Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

lamponinka
Kejranka
Witam dziewczyny :)) u mnie w nocy też straszna burza szalała, długo niemogłam zasnąć jak się obudziłam :(( też bardzo często wstaję w nocy na siusiu i piję wtedy wodę niewiem czemu ale ciągle mnie suszy ;( co do mdłości to miałam od zapłodnienia puki jeszcze na okres czekałam to już miałam mdłości potem jeszcze przez pierwszy miesiąc mnie mdliło ale ani razu niewymiotowałam :))) co do apetytu to też niemam na nic ochoty, poprostu jem bo trzeba ale żebym miała ochotę no coś konkretnego to nie, nigdy niewiem co na obiad zrobić bo poprostu niewiem co bym zjeść chciała, jak narazie schudłam 4 kg i nic nieprzytyłam ale położna powiedziała że jeszcze zdążę i narazie żebym sie niemartwiła bo jest u mnie z czego zrzucać hehehe

Suszy cie bo jest cieplo a wody plodowe choc ich jest jeszcze malutko wymieniaja sie co 3 godzinki .
Mnie tez suszy i chyba kazda z nas ma pragnienie zwiekszone , ja srednio wypijam 3 litry samej wody mineralnej jak nie wiecej , ale ja mialam problemy z nerkami wiec musze je filtrowac bardzo dobrze , by nie doprowadzic do stanow zapalnych .

ja w pierwszej ciazy miałam małowodzie (czy jakoś tak) i cały ostatni miesiąc do samego porodu przeleżałam w szpitalu, lekarz mi powiedział że pewnie mało piłam, dlatego teraz tak się staram pić wodę, napoje, soki, cokolwiek aby do picia hehehe tyle że w pierwszej ciąży nieczułam takiego pragnienia jak w tej i w nocy często wsatję napić się wody no i oczywiście na siusiu hehe

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

mogę wam się poużalać?
już nie chce leżeć w łóżku,już mam dość komputera,naszej-klasy,telewizora,spania,jedzenia w łóżku i bycia takiej bleee.
chciałabym nad rzeke pojechać,do parku iść,gdziekolwiek,oby jak najdalej z domu...

ale durna jestem:(

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31
mogę wam się poużalać?
już nie chce leżeć w łóżku,już mam dość komputera,naszej-klasy,telewizora,spania,jedzenia w łóżku i bycia takiej bleee.
chciałabym nad rzeke pojechać,do parku iść,gdziekolwiek,oby jak najdalej z domu...

ale durna jestem:(

Hmm durna to nie jesteś, po prostu ubierz się :) gdzieś wyjdź z domku, się przejdź i Ci ulży... mi ostatnio ulżyło, bo miałam dość też siedzenia w domu i jak wróciłam miałam o wiele lepszy humorek i zapał do życia:) niż wcześniej

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
agnieszkab31
mogę wam się poużalać?
już nie chce leżeć w łóżku,już mam dość komputera,naszej-klasy,telewizora,spania,jedzenia w łóżku i bycia takiej bleee.
chciałabym nad rzeke pojechać,do parku iść,gdziekolwiek,oby jak najdalej z domu...

ale durna jestem:(

Chyba, że musisz leżeć w łóżku?? no to lipa kompletna ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31
mogę wam się poużalać?
już nie chce leżeć w łóżku,już mam dość komputera,naszej-klasy,telewizora,spania,jedzenia w łóżku i bycia takiej bleee.
chciałabym nad rzeke pojechać,do parku iść,gdziekolwiek,oby jak najdalej z domu...

ale durna jestem:(

Nie dziwie się... W szczególności jak masz tam u siebie ładną pogodę. Niestety musisz się poświęcić.. Nic na to nie poradzimy, jakoś trzeba się wspierać, a forum też po to jest byś się pożaliła troche, tak jak my wszystkie:smile_jump::36_3_15:

Bądź silna i dzielna!! :Kiss of love:
A jak coś-pisz!!:Kiss of love:

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Kejranka
hehehe Angela u mnie jest to samo :))) jak ja się przebudzę i idę to jak wracam mój już siedzi i czeka żeby iść, smieje się że przeżywa ciążę ze mną, wogole to zaczął obżerać siesłodyczami czego ja wogóle nierobię i też twierdzi że to za mnie :36_2_25: każda wymówka jest dobra ;))

Hehehe no fajnie to wygląda gdy się wraca z WC a oni tak siedzą:smile_jump:

w ogóle to mój S ma taki cięzki humor ostatnio że smieje się że on gorzej niż ja!:36_7_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

Angelaa89
Kejranka
hehehe Angela u mnie jest to samo :))) jak ja się przebudzę i idę to jak wracam mój już siedzi i czeka żeby iść, smieje się że przeżywa ciążę ze mną, wogole to zaczął obżerać siesłodyczami czego ja wogóle nierobię i też twierdzi że to za mnie :36_2_25: każda wymówka jest dobra ;))

Hehehe no fajnie to wygląda gdy się wraca z WC a oni tak siedzą:smile_jump:

w ogóle to mój S ma taki cięzki humor ostatnio że smieje się że on gorzej niż ja!:36_7_8:

hehe,ja od początku ciąży przytyłam 4,7ookg a mój M 7kg i kto tu jest w ciąży ja się pytam?!!!

