Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Życzę Wam nadziei,
własnego skrawka nieba,
zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej, pachnącej kawy,
piękna poezji, muzyki,
pogodnych świąt zimowych,
odpoczynku, zwolnienia oddechu,
nabrania dystansu do tego co wokół,
chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami.
Wesołych Świąt! Kasia Jacek Maciuś i Ola

http://i2.fmix.pl/fmi1656/9e8f7d93000959d84b312ead

Odnośnik do komentarza

Jutro pewnie nie będę miała czasu zajrzeć więc Wszystkim Lutóweczkom życzę zdrówka dla Was i maluszków i brzuszków, dla mężów teściów i teściowych, :D dla Was ten wierszyk :):36_1_64:
W te święta magiczne, życzenia ślę liczne.
Pachnących jodełek z ogromem światełek.
Pod obrusem sianka, a za oknem bałwanka.
Prezentów pod choinką od Mikołaja z wesołą minką
Ciepła rodzinnego w Dzień Narodzenia Pańskiego.
Dużo jedzenia na stole,
NIECH TE ŚWIĘTA BĘDĄ WESOŁE!!

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

Hey, hey!
Ja na chwilkę tylko wpadam i lece spać zaraz, bo coś źle się czuję. Jest mi tak niedobrze (nie wiem czemu), ze chyba zaraz zwymiotuję. Zapijam to wodą mineralną, bo tylko ona jakoś mi pomaga. Już 3 kubki wypiłam.
Przeczytałam, co napisałyście, ale już nie mam siły każdemu odpisywać. W każdym razie dziekuję wszystkim za dobre słowa.
Mi brak ogrzewania nie straszny. Jakoś całe zycie miałam niskie ciśnienie i zawsze było mi zimno (o dloniach i stopach to nawet nie wspomniam),nawet latem w upały marzłam, ale od kiedy jestem w ciąży ciśnienie mi sporo skoczyło i cały czas jest mi gorrrąco. Chodzę po domu w koszulce na ramiączkach (nawet dzis) i otwieram wszędzie okna (a mój ojciec chodzi i zamyka, ale to już inna historia:D).
Za dużo się nie nasprzątałam dziś. Chłopaki zabrali się za tą kuchnię i wszedzie mi pozastawiali dojście. W efekcie jedyne co udało mi się zrobić, to powycierac 3 okna (z zewnątrz i w środku), a i tak się umęczyłam jakbym nie wiadomo co robiła. I "dzieki" temu jeszcze więcej roboty spadło mi na jutro. Nie wiem jak ja się z tym wyrobię. Mam nadzieję, ze choć dziś uda mi się pospać trochę. A jeszcze jutro mam dwa ciasta upiec. Oczywiście jak usłyszała to teściowa siostry, to się oburzyła, że po co w ogóle ciasta? Nawet nie wiecie jak się cieszę, ze to nie moja teściowa. Moja jest bardziej normalna. No, ma swoje odpały czasem, ale generalnie ją lubię.
Z Ł. się dogadaliśmy. Chyba sobie przemyślał tez co nieco, bo przyszedł dziś z zupelnie innym nastawieniem. No i z tego co mu się wymsknęło to wygląda na to, ze noc tez nie minęła mu najlepiej :D A w życiu by się do tego nie przyznał. Wigilia zostaje po staremu, według pierwszych ustaleń. A poza tym okazuje się, ze tez się wczoraj dowiedział, ze wybierają się do siostry, bo był przekonany, ze to u nich w domu robią. Niech żyją faceci i ich zainteresowanie sprawami domowymi :D Najlepsze jest to, ze on potrafi wszystko koło siebie zrobić, bo w końcu misiącami mieszkał za granicą, nauczył się dbać o siebie. Tylko, ze w domu Mamuśka jest taka energiczna, ze wszystko za wszystkich robi, więc po co on ma się tam wysilać. Ja go chociaż u siebie gonię do tego i owego, zeby się do wygód nie przyzwyczajał, bo potem będzie mi ciężej go wychowywać, a ja nie mam zamiaru sama wszystkiego robić :)
No i z racji tego, ze nie widzimy się w Wigilię dostał dziś ode mnie prezent. Zadowolony bardzo :) Ja dostałam troszkę słodkości (na szczęście niewiele) i .... 3 likiery :D Prezent w sam raz dla osoby, która pić nie może :D Ale nic to, poczekają na swój czas. To u nas taki uniwersalny prezencik, bo oboje uwielbiamy wypróbowywać likierki jakich jeszcze nie piliśmy. Mój Ł. lubi bardziej takie babskie alkohole. No i podobno zrobił mi jeszcze nowe stemple do moich karteczek, niestety nie wyrobili się z projektem i przyjda dopiero po świętach.

