Skocz do zawartości
Forum

Obgryzanie paznokci............


MalaMoni

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

mam wielki problem u mojego starszaka. mianowicie od 2-3 miesiecy namiętnie obgryza paznokcie u rąk, a własciwie u jednej-tej niepelnosprawnej. paznokcie obgryzione do gołej skóry, do krwi. Probówałam straszenia zabraniem dobranocki-pomogło na krótko. malowanie "gorzkim pazurkiem" pomogło na chwilę. Brak mi pomysłow już. Rozmawiam z nim o tym że to boli rączkę ( ma czucie w palcach mimo niepelnosprawności), mamy umowe ze codziennie po przedszkolu sprawdzam paznokcie, a jak sa obgryzione to w danym dniu nie ma zabaw lub bajki.
Nie wiem jak moge jeszcze zaradzic obgryzaniu? co zrobic?
i najwazniejsze--co moze byc przyczyna???

drugi problem, wiem ze również dotyczy wielu dzieci znajomych, ale mnie przeraza, chodzi o dlubanie w nosie, czasem po takich wyczynach w nosie widze strupy, wyglada to fatanie i sam nawyk i rezultaty.

szczerze liczę na jakieś dobre rady.
pozdrawiam

Monika,Wituś (25.04.2005 r.) i Pawełek (23.11.2008 r.)
www.witek.okama.pl -->1% podatku na operacje i rehabilitację Witusia !
www.dla-witka.blogspot.com
- kup i wesprzyj Witka
Profil Witka na FB - doł

Odnośnik do komentarza

Podłączam się do tematu. U nas tylko z tą różnicą, że nie chodzi o obgryzanie, a o skubanie. Paznokcie wyglądają strasznie i nie wiem co robić :Histeria: Nie pomaga nawet motywator w postaci zachęty, że jak nie będą wyskubane to pomaluję jej kolorowym lakierem (jestem stanowczą przeciwniczką tego typu ozdób u małych dziewczynek, ale myślałam że chociaż to poskutkuje, a ja w wakację zwalczę skubactwo...).

Pozdrawiam
Katarzyna

BĘDĄC MATKĄ NIGDY NIE MÓW, ŻE JESTEŚ NA COŚ PRZYGOTOWANA...

http://lb5f.lilypie.com/ItFmp2.png

Odnośnik do komentarza

Kochana Mamo Witusia i Pafcia :)
Pamiętam Witusia :) Myślę, ze karanie, to nie najlepszy sposób. Lepiej byłoby odwracać uwagę i częściej trzymać za rączkę. Na pewno Pani wie, ze obgryzanie paznokci, zreszta tak samo jak i dłubanie w nosku jest metoda na rozładowanie napięcia. W ostatnim roku wydarzyło się wiele zmian dla Witka i chyba nawet nie ma sensu szukać przyczyny,bo prawdopodobnie już nie istnieje, a pozostał nieładny nawyk, który sprawia mu "przyjemność".
Moim zdaniem nie należy Witusia napiętnować w tym temacie. Proponuję dyskretnie wyciągać rączkę z buzi, spędzać z nim więcej czasu i wymślać atrakcyjne/nowe dla niego zajęcia. Oglądając razem bajkę trzymać obgryzaną rączkę. Coś, co nie jest zakazem przestaje być dla dziecka atrakcyjne. Kontrolowane "ignorowanie" problemu, powinno spowodować, że zapomni o tym nawku.
Prócz tego... myślę, że dobrze byłoby spróbować jakiegoś sposobu na rozładowywanie napięcia. Dobre są zwykłe łaskotki, tarzanie po dywanie i wszelkiego typu masaże po pleckach, nóżkach, wewnętrznej części dłoni :)

Życzę wszystkiego Najlepszego dla Was i słonecznych wakacji :)

Pozdrawiam Serdecznie!
A.Żurakowska

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...