Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe

[Monica]

Kochana Lamponinko, prosze sie nie stresowac, wszystko bedzie dobrze, masz wspaniale dzieciaczki, zadnych problemow genetycznych w rodzinie - zobaczysz wszystko bedzie jak najlepiej i juz wkrotce bedziesz sie cieszyc ciaza:)
Wiem ze dobrze sie tak mowi, sama z wlasnego doswiadczenia wiem co to jest te stres, te koszmarne mysli ktore nas drecza, taka juz mamy nature, ale musimy myslec pozytywnie.
Ja sobie powiedzialam ze nie mam zadnego wplywu na to co bedzie, wiec polecam wszystko w rece Bozi:) Jak ma byc tak bedzie. Zycie pokaze.

Tak wiec prosze Cie kochana o usmiech na twarzy i pozytywne myslenie, myslami jestem z Toba:)

[lamponinka]

Ok Monica , jeszcze raz dziekuje
wiec glowa do gory i usmiech na twarz , masz racje wszystko w rekach Boga , on wie co robi .

[magduska]

Witam wieczorowo:)
Właśnie uśpiłam synka i sama mało co nie zasnęłam przy nim...padam...:/Jest godz.20 a ja już dętka,kiedy się skończy to ciągłe zmęczenie?...Ostatnio to idę spac jak stara babcia-z kurami,bo jeszcze widno na dworze,zawsze przed lub o 21

Dziewczyny,nie martwcie się,wszystko będzie w porządku.Ja wiem,że ciąży różne myśli nas nachodzą,ale nie możemy się zadręczac i denerwowac,bo to na pewno nie sprzyja ciąży.Trzeba byc zawsze dobrej myśli i wierzyc,że wszystko będzie ok.I modlic się o zdrówko dla dzidzi:))))

Uciekam śpiuniac,bo padam..Dobrej nocki kochane,papa

[magduska]

lamponinko,tak jak napisała Ci Moniczka,masz zdrowe,śliczne dzieciaczki,więc teraz będzie tak samo-DZIDZIA URODZI SIĘ ZDROWA,ZOBACZYSZ!!;D
Ściskam mocno:*

[magduska]

Hej,a co tu takie pustki??;)
U nas leje od rana,paskudna pogoda:/Nici ze spacerku,siedzenie w domku:((Muszę zrobic obiadek i inne takie,posprzątac trochę...Ehh,nic mi się nie chce w taką pogodę,nastrój jakiś taki nijaki...:/
Pozdrawiam,miłego dnia dziewczynki:*

[suchutka]

Magduska , U mnie tak samo... leje caly czas:P Ale dla mnie to dobrze;p Bo mam alergie na pyłki a jak pada to opadają przynajmniej i nie kicham jak szalona....
;*

[Gość agusik]

kochane ja wpadłam sie z wami pozegnac , jakiś czas mnie nie bedzie z powodu przeprowadzki i braku netu... buziam wszystkie:)))

[Italy]

Czesc Mariolki...

Zapomnialam wam napisac ze z badaniami wszystko ok...nie ma zadnych gwiazdek wiec wszystko wyglada na to ze jest w normie....
Moje dziecko przyjechalo i normalnie wszystkie objawy mi przeszly...juz nawet rano nie wymiotuje...tylko pozno wieczorem troszke mi zoladek zamulil....ale nie bylo to nic strasznego...
Tylko chyba fasolka nie jest przyzwyczajona do biegania caly dzien bo wczoraj po poludniu troszke zaczal mnie bolec brzuszek z lewej strony ale wzielam nospe i przeszlo...

Poszlam wczoraj na zakupki bo teraz we wloszech te wszystkie wyprzedaze...i kupilam sobie pare ciuszkow ciazowych....byla fajna spodniczka dzinsowa na tej specjalnej gumie ale jakas dziwna numeracja bo jak zmierzylam S to Sandra mi powiedziala ze moze tak za 4 miesiace bedzie na mnie dobra...

Mam nadzieje ze u was wszystko ok...
buziam wszystkie...

