Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe

[mag349]

kingusia1991

mag oki, będę jutro czekała aż wstawisz brzucholek te swoje 87 cm hihi

Tu się nie ma co śmiac Chyba swoje spodnie ciążowe założę przedtem, bo w nich jestem bardziej "wypchana"

[Kinqa]

mag szczerze mówiąc to ja w samych dresach chodzę, bo w jeansy rzadko co teraz włażę, chyba, że idę gdzieś do znajomych bo tak to nie lubię małej uciskać

[lamponinka]

K@chna Kingusia Margaretka macie wszystkie sliczne brzuszki a najpiekniejsze jest to kogo nosicie pod serduszkiem .
Wszystkie jestesmy wyjatkowe - cieszmy sie szczesciem

A co chrapania Mag identycznie jak mowie mojemu M ze tez zdarza mus ie chrapac to nie wierzy i mowi mi bym nagrala go jak chrapie
i chyba przy najblizszej okazji to zrobie ale kurcze zawsze zostaiwam telefon na dole jak ide spac i mi sie nie chce schodzic

[Kinqa]

lamponinko wmówi Ci Twój mąż, że specjalnie włączyłaś w komie nagrywanie i sama chrapałaś do tego i że zwaliłaś na niego, że to niby jego "odgłosy" na pewno będzie się wykręcał

[lamponinka]

Szani

Witam Was
przepraszam za wtrącenie się w wątek.Mam nadzieję że niemacie nic przeciwko :)
Powiem Wam że macie śliczne brzuszki i tak rożne wielkościowo:) Az mi sie zachciewa znowy brzuszka :) Podczytuje Was bo lubię :) 3majcie się i uważajcie na siebie i te małe skarby :)

Trzymam kciuki by nadszedl ten czas bys mogla sie cieszyc rownie mocno jak My , zycze pwodzonka , powiem ci na marginesie ze juz minely czasy ze trzeba odczekac 3 lata ale sa rozne przyczyny ,
jeszcze raz zycze powodzonka i przesylam buziaczki

[lamponinka]

kingusia1991

lamponinko wmówi Ci Twój mąż, że specjalnie włączyłaś w komie nagrywanie i sama chrapałaś do tego i że zwaliłaś na niego, że to niby jego "odgłosy" na pewno będzie się wykręcał

Wiesz co Kingusiu wszystko mozliwe , z facetami to wlasnie tak roznie bywa

[Kinqa]

lamponinka

kingusia1991

lamponinko wmówi Ci Twój mąż, że specjalnie włączyłaś w komie nagrywanie i sama chrapałaś do tego i że zwaliłaś na niego, że to niby jego "odgłosy" na pewno będzie się wykręcał

Wiesz co Kingusiu wszystko mozliwe , z facetami to wlasnie tak roznie bywa

Oj taaak, faceci są niemożliwi

[margaretka]

kingusia podobne bo jest tylko tydzien różnicy. ale myślisz że wg. zabobonów mój brzuch przypomina piłkę czy arbuza?
odezwe sie jutro bo juz mykam spać DOBRANOC WSZYSTKM

[Kinqa]

margaretka chyba taką wiekszą piłeczkę od koszykówki tak jak u mnie...
a różnica jest między Nami taka o jeden dzień, jeśli chodzi o termin porodu, bo Ty masz na 28 lutego, ja na 27 lutego, ale coś te suwaczki jakoś inaczej "działają" :P

[mag349]

Ja też mam termin na 28 luty (ten pierwszy suwaczek tu mam spsuty trochę, znaczy przez pierwsze pól tygodnia idzie dobrze, potem przeskakuje o tydzień do przodu), ale jesli mój brzuszek przypomina piłkę, to taką z której zeszło powietrze
Nie, nie będę narzekac. I tak jest większy niż ostatnio, a przynajmniej mi tak nie przeszkadza. Choć czy dużu czy mały, boli cały czas tak samo. Najgorzej jest wieczorami. Małe dziś spokojne cały dzień, az dziwne. A my z Ł. już się chyba nastawiamy, że to bedzie prawdziwa kinder niespodzianka, a czy jest dziewczynką czy chłopczykiem raczy nam pokazac po urodzeniu
Ja się powoli zbieram. Dobranoc Dziewczynki wszystkim, i Lutówkom, i Przyjaciołom i wszystkim pozostałym Zaglądającym także. Buziaki!!

