Skocz do zawartości
Forum

Luty 2010 :)))) wszystkie przyszłe


Kinqa

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,
Lamponinko gratulacje dla córeczki i ząbeczka :D
Ja gotuję jajko na twardo i wkruszam zółtko, bo mi tak jest najłatwiej.

Arek czesto budzi sie w nocy, podejrzewam kolejne ząbki, bo budzi się z płaczem nie chce jesc tylko pić, budzi się ze 4-5 razy a pierś ciągnie 2 razy w ciągu nocy.
Nikola chętnie wróciła do przedszkola, pani ją chwaliła, że " ugrzeczniona" jest po wakacjach heh.. mam nadzieje ze nie do czasu, :)

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

Witam:D Moja spała dzisiaj do 9.30:Szok:

Tak jak piszecie wszystko poszło ładnie i pięknie tylko tęskonota była b.duża!!!Jak wracam z pracy myślałam,że się nie doczekam aż tramwaj dojedzie na mój przystanek:oczko:A z przystanku to biegłam jak szalona he,he.
Mam nadzieje,że tak dalej pójdzie bo zauważyłam,że Nadia musi spac rano jak wychodzę jak by mnie widziała rano tak gładko by nie poszło...bo jak wróciłam i mnie zobaczyła to nie mogłam nawet naczyń pozmywać tak mnie wzywała...tatą już nie chciała się bawic:D

Lamponinko z nowości bardzo mało...przynajmniej tego wczoraj się dowiedziałam na oddziale:D Z każdym dyżurem pewnie się więcej dowiem. Zmienił się tylko sposób oznaczania probówek do badań labolatoryjnych, standard przyjmnowania pacjenta w oddział itp. Nie będę zanudzać:) Na koleżanki nie będę narzekać...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane

Ewik jak zrobilam ze tak mi je - po prostu nie chciala papek , owocow ze sloika zadnych to zaczelam najpierw ja ostroznie jej dawac w kawaleczku pilnujac by za duzego kesa nie wziela , pozniej powoli dawalam jej do raczki i sama sobie juz wcina oczywiscie nie zostawiam jej .
W sumie Gabi zaczela od chrupek kukurydzianych .
Wstawiam zdjatka jak wcina arbuza .

Angela
duzo zdrowka zycze .

K@chna ale synus przystojniaczek i elegancik ,piekne wyroznienie nie dziwie sie ze byl przejety i przezywal pozniej -gratulacje.

Kejranko pamietam akcje z zeszlego roku jak wazyli tornistry dzieci przypadkowo wybierali szkoly ale co z tego wyszlo nie wiem -prawda jest taka ze nie moze przewyzszac ilies tam kg .
Ale powinni tak dobierac przedmioty i lekcje zeby dziecko mialo plecak nie za ciezki albo porobic szafki na ksiazki w szkole .

U nas jest tak ze dziecko zanosi tornister w poniedzialek i odbiera w piatek ale u nas nie ma zadan w ciagu tygodnia , cwiczenia wszystkie robia w szkole i zadania maja na sobote i niedziele .
Tylko ze u nas szkola jest od 8:30 do 16:30 codziennie.2 godziny na przerwe po obiednia , i chyba dwie przerwy jak dobrze pamietam pol godzinne .

Marqe witaj kochana po dlugiej przerwie , co slychac jak Artus , wczoraj poszedl do nowego przedszkola - super ze zadowolony i cieszy sie .
Nno Artus jest teraz przedszkolakiem pewnie dumny jest ze nie nalezy juz do tych najmlodszych .

Agnieszko
to powodzonka i trzymam kciuki by nie rozczarowali mamusi .

Magduska sliczny synus widze ze tez rok szkolny dla niego sie zaczal, ale wiesz co jakbym moja tak zostawila to by wyladowala na ziemi , nawet na momencik do zdjecia , moja to maly wariatuncio , w wozku nawet pasy sobie sciaga nie mowiac w foteliku bez problemu wyswobodzi sie z pasow .
Ciezko mi ja na rekach utrzymac -wiercipolek .

