"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej

[magda_79]

andzia

No one wiecznie zwalają winę na Stacha, np. ostatnio popisały szafę pisakami i próbowały mi wmówić, że zrobił to Stasiu, który w tym czasie był w przedszkolu

Jeszcze nie czaja tego, ze go nie bylo. Ale poczekaj jak juz beda bardziej wiedzialy o co kaman. Ale beda kombinowac

[agulcia83]

Mei jak robisz pierogi, to wrzucasz do wrzacej wody, zmniejszasz gaz i gotujesz 5 min wtedy ciasto sie nie rozgotuje i sa przepyszne. Z kopytkami tak samo.
Co do antybiotyku poprzednia lekarka Zuzi tez zawsze mowila, zae bez niego sie nie obejdzie i zawsze bez sie ratowalismy, wiec... im za to placa po prostu i koniec. MOja kuzynka tez jest lekarka i przepisuje antybiotyki dla kasy. Glupota i tyle..

[magda_79]

Mei nam lekarz kazal 3 razy nosic probki, w odstepie kilku dni kazda, bo mowi, ze 1 nie ejest wiarygodna. Czesto zdarza sie tak, ze 2 probki nic nie pokazuja, a trzecia juz tak.

[agulcia83]

magda_79

Mei antybiotyk, moim zdaniem, nijak sie ma do alergicznych suchych plackow!!!! Nie czaje jak mozna na takie cos podawac antybiotyk!
Michał juz prawie zdrowy bez zadnych antybiotykow i lekow.
A Aerius jemu pomaga rewelacyjnie. 3 dni stosowania i juz widac roznice.

Co to jest ten aerius i na co sie stosuje? Kuba tez ma szorstka skore.

[magda_79]

agulcia83

magda_79

Mei antybiotyk, moim zdaniem, nijak sie ma do alergicznych suchych plackow!!!! Nie czaje jak mozna na takie cos podawac antybiotyk!
Michał juz prawie zdrowy bez zadnych antybiotykow i lekow.
A Aerius jemu pomaga rewelacyjnie. 3 dni stosowania i juz widac roznice.

Co to jest ten aerius i na co sie stosuje? Kuba tez ma szorstka skore.

Aerius to syrop na alergie. Moj Michał nic ma jakos bardzo dokuczliwej i ok. pol roku mial spokoj. A teraz łydki w czerwone, suche placki! I zawsze mam w domu wlasnie ten syrop.

Moze kap Kubusia w emolientach.

[agulcia83]

On ma tylko na policzkach wlasnie. A ten syrop jest na recepte?

[Mei]

magda_79

Mei antybiotyk, moim zdaniem, nijak sie ma do alergicznych suchych plackow!!!! Nie czaje jak mozna na takie cos podawac antybiotyk!
Michał juz prawie zdrowy bez zadnych antybiotykow i lekow.
A Aerius jemu pomaga rewelacyjnie. 3 dni stosowania i juz widac roznice.

Nie, no aż tak źle z nią nie jest Źle to ujęłam. Chodziło mi o inne wizyty przy kaszlu czy katarze to zawsze antybiotyk. A pytałam o Aerius bo właśnie on ma takie placki uczuleniowe (zwłaszcza jak poje danonków - ciężko mu odmówić czasem) a dermatolog kiedyś doradził mi smarować te zmiany miejscowo i do momentu poprawy maścią ze sterydem. Teraz przy tej ospie najadł się danonków i wylazło uczulenie i bałam się smarować te zmiany bo nie wiem jak na to krostki ospowe by reagowały... Teraz już ospa zeszła ale wolę syrop jak smarowanie go sterydem

A ja właśnie zaniosłam jedną i nic minie powiedzieli że lepiej zrobić jeszcze dwie powtórki W jakich odstępach to się zanosi? Może zrobię to jeszcze raz dla świętego spokoju...

[andzia]

Mei u nas kupa też 3 razy badana.
CO do lekarz to
U nas w przychodni robią tak samo, dlatego już niejeździmy, jeżeli ja Wam wydać w aptece 100 zł i to ma i tak nei pomóc w chorobie, to wole wydać te pieniądze na prywatną wizytę i wiem, ze dzieci są leczone odpowiednio. I przede wszystkim ufam temu lekarzowi, bo jak wracałam z przychodni to godzinę ślęczałam nad ulotkami albo w necie sprawdzajac, czy oby na pewno mogę im to czy tamto podać

A co do pierogów to kiedyś Anouk podawała przepis na ciasto, ja robiłąm wcześniej tak samo, ale na oko, a ona podawała z dokładnymi proporcjami i wychodzi po prostu miodzio. Muszę sprawdzić czy mam to gdzieś zapisane.