[Kejranka]

dziewczyny śliczniutkie macie brzuszki takie okrąglutkie i zgrabne piłeczki, mój też już bardzo pokaźny a już wieczorami to wogóle gigant sięrobi hihihi

jesli o chrapanie chodzi to mój A. tak strasznie chrapie że niedowytrzymania tyle że ja mam głęboki sen i jak już zasnęto mi nieprzeszkadza, najgorzej jak leżę oglądam jakiś filmik a on zaczyna dawać i u mnie to samo te same teksty :przecież nie śpię, przecież niechrapię, no ale jak mam niechrapać, albo stukam go i mówię: przekręć się (bo na boku niechrapie tylko na plecach) a on: już już i dalej śpi to ja znowu to samo a on: dobrze i śpi dalej no a mnie już nerwica bierze hehehehe no i cóż zrobić trzeba jakoś przyzwyczić się :PP ale jego chrapanie jest straszne jak na poligony jerzdzą chłopaki to nikt niechce z nim w pokoju spać a sporo mają łóżek i zawsze rano jak się budzi to koło niego pełno kapci i butów bo chłopaki w nocy rzucają żeby niechrapał hehehe i gada przez sen ale jak do tej pory to tylko o pracy się dowiadywałam różnych rzeczy hehehe

[lamponinka]

mag349

Ja też mam termin na 28 luty (ten pierwszy suwaczek tu mam spsuty trochę, znaczy przez pierwsze pól tygodnia idzie dobrze, potem przeskakuje o tydzień do przodu), ale jesli mój brzuszek przypomina piłkę, to taką z której zeszło powietrze
Nie, nie będę narzekac. I tak jest większy niż ostatnio, a przynajmniej mi tak nie przeszkadza. Choć czy dużu czy mały, boli cały czas tak samo. Najgorzej jest wieczorami. Małe dziś spokojne cały dzień, az dziwne. A my z Ł. już się chyba nastawiamy, że to bedzie prawdziwa kinder niespodzianka, a czy jest dziewczynką czy chłopczykiem raczy nam pokazac po urodzeniu
Ja się powoli zbieram. Dobranoc Dziewczynki wszystkim, i Lutówkom, i Przyjaciołom i wszystkim pozostałym Zaglądającym także. Buziaki!!

Cofam sie do tylu i nie umie znalesc Twojego brzuszka , chyba ja cos zle zrozumialam
ale na pewno jest przesliczny
wszystkie mamy przesliczne brzucholki
tylko potem bedziemy duzo musialy zeby sie ich pozbyc
Ja zaraz ide do wanny sie pochlapac i polezec sobie w ciepelku ach jak ja to lubie

[j.anna]

Kochane, nie uważam, że kogoś uraziłam, bo nie wymieniłam z imienia i nie życzę nikomu źle wiec naprawde nie wiem o co Wam chodzi. Nikogo nie przeprosze za nic bo nie czuje potrzeby a gdybym czuła to bym przeczytała jak Kingusia coś od Italy, ktora nazwała mnie pustakiem co nie swiadczy za dobrze o jej kulturze wypowiedzi. Część skopiowanych z kreseczek postów odnosiła się do MOICH osobistych wypowiedzi wiec sama mam prawo teraz się wypowiadać.

Dziękuję dziewczynom za wiadomości prywatne, wiem, że niektóre się ze mną zgadzają :) napisałabym to wszystko wcześniej tylko nie miałam czasu wiec nie gniewajcie się ze wracam do tematu. juz koniec

mam pytanie do Szani- zawsze po cc trzeba czekać 3 lata na następną ciąże ?? Czy to może od stanu kobiety zależy?

Kejranka to Ty lepsza jesteś od kolegów męża, twardzieli co na poligony jeżdżą skoro wytrzymujesz takie chrapanie. Mój B. chrapie właśnie jak na plecach śpi, na bokach jest spokój

k@chna dzięki

życzę miłego wieczoru i poranka !