[magduska]

Suchutko,ja też jestem bardzo silnym alergikiem.Cały czas byłam na sterydzie do nosa,no ale teraz wszystko odstawione ze względu na ciążę.I męczę się niesamowicie z tego powodu:(((((No ale co się nie robi dla dzidzi?Wszystko się wytrzyma:))))Ja też po deszczu czuję się znacznie lepiej:)
Jakąś godzinę temu dopadły mnie mdłości i męczę się niesamowicie:/ To drugi raz,gdy dopadają mnie...Dobrze,że synek dał się uśpic bo nie dawałam już rady się nim zajmowac...:/Mam nadzieję,że szybko mnie puści,bo już mam dosyc:((((
Pozdrówki,papapapa;*

[suchutka]

Ale tu cichutko... :)
Czyzby weekend sprawił takie pustki? :)

[magduska]

Witam w niedzielę:)))
Ja z synkiem dziś sama,mąż w pracy do 20.30:/Idziemy na obiad do dziadków bo sama w domu zdołuję....
Miałam ciężką noc,po odstawieniu leków na alergię spac nie mogę,taki mam katar.Spływa mi gardłem i nosem,już mam infekcję gardła...Na nosie już rany od smarkania,koszmar normalnie...:////

Miłej niedzieli dziewczynki,pozdrawiam:*

[krzyk_ciszy]

Cześć dziewczynki

Italy - bardzo się ciesze że wyniki wyszły dobre, masz przynajmniej chwilowo mniej stresu.

Suchutka, Magduśka bardzo Wam współczuje przykrych alergii, ja nie jestem alergikiem ale już sam tygodnioy katar przy przeziębieniu mnie wykańcza, nie wyobrażam sobie tak funkcjonować przez dłuższy czas. Nie ma kompletnie żadnych leków antyalergicznych które można w ciąży zażywać?

Lampionka - Podziwiam Cię za podejście, idziesz za głosem rodziny choć sama masz zupełnie odwrotne zdanie.
Ja bym w życiu się nie zgodziła na podjęcie takiej decyzji, o ile o zdanie męża miałoby jakieś znaczenie, to dzieci już bym o nie nie pytała sądząc że ich głos będzie rodzajem "strzału" pomimo wytłumaczenia potencjalnych zagrożeń.
Dlatego szalenie podziwiam Cie że podjęłaś taką decyzje - właściwie troszkę wbrew sobie, pomimo że to Ty nosisz w sobie to dziecko a nie "doradcy"

Agusik - powodzenia w przeprowadzce, my też właśnie się przeprowadzamy, do końca przyszłego tygodnia, tyle że do kompletnie pustego mieszkania. Teraz szalejemy żeby zdążyć kupić komplet mebli, a jaki wydatek - wole nie mówić głośno

A my jutro mamy wizytę, tym razem mam nadzieję na bardziej pomyślne wieści.

[Italy]

Dzien Dobry Mariolki...

Ja dzis ide na plaze....ale pojde na prywatna bo jest tak goraco ze normalnie mozna sie ugotowac wiec wole lezec pod parasolem....takze biore moje dziecko, wynajmiemy dwa lezaki i parasol i bedziemy lezec caaaaallllyy dzien....a co tam....
a co tam u was?
buziam wszystkie

[lamponinka]

agusik

kochane ja wpadłam sie z wami pozegnac , jakiś czas mnie nie bedzie z powodu przeprowadzki i braku netu... buziam wszystkie:)))

Agusik udanej przeprowadzki , uwazaj na siebie i wracaj do nas szybciutko .
Buziaczki

[lamponinka]

krzyk_ciszy

Cześć dziewczynki

Lampionka - Podziwiam Cię za podejście, idziesz za głosem rodziny choć sama masz zupełnie odwrotne zdanie.
Ja bym w życiu się nie zgodziła na podjęcie takiej decyzji, o ile o zdanie męża miałoby jakieś znaczenie, to dzieci już bym o nie nie pytała sądząc że ich głos będzie rodzajem "strzału" pomimo wytłumaczenia potencjalnych zagrożeń.
Dlatego szalenie podziwiam Cie że podjęłaś taką decyzje - właściwie troszkę wbrew sobie, pomimo że to Ty nosisz w sobie to dziecko a nie "doradcy"