Marmi powoli trzeba probowac dawac inne produkty niz papka bo pozniej naprawde bedzie problem dziecko nauczyc i czesto sie zdarza ze dziecko roczne nie chce jesc nic innego niz pakowate rzeczy .

Jak juz dziecko siedzi pewnie nie ma zadnych przeszkod przyzwyczajac do do innych pokarmow niz papka .

Margaretko super ze w przxedszkolu wszystko dobrze i corcia pochwalona zostala , mozesz byc dumna z corci .

Dzieki za informacje o zoltku .

Widzisz Ula mialas nosa co do trzydniowki , chyba ze to reakcja uczuleniowa na antybiotyk co bierze jakie zastrzyki ?

Wona
czyli dobrze ze wiekszych zmian nie ma , u mnie raczej tez nie poza tym ze nie chce przejac punktow pobierania krwi , bo wychodzi na to ze zabrali dodatek z tego tytulu , jeden punkt oddali bo im bylo ciezko ogarnac to wszystko samemu 8taka niekumata ta rumunka) pozostal jeden punk i praktycznie niecala godzinka pracy - pobranie krwi i to wszystko zapakowanie i po to wszystkoprzyjezdzaja , mi sie nei oplaca wstawac rano za niecala godzinke za 8 euro .
Wczesniej miala dodatkowo 100 euro plus platne godziny .
Wiec mimo iz ludzie niemoga sie doczekac kiedy wroce ja za darmo nie bede brala odpowiedzialnosci za krew i narazala siebie na zaklucie sie za takie pieniadze .
Trudno .
Chyba ze wroca punkt oddany i oddadza mi dodatek .

Marmi trzydniowka to jest choroba wirusowa nie bakteryjna , przez 3 dni objawia sie podwyzszona albo bardzo wysoka goraczka na 3 dzien wysypka na ciele ( nie zawsze wystepuje wysypka) Przewaznie jest tylko raz potem sie uodparnia dziecko i nie choruje wiecej .
Dlatego jak dziecko zaczyna goraczkowac warto odczekac 3 dni zanim sie podejmie jakies kroki odnosnie leczenia .
Bo widzisz w przypadku Uli lekarz przypisal antybiotyk bez celu .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Ula musi wybrac do konca jesli nie jest to uczulenie na antybiotyk .
Jezeli przerwiesz w organizmie wytworzy sie odpornosc na ten lek i nie zadziala nastepnym razem na chorobe jesli do niej dojdzie .
W trzydniowce wysypka najczesciej dotyka twarzy szyi i tulowia znika po kilkunastu godzinach - jezeli nie zniknie jutro i nadal bedzie sie utrzymywac prawdopodobnie jest to reakcja na antybiotyk .Wtedy nalezy go przerwac i lekarz musi zadecydowac czy dla przedluzenia dzialania przeciwbakteryjnego nie nalezy podac przez kolejne inne dni antybiotyku innego .
Zaraz zajrze co dokladnie pisza o tym leku .Poza tym orzy trzydniowce rowniez jest podraznienie i zaczewienienie gardla .

Wiesz co doczytalam i jestem w szoku ze lekarka przypisala ten lek , jest to lek ktory sie stosuje raczej jak inne leki nie pomagaja i wystepuja uczulenia na penicyline .
Lek naprawde moze dac duzo objawow ubocznych - acha nietolerancja to wymioty moga byc biegunka a na koncu wysypka , jezeli utrzymuje sie biegunka to trzeba zglosic to szybko lekarzowi .
Acha i lek ten glownie ma zastosowanie w leczeniu zapalen kosci i stwow .
Choc rowniez w przebiegu zapalen gornych drog oddechowych .

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

właśnie Lamponinko ja tez to wyczytałam, ale pytalam się kuzynki bo ona daje mu zastrzyki i twierdzi, że to dobry lek i że mu nie zaszkodzi ale ja tam pewn anie jestem tym bardziej że ona mi się spytała czy mały mial zadyszke czy coś takiego i czy dlatego lekarz przepisal ten zastrzyk a ja mówie że nie własciwie poza gorączką to nie miał nic a ona pracuje własnie tam w ośrodku gdzie jest ten lekarz i pewnie dlatego nie chciala na niego nic gadać, kurcze tak to jest z tymi lekarzami tym bardziej że ja się na tym nie znam

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

Marmi wyglada pysznie a co do tej z zupek chińskich to rozrabia się 2 zupki chinskie jedną łagodną drugą ostrą w małej ilości wody do tego jak kluski namiękną dodaje się podsmażoną i wymieszaną z Vegettą pierś z kurczaka pokrojoną w kostkę i kukurydz e z puszki i por pokrojona w kostkę i majonez normalnie dla mnie pychotka

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

hej,

jestem znowu...