[Gość Szani]

lamponinka

Szani

Witam Was
przepraszam za wtrącenie się w wątek.Mam nadzieję że niemacie nic przeciwko :)
Powiem Wam że macie śliczne brzuszki i tak rożne wielkościowo:) Az mi sie zachciewa znowy brzuszka :) Podczytuje Was bo lubię :) 3majcie się i uważajcie na siebie i te małe skarby :)

Trzymam kciuki by nadszedl ten czas bys mogla sie cieszyc rownie mocno jak My , zycze pwodzonka , powiem ci na marginesie ze juz minely czasy ze trzeba odczekac 3 lata ale sa rozne przyczyny ,
jeszcze raz zycze powodzonka i przesylam buziaczki

niby minęły ale byłam niedawno u lekarza i powiedział ze lepiej odczekać. Koleżance powiedział lekarz ze po roku juz mozna. Ale jednak mój lekarz wytłumaczył mi to bardzo sensownie dlaczego poczekac. Pozatym i tak szybciej niezdecydowalibysmy się na dzidziusia :) Ale dziękuję za kciuki :) i ja za Was trzymam :)

[Gość Szani]

j.anna

mam pytanie do Szani- zawsze po cc trzeba czekać 3 lata na następną ciąże ?? Czy to może od stanu kobiety zależy?

nie wiem. Jeden lekarz mówi po roku, drugi ze 2 lata, trzeci 3.
Mój lekarz powiedział mi ze dobrze jest odczekać ponieważ niewiadomo do końca czy macica kobiety wytrzyma siłę "rozciągania" i porodu i czy nie rozerwie jej. Ale najlepiej zapytać lekarza. I napewno od kobiety i od wczesniejszej ciąży i porodu zależy.

[lamponinka]

Szani kochana fakt jesli chodzi o ponowna ciaze wszystko zalezy od predyspozycji kobiety , przebiegu porodu i wiele innych czynnikow .
Jakbys mogla napisac jakie znieczuleni emialas i kiedy ci dali malenstwo po cesarce ile czasu musialas na te piekna chwile czekac ?
Jest nas kilka , ktore prawdopodobnie te cesarke beda mialy a ja jestem bardzo ciekawa jak to teraz wszystko wyglada .
Najwieksze moje obawy dotyczaca tego ze moja corcia moze byc bardzo dlugo bez mamusi i az mi sie serce kraja jak o tym pomysle :(

[Ulka 31]

Życze wszystkim spokojnej nocy i miłych snów o dzieciaczkach.

[lamponinka]

Zosia kolyska sliczniutka i widze ze wielofunkcyjna nawet jak juz swojej roli nie bedzie spelniala moze posluzyc do wielu innych czynnosci , piekny prezent zrobisz synusiowi
A to ze nie mozesz nadal uwierzyc ze synus hmmm , wiesz tak naprawde kazda z nas dopiero jak zobaczy po porodzie co ma miedzy nogami nasza pociecha i uslyszy od poloznej coreczka albo synus uwierzy , ja pamietam ze jak urodzilam i dali mi dziecko na klatke piersiowa pierwsze co to patrzylam i liczylam paluszki u raczek i nozek i plakalam ze szczescia i zawsze bylo to dla mnie wyjatkowe przezycie .
Ach te wspomnienia chyba najwspanialsze na swiecie , ciesze sie ze mam jeszcze raz mozliwosc to przezyc .

[lamponinka]

Ulka Tobie rowniez zycze spokojnej nocy i milych snow o dzieciaczku
buziaczki

[Gość Szani]

lamponinka

Szani kochana fakt jesli chodzi o ponowna ciaze wszystko zalezy od predyspozycji kobiety , przebiegu porodu i wiele innych czynnikow .
Jakbys mogla napisac jakie znieczuleni emialas i kiedy ci dali malenstwo po cesarce ile czasu musialas na te piekna chwile czekac ?
Jest nas kilka , ktore prawdopodobnie te cesarke beda mialy a ja jestem bardzo ciekawa jak to teraz wszystko wyglada .
Najwieksze moje obawy dotyczaca tego ze moja corcia moze byc bardzo dlugo bez mamusi i az mi sie serce kraja jak o tym pomysle :(

