Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

T. bez zmian. Ostatnio stwierdzila, ze mlody choruje, bo z nim na spacery chodzimy jak jest mróz. Zaznaczam, że to był mróz ok. -2 :lup:
A w piatek poejchalam odebrac mlodego i na wejsciu mi mowi, ze wszystko jest super. Wchodze, a Michal ledwo na nogach stoi i ma 39 stopni goraczki. Mowie jej, ze chyba nie jest wszystko super. A ta mi odpowiada, ze jest, bo Michał cos tam zjadl. Dla niej tylko to sie liczy. Masakra!

To nieciekawie z obiadami. P. zje naprawde wszystko, oby to bylo mieso. hihiih! ale je kazde.

Odnośnik do komentarza

T. nigdy nie dogodzisz. U nas tez jakies fochy, tajemnice z siostra P. itp. Ale juz sie uodpornilismy i nic mnie nie rusza. No chyba, ze dotyczy Michała. I wszystko odpuszczam, ale tematu jego jedzenia nie. Wpucha mu ciagle same gowna, a mnie krew zalewa jak dumna z siebie mi o tym opowiada. I na nic moje gadanie. Jej teoria: ma COŚ zjesc, cokolwiek :lup:

Odnośnik do komentarza

Wiecznie mu smazy nalesniki i daje z dzemem, albo chleb z dzemem, a to jakis wafelek, danonki (wolalabym np. Danio), drozdzoweczka itp. Nie mam nic przeciwko, zeby jadl takie rzeczy, ale nie codziennie!!!
Wczoraj mlody wypil rano tylko mleko i trudno. Nic na sile mu nie wpychalam, w koncu zglodnial i o 18 zjadl miseczke zupy. I wole tak niz zapychanie go nalesnikami czy chlebem z dzemem.

Odnośnik do komentarza

magda_79
Wiecznie mu smazy nalesniki i daje z dzemem, albo chleb z dzemem, a to jakis wafelek, danonki (wolalabym np. Danio), drozdzoweczka itp. Nie mam nic przeciwko, zeby jadl takie rzeczy, ale nie codziennie!!!
Wczoraj mlody wypil rano tylko mleko i trudno. Nic na sile mu nie wpychalam, w koncu zglodnial i o 18 zjadl miseczke zupy. I wole tak niz zapychanie go nalesnikami czy chlebem z dzemem.

nie no masz racje!
ja tez wole,zeby olek zjadl cos konkretnego niz zapychac go byle gowinkiem!
no ale kobita nie da sobie powiedziec,co???

Odnośnik do komentarza

Siemano,
u nas od rana już nerwowo:Kiepsko:
W dodatku się nie wyspalam, zgadałam sie wieczorem na facebooku z koleżanka z liceum, z która się kupę lat nei widziałam, no i plotkowałyśmy chyba do 1-wszej:lup:
W ogóle to prawie bym jej nei poznała bo...schudła 25 kg, żadnej diety, 5 posiłków dziennie, co najmniej 2 l. wody, pieczywo tylko ciemne, warzywa, kasze, ryże itp. Szok:yes:

Magda zdrówka:całus: Ja też nienawidze chorować.
A teciowa naprawde porazka, już chyba babury nie da się zmienić, musicie po prostu jakoś przetrwać do września i tyle:( A Michał mówi dlaczego nie chce tam jeździć?

Cafe współczuje z tym gotowaniem, nie wyobrazam sobie jakbym musiała jeszcze robić dla każdego coś innego. K. na szczęście nie wybrzydza, je w sumie wszystko i przy mnie nauczył sie jeśc dużo rzeczy, których wcześniej nie jadal. U nas już od daaawna to samo dla wszystkich::): Może odpuść sobie, najwyżej pizze zamówi:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Hej Andzia!
Ja wczoraj wpadlam w rtakiego dola jak zobaczylam swoj brzuch, ze juz szykowalam sie na Dukana, chociaz wiem, ze wlasnie tak jak zrobila Twoja kolezanka to najlepszy sposob.

