Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie kochane poranne
U mnie wyobrazcie sobie spadl w nocy snieg i dalej pada :36_2_24:
Maz oczywiscie do mnie pretensje ze mu nie powiedzialam ze snieg bedzie padal , cholerka , przed porodem wiadomo sledzilam pogode a teraz co mi tam zalezy czy bedzie snieg czy nie ale nie wiem za co wina moja , bo zakupy nie zrobione i bak prawie pusty / wieka tragedia - jak facet nie ma sie czego czepic to byle czego sie czepi nawet pogody :36_19_1:
Nocka ok .
Zosiu dziekuje :23_30_126:, no Gabi dzisiaj skonczyla tydzien :36_7_8:

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Kejranka
nie no niewytrzymam zaraz, u mnie na suwaczku jest napisane: JESTEM SZCZEŚLIWĄ MAMĄ :36_11_20: Haniu wychodz !!!!!

suwaczek sobie zmień ;) u mnie też było napisane, że już dziecko powinno się urodzić to skasowałam :sofunny:

lamponinka
Witajcie kochane poranne
U mnie wyobrazcie sobie spadl w nocy snieg i dalej pada :36_2_24:
Maz oczywiscie do mnie pretensje ze mu nie powiedzialam ze snieg bedzie padal , cholerka , przed porodem wiadomo sledzilam pogode a teraz co mi tam zalezy czy bedzie snieg czy nie ale nie wiem za co wina moja , bo zakupy nie zrobione i bak prawie pusty / wieka tragedia - jak facet nie ma sie czego czepic to byle czego sie czepi nawet pogody :36_19_1:
Nocka ok .
Zosiu dziekuje :23_30_126:, no Gabi dzisiaj skonczyla tydzien :36_7_8:

u mnie też śnieg pada ;) a co do męża to przecież ty nie świstak - skąd masz wiedzieć jaka będzie pogoda ;) wszystkiego dobrego dla Gabrysi! :dzidzia_mis::mis:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

Marmi
melduje się... dalej bez zmian :36_19_1:

wczoraj wieczorem dorwałam męża i nic :36_19_1: na 11.30 do lekarza - ciekawe czy znowu mi powie, że to zaraz :36_1_1:

a jak tam mamusie i dzieciaczki się czują???? :dzidzia_mis:

miłego poranka!! :apacz:

powodzenia na wizycie :)

wiesz co - nie to, że nie doceniam Twojego męża hehehe ale zobaczymy kto robi lepszy masaż szyjki - On czy Lekarz :36_7_8::36_7_8::36_7_8: my z mężem może od soboty weźmiemy się do roboty hehehe teraz to tak ja jestem zmęczona przez te nocne pobudki, że jedyne co mi w głowie to "sen i święty spokój" :36_19_1:

ja od 2 do 6 sobie nie spałam, brzuch mnie cały czas bolał tak jakbym miała dostać okres ... ale to tak, że masakra ... o 5 rano wzięłam się z nudów za prasowanie :36_19_1: wiem wiem to już trzeba leczyć :uff2:

kejranka - może spróbuję tej meliski - to chyba nie szkodzi dla dziecka co ?? nie wiem nigdy nie piłam ... nie martw się, że jesteś po terminie, wiadomo, każdy się pyta, ty się stresujesz, że jeszcze nie jesteś PO ... ale z tego co czytałam, tylko 5% dzieci rodzi się w terminie wyznaczonym przez lekarza... łatwo mówić - bo pewnie ja po terminie też będę miała schizy :36_19_1:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

lamponinka

U mnie wyobrazcie sobie spadl w nocy snieg i dalej pada :36_2_24:

w Gdyni melduję, że też pada :36_7_8::36_7_8:

a niech się napada póki nie urodziłam, chociaż jak wczoraj szłam na KTG to mało orła nie wywinęłam :36_19_1: bo na pasach sobie przechodzę i te białe pasy są nieźle śliskie ... a wiadomo jakie ja mam buty - jedyne które na mnie wchodzą przez te puchnące nogi a nie antypoślizgowe :36_19_1:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

Dzień dobryyy:apacz:

Zoska Ty to masz z tymi nie przespanymi nockami;( ojjj sie wymęczysz bidulko. Widzę że na KTG wszystko ok-super!! Za tydzień wizyta zobaczymy co tam lekarz powie:)

K@chna no to mnie pocieszyłaś... jak mam wysoko to pochodze;( teraz to mi sie jeszcze bardziej wydaje że jak słoń 2 laqta w ciąży będę chodziła:36_19_1: hihi Ojjj trzeba być cierpliwym-wiem-ale to czekanie jest okrutne.

