"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[ROSE666]

Gosia fajny dzień za wami.....młody dal pospać, bo do 23 latał wczoraj.....coś za coś
My byliśmy na zakupach i znowu moge pochwalic młodego. Zachowywal się grzecznie i miałam wrażenie, ze rozumie co wolno a co nie. W nagrodę za obiad chcial blok i farbki. Zaliczyliśmy też kawe u koleżanki i plotki. Niestety u nas od 18 pada, a teraz mamy burzę

[ROSE666]

Ciekawe co u Anielinki i KasioleQ....tyle czasu nie zaglądają do nas

[gosiammm]

Veronica fajnie, że Marcel taki usłuchany:)

[gosiammm]

A ja wam jeszcze nie opowiedziałam akcji jaką tata miał z Kubą na działce. Dzieci miały sok w szklankach i Kuba napił się soku, a za chwile tacie powiedział, że połknął robaka i buzia go boli... Tata pierwsze co pomyślał to to, że jakaś osa albo pszczoła:/ Wziął go na ręce i już chciał jechać na pogotowie, ale że nic takiego się nie działo, sąsiadka stwierdziła, że najlepiej obserwować... i do teraz w sumie nie wiemy czy był tam jakiś robak, czy po prostu Kuba stwierdził, żę dziadka nastraszy... Ale najlepszy był okrzyk Emilki - kochającej kuzynki, jak się dowiedziała, że Kuba coś połknął: "Hurrrra, Kuba połknął osę!"

[cafe82]

hej

goskamiejmy moze kubulec polknal jakas muszke
a kuzyneczka niezla,hehe

verciabrawo dla marcela

magdajak spedziliscie wczorajsze popoludnie?

[cafe82]

ja wczoraj umowilam sie z kolezanka
i poszlismy
ale olas jest tak nieznosny,ze wracalismy do domu
no nie daje sobie z nim rady
nie slucha wcale
krzyczy,zaczepia inne dzieci i wariuje
a w domu co chwile cos robic chlopcom:(
najwieksze nerwy mam przez niego i nie potrafie juz sobie z nim dac rady
musialabym non stop lac albo krzyczec

[cafe82]

veronica_20

Ciekawe co u Anielinki i KasioleQ....tyle czasu nie zaglądają do nas

no wlasnie
zaczepialam,zagadywalam,pisalam
i wiecej nie zamierzem
i to nie foch
tylko po prostu nie bede sie narzucac

a wlasnie na fb przeczytalam,ze kasioleqq kornelcia zaczela chodzi
szkoda,ze sie nam nie pochwali:(

[magda_79]

hej kochane!

gosia ale wczoraj Kuba aktywnie spedzil czas. Suuuuper :)
Moze wlasnie tylko muszke polknal albo zazartowal. Najwazniejsze, ze nic sie nie dzieje.

Cafe kurcze, wspolczuje problemow z Olasem :( Nie wiem nawet co poradzic.

A my wczoaj sympatycznie spedzilismy czas. co prawda P. musial jechac do pracy, ale przyjechali moi rodzice. Byl tort, kawka, troche posedzieli. Michal szczesliwy, bo mial w koncu swojego ukochanego dziadka. I tyle.

[magda_79]

cafe82

veronica_20

Ciekawe co u Anielinki i KasioleQ....tyle czasu nie zaglądają do nas

no wlasnie
zaczepialam,zagadywalam,pisalam
i wiecej nie zamierzem
i to nie foch
tylko po prostu nie bede sie narzucac

a wlasnie na fb przeczytalam,ze kasioleqq kornelcia zaczela chodzi
szkoda,ze sie nam nie pochwali:(

Ja dokladnie tak samo mysle. Nic na sile. Jak ktos nie chce miec z nami kontaktu to trudno, przeciez prosic nie bedziemy :(
Ale szkoda, bo jestem ciekawa co u dziewczyn.

[magda_79]

Vercia super, ze Marcel taki grzeczny :) Moze ju7z tak mu zostanie!