u mnie troche inaczej było. Ja zaczynałam rodzić naturalnie... około 17:00 odeszły mi wody, pojechaliśmy do szpitala (miałam wtedy 4 cm rozwarcia) wszystko szło jak należy. Znieczulenia wtedy żadnego neimiałam. Około 20:00 położna widziała ze cos jest nie tak. Miałam KTG cały czas podlączone i słycahc było ze małemu tentno zanika...Wtedy juz 9 cm rozwarcia było i ordynator po zbadaniu na sale operacyjną kazał szybko przewieść i usypiali mnie całkowicie. A mały miał szyje pępowiną owiniętą. Obudziłam się w sumie zaraz po wszystkim. Mały urodził sie o 21:00. A ja ze względu na cały przebieg porodu dostałam małego dopiero o 6:00 rano.
Ale np. kuzynka miała planowaną cesarke i spokojnie przyszła dzien wczesniej przygotowali ją miała tylko znieczulenie od pasa w dół (chyba) i zaraz widziała dzieci (bo bliźniaki miała) i je dostała :) I wiele dziewczyn z planowaną cesarką ma dzieci zaraz koło siebie :) Najlepiej lekarza na wizycie spytać jak to wygląda :) W sumie dużo od szpitala też zależy :)

[lamponinka]

Dziekuje bardzo za wyjasnienia Szani , ja bede rodzila we wloszech i nie mam pojecia jak to bedzie wygladalo ale fakt najlepiej zapytac w szpitalu jak to wyglada ale bardzo mnie pocieszylas ze po planowanej cesarce daja od razu malenstwo uspokoilo mnie to .
W sumie u mnie cesarka jest jeszcze nie do konca podjeta mam w sumie 50 na 50% w grudniu dowiem sie najprawdopodobniej jak to bedzie .
Kochana jestes jeszcze raz dziekuje i przesylam buziaczki

[j.anna]

dziewczyny pół nocy nie spie bo coś grypowego mnie wzięło na dobre. Czosnek, miód, mleko nie pomagają, od 2 miesięcy faszeruje się wit C i widać też bez skutku. Musze jechać po jakiś antybiotyk, bo nie wyrobie pamietam, że brałyście jakieś, Kejrankai jeszcze ktoras ale nie pamiętam która i nie pamiętam jaki lek. Przy moim schorzeniu przeważnie dostawalam Duomox albo Amoksiklav. Ktoś coś wie czy są bezpieczne w ciąży?

pozdrawiam

[j.anna]

odnośnie przebiegu cesarki planowanej to mój lekarz powiedział, że do szpitala mam jechac jak się bóle zaczną, nie bedzie zaplanowanego konkretnego dnia ani godziny, musze pokazać dokument gdzie mam napisane, że ze względu na to i tamto konieczne jest skrócenie II fazy porodu. A na pytanie kiedy dostane dziecko powiedział, że zależy jak mnie znieczulą i w jakim będę stanie. Tak robią w szpitalu gdzie bede rodzic, moj gin był tam ordynatorem

[Gość agnieszkab31]

Kochane moje Lutóweczki,wiem,że niektóre z Was mają w swoich sercach Aniołeczki-dla Nich od nas światełka

Dla Waszych bliskich na cmentarzach [*]

Bezpiecznej i spokojnej drogi na groby Waszych rodzin :*

Słonecznego weekendu

[magduska]

Hejka,hejka!!
Czytam i czytam i wierzyc się nie chce-co tu się narobiło??? Cała ta afera...D ziewczyny,nie psujmy fajnej atmosfery,jaka tu była:]
U nas na razie zimno z rana,w nocy był przymrozek ale słoneczko świeci i pewnie wyjdę z Szymkiem na spacer.Dziś jestem z nim sama ,bo mąż w pracy do 14.Jakoś muszę dawac sobie radę...

J.anna,brałam niedawno Duomox od lekarza,w ciąży można brac,substancją czynną jest amoksycylina która nie wywiera żadnego negatywnego działania na płód i lekarze ją przypisują.Zdrówka Ci życzę,kuruj się szybciutko:]

Miłego dnia kochane,pozdrawiam