Strasznie się ciesze, ze wszystko wróciło już do normy, bo nie lubię takich sytuacji.
Zmykam Dziewuszki, bo miałam się położyć, a gadam i gadam jak zwykle. I piję, bo ciągle mi niedobrze. Chyba zaraz pęknę! :D Buziaki!!

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

witam wieczorkiem, nadrobilam wlasnie czytanie i widzę, ze o mnie nikt nie pamietał, że miałam dzisiaj wizytę :36_1_4: a ja własnie wróciłam i miałam wkoncu Usg będzie jednak synek, wszystko podobno jest dobrze tylko bardzo wiercipieta i doktor miał problem żeby zrobić pomiary, wyszlo, ze w tej chwili ma 2100 czyli tak normalnie bo u mnie w rodzinie takie dzieci się rodziły około 3000

Mag cieszę się, ze się dogadaliście, super

Monico ale masz fajnie, żywa choinka bardzo ładnie pachnie

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

Uleńka - to super, że wszystko z synusiem w porządku. Kurczę, jaki już duży! Ja się zatrzymałam na etapie kiedy moję dziecię miało 400 gram, nawet nie umiem sobie wyobrazić. Za to znalazłam moją książeczkę ze szpitala ostatnio i ja miałam 3000 jak się urodziłam. Nie gniewaj się, ze nie pamietałam o Twojej wizycie - ja dzisuaj jakas egoistka całkowita, cały dzień zajmuję się sobą i Ł. Najważniejsze, że Maluszek zdrowiutki i wszystko w porządku. Cieszę się bardzo :):):):):):):)

Ja już umyta, nabalsamowana i właśnie się kładę. Jeszcze się w tv pogapię, bo na discovery travel & living leci program, który bardzo lubię "Ciąża z zaskoczenia" :D
Dobranoc Brzuszki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

Wesołych Świąt!
Bez zmartwień, Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką!
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia

Odnośnik do komentarza

Witam z pracki:)
Pierniczki upieczone, 234 sztuki dziś tylko aby polukrować i sąłatki skroić. A T z Artkiem ubiorą choinkę:) W mim domowym kompie spaliły sie kosci ram, a ze kasy brak w chwili obecnej na necie jestem tylko w pzrerwie w pracy.

Moja mama o wszystkim wie, i mówi, żebym dała sobie spokój... z resztą moja mama ostatnio też miała nieprzyjemności z jego strony... jak chciała mu na spokojnie wytłumaczyć, że nie ma jak , żeby tu przyjechał itp. po prostu sytuacja jest jaka jest, on zamiast zrozumieć to jej jeszcze nawrzucał i powyzywał, a mi napisał, żebym nic nie brała od mamy... mama mi pomaga i to bardzo... jakbym się go posłuchała dawno bym na chodniku siedziała z walizką jakbym nic od mamy nie brała i nie chciała jej pomocy... on jakby tu był to nie wiem czy by się poczuwał do odpowiedzialności, jestem przerażona ... i próbuję o tym nie myśleć
.
Kingusia wiesz, ja troche Go rozumiem, bo pewnie bardzo chciał przyjechac do Ciebie, a jak powiedziałaś mu, że nie, poza tym są święta i pewnie chciał je spędzi z Tobą wkurzył sie i już. Co prawda nie usparwiedliwia to jego słów i to, że sprawił Ci przykrośc, ale jak z kimś tęsknisz i chcesz z nim być blisko to ciężko zrozumieć tłumaczenie " nie możesz przyjechać bo mamy sprawy do załatwiania itd".