[cafe82]

magda_79

cafe82

veronica_20

Ciekawe co u Anielinki i KasioleQ....tyle czasu nie zaglądają do nas

no wlasnie
zaczepialam,zagadywalam,pisalam
i wiecej nie zamierzem
i to nie foch
tylko po prostu nie bede sie narzucac

a wlasnie na fb przeczytalam,ze kasioleqq kornelcia zaczela chodzi
szkoda,ze sie nam nie pochwali:(

Ja dokladnie tak samo mysle. Nic na sile. Jak ktos nie chce miec z nami kontaktu to trudno, przeciez prosic nie bedziemy :(
Ale szkoda, bo jestem ciekawa co u dziewczyn.

wielka szkoda
rozumiem problemy,trudny czas
ale kazda z nas ma gorsze dni czy momenty w zyciu
no szkoda i tyle

[cafe82]

magdafajnie,ze rodzice wpadli!

co do olka,to jak to sie nie zmini,to ide do psychologa
ja przy tym mam nerwy,krzycze...czasem szarpne..a wiem,ze tylko pogarsza sytuacje
ale nie daje rady

[gosiammm]

cafe82

magda_79

cafe82

no wlasnie
zaczepialam,zagadywalam,pisalam
i wiecej nie zamierzem
i to nie foch
tylko po prostu nie bede sie narzucac

a wlasnie na fb przeczytalam,ze kasioleqq kornelcia zaczela chodzi
szkoda,ze sie nam nie pochwali:(

Ja dokladnie tak samo mysle. Nic na sile. Jak ktos nie chce miec z nami kontaktu to trudno, przeciez prosic nie bedziemy :(
Ale szkoda, bo jestem ciekawa co u dziewczyn.

wielka szkoda
rozumiem problemy,trudny czas
ale kazda z nas ma gorsze dni czy momenty w zyciu
no szkoda i tyle

Dokładnie dziewczyny po coś w końcu tutaj jesteśmy.... Zawsze jak któraś ma problemy wspieramy, ja wiem, że zawsze można wam wszystko napisać i zrozumiecie... Już nawet nie mówię, żeby dziewczyny nam wszystko pisały - bo nie każdy ma taką potrzebę... Ale po prostu żeby z nami były...

[gosiammm]

cafe82

magdafajnie,ze rodzice wpadli!

co do olka,to jak to sie nie zmini,to ide do psychologa
ja przy tym mam nerwy,krzycze...czasem szarpne..a wiem,ze tylko pogarsza sytuacje
ale nie daje rady

Cafe sił kochana MAm nadzieję, że Olek da się jakoś ujarzmić

[magda_79]

cafe82

magda_79

cafe82

no wlasnie
zaczepialam,zagadywalam,pisalam
i wiecej nie zamierzem
i to nie foch
tylko po prostu nie bede sie narzucac

a wlasnie na fb przeczytalam,ze kasioleqq kornelcia zaczela chodzi
szkoda,ze sie nam nie pochwali:(

Ja dokladnie tak samo mysle. Nic na sile. Jak ktos nie chce miec z nami kontaktu to trudno, przeciez prosic nie bedziemy :(
Ale szkoda, bo jestem ciekawa co u dziewczyn.

wielka szkoda
rozumiem problemy,trudny czas
ale kazda z nas ma gorsze dni czy momenty w zyciu
no szkoda i tyle

Mi tez jest baaaaardzo szkoda. Tym bardziej, ze wspieramy sie tu w roznych sytuacjach. I jak sie okazuje to zadna z nas w roznych momentach zycia nie miala/nie ma rozowo.

[magda_79]

cafe82

magdafajnie,ze rodzice wpadli!

co do olka,to jak to sie nie zmini,to ide do psychologa
ja przy tym mam nerwy,krzycze...czasem szarpne..a wiem,ze tylko pogarsza sytuacje
ale nie daje rady

I ja mam nadzieje, ze to tylko przejsciowe. A wierze Ci, ze trudno o cierpliwosc, szczegolnie wtedy kiedy ma sie jeszcze 2 malych babli.