Mlody tam bedzie tylko do czerwca cale szczescie, bo P. ma wolne wakacje. Nawet jesli bedzie zajety to Michał nie bedzie przesiadywal tam juz codziennie, ale sporadycznie. Nie mowi dlaczego nie chce tam jechac. Podejrzewam, ze konkretnego powodu nie ma, po prostu wolalby zostac z nami w domu :)

Sił i cierpliwosci na caly dzien!!!

Odnośnik do komentarza

Ide myć włosy, po 10-tej podrzucę na chwilę laski do t. i pójdziemy ze Stasiem do kilku lempeksów, potrzebuję jakiejś zielonej bluzki, spodnie zielone ma, zrobie mu jakąś opaskę z czółkami, przykleję do niej piłeczki pingpongowe i obwine sreberkiem i finito. Buzię może tez na zielono wymalujemy i tyle::):

Odnośnik do komentarza

hej:)

ja tylko na chwile, usg wporzadku wszystko, jak bedzie juz sama dobrze chodzic to na kontrole..
a ja wczoraj popilam z przyjaciolka, tzn.wino i dzis glowa troszke boli...
ciagnie mnie dzis zebysmy wyszly gdzies do knajpy, ale ja jakos nie mam nastroju;(
z pracą niestety nie wypalilo, i strasznie sie wkurzylam no ale coz zycie...
poczytalam wszystko ale nie mam sily odpisywac pozniej popiesze:)
udanego dnia

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
U mnie w końcu normalnie dzień się zaczał::): Ł. juz rano wyjechał z kolega po samochód (kolega kierowcą, on tylko siedzi:)) musi kupić jakies auto dostawcze, bo zawsze pozyczał od mojego taty, ale teraz się zepsuło cos powaznego i nie ma sensu czekać aż tata go naprawi, bo to nie mała kasa, a dostawczy samochód baaardzo mu potrzebny, bo nie ma jak na montaże jeżdzić, tak więc wyruszyli o 7 gdzieś tam w strone Szczecina, jestem ciekawa czy kupi....

Magda oj bidulo, zdrówka!!! a goraczke masz? a czemu nie możesz iść dzisiaj do lekarza? u nas tak jest że jedziesz bez umawiania, mówisz że jesteś chora i że urwałaś się z pracy i bez gadania przyjmują...

Andzia napewno super strój wymyslisz :yes: oby tylko w lumpku cos było...

Kasioleq ale fajnie że troche odreagowałaś z koleżanką::):
a czemu masz zły nastrój? znowu cos R. namieszał?

Cafe faktycznie lipa z tymi obiadami:( u mnie Ł. jest baaardzo wybredny, ale to ja się dostosowuje do niego, bo ja jestem wszystko żrąca (co widać:Oczko:) więc to co on je to i ja, a przy moim "garnuszku" też dużo rzeczy się nauczył jeść, chociaz do zup chyba nigdy się nie przekona:(( bo u t. to tylko mięcho górowało zwłaszacza kurole, bo ona całe życie pracowała w hurtowniach/sklepach z mięchem, wiec wiadomo miała tego full w domu, no i tak rozbisurmaniła synusia że dla niego mięcho to podstawa :Szok: a ja się teraz męcze :Oczko:

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

A ja juz powoli głupieje z tym Amelki kaszlem :Padnięty: ostatnio był spokój przez 3 dni, więc myslałam że już jej przeszło, dziś ku*** o 5 rano znowu ja zerwał aż musiałm wstac jej syrop:Zły: nic z tego nie rozumiem, od czego ten pier....kaszel się bierze??!!! oczywiście w dzień cisza, w nocy też nie kaszle, tylko właśnie te jednorazowe ataki ją łapia...

http://www.ticker.7910.org/as1cCAp-M240010Mjg3ZHw0MTdkanxBbWVsaWEgbWE.gif

Odnośnik do komentarza

Niestety w lumpkach nic nie znaleźliśmy, kiła na całego::(:
Coś tam mu wyszukam.
Po obiedzie idziemy do mojej koleżanki, mam nadzieje, ze dzieci dadzą wypić matce kawe.