Kingusia oo no to czekamy na wiadomości jak wrócisz:) powodzenia:)

Jutro znowu do lekarza... Ciekawe co tam mi powie...

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

widzę, ze dziewczyny pilnie od rana się meldują na forum zamaist na porodówkach, musimy zacząć Was wyganiać tak jak mnie zaczęłyście wyganiać i podziałało :36_7_8::36_7_8::36_7_8:

Laponinko
wszystkiego naj dla Gabrysi

oj jak ja Wam współczuję tych nocek ja z kolei chętnie bym pospała ale jakoś Kacperek nie bardzo chce

kurcze martwię się trochę bo tej wysypki to on już ma bardzo dużo, tylko ze dzisiaj o 15 ma przyjechać pani doktor pediatra to może coś mi powie, bo normalnie mam stresa

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
I u mnie sypie cały czas.

Kingusia
, Marmi - czekamy na wieści powizytowe :)

Zosia
- może jakieś telekonferencje będziemy sobie urządzać, bo ja tez znów bezsennie :uff2:

Tym razem bez takich skurczy i mocnych bóli brzucha, ale za to głowa... Już po południu mi dawała, a w nocy to myslałam, ze nie wyrobię! Aż tabletkę wzięłam - pierwszy raz od kiedy jestem w ciąży, ale w sumie niewiele mi dała. A dziś od rana tak samo - i tak sobie myślę, ze to moze od tych remontowych zapachów. Muszę wytrzymac - jeszcze kilka dni!

A w ogóle to wiecie jaka ze mnie kaleka. Wczoraj jak szłam do sklepu to skręciłam sobie nogę w kostce. Oczywiście na prostej drodze, bo jak by to nie było. Niby nic sie nie stało, aż się nawet ucieszyłam, ze mam tak spuchnięte nogi, bo to trochę zamortyzowało. No i dziś się okazało, że nie tak całkiem nic. Noga nie spuchła, bo juz bardziej nie mogła, za to jest obita bo boli i trochę mi zsiniała. Miałam ją już 3 razy skręconą, z czego 2 razy w gipsie i ona od tego czasu nie jest całkiem prosta, do tego lekarz mnie nastraszył, ze jak jeszcze raz ją załtwię, to już w ogóle zostanie koślawa. Niech ta moja ciąza się kończy, bo w końcu naprawdę sobie jakąś krzywdę zrobię :D

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

zoska
już mam wszystko poprasowane ;]

już sie nie mogę doczekać kiedy te ciuszki będę zakładać dla syneczka :36_7_8:

zamieszczam wam zdjęcia - kombinezonika w którym przywiozę go ze szpitala, dresik dla prawdziwego faceta, śpiowrek do spania i komplecik (na 68cm) na cieplejsze dni :) :36_7_8::36_7_8:

Ubranka swietne , moja jak ja ubralam w kombinezon to po prostu znikla w nim hihih , taka kruszynka z mojej corci :D

Zosia spiworek na poczatku wyprobowac trzeba i obserwowac , bardzo czesto dzieciaczki wpadaja do srodka w sumie nie odkryja sie ale moga sie znalesc wewnatrz.Ja tez mam ale jeszcze nie uzywalam ale wlasnie slyszalam ze takie rozne niedogodnosci moga sie zdarzyc .
Moze sa mamy ktore uzywaja spiworka to sie wypowiedza ja sama jestem ciekawa .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

mag349


Zosia
- może jakieś telekonferencje będziemy sobie urządzać, bo ja tez znów bezsennie :uff2:

Tym razem bez takich skurczy i mocnych bóli brzucha, ale za to głowa... Już po południu mi dawała, a w nocy to myslałam, ze nie wyrobię! Aż tabletkę wzięłam - pierwszy raz od kiedy jestem w ciąży, ale w sumie niewiele mi dała. A dziś od rana tak samo - i tak sobie myślę, ze to moze od tych remontowych zapachów. Muszę wytrzymac - jeszcze kilka dni!