[ROSE666]

I ja się witam
Gosia może faktycznie polknał muszkę.....
Cafe współczuję problemów z Olkiem......kurcze nie bardzo wiem nawet co napisac, zeby dodać otuchy....wciąż wydaje mi się, że jest zazdrosny i stąd ta złosliwość. Jakby nie patrzec przy maluchach i tak zawsze jest więcej roboty i jest ich dwóch a on sam. Może dlatego, ale wiem też, ze poświęcasz duzo czasu Olkowi. Trudno to wytłumaczyć. Sił kochana
Magda fajne popołudnie.

[cafe82]

musimy cos wymyslic
jesli nie dostanie sie do przedszkola do klub malucha na kilka godzin,jesli tylko kasa na to pozwoli

staram sie,naprawde sie staram ale mam wrazenie,ze z dnia na dzien jest gorzej

[ROSE666]

Cafe trzymam kciuki oby OlAS dostal się do przedszkola Na pewno w koncu jemu przejdzie.
U nas nadal pada....trawe mamy po pas a w moim ogrodzie warzywnym to jest masakra! Wszędzie chwasty Poszlam z marcelem coś poprzerywać ale zaraz spadl deszcz Szperam za przepisem na pizzę......taaaaak mi się chce

[ROSE666]

Pizza się robi, młody będzie miał pomidorówkę.....Może jak przestanie padac to gdzieś się ruszymy......Musze też zajrzeć do przedszkola i sprawdzić czy sa jakieś informacje odnosnie dni otwartych.

[justynka1984]

cześc dziewczyny ja sie melduje, dzisiaj mam troszke wolniejszy dzien wczoraj posprzatalam a dzisiaj w sumie sie lenie....u nas dzisiaj wyszlo slonko ale tylko na chwilke ale nie pada jak julek wstanie to poloze olka spac i pojde z julem na dluzszy spacer....

cafe nie przejmuj sie olkowie moze tak maja pociesze cie ze ja tez nie mam cierpliwosci a olek robi mi na zlosc jak mowie ze nie wolno i to po kilka razy to ten na zlosc dalej tak robi to mnie tak wkurza ze albo sie dre jak opetana albo klaps w pupe.

magda wszystiego najlepszego z okazji urodzin, spełnienia marzeń a przede wszystkim jeszcze jednego dzidziola ci zycze co byś nie miała za łatwo to i nawet dwóch.

veronika ty to masz powera przy @ ci sie jeszcze sprzatac chce....

a ja caly czas obserwuje moja kocice bo na dniach bedzie rodzic mowie wam no myslalam ze jednak nie zaszła a ta jednak jest plodna, dosc ze mam dwójke bąblów to wracam do pracy i jeszcze kocieta do tego jakbym nie miala co robic.

[justynka1984]

gosia moze rzeczywiscie to była mala muszka badz tylko kuba robił sobie wyglupy....

mowicie ze andziowi plazuja dobrze ze im nie pada....moze dziewczyny nie u siebie w domu beda grzecznne bo sie beda wstydziły

[ROSE666]

Witaj Justynka! Udanego spacerku My mamy już 3 kotki....i róznie bywa z tym koceniem Już mieliśmy 2 mioty kotków. Mam nadzieję, ze na tym koniec.
Cafe jak tam? Spacerujecie

[ROSE666]

Ja ogarnęlam pobojowisko w kuchni...pizza pyszna ale syf przy tym niesamowity.......ale wyszło słonko i jest 20 stopni

[ROSE666]

Dzisiaj ja mam dyzur tutaj chyba

Popołudniu pojechlaiśmy z młodym rowerem na działkę do mojej mamy "męża", przy okazji podrzucilam bratu pizze. Teraz bez mamy to maja krucho z obiadami. Trochę się przejechaliśmy bo na działki mamy 5 km. Ale co tam , szkoda tylko, ze gdzies jęczmień zlapałam po drodze. Jutro rano umówiłam się na szpery Teraz robię bulki na sniadanie Zostala mi połowka drożdży i chcialam jakoś wykorzystać, a znalazłam fajny przepis, ze częsc mozna zamrozić przed pieczeniem albo zostawic na drugi dzień w lodówce. Zmykam kochane. Mam nadzieję, ze jutro będzie nas tutaj więcej.