[Mei]

agulcia83

Mei jak robisz pierogi, to wrzucasz do wrzacej wody, zmniejszasz gaz i gotujesz 5 min wtedy ciasto sie nie rozgotuje i sa przepyszne. Z kopytkami tak samo.
Co do antybiotyku poprzednia lekarka Zuzi tez zawsze mowila, zae bez niego sie nie obejdzie i zawsze bez sie ratowalismy, wiec... im za to placa po prostu i koniec. MOja kuzynka tez jest lekarka i przepisuje antybiotyki dla kasy. Glupota i tyle..

Agulcia dziękuję Problem w tym, że niby wiem, ale i tak mi nie wychodzi
A codo antybiotyków to ja niestety na początku lekarce ślepo wierzyłam i podawałam

[andzia]

Agulca jak szorstkie poliki to może skaza?
Mei steryd to rzeczywiście w ostateczności. Jest taka maść Diprobase, u nas pomagała. Stasia zwwsze w okresie jesienno-zimowym obsypywało, pośladki, uda i zgięcia łokci i kolan. W tym roku mieliśmy jeden wysyp, ale wtedy kolega przesadzał z czekoladą. teraz czekolady nie je, ale wcina mandarynki, które też go często uczulały i odpukać jest spokój.

[andzia]

Mei

agulcia83

Mei jak robisz pierogi, to wrzucasz do wrzacej wody, zmniejszasz gaz i gotujesz 5 min wtedy ciasto sie nie rozgotuje i sa przepyszne. Z kopytkami tak samo.
Co do antybiotyku poprzednia lekarka Zuzi tez zawsze mowila, zae bez niego sie nie obejdzie i zawsze bez sie ratowalismy, wiec... im za to placa po prostu i koniec. MOja kuzynka tez jest lekarka i przepisuje antybiotyki dla kasy. Glupota i tyle..

Agulcia dziękuję Problem w tym, że niby wiem, ale i tak mi nie wychodzi
A codo antybiotyków to ja niestety na początku lekarce ślepo wierzyłam i podawałam

Mei ja na poczatku też. Laski kaszlały i harczały jak traktory, to wierzyłam, ze to zapalenie oskrzeli i dostawały antybiotyk za antybiotykiem, do roczku miały go 5 razy +raz szpital. A teraz nawet zapalenie oskrzeli wyleczyliśmy wziewami.

[magda_79]

Mei

magda_79

Mei antybiotyk, moim zdaniem, nijak sie ma do alergicznych suchych plackow!!!! Nie czaje jak mozna na takie cos podawac antybiotyk!
Michał juz prawie zdrowy bez zadnych antybiotykow i lekow.
A Aerius jemu pomaga rewelacyjnie. 3 dni stosowania i juz widac roznice.

Nie, no aż tak źle z nią nie jest Źle to ujęłam. Chodziło mi o inne wizyty przy kaszlu czy katarze to zawsze antybiotyk. A pytałam o Aerius bo właśnie on ma takie placki uczuleniowe (zwłaszcza jak poje danonków - ciężko mu odmówić czasem) a dermatolog kiedyś doradził mi smarować te zmiany miejscowo i do momentu poprawy maścią ze sterydem. Teraz przy tej ospie najadł się danonków i wylazło uczulenie i bałam się smarować te zmiany bo nie wiem jak na to krostki ospowe by reagowały... Teraz już ospa zeszła ale wolę syrop jak smarowanie go sterydem

A ja właśnie zaniosłam jedną i nic minie powiedzieli że lepiej zrobić jeszcze dwie powtórki W jakich odstępach to się zanosi? Może zrobię to jeszcze raz dla świętego spokoju...

Ale przy chorobskach tez antybiotyk jest sporadycznie konieczny. Nasz lekarz najpierw wysyla na wymaz jesli ma watpliwosci. Ostatnio Michalowi dal od razu tylko dlatego, ze byl piatek i nawet ja wiedzialam, ze to wstretne bakterie. A tak to nigdy nie przepisuje.

Szkoda Filipa smarowac sterydami, to raczej sie stosuje jak inne rzeczy nie pomagaja. Pewnie Andzia to potwierdzi. Aerius jest na recepte, ja daje codziennie wieczorem 2,5 ml przez ok. 10 dni i jest spokoj!

Co do kalu to nam lekarz od razu na skierowaniu wypisal, ze 3-krotnie ma byc badane.