A w ogóle to wiecie jaka ze mnie kaleka. Wczoraj jak szłam do sklepu to skręciłam sobie nogę w kostce. Oczywiście na prostej drodze, bo jak by to nie było. Niby nic sie nie stało, aż się nawet ucieszyłam, ze mam tak spuchnięte nogi, bo to trochę zamortyzowało. No i dziś się okazało, że nie tak całkiem nic. Noga nie spuchła, bo juz bardziej nie mogła, za to jest obita bo boli i trochę mi zsiniała. Miałam ją już 3 razy skręconą, z czego 2 razy w gipsie i ona od tego czasu nie jest całkiem prosta, do tego lekarz mnie nastraszył, ze jak jeszcze raz ją załtwię, to już w ogóle zostanie koślawa. Niech ta moja ciąza się kończy, bo w końcu naprawdę sobie jakąś krzywdę zrobię :D

nie no my to chyba wszystko robimy telepatycznie :36_7_8: takie dwa nocne marki z nas :36_19_1:

ojej z tą nogą to nie fajnie - ja nigdy nic nie skręciłam, więc jak nawet wygnę to spoko, ale mój P. miał z 2 czy 3 razy to teraz musi uważać, bo gdzieś na nierówny chodnik wchodzi i już tam w kostce mu się źle kości układają ... uważaj na siebie ...

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

lamponinka

Ubranka swietne , moja jak ja ubralam w kombinezon to po prostu znikla w nim hihih , taka kruszynka z mojej corci :D

Zosia spiworek na poczatku wyprobowac trzeba i obserwowac , bardzo czesto dzieciaczki wpadaja do srodka w sumie nie odkryja sie ale moga sie znalesc wewnatrz.Ja tez mam ale jeszcze nie uzywalam ale wlasnie slyszalam ze takie rozne niedogodnosci moga sie zdarzyc .
Moze sa mamy ktore uzywaja spiworka to sie wypowiedza ja sama jestem ciekawa .

kombinezonik mam na 62cm :)

a co do śpiworka słyszałam dużo pozytywnych opinii - ale zobaczymy w praniu jak to wyjdzie :36_7_8:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

Zosia - ale słodkie masz te ciuszki :36_15_4:

Ja się zapomniałam pochwalić, ze wczoraj dostałam przeyłkę od przyjaciółki z nagraniem z ich ślubu (na który nie mogłam pojechac ze względu na ciążę - 400km) i przy okazji w kopercie znalazałam 2 ślicznie bodziaki :) Jeszcze się tłumaczyła, ze w neutralnych kolorach, bo jak je kupowała, to jeszcze nie wiedziała, że Emilek będzie Emilkiem.

A z wieści innych - kawa trochę łagodzi ból głowy :D

Dziewczyny, ale czas szybko mija. Znaczy tym, co już mają swoje dzieciaczki przy sobie. Nie moge uwierzy, ze one tak szybko rosną. :)

Reszta niech się nie martwi tym czekaniem wydłużającym się - wkrótce wszystkie będziemy szczęśliwymu mamusiami :)

Ps. Też ma śpiworek. Odziedziczyłam po szwagierce, która bardzo sobie chwaliła :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

Ulka 31, mam nadzieje ze z Kacperkiem wszystko w porzadku, dobrze ze pediatra p[rzychodzi to Ci wszystko powie. a ochroniacz na lozeczko owszem z ikei:)

zoska, prasowanie o 5??? szok, podziwiam:) kurcze naprawde szkoda ze nie mozesz spac, organizm teraz potrzebuje duzo snu...