A my jutro mamy wizytę, tym razem mam nadzieję na bardziej pomyślne wieści.
Dziekuje wiem ,ze to bylo trudne ale u nas staramy sie liczyc ze zdaniem innych wiem , ze to wlasnie ja nosze malenstwo w sobie ale to jest rowniez malenstwo mojego meza i siostra albo braciszek moich dzieci , wiec musze sie liczyc ze zdaniem rodzinki.

Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte , musi byc dobrze .Tak jak napisala jak sie nie myle Magduska trzeba byc dobrej mysli .
Pozdrowionka

[lamponinka]

Italy

Czesc Mariolki...

Zapomnialam wam napisac ze z badaniami wszystko ok...nie ma zadnych gwiazdek wiec wszystko wyglada na to ze jest w normie....
Moje dziecko przyjechalo i normalnie wszystkie objawy mi przeszly...juz nawet rano nie wymiotuje...tylko pozno wieczorem troszke mi zoladek zamulil....ale nie bylo to nic strasznego...
Tylko chyba fasolka nie jest przyzwyczajona do biegania caly dzien bo wczoraj po poludniu troszke zaczal mnie bolec brzuszek z lewej strony ale wzielam nospe i przeszlo...

Poszlam wczoraj na zakupki bo teraz we wloszech te wszystkie wyprzedaze...i kupilam sobie pare ciuszkow ciazowych....byla fajna spodniczka dzinsowa na tej specjalnej gumie ale jakas dziwna numeracja bo jak zmierzylam S to Sandra mi powiedziala ze moze tak za 4 miesiace bedzie na mnie dobra...

Mam nadzieje ze u was wszystko ok...
buziam wszystkie...

NOOOO!!! ITALKA .
Oby tak dalej , widzisz mimo tych wstretnych objawow wczesniejszych wyniki superowe wiec tak trzymac .
Super ze masz towarzystwo i fajnie ze kupilas ciuszki a co do rozmiarow wloski trzeba dobrze patrzec , bo z reguly obok rozmiarow wloskich sa te europejskie , ja tez do tej pory nie potrafie sie rozeznac w rozmiarach wloskich
Ja jeszcze nie zaczelam kupowac ciuchow ciazowych nawet nie wiem gdzie mam ich szukac , musze zrobic rozeznanie

[suchutka]

Krzyk_ciczy No własnie niestety nic.... :( Ale zdrowie malenstwa jest najważniejsze... Troche się namęczymy przez tą alergie, bo katar non stop, kichanie, podpuchnięte oczy .... Ja sie najbardziej boje zapalenia płuc... Od małego mam alergiczne zapalenie płuc na przełomie sierpnia/września... Mam nadzieje ze uda mi się uniknąć tego jakimś cudem....
Italy Tylko pozazdroscic... tez bym tak polezała sobie pod parasolkiem na jakiejś pięknej plaży... Póki co musi mi wystarczyc łóżko, i azbestowe bloki za oknem... :)

[lamponinka]

A ja wczoraj grilowalam , przyjechal maz od mojej kolezanki z Polski przywiozl kielbaske polska (mniaaaaamm) ja kupilam miesko zamarynowalam na grila i boczek , ale byla wyzerka
Ale podczas obrywania galezi na podpalke z ogrodka moj m walnal sie galazka w oko , niby nic przemylam usunelam co bylo w srodku zakropilam , bolalo go oko a dzisiaj wstal i nic nie widzi na oko i oko spuchniete , koszmar , wlasnie pojechal na pogotowie do szpitala oczywiscie kieruje kolega samochodem , mam nadzieje ze nic powaznego , wedlug mnie po prostu ma uraz i bedzie przez kilka dni cierpial ale lepiej niech okulista to sprawdzi .
A nerwowy jak cholera , nie umie wykalibrowac przestrzeni za pomoca jednego oka , dogaduje mi ze co to jestem za pielegniarka ze nie moge mu pomoc , koszmar sam nie wie co mowi , ja zrobilam co moglam
Czekam na wiesci ale znajac wloska sluzbe zdrowia spedzi tam pol dnia .To samo zreszta co w Polsce .