Widzę, że znów powraca temat wagi dziecka. Ja uważam, że to mało istotne czy dobije do 4 kg czy nie, najważniejsze czy zdrowe i czy się prawidłowo rozwija. Pozatym sama wiem, że duża waga dziecka moze być przyczyna wielu problemów tak jak bylo u nas nerki nie nadążyły sie prawdiłowo rozwinąc na czas, ze względu na szybki przyrost masy ciała. Mi powtqarzali w ciązy po kilka razy badanie na cukrzyce ciązową, ale badania zawsze wychodziły dobrze. Bradzo często się zdarza, że duża waga dziecka spowodowana jest cukrzycą.

http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/1zkvm3xn1xpbsdzm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jzcd9is19.png

http://dl.glitter-graphics.net/pub/216/216471c2zul0i3bq.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/8bc083f93d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201byt5k166.png
http://www.suwaczki.com/tickers/39f8xzdvw7allvr9.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:]U nas zrobiła się chlapa,pada deszcz,po pięknym białym śniegu już prawie śladu nie ma:((Szkoda,bo myślałam,ze święta będą piękne i śnieżne:/
Sorki,że wczoraj Wam nie napisałam po wizycie,ale wróciliśmy pózno bo w Lublinie straszne korki przed świętami i zaraz moja brejdaczka przyszła no a pózniej szykowanie Szymka do spania i w końcu padłam:/
Po wizycie spoko,wszystko w porządku,prof. badał mnie,usg nie robił.Mam stan zapalny,ale to chyba po tym szpitalu,dał mi globulki.Mam brac magnez 2xdziennie i "polegiwac".Mam pojawic się u niego 5 stycznia,bo 4 stycznia kończy mi się zwolnienie i mam zrobic sobie mocz na następną wizytę.Jakby się coś złego działo to kazał przyjeżdżac do kliniki i powoływac się na niego:]Pytałam o wychodzenie z domu,mówił,że na siłę w domu nie będzie mnie trzymał ale jak powiedziałam mu,że mieszkamy na 4 piętrze i trochę boję się schodzenia po schodach to powiedział:"może to dobrze,że nie lata Pani po tych schodach.."Więc stwierdziłam,że wolę chuchac na zimne i z domku się nie ruszam.Święta w tym roku u nas,teściowa i moja mama wszystko szykują i mają ze wszystkim przyjśc do nas.Mój mąż zrobił już 2 rodzaje śledzi:w occie i z rodzynkami w sosie pomidorowych,pycha:D
Dziś ubieramy choinkę,Szymuś pewnie będzie pomagał tatusiowi:]
Buziaki,pozdrawiam,miłego dzionka dziewczynki i nie szalejcie za bardzo w domkach przed świętami,uważajcie na siebie:Całus::Całus:

http://s6.suwaczek.com/200712124662.png

http://s2.pierwszezabki.pl/003/003344971.png?3940

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09x1hpne20me6v.png

http://s4.suwaczek.com/20060429040117.png

Odnośnik do komentarza

____________________$$$
_____________________$$$$$
___________________$$$$$$
_________________$$$$$$$
_______________$$$$$$$$_$$$$$$$$$$
______________$$$$$$$$$$$$$$$$$$
_____________$$$$$$$$$$$$$$$
____________$$$$$$$$$$$$$
___________$$$$$$$$$$$$
__________$$$$$$$$$$
_________$$$$$$$$$
________$$$$$$$$
_______$$$$$$$
______$$$$$$
______$$$$$
______$$$$
______$$$$
______$$$_____$
$______$$___$$
__$$$$$$$$$$$
___$$$$$$$$$
____$$$$$$$$$
___$$$$$$$$$$$$$
__$$$$$$$$$$$$$$$
__$$$$$$$$$$$____$
$_____$$$$
_______$$$
________$

Małą gwiazdkę przed świętami
Przyjmij proszę z życzeniami
Może spełni się marzenie
Białe Boże Narodzenie
Lub, gdy przyjdzie Ci ochota
Niech to będzie gwiazdka złota
Bo, gdy spada taka z nieba
Wtedy zawsze marzyc trzeba
No, a jeśli tak się zdarzy,
Że srebrzysta ci się marzy
Możesz także taką zdobyć
I choinkę nią ozdobić
Gwiazda, gwiazdce zamrugała
I choinka lśni już cała
Naszych marzeń jest spełnieniem
Bo jest piękna jak marzenie
A pomarzyć czasem trzeba
Każdy pragnie gwiazdki z nieba.