Kasioleq przykro mi, że nie wypaliło z ptracą::(:
Anielinka i ja nie mam pomysłów na ten kaszel, u Was to już w ogóle jest dziwnie, ja bym stawiała na alergię lub suche powietrze.
Ja zołzom zaczełam podawać wykrztuśny syrop, bo kaszel momentami urywający. Jutro podjedziemy do przychodni, zobaczymy co lekarka myśli o tych bańkach.

Odnośnik do komentarza

oj dziewczyny jednak stwierdzilam ze ide na te balety...

Anielinka nie to nie przez R.,tak jakos poprostu mam zly dzien...
i ja nie wiem co z tym kaszlem Amelkowym;( ciezko cos doradzic...
fajnie ze Ł.tak dlugo z Wami bedzie::):

Andzia szkoda, że nie udało się znaleść nic w lumpie, ale na pewno cos wymodzisz fajnego::):

Magda zdrówka kochana, a na t.brak słów, moja była jest taka sama najlepiej upchac dziecko chlebem i jakimis tlustymi parówami no i nie wytlumaczysz ze tak nie mozna...

justynka Olek pewnie tak odreagowuje nowa sytuacje, ja z Kacprem mialam to samo jak Nelka sie urodzila...

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

Ja tylko odliczam czas do 15.30. Na dzisiaj mam dosyc, nie ejstem jakos strasznei chora, ale i tak siedzenie w pracy jest koszmarem :(

Kasioleqq gdzie sie wybierasz na balety?
Wczoraj kolezanka z pracy byla w Pinokiu i mowila, ze jest zaj....! 3 poziomy, full ludzi...
Szkoda, ze z praca nie wyszlo. PEwnie jestes bardzo rozczarowana :(

Andzia ale kicha z tym przebraniem dla Stasia! Ale pewnie cos wymyslisz :)

Justynka Olek musi odreagowac zmiany w swoim zyciu, pojawienie sie konkurenta jest na pewno trudne dla takiego malucha. A niestety nieposluszenstwo jest najbardziej skuteczne, zeby skupic na sobie uwage doroslych. Nie denerwujcie sie za bardzo na niego, bo i tak juz duzy stres pewnie przezywa. Mam nadzieje, ze z czasem mu to przejdzie!

Odnośnik do komentarza

Magda no w Pinokiu jest bardzo fajnie ja bylam na pczatku stycznia ale ten trzeci poziom byl zamkniety bo chyba studniowka jakas była...a dzisiaj idziemy do Heyah...
no jestem mega rozczarowana, ze z ta praca nie wypalilo, no ale coz zycie...jakos tak ciagle mi w tym zyciu pod gorke...:;(:

Kornelia Elżbieta 4000g 54cm

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49tv73cu6r3lp1.png

Kacper Mirosław 4050g 60cm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jq97z06q8.png

Odnośnik do komentarza

kasioleqq
Magda no w Pinokiu jest bardzo fajnie ja bylam na pczatku stycznia ale ten trzeci poziom byl zamkniety bo chyba studniowka jakas była...a dzisiaj idziemy do Heyah...
no jestem mega rozczarowana, ze z ta praca nie wypalilo, no ale coz zycie...jakos tak ciagle mi w tym zyciu pod gorke...:;(:

Kasia, jak juz wejdziesz na ta gorke, to potem bedzie juz tylko z gorki :)))
Zobaczysz!

Odnośnik do komentarza

kuzwa za chwile nie wytrzymam!!
julek ryczy caly dzien-i nic mu nie jest tylko chce na rece!
a jak on ryczy to czarek oczywiscie tez,a co

andzia wlasnie na wlasnej skorze doswiadczam to o czym od dawna mowisz
ja pierd....:Histeria:
a to dopiero poczatek!
K byl na chwile,zjadl i pojechal dalej
dostal opieprz tylko

a na 19 jedziemy do lekarza

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...