[lamponinka]

Italy

Dzien Dobry Mariolki...

Ja dzis ide na plaze....ale pojde na prywatna bo jest tak goraco ze normalnie mozna sie ugotowac wiec wole lezec pod parasolem....takze biore moje dziecko, wynajmiemy dwa lezaki i parasol i bedziemy lezec caaaaallllyy dzien....a co tam....
a co tam u was?
buziam wszystkie

Super. My mamy zamiar sie wybrac nad morze w poniedzialek ale nie wiem co z okiem meza ,wiec nie wiem- my jezdzimy do Carrary wiec w sumie niedaleko Ciebie ale nie wynajmujemy lezakow mamy wyczajana plaze gdzie jest malo ludzi i piasek na plazy hihihihh
A tak na marginesie ile placisz za wynajecie lezaczkow i parasolki?

[lamponinka]

magduska

Witam w niedzielę:)))
Ja z synkiem dziś sama,mąż w pracy do 20.30:/Idziemy na obiad do dziadków bo sama w domu zdołuję....
Miałam ciężką noc,po odstawieniu leków na alergię spac nie mogę,taki mam katar.Spływa mi gardłem i nosem,już mam infekcję gardła...Na nosie już rany od smarkania,koszmar normalnie...:////

Miłej niedzieli dziewczynki,pozdrawiam:*

Kup sobie krem Babygella , mysle ze jest w Polsce (zolte opakowanie i tubka zoltego koloru , firmy ROTTAPHARM), jest to krem ochronny dla maluchow ale dziala superowo na zaczerwiwnia i krosty w czasie kataru , sprawdzone przez moje dzieciaki jak maja katar zaczerwienienia i ranki mijaja szybko .A i dla dzieciakow na zaczerwienienia i doparzenia od pampersikow tez dobre .
A poza tym sa srodki na katar alergiczny ktory mozna stosowac w ciazy , wiem bo moja siostra ma z tym wielki problem i musiala stosowac tylko jak sie odezwie spytam sie co stosowala w ciazy .Na infekcje gardla mozesz kupic spokojnie pastylki do ssania tantum verde , mozna ich uzywac w ciazy .

[Italy]

lamponinka

Italy

Dzien Dobry Mariolki...

Ja dzis ide na plaze....ale pojde na prywatna bo jest tak goraco ze normalnie mozna sie ugotowac wiec wole lezec pod parasolem....takze biore moje dziecko, wynajmiemy dwa lezaki i parasol i bedziemy lezec caaaaallllyy dzien....a co tam....
a co tam u was?
buziam wszystkie

Super. My mamy zamiar sie wybrac nad morze w poniedzialek ale nie wiem co z okiem meza ,wiec nie wiem- my jezdzimy do Carrary wiec w sumie niedaleko Ciebie ale nie wynajmujemy lezakow mamy wyczajana plaze gdzie jest malo ludzi i piasek na plazy hihihihh
A tak na marginesie ile placisz za wynajecie lezaczkow i parasolki?

Wiesz co ja normalnie to tez chodze na zwykla plaze...ale dzisiaj poszlysmy na caly dzien bo dzis niedziela...misiu jezdzi caly dzien na motorze....wiec jak bym poszla na zwykla plaze to bym sie musiala po 2 godzinach zwijac do domku na piechote bo dluzej bez parasola sie nie wytrzyma...
Tu za parasol i dwa lezaki 30 euro....czasem mozna sobie pozwolic ale jak bym tak miala codziennie to chyba bym zbankrutowala....moi znajomi wynajmuja na sezon taki zestaw i placa 1200 euro...troche przesada....