Wszystkiego Najlepszego dużo zdrowia, radości i pomyslnych rowiązań dla wszystkich z forum życzy Ulcia z rodzinką

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

magduska
Hej dziewczynki:]U nas zrobiła się chlapa,pada deszcz,po pięknym białym śniegu już prawie śladu nie ma:((Szkoda,bo myślałam,ze święta będą piękne i śnieżne:/
Sorki,że wczoraj Wam nie napisałam po wizycie,ale wróciliśmy pózno bo w Lublinie straszne korki przed świętami i zaraz moja brejdaczka przyszła no a pózniej szykowanie Szymka do spania i w końcu padłam:/
Po wizycie spoko,wszystko w porządku,prof. badał mnie,usg nie robił.Mam stan zapalny,ale to chyba po tym szpitalu,dał mi globulki.Mam brac magnez 2xdziennie i "polegiwac".Mam pojawic się u niego 5 stycznia,bo 4 stycznia kończy mi się zwolnienie i mam zrobic sobie mocz na następną wizytę.Jakby się coś złego działo to kazał przyjeżdżac do kliniki i powoływac się na niego:]Pytałam o wychodzenie z domu,mówił,że na siłę w domu nie będzie mnie trzymał ale jak powiedziałam mu,że mieszkamy na 4 piętrze i trochę boję się schodzenia po schodach to powiedział:"może to dobrze,że nie lata Pani po tych schodach.."Więc stwierdziłam,że wolę chuchac na zimne i z domku się nie ruszam.Święta w tym roku u nas,teściowa i moja mama wszystko szykują i mają ze wszystkim przyjśc do nas.Mój mąż zrobił już 2 rodzaje śledzi:w occie i z rodzynkami w sosie pomidorowych,pycha:D
Dziś ubieramy choinkę,Szymuś pewnie będzie pomagał tatusiowi:]
Buziaki,pozdrawiam,miłego dzionka dziewczynki i nie szalejcie za bardzo w domkach przed świętami,uważajcie na siebie:Całus::Całus:

Hej Madziu, no chlapa u nas okropna. A z korkami masz racje, pzrejechac ozrez miasto to tragedia!
śledzie uwielbiam w oleju i w sosie pomidorowym, ale bez rodzynek. Mniam mniam pyszotka;) Ciekawe jak nasi mali rozbójnicy poradzą sobie z pomocą przy ubieraniu choinki:)
Ciesze się, że powizycie wszytsko dobrze i masz rację- lepiej chuchac na zimne.

http://www.magicalkingdoms.com/timers/tickers/1zkvm3xn1xpbsdzm.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jzcd9is19.png

http://dl.glitter-graphics.net/pub/216/216471c2zul0i3bq.gifhttp://www.suwaczek.pl/cache/8bc083f93d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb201byt5k166.png
http://www.suwaczki.com/tickers/39f8xzdvw7allvr9.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane :)
u mnie tragiczna noc, wogóle sie niewyspałam, wczoraj wieczorem strasznie pokłuciłam się z moim, poprostu przegioł na całej lini, najgorsze żę to drugi raz w tak krótkim czasie, tak mnie strasznie zdenerwował i zawiódł, ehhh poszłam spać do małej, przychodził i przepraszał, potem prosił żebym szła siepołożyć, że jak chcęto on pójdzie do małej spać żebym sietam niemęczyła, bo u niuni niecierpie na łóżku spać, ale powiedziałam sobie że mu niedaruję, eehhhh święta mam już przewalone, gdyby nie Wiki to nic bym nierobiła i poszła do mamy na wigilę :((( dzisiaj od rana dzwoni i pisze smsy ale tak jestem rozżalona że niewiem czy mi przejdze :(((( no dobra niebędęwam tu smęcić przed świętami, soryy dziewczyny :(((