mag, uwazaj na siebie! co za pech z ta kostka;( a i z tymi zapachami remontowymi tez trzeba uwazac... ja poki tu byl remont i jescze pare tyg po staralam sie tu nie pokazywac, ale wiem ze czasami nie ma innej mozliwosci..jednak uwazaj bo mowia ze te wszystkie specyfiki wchlaniaja sie przez skore i moga zaszzkodzic maluszkowi;(

Lamponinko
gratuluje 1 tyg corci:)

KingusIA zycze udanej wizyty, niech Cie przebadaja wzdluz i wszesz:) i BARDZO LADNA PIERWSZA STRONKE ZROBILAS:)

Kejranka, Marmi, Angelaa,Italy do dziela!:)

ciekawe co z Martitaolivia i Esterabs?

Magdusia czekamy na Ciebie i Twojego syneczka, szybko wracaj do zdrowia

ja dzis jak mam usg o 13.40, maja sprawdzic czy maly rosnie i czy lozysko wydolne. Wiecie co, nie mozna sie dac zwariowac. jak mi powie zeby jechac do szpitala to oczywiscie pojade, ale wiem ze z moim maluszkiem wszytko dobrze. (przyznam ze wczoraj oczywiscie ryczalam z nerwow ale co poradzic...) Sprawdzalam wczoraj ksiazeczki zdrowia mojej mamy dzieci, pierwszy syn -2800g, 50cm, teraz chlopak 180cm wzrostu. Drugi syn - 3050, 52 cm, teraz 180 cm wzrostu. no i ostatnia ja, 2850g, 50cm, teraz filigranowa dziewczynka 161cm:):)wszyscy zdrowi i bez problemow. po prostu taka nasza uroda..
trzymajcie kciuki

PIOTRUŚ
http://www.suwaczek.pl/cache/961ed0a4b3.png

KASIEŃKA
http://www.suwaczek.pl/cache/4f412572cf.png

Odnośnik do komentarza

annulkaa

zoska, prasowanie o 5??? szok, podziwiam:) kurcze naprawde szkoda ze nie mozesz spac, organizm teraz potrzebuje duzo snu...

ja dzis jak mam usg o 13.40, maja sprawdzic czy maly rosnie i czy lozysko wydolne. Wiecie co, nie mozna sie dac zwariowac. jak mi powie zeby jechac do szpitala to oczywiscie pojade, ale wiem ze z moim maluszkiem wszytko dobrze. (przyznam ze wczoraj oczywiscie ryczalam z nerwow ale co poradzic...) Sprawdzalam wczoraj ksiazeczki zdrowia mojej mamy dzieci, pierwszy syn -2800g, 50cm, teraz chlopak 180cm wzrostu. Drugi syn - 3050, 52 cm, teraz 180 cm wzrostu. no i ostatnia ja, 2850g, 50cm, teraz filigranowa dziewczynka 161cm:):)wszyscy zdrowi i bez problemow. po prostu taka nasza uroda..
trzymajcie kciuki

prasowałam, bo już nie wiedziałam co mam robić :36_19_1:

powodzenia na USG - daj później nam znać co i jak - napewno wszystko będzie OK - widać, że twoja mama też nie miała dużych dzieci wagowo, więc się nie przejmuj ... będzie OK, wszystko sprawdzą i będziesz spokojniejsza :)

już pisałam, że mój tata ważył 2500g a teraz chłop jak dąb - babcia miała trójkę dzieci i wszystkie takie filigranowe :)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

Zoska jaaa piekne sa te ubranka, kombinezonik tak samo śliczny:) ale bedzie wystrojony kawaler:D:D super na prawde... :36_1_1:

Mag no to ładnie sobie stopke załatwiłas :( u lekarza pewnie jeszcze nie byłas z tą nózką co?? Idź , idź niech sprawdzi co tam sie porobił, jak to juz któryś raz to nie czekaj. Mam ndzieję że nie będzie Cię bardzo bolała i może jednak to nie skręcenie czy zwichnięcie. Powodzenia!!