Lamponinko- gratuluje ząbka i jestem pod wrażeniem jak Gabi je banany i arbuzy.

Mój Mikuś je papki, ale arbuza i brzoskiwnię daję mu troszke do possania,a widze, że wbija swoje zebulce w owocki, a potem malutkie kawałeczki memle w buzi, tez boje sie zachłysniecia, ale do tej pory sie nie zdarzyło. mięska nie chce jeść, jak dodałam do zupki pluł cała zupą, a jak osobno też pluł,a le udało mi sie przemycic 3 łyżeczki podajac na zmianę z zupką.

Monica- zazdroszczę lata, Marmi współczuję listopadowej pogody.

U nas cały dzien wczoraj lało, a my musieliśmy na kontrole do ortopedy jechac, a po południu 1 x mielismy zajecia na basenie. Ale było fajnie, instruktor pokazywał , jak takiego malucha trzymać na brzuszku, Mikolaj popływał sobie na deseczce. Jesteśmy w bardzo kameralnej grupie, były tylko 2 mamy z dziecmi jeszcze.

Ula, Kinia najlepsze zyczonka, bo wczesniej nie dałam rady...

Marmi mysle, że na pewno uda Ci się wrócić do pracy za jakiś czas, moim zdaniem wystarczy chęc i wytrwałość,a teraz będziesz cała dla córy

Wona, Ewik- trzymama kciuki za powrót do pracy, pierwsza z Was ma już dzień za sobą całkiem udany, widac dzieciaczki czasem zachowują się tak jakby rozumiały swoje mamy

Mag piękna karteczka

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5j44jso896uff.png

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fhqvklkr90kfu.png

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam laseczki,że gdybym miała codziennie chodzić do pracy to ja nie byłabym jeszcze przygotowana na taką rozłąke z małą...Nawet nie mam za bardzo czasu nadrobić bo mój M zostawił taki bajzel w domku,że od rana chodzę i sprzątam po nim...Hmmm zostawić faceta samego cały dzień z dzieckiem a mieszkanie wygląda jak by nie było sprzątane miesiąc:coo:

lamponinko gratuluje ząbka:D Gabi jest prześliczna:DA jak ładnie wcina banana. Już potrafi w takich kawalkch jeść moja by sobie nie poradziła:(

marmi sałatka wygląda przepysznie:D

magduska synek jaki zaczytany:D Prześliczny:)

margaretko ale Areczek ma "furę" śliczną:D

ulka jaki duży chłopiec z Twojego synka:)

kochna ale dumna musiałaś być z swojego synka:D Jaki elegancki:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

Agnieszko po mnie ma jasne wloski .

Marmi salatka wyglada przepysznie .

Ula
widzisz lekarzowi trzeba ufac ale i tez kontrolowac ja widzisz przy pierwszym dziecku bezgranicznie wierzylam pediatrze , myslalam ze pediatra jest na tyle odpowiedzialny ze wie co robi , do czego doszlo
u Marty bakteria ,ktora regularnie dawala sie we wznaki (zaczela chorowac praktycznie jak poszla do przedszkola ) ale wczesniej kaszelek jakis katarek lekko podwyzszona goraczka lekarka dawala antybiotyk , twierdzila ze lepiej zabezpieczyc sie by choroba sie nie rozwinela bardziej .Doszlo do tego ze najpierw co pol roku potem co 3 miesiace a na koncu co miesiac , marta miala powiekszone wezly chlonne na szyi - spuchnieta jak przy swince - za pierwszym razem myslala lekarka ze ma swinke , okazalo sie bakteria tak sie juz zmutowla i uodpornila ze wiekszosc antybiotykow nie dzialalo na nia i problem sie pojawial ponownie - dopiero we wloszech lekarz ja potrafil wyleczyc _ testy wymazy z gardla dopieranie odpowiednich antybiotykow a na koncu w koncy debecylina i zitromax definitywnie wyleczyly ja .Od 2 lat nie ma problemu marta .A lekarka w Polsce na slepo ladowala coraz to inne antybiotyki - we wloszech leczenie trwalo 3 lata do calkowitego wyleczenia .