Takze dzien na plazy zaliczony...jeszcze wieczorkiem pojechalismy na jarmark do miasteczka obok...fajnie bylo.....nakupowalam pierdolek Sandruni...spineczki bransoletki pierscioneczki...

aaa i zapomnialam wam powiedziec ze wlosi jak to wlosi...juz dzis na plazy zaatakowali moja Sandrunie...jakies karteczki z nr telefonow nam zostawiali na lezakach jak szlysmy sie kapac....ale sie usmialam...

Fajnie byc w ciazy bez nudnosci..

do juterka.....

[lamponinka]

Italy

Wiesz co ja normalnie to tez chodze na zwykla plaze...ale dzisiaj poszlysmy na caly dzien bo dzis niedziela...misiu jezdzi caly dzien na motorze....wiec jak bym poszla na zwykla plaze to bym sie musiala po 2 godzinach zwijac do domku na piechote bo dluzej bez parasola sie nie wytrzyma...
Tu za parasol i dwa lezaki 30 euro....czasem mozna sobie pozwolic ale jak bym tak miala codziennie to chyba bym zbankrutowala....moi znajomi wynajmuja na sezon taki zestaw i placa 1200 euro...troche przesada....

Takze dzien na plazy zaliczony...jeszcze wieczorkiem pojechalismy na jarmark do miasteczka obok...fajnie bylo.....nakupowalam pierdolek Sandruni...spineczki bransoletki pierscioneczki...

aaa i zapomnialam wam powiedziec ze wlosi jak to wlosi...juz dzis na plazy zaatakowali moja Sandrunie...jakies karteczki z nr telefonow nam zostawiali na lezakach jak szlysmy sie kapac....ale sie usmialam...

Fajnie byc w ciazy bez nudnosci..

do juterka.....
Najbardziej sie ciesze , ze nie masz juz nudnosci ..
A dla kogo te karteczki z telefonami dla Ciebie czy Sandrusi hihihi
acha a Sandra (ladne imie) ile ma lat ?
C o do lezakow faktycznie na caly dzien to warto , kurcze ja bym musiala conajmniej 4 wziasc to juz lepiej wydac na przyjemnosci hihihiale na sezon 1200 to juz przesada

[Monica]

Witam Wszystkich

Ja tez dzisiejszy i wczorajszy dzien spedzilam na plazy, ale bylo fajnie. Najwieksza radoche to mialy dzieciaki. Caly czas spedzily w wodzie, a fale byly ogromne.

Italy, tak sie ciesze ze mdlosci minely, przyjazd Sandry byl strzalem w dziesiatke!
Ja odkad przyleciala do mnie chrzesnica mam tyle werwy i sily ze az sama sie dziwie jak ja to robie. Wczesniej gdy jej nie bylo jak wracalam z pracy bylam padnieta a teraz mam checi zeby z nia na sklepy jeszcze isc. Weekendy spedzamy na calego - chce jej jak najwiecej pokazac, by miala mile wspomnienia.

Lamponinka mam nadzieje ze z okiem twojego meza wszystko w porzadku. Wiem ze nie jest to mile uczucie. pamietam jak w zeszlym roku moja mama galaz sobie wbila w oko, tez jej spuchlo no i wyladowala w szpitalu. Meczyla sie biedaczka jakies 2 tygodnie, potem wszystko wrocilo do normy.

Magduska i Suchotka, ach te alergie, daja nam popalic. Wprawdzie ja osobiscie nigdy ich nie przechodzilam, ale znam pare osob i wiem jak im ciezko. Trzymajcie sie dzielnie. Mam nadzieje ze szybko mina.

Pozdrawiam wszystich!

[Monica]

agusik

kochane ja wpadłam sie z wami pozegnac , jakiś czas mnie nie bedzie z powodu przeprowadzki i braku netu... buziam wszystkie:)))

Milej przeprowadzki, tylko sie nie przemeczaj prosze:)

[zoska]

a mi się jeszcze mdłości nie skończyły :(