Marmi a ty tam grzecznie na wizycie:P Parami rodzimy a że ja jeszcze brzuch wysoko i mi kracza że pochodze to Zosia musi poczekac;) Czekam na wiadomosci!! Powodzenia!!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

anullka pewnie że trzymamy kciuki!! Nic sie nie martw tak jak piszesz ,,taka wasza uroda" no róznie dzieci się rodzą z rózną wagą, najważniejsze by zdrowiutkie były!! A waga przybędzie z dnia na dzień. Moja mama też nie rodziła duzych dzieci ja miałam ponad 2700 Adrian miał ok 2800 a Matej miał najwięcej 3150 ale z nim mama długo po terminie była. Na pewno wszystko bedzie ok!! Czekamy na wiadomości od Ciebie!! Powodzenia!!

http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbj44jqyhqptts.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jy754j0c9.png
http://s1.suwaczek.com/20160604310123.png

Odnośnik do komentarza

Anulka powodzenia na usg , daj nam znac .A waga sie nie przejmuj to nie jest wytyczna zdrowego malucha , a dzieci nadrabiaja szybciutko .
Mag ty nasza bidulko , normalnie pech cie nie opuszcza , zycze ci bys w koncu miala wiecej szczescia .
Kingusia trzymam kciuki i zycze by wizyta wypadla pomyslnie , daj znac jak wrocisz a na ktora masz te wizyte ,bo nie doczytalam .

Cos Janna sie nie odzywa , ciekawe co u niej i Arturka .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki !!

Troche mnie nie było i po 1 stronce widze ze Anka i Magduska się rozpakowaly ! :D Magduśka ma niezłego klopsika ponad 3800:yuppi: GRATULUJE Z CAŁEGO SERCA!!:36_1_67:

dziewczyny nie martwcie się wagą maluszków, mój ważył 3040, spadł w szpitalu do 2600 a dzis waży juz przeszło 4,5 kg i naprawde mam już reklamówke za małych ciuszków. Zbieram m.in. dla siostry która jest już w 18 tyg ciąży :) najbardziej boli mnie to, że kombinezon (56) który kupiłam na wyjście ze szpitala za prawie 50 zł jest już zdecydowanie za mały :hmm: a taki ładny.. zielony :ehhhhhh: no ale najważniejsze że Artur rośnie :)

we wtorek mamy szczepienie i zastanawiam sie nad wyborem szczepionki, Chyba zdecyduje sie na tą 6 w 1 bo najmniej kłuć i najmniej bólu, pytałam też pielęgniarke w przychodni i mów że jest bezpieczna, że nie miała zgłoszen komplikacji:o_noo:. Wiem że dla niektorych to temat jeszcze odległy :D ale co tam, przynajmniej sie wygadam :P

niedługo wszystkie urodzicie i będziemy w końcu miały o czym gadać :D tyko wtedy dojdzie inny probem- brak czasu :D bo na początku jest najgorzej, mój mały jadł nawet 12-14 razy na dobe w malutkich ilościach a teraz to je co 3-4 godz (przytył ładnie wiec karmimy na żądanie) i czasu mam ciut więcej. Czekam teraz z niecierpliwością na jego pierwszy śmiech (czytałam że w 2 m-cu życia się go spodziewać).

Odnośnik do komentarza

Witaj Aniu ciesze sie ze u Ciebie wszystko dobrze a Arturek rosnie zdrowo.
Co do szczepienia to Twoja decyzja ale tez slyszalam ze sa bezpieczne .We wloszech szczepienia sa od 3 miesiaca dopiero , wiec jeszcze mam czas.

Co do remusia nie nie jest zazdrosny , wiecznie by calowal i glaskal Gabrysie i jest az chory jak spi , puszcza jej co chwilke muzyczke z kaczuszki , podaje pieluszke czy husteczki , naprawde dzielny synus .Starsze dziewczyny tez nie sa zazdrosne , sa zazdrosne tylko ktora bedzie trzymala Gabi na rekach .Pomagaja mi bardzo duzo jak sa w domku .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...