nad ranem dzisiaj po 7 pierwszy raz w tej ciąży złapał mnie skurcz łydki, bozi jakie to było bolesne, niewiedziałam co z nogą zrobić, zaczełam nią machać podnosić do góry ale ból był jeszcze większy, masowałam ale ten mięsień był tak twardy i napięty żę niemogłam go rozmasować, boziu jak to bolało, po chwili puściło, ale jak siepodniosłam to na tąnogę stanąć niemogłam, pokuśtykałam ledwo do łazienki hehehe macie jakieś sposoby dobre żęby tak się niedziało????

Magduska super że na wizycie wszystko ok i dobrze żę trafiłaś do tego profesowara, napewno dotrzymasz do terminu, wszystko będzie dobrze :)))

Ula sorki za brak pamięci, poprostu tak przed tymi świętam jakoś myślęciągle o przygotowaniach, fajnie że wszystko wporządku :))) i maluszka widziałaś na usg, super :)))

dobra lecę do kuchni bo dzisiaj mam już sporo rzeczy do zrobienia, szkoda że chęci brak, taki mam humor zrypany :(((((

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Ulka 31
witam wieczorkiem, nadrobilam wlasnie czytanie i widzę, ze o mnie nikt nie pamietał, że miałam dzisiaj wizytę :36_1_4: a ja własnie wróciłam i miałam wkoncu Usg będzie jednak synek, wszystko podobno jest dobrze tylko bardzo wiercipieta i doktor miał problem żeby zrobić pomiary, wyszlo, ze w tej chwili ma 2100 czyli tak normalnie bo u mnie w rodzinie takie dzieci się rodziły około 3000

Ulka no to masz ślicznego synka :36_3_8: super że miałaś USG ja muszę czekać do poniedziałku ... ale czas szybko mija teraz :)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=3532

Odnośnik do komentarza

dzień dobry lutóweczki :Kiss of love:

Ulka super, że synuś zdrowo rośnie no i będziesz miała parkę :D:D:D

mag cieszę się, że dogadaliście się z Ł. a na likierki pewnie już ci ślinka leci ;)

magduska super, że u was też wszystko ok :D oszczędzaj się jak najwięcej bo jak widzisz - to przynosi efekty :D:D:D

kejranko oby ci szybko złość przeszła na męża. staraj sie tak nie denerwować bo to niedobre dla malutkiej. miłyech przygotowań do swiąt i nie przemęczaj się za bardzo

zoska to trzymam kciuki za Ciebie i malucha i czekam na zdjęcia :D

u nas poranek śniegowy - sypie mocno ale już jest w plusie więc nie wiadomo jak długo sie utrzyma. moi rodzice krzątaja sie w kuchni i nie chcą mnie ani miśka dopuścić do żadnej pomocy więc błogo leniuchujemy ;) jakoś tak nie umiem całymi dniami sie obijać ale wszyscy na mnie krzyczą, że w ciąży jestem i mam się oszczędzać :36_22_3: może jakoś mi się uda jeszcze dziś coś zrobić ;)

buziaki i miłego poranka kochane!! :Kiss of love:

http://davm.daisypath.com/xBmDp1.pnghttp://lb4m.lilypie.com/nxkUp1.pnghttp://lb1m.lilypie.com/xBDXp1.png

Odnośnik do komentarza

No tak! Wiedziałam, ze tak będzie! Nawet wszystkich okien nie poczyściłam i co? I dziś oczywiście pada deszcz. Jeszcze się nie zdarzyło w moim życiu, żebym pomyła okna, a na drugi dzień NIE PADAŁO! :D
U mnie dopiero poranna kawka, tyle roboty, a ja dziś jakoś nie mam siły na nic, najchętniej bym sie położyła spać.