[andzia]

Magda super masz z tym lekarzem, naprawdę rzadko się tacy zdarzają. U mnie w przychodni doprosić się o jakieś skierowanie to tragedia

[magda_79]

Mei szkoda, ze na taka lekarke trafiliscie. Ja naszemu ufam tak jak Andzia swojemu. Nie musze nic czytac, wierze mu. Poza tym nie musze czytac, bo jak cos przepisuje to wszytsko mowi o tym leku, wiecej niz na ulotce, wyjasnia jak dziala itp.
Moj chrzesniak ma AZS z astma oskrzelowa i zaden alergolog mu tak nie pomogl jak wlasnie ten pediatra.

[magda_79]

andzia

Magda super masz z tym lekarzem, naprawdę rzadko się tacy zdarzają. U mnie w przychodni doprosić się o jakieś skierowanie to tragedia

To nasz trzeci pediatra, szukalam az znalazlam. Jest naprawde boski. I najwazniejsze, ze Michał uwielbia do niego chodzic, a do wczesniejszych lekarek to przez prog nie chcial przejsc.
Kasioleqq tez do niego chodzi i jest zadowolona.

[andzia]

magda_79

Mei szkoda, ze na taka lekarke trafiliscie. Ja naszemu ufam tak jak Andzia swojemu. Nie musze nic czytac, wierze mu. Poza tym nie musze czytac, bo jak cos przepisuje to wszytsko mowi o tym leku, wiecej niz na ulotce, wyjasnia jak dziala itp.
Moj chrzesniak ma AZS z astma oskrzelowa i zaden alergolog mu tak nie pomogl jak wlasnie ten pediatra.

A jak jest leczony, nie wiesz?
My mieliśmy STasiowi robić latem spirometrie, później złamał nogę, więc przepadło. A teraz lekarz mówił, ze skoro prze 5 miesięcy siedzenie w domu nie chorował, to spirometria raczej nie ma sensu, bo to na pewno astma nie jest

[magda_79]

andzia

magda_79

Mei szkoda, ze na taka lekarke trafiliscie. Ja naszemu ufam tak jak Andzia swojemu. Nie musze nic czytac, wierze mu. Poza tym nie musze czytac, bo jak cos przepisuje to wszytsko mowi o tym leku, wiecej niz na ulotce, wyjasnia jak dziala itp.
Moj chrzesniak ma AZS z astma oskrzelowa i zaden alergolog mu tak nie pomogl jak wlasnie ten pediatra.

A jak jest leczony, nie wiesz?
My mieliśmy STasiowi robić latem spirometrie, później złamał nogę, więc przepadło. A teraz lekarz mówił, ze skoro prze 5 miesięcy siedzenie w domu nie chorował, to spirometria raczej nie ma sensu, bo to na pewno astma nie jest

U KAcpra na pewno jest to astma oskrzelowa po AZS. Alergolodzy przepisywali sterydy itp. Wszystko dzialalo tylko w trakcie stosowani, a potem znowu nawroty.
Teraz ma wziewy jakies. Nap ewno znasz, ja nazw nie znam, ale pewnie Ty bys kojarzyla.
Stosuje je codziennie, nie sa sterydowe.
Tylko jak jedzie w gory to nie musi stosowac, tam klimat super na nego dziala.

[andzia]

magda_79

andzia

magda_79

Mei szkoda, ze na taka lekarke trafiliscie. Ja naszemu ufam tak jak Andzia swojemu. Nie musze nic czytac, wierze mu. Poza tym nie musze czytac, bo jak cos przepisuje to wszytsko mowi o tym leku, wiecej niz na ulotce, wyjasnia jak dziala itp.
Moj chrzesniak ma AZS z astma oskrzelowa i zaden alergolog mu tak nie pomogl jak wlasnie ten pediatra.

A jak jest leczony, nie wiesz?
My mieliśmy STasiowi robić latem spirometrie, później złamał nogę, więc przepadło. A teraz lekarz mówił, ze skoro prze 5 miesięcy siedzenie w domu nie chorował, to spirometria raczej nie ma sensu, bo to na pewno astma nie jest

U KAcpra na pewno jest to astma oskrzelowa po AZS. Alergolodzy przepisywali sterydy itp. Wszystko dzialalo tylko w trakcie stosowani, a potem znowu nawroty.
Teraz ma wziewy jakies. Nap ewno znasz, ja nazw nie znam, ale pewnie Ty bys kojarzyla.
Stosuje je codziennie, nie sa sterydowe.
Tylko jak jedzie w gory to nie musi stosowac, tam klimat super na nego dziala.