Odnośnik do komentarza

agnieszkab31
mogę wam się poużalać?
już nie chce leżeć w łóżku,już mam dość komputera,naszej-klasy,telewizora,spania,jedzenia w łóżku i bycia takiej bleee.
chciałabym nad rzeke pojechać,do parku iść,gdziekolwiek,oby jak najdalej z domu...

ale durna jestem:(

A dlaczego masz lezec ?
Przeciez nie masz skurczy i boli brzucha , nic nie rozumiem .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

krzyk_ciszy
Magduśka to okrutne co piszesz, straszna i nie sprawidliwa tragedia. Odzyskałaś jakoś siły do życia i za to Cię podziwiam. Tylko że tutaj każde słowo "pocieszenia" jest niczym.

Silna z Ciebie kobieta.

Wcale nie jestem silna...Aby wrócic do stanu,w jakim jestem,musiałam zaliczyc psychiatrę,psychologa i leki antydepresyjne....I pomogło ogromne wsparcie mojego ukochanego męża:)Masz rację:tutaj żadne słowo pocieszenia jest niczym.Czas leczy rany i trzeba nauczyc się z tym życ,aby móc pojechac na cmantarz...to na zawsze pozostaje w naszej psychice i sercu...Dlatego teraz na każde usg telepię się z nerwów,z byle czego...Pozostaje ogromny strach,nawet po tylu latach,że może byc coś nie tak:(
Sorki za te smutne słowa....Nie powinnam moze pisac takich smutnych rzeczy,ale jak przeczytałam dziś o śmierci tego maleństwa,wspomnienia odżyły....................Przepraszam :36_1_4:

U mnie z wstawaniem w nocy to samo,kibelek co noc musi byc zaliczony na siusiu :hahaha:

Aga,czemu musisz leżec,coś się dzieje??

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

lamponinka
agnieszkab31
mogę wam się poużalać?
już nie chce leżeć w łóżku,już mam dość komputera,naszej-klasy,telewizora,spania,jedzenia w łóżku i bycia takiej bleee.
chciałabym nad rzeke pojechać,do parku iść,gdziekolwiek,oby jak najdalej z domu...

ale durna jestem:(

A dlaczego masz lezec ?
Przeciez nie masz skurczy i boli brzucha , nic nie rozumiem .

wczoraj ta położna mówiła,żeby leżeć i wypoczywać i nicnierobić,więc stosuję się do jej rady.
wolę dmuchać na zimne...
chyba mój kot wyczuwa mój nastrój bo łasi się i ociera o plecy po długości kręgosłupa.a mówią,że czarny kot przynosi pecha,ale mój chyba jest zaprzeczeniem tych słów...:kitty_l:

Odnośnik do komentarza

magduska
krzyk_ciszy
Magduśka to okrutne co piszesz, straszna i nie sprawidliwa tragedia. Odzyskałaś jakoś siły do życia i za to Cię podziwiam. Tylko że tutaj każde słowo "pocieszenia" jest niczym.

Silna z Ciebie kobieta.

Wcale nie jestem silna...Aby wrócic do stanu,w jakim jestem,musiałam zaliczyc psychiatrę,psychologa i leki antydepresyjne....I pomogło ogromne wsparcie mojego ukochanego męża:)Masz rację:tutaj żadne słowo pocieszenia jest niczym.Czas leczy rany i trzeba nauczyc się z tym życ,aby móc pojechac na cmantarz...to na zawsze pozostaje w naszej psychice i sercu...Dlatego teraz na każde usg telepię się z nerwów,z byle czego...Pozostaje ogromny strach,nawet po tylu latach,że może byc coś nie tak:(
Sorki za te smutne słowa....Nie powinnam moze pisac takich smutnych rzeczy,ale jak przeczytałam dziś o śmierci tego maleństwa,wspomnienia odżyły....................Przepraszam :36_1_4:

U mnie z wstawaniem w nocy to samo,kibelek co noc musi byc zaliczony na siusiu :hahaha:

Aga,czemu musisz leżec,coś się dzieje??
Wiesz co Magduska nie przepraszaj , wszystko jest ok .
Wiesz co mnie wkurza te wielkie tabuuuuuuu!!!!!!! Kobieta idzie do lekarza , gratuluje jest pani w ciazy wszystko jest ok , ale zaden ginekolog poloznik nie powie ze istnieje taka mozliwosc jak smierc w lonie matki czy smierc okoloporodowa , dlatego tak wiele kobiet cierpi jeszcze bardziej , bo bylo nieprzygotowanych .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

kingusia1991
lamponinka
kingusia1991
Haha :smile_move::smile_jump: zrobiłam zdjęcia swojego brzuszka :P

No to pochwal sie , wklejaj zdjecie , czekam z niecierpliwoscia .

No to się chwalę :D :smile_jump: chociaż jeszcze aż tak nie ma czym :P

http://parenting.pl/picture.php?albumid=682&pictureid=4357

http://parenting.pl/picture.php?albumid=682&pictureid=4356

I włosy rosną na brzuchu ;( :P

no śliczny twój brzuszek się robi :D
a włoski?to pikuś w porównaniu z pionową czekoladową kreską na brzuchu w późniejszym okresie ciąży.ale nie martw się to tzw pigmentacja i zniknie po porodzie.tak samo z ciemniejszymi plamkami na ciele(które swoją drogą ja już mam)

kurcze tak oglądam Wasze fotki i dochodzę do wniosku,że ja przy was to jak Mańka-Wstańka wyglądam,a co będzie np. w grudniu?czołgiem będą mnie podnosić heh

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...