Kejranko - pisze ile wlezie. Sama się przekonałam ostatnio, ze pisanioterapia bardzo dobrze robi. Bo jak tak człowiek wyrzuci z siebie to wszystko, to od razu inaczej! I nie przejmuj się, tylko pisz nam tutaj wszystko. I przebacz mężusiowi, w końcu święta to okres przebaczania. Chyba nie mógł aż tak zawinic?
A co do skurczy łydek, to jedyne co znam na to zapobiegawczo, to magnez. A od drugiej strony: jak już Cię złapie to trzeba szybciutko wstać na równe nogi (mimo bólu) u w tej ze skurczem odciągnąć piętę jak najbardziej w dół. Wtedy się jakoś inaczej mięśnie napinają i skurcz puszcza. Drugi sposób, to trzymac koło łóżka jakąś igłę lub szpilkę i kiedy skurcz łapie to trzeba się nią ukuć w tą nieszczęsną łydkę. Podobno piszcza od razu. tylko tego na sobie nigdy nie przetestowałam, z braku potrzebnych narzędzi pod ręką. :D Zwykle po takim skurczu mam zakwasy przez kilka dni. Właśnie sie obawiałam, zę w ciąży mnie tak będę łapać (wcześniej zdarzało się często), ale jak na razie póki co (tfu! tfu!) nie złapały mnie ani razu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

Marmi

mag cieszę się, że dogadaliście się z Ł. a na likierki pewnie już ci ślinka leci ;)

Oj, leci leci! I to jeszcze jak :D Dobrze, ze moga sobie postać u nic im nie będzie, bo tak musiałabym komuś oddać :D
Jakoś mu smutno jest. I cały czas myslę o Mamie. Żeby się nie dołować to myślę tez o jutrze i nie moge się doczekać kiedy położe pod choinką te wszystkie prezenty i kiedy zacznie się szał dzieciaczków przy ich rozpakowywaniu :) Już moja dwójka potrafi narobić niezłego rabanu, a jak jest ich pięcioro.... :D Oprócz tego mam wrażenie, ze teściowa mojej siostry znów wywinie jakiś numer (praktycznie co roku z czymś wyskakuje) i popsuje całą atmosferę świąteczną. Już wystarczy, zę w pierwszy dzień świąt zaprosiła wszystkich do siebie. To nie moja rodzina, więc ja sie tam nie wybieram :D Już wolę siedzieć sama w domu :D

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kvkqf183y.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8352800cb8.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :D

Oczywiście wszystkim życzę Wesołych Świąt :D

http://www.ourspacer.com/images/graphics/christmas/ho-ho-ho-merry-xmas.gif

a ja czekam właśnie na Listonosza Pat'a :hahaha:
http://zabawki.libragdynia.pl/69-147-large/listonosz-pat-samochod-pocztowy.jpg

bo czekam na przesyłkę z Polski :D :lol:

Kejranka ehhhhh co z tymi facetami ostatnio się dzieje??? mój też przeprosił i w ogóle kazał mi na siebie i małą uważać szczególnie... :36_1_64: ale też poprzeginał pałke i mam dystans do niego... bo nie wiadomo co mu odbije za pare dni znowu :o_noo: czasem myślę, że to on w ciąży jest z tymi "chuśtawkami" nastrojów ... ;/
będzie dobrze... jak przeprosił i ciągle pisze to może odpuść mu , szczególnie ,że święta i też z powodu Wiki ... nie warto czasu tracić na kłótnie, przecież życie jest takie krótkie i kruche ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Mag super te pomysły na skurcze, kurde to ze szpilką czy igłą to normalnie aż sie uśmiałam i odrazu humorek lepszy :D:D tylko gdzie ja bym miała ją trzymać :Padnięty:
ale z tym żeby wstać to niewpadłam, tak bolało że aż niewiedziałam co zrobić, a z moim to niewiem, narazie mam strasznego nerwa na niego, może wieczorkiem jak będziemy dla Wiki prezenciki pakować to mi się nastrój udzieli i polepszy samopoczucie :))

http://moje.glitery.pl/text/354/58/2-Wiki-i-Hania-4627.gif http://www.mleczaki.bejbej.pl/mleczaki/254_20110805_201626.png
http://www.suwaczek.pl/cache/e3db0566df.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2e9e74448d.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...