jej spadał cukier tak,że leciała z nóg to wystarczyło jej pare łyków coli i za pare minut była jak nowa.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:-)) Ruch taki mam dzisiaj, ze już nie wyrabiam, nie ma nawet kiedy zjeść, dobrze, że od jutra wraca koleżanka z urlopu i nie będę już sama bo pracowac samemu w środku sezonu to masakra. Dodatkowo dzisiaj to mnie straszne mdłości dopały, rano nawet nie byłam w stanie sniadania zjeść i w pracy co chwilę mam kryzys atutaj ludzi jak much:-(((( Trzymam kciuki, za Wasze dzisiejsze badania, napewno wszystko będzie ok i każda z Was wróci szczęśliwa:-))

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87gu1rc1prpgmm.png
http://s5.suwaczek.com/20090606560123.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam do Was pytanie odnośnie współżycia, czy macie obawy i boicie się, że może sie cos stać. Ja mam jakieś opory i pomimo nawet rozmowy z lekarzem, że nie ma przeciwskazań to jakoś tak boję się, że może się coś stać. Owszem współżyjemy z mężem ale dużo rzadziej niz wczesniej a i zbliżenie to jest dużo "spokojniejsze". Jak u Was w tym temacie, czy nie macie oporów i kochacie się z taką samą częstotliwością jak przed zajściem w ciąże??

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87gu1rc1prpgmm.png
http://s5.suwaczek.com/20090606560123.png

Odnośnik do komentarza

Ania ja nie mam żadnych obaw bo wydaje mi się,że jak by było coś nie tak to od razu by bolało czy coś.Mi na początku lekarz kazał się na jakiś czas wstrzymać bo miałam lekki stan zapalny.Jakiś czas się przedłużył dwukrotnie przez obawy:) Ale do tej pory kochaliśmy się tylko pare razy bo mi się nie podoba mam wrażenie jak by było(bez smarowania)i nawet żel nie pomaga bo jak by to powiedzieć-jakbym nadwrażliwa była.A do tego jakieś suty mi się wielkie zrobiły i nie czuje się sexi.Słyszałam,że w drugim trzymestrze libido wzrasta,licze na to :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
hehehe coś mi się wydaje,że ty też masz niezłą śróbe :P (chudzina)
Dzięki wielkie ! Ja jestem wzrokowcem i 100x lepiej mi się z kimś gada jak go mam w głowie :D W przeciwnym wypadku myle ludzi z wydarzeniami :P Tak robie z kolegami męża z pracy,połowe znam a pozostałych 20 jest dla mnie jak jeden :)nieznajomy i tyle :)

Hehehehhe, no trochę mam :P - ale chudzina nie jestem-tak tylko na zdjęciach korzystnie wychodzę :-)))) zresztą ja trochę narcyz jestem i uwielbiam jak mi pstrykają zdjęcia, a jak długo nie słyszę komplementów to sama je sobie prawię - mój M. śmieje się zawsze jak mówię ' w tej sukience wyglądam mistrzowsko, po prostu wow!' -mówi, że nie zna drugiej osoby na świecie, która sobie prawi takie komplementy jak ja :P no cóż :-)) radzę sobie :-)

Mnie też teraz będzie lepiej Cie kojarzyć z postów :-) fajowsko!

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Ja niby nie mam obaw, a jednak chyba mam-trudno to wytłumaczyć-nawet specjalnie chęci nie mam-wczoraj nas wzięło, ale miałam wrażenie, że mam strasznie sucho i jakoś tak nam dziwnie było,że oboje mało nie popękaliśmy ze śmiechu :D nie wiem, ja tez czytałam że w 2 trym jest burza1 I mam nadzieję, że tak jest :-) na serio. Zobaczymy.
Wcześniej często miałam jakieś infekcje, a to zapalenie cewki nawracało ciągle, ehh.. zobaczymy jak dalej będzie, ale ide na wizytę 1 więc wypytam o wszystko mojego gina. :Oczko:

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Skoro lubisz komplementy to powiem ci że bardzo ładnie na zdjęciach wyglądasz i sympatycznie :) A co do "samokomlementowania" się :P To centralnie musze spróbować zmaiast czekać na miłe słowo od większej połowy a nóż mi się humor poprawi :P hihi

Kurcze już mnie nerwy biorą,siedze i się poce :( Ide się ogarnąć. Jak tak można było zarosnąć przez dwie doby ??????????????
Jak na siebie spojrze to bardziej wierze w teorię,że od małp pochodzimy.Te jabłka i żebra to mi tu nie pasują do całości :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...