AZS to jest cholerstwo jakich mało.
U synka mojej kuzynki wykryli niedawno alergie na gluten, przerąbane, Julek ma już 3 latka, chodzi do p-kola i ona codziennie musi robić mu obiady i tam zanosić i stara sie robić to co mają dzieci, czyli jak w p-kolu są kluski to ona też robi kluski ale ze specjalnej bezglutenowej mąki itd. Masakra

[Mei]

Ech... Chore te sytuacje z lekarzami...

Magda ja właśnie poprosiłam o skierowanie i usłyszałam że wynik może być sfałszowany, ale nawet słowem nie wspomniała że się go po prostu powtarza Wkurzyłam się i zrobiłam prywatnie, ale tam pielęgniary też nic na ten temat nie wspominały A przecież zapłaciłabym te kilka złotych więcej! Napisz mi proszę jeszcze w jakich odstępach zaniesiesz próbki?

Ja nie wiem jakim cudem lekarka Filipa ma opinię najlepszej w mieście

Andzia dobrze napisałaś że lepiej wydać kasę na dobrego lekarza niż na niepomagające leki, ale mimo wszystko to straszne, prawda? Na nfz płaci się i jeszcze do tego nie da się z tych usług korzystać

Zmykam coś zjeść bo przez te pierogi burczy mi w brzuchu

[magda_79]

Andzia uczulenie na gluten jest chyba jeszcze gorsze niz AZS. To dopiero koszmar. Tym bardziej, ze z AZS dzieci wyrastaja, a glutenowcy nie bardzo. Najgorzej, bo ten cholerny gluten jest prawie wszedzie.

Mei akurat w naszym laboratorium probki kalu przyjmuja we wtorki i czwartki. I taki odstep jest ok. Zaniesiemy wtorek-czwartek-wtorek. No i my mamy dwa skierowani, czyli nosimy po 2 probki kalu: jedna na lamblie, a druga na jaja pasozytow.

[Mei]

To jeszcze raz ja Teraz zupełnie nie na temat... Czytałyście może książkę "Dzieciństwo w pasiakach"? Książka o przeżyciach autora i innych, którzy jako dzieci przebywali w obozach... Bardzo dawno temu czytałam i mocno zapadła mi w pamięć... Gdyby któraś chciała to podeślę na maila... Źle to zabrzmi ale "lubię" (brak mi słowa) książki o takiej tematyce...

[andzia]

Laski mi nie chcą zasnąć
Zośka wchodzi Maryśce do łóżeczka, a ta woła: mama weź Jadźke!!!
Wchodzę, wyjmuję Zosię, wkładam do jej łóżeczka i wychodzą.
Po chwili słyszę radosny głosik marysi: Jadźka, chodź, chodź Jadźka. I po chwili lamentująco: mama weź Jadźke!!!
Zwariuje z nimi

[magda_79]

Mei

To jeszcze raz ja Teraz zupełnie nie na temat... Czytałyście może książkę "Dzieciństwo w pasiakach"? Książka o przeżyciach autora i innych, którzy jako dzieci przebywali w obozach... Bardzo dawno temu czytałam i mocno zapadła mi w pamięć... Gdyby któraś chciała to podeślę na maila... Źle to zabrzmi ale "lubię" (brak mi słowa) książki o takiej tematyce...

Ja chetnie przeczytam, ale nie teraz. nie mam teraz weny na takie ksiazki. Czytam wlasnie "Nostalgie anioła" i wystarczy mi smutkow na razie.

[magda_79]

andzia

Laski mi nie chcą zasnąć
Zośka wchodzi Maryśce do łóżeczka, a ta woła: mama weź Jadźke!!!
Wchodzę, wyjmuję Zosię, wkładam do jej łóżeczka i wychodzą.
Po chwili słyszę radosny głosik marysi: Jadźka, chodź, chodź Jadźka. I po chwili lamentująco: mama weź Jadźke!!!
Zwariuje z nimi

Wiem, ze Ciebie to nie smieszy, ale one sa zaj.....e!

[andzia]

Magda ten Julek nie urodził się z tą alergią, to wyszło całkiem niedawno, a objawiało się problemami kupkowymi i brakiem przyrostu wagi. Lekarze twierdzą, ze skoro to nie jest od urdzenia, to jest szansa, że z tego wyrośni. Oby.

Mei możesz podesłać, nie mam kiedy iś c do biblioteki i nie mam za bardzo co czytać.
anjjja@o2.pl
A to jest ksiażka w wersji elektronicznej?
Co do naszego NFZ-u to dramat-trzeba mieć dużo zdrowia, zeby chorować

Znowu je słysze