Skocz do zawartości
Forum

"Kampania" wrześniowa 2008 - razem raźniej


Rekomendowane odpowiedzi

Andzia malowanie jakoś idzie ale nadal dalej niż bliżej końca...
Cafe Olek jak zawsze cudny (będe się powtarzać i nieskromnie powiem że udały nam się te wrześniowe pociechy no i oczywiście nasze panny sierpniowo-wrześniowe;)) kojec fajny... my mamy dostać najzwyklejszy drewniany kojec, taki kwadratowy ze szczebelkami...niby zwykły ale mi się podoba, a jak byśmy nie dostali to myślałam o czymś takim: kojec drewniany 6-cio boczny (535117935) - Aukcje internetowe Allegro

Odnośnik do komentarza

witam sie popoludniowo u nas nadal chorobowo i najgorsze jest to ze oleczek tez juz podlapal od nas kaszeleg i ma goraczke, mam nadzieje ze bedzie to lzej przechozil niz my bo ja to sie nawet z lozka nie moge zwlec, wieczorami mam 40 stopni goraczki niech szlag wezmie te wszystkie choroby....
i znowu spoznione zycze nia dla Juleczki.
anouk mam nadzieje ze z Julka bedzie wszystko dobrze..
cafe, kasioleg, magda dzieciaczki swietne caluski dla przystojniaków :*
prosiaczek zoska swietna ze tez tak zainteresowana ta bajka :)
wszystko dobrego dla mercelka
och jak ja wam zazdroszcze tych fryzjerów i solarium tez bym sie z mila checia wybrala
no to narazie na tyle musze teraz doczytac zaleglości...aha wstawilam zdjecia malego
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/819/thumbs/100_3992.JPGhttp://m.forum.parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/100_39891.JPG

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

a moze rozpisze sie jeszcze troszke, wczoraj wieczorem przypomnialo mi sie jak ja to rodzilam mowie wam az wszystko zaczelo mnie bolec, cala ciaza mi sie nawet przypomniala...przejscia to troszke mialam....
najpierw okazalo mi sie ze mialam rwe kulszowa ale zamin to zdiagnozowali to jeszcze mnie nastraszyli ze moze to zapalenie zyl wewnetrznych i beda dawac bardzo mocne zastrzyki, ale na szczescie tylko i az rwa kulszowa, a potem mnie polozyli do szpitala w sierpni bo ja glupia najdlam sie ostrych rzeczy i wyrostek podraznilam znowu mi grozili zabiegiem ale rozeszlo sie po kosciach no i jak mnie wypuscili to chyba dwa dni pochodzilam a tu rozwarcie na palec i znowu lezec do szpitala ale sie nie zgodzilam i lezalam w domu bo stwierdzilam ze musialabym lezec az do polowy pazdziernika bo termin mialam na 17 pazdziernika wiec jednak sie na to nie pisalam....
a porod byl super dzieciak sie pospieszyl...
pamietam jak dzis wstalam rano w poniedzialek cos mnie tam pobolewalo ale nie za bardzo poszlam sobie po buleczki i zrobilam herbatke i mezowi kawe poszlam go obudzi i muwie mu ze chyba sie cos zaczyna a on na to ze chyba sobie zartuje wiec ja nie myslac poszlam sobie pojesc ale mi nie przechodzilo tak wiec po dwoch godzinach zebralam sie i poszlam sie pakowac maz mnie zawiozl do szpitala bo mialam juz skurcze co 10 minut, a tak mi mowia ze bedzie cesarka ale przyszla moja pani doktor i pyta sie czy jadlam wiec ja mowie ze tak to ona zacierala rece i mowi kroplowka na powstrzymanie wiec dostalam pierwsza zadzialala nawet jesc dostalam popoludniu, moja mama miala akurat dyzur wiec mnie pilnowala, wieczorem poszla do domu ale mowila ze maja mnie pilnowac i jak cos maja dzwonic do niej o kazdej porze....i jakby cos wykrakala....zaczelo sie po 24 cos mnie zaczelo bolec i to nawet mocno ale rozwarcie bylo takie samo a zreszta moj dzieciak sie nie odwrocil wogole wiec i tak miala byc cesarka....tak o 2 w nocy po ciezkich bolach polozna sprawdzala rozwarcie a tu krwotok lozysko sie odklejalo wiec szybko lekarz i ordynator a ten debil przyjechal i mi mowi ze mam sama rodzic bo jak nie chcialam przyjsc do szpitala wczesniej lezec to mam sobie sama radzic co za konowal ale na szczescie lekarz ktory mial dyzur powiedzial ze on nie bedzie czekal az ja urodze zreszta lozysko sie odklejalo wiec on nie bral za to odpowiedzialnosci wiec ordynator nie mial wyboru i tak o 3,30 urodzil sie moj skarbek, ale co sie nawkurzalam to naprawde.... a moja mama pod sala siedziala a potem malego pilnowala i nawet nas wypisywala ze szpitala :)
to tyle mojej skromnej opowiesci ale sie rozpisalam
jak cos to przeprasza :36_4_10:

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...