A niemialam dostepu do internetu jeszcze do wiadomosci gdzie moglabym zbierac informacje i sie doksztalcac i bylam mloda .

Nic poczekaj jak wysypka nie zejdzie do jutra to trzeba bedzie przerwac leczenie w sumie to nie duzo ci zostalo zastzrykow bo mialas podawac przez dwa dni a dzisiaj 3 chyba dostal .
A Twoja kuzynka jest pielegniarka z tego co piszesz widziala wysypke ?
A twoj synus mial biegunke ma jeszcze ?

Wona da rade zobaczysz trzeba zaufac dziecku i wiecej pewnosci siebie , powoli probowac i za nie dlugo zobaczysz jak bedzie wcinac .Powodzonka .

Co do mieska Martita jezeli nie che nie musi jesc mieska nawet do roku czasu .Dziecko moze byc "wegetarianem " i nic mu nie bedzie .
Moja jak nie ma ochoty to wcale nie staram jej sie dawac czegokolwiek na sile .
Naprawde je to co lubi .Jak nie odpowiada - sama zjadam :D

http://tmp1.glitery.pl/text/59/45/1-Moje-Kochane-Dzieci-1548.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/d391e82678.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b4e19d80c9.png
http://www.suwaczek.pl/cache/1ce246b6a2.png
http://www.suwaczek.pl/cache/57834841e6.png

Odnośnik do komentarza

Lamponinko ja też wlasnie unikam antybiotyków jak ognia ale widzisz co zrobic jak wierzyłam lekarzowi, co do biegunki to mial troche ale dzisiaj juz praktycznie nie ma, a kuzynka nie widziala jeszcze wysypki bo dopiero jak odjechala to ja zauwazyłam przy ubieraniu rano jeszcze nie bylo tak widać, dlatego dzwoniłam do niej i powiedziała mi że jutro zobaczy, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź

http://www.suwaczek.pl/cache/1b004e340f.png http://s2.pierwszezabki.pl/027/0274769d0.png?2831http://www.suwaczki.com/tickers/nqtkdf9hamd0ffn8.png

http://s6.suwaczek.com/20001028040117.png

Odnośnik do komentarza

HA!
dokonałam odkrycia, w sumie to moja koleżanka...
Rozmawiałam z nią i przedstawiłam jej szczegółowo zachowanie Ewy w stosunku do mojego A.
i ona stwierdziła ze ewka jest zazdrosna o swojego brata.:love together: EKHM...
teksty typu :
-Az tak cie ząb bolał, ze akurat dziś musiałeś go wyrywać? Siostra jest ważniejsza!!
- Dlaczego A. pojechał bezemnie na grzyby? Czy on musi jezdzić z dziećmi?
(mówiła mi to moja mama ze ewa była oburzona, że pojechaliśmy na grzyby nie zabierając ich, ale mama moja mówi ze z kim mieliśmy dzieci zostawić?)A pozatym dlaczego mamy ją zabierać?!!
ona zawsze mówi tak " mój własny brat to..." mój własny brat tamto...":noooo:

To nie jest normalne zachowanie, rozumiem ze jest jego siostrą.Ale jest zazdrosna o Arka, i wiem ze mi go zauroczyła jak był malutki, nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji, ale nie moze być tak.:rzucam:

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza

kiedys jak arek miał dwa mc, pojechalismy do niej bo mieszka w innej miejscowosci, jak pierwszy raz go zobaczyła to rzuciła takie spojrzenie... widac było ze zazdrosci, mały zaczął tak płakać ze szok, pozniej tak patrzała na niego i patrzała, jaki wrocilismy mały był nie do poznania ciagle płakał budził sie z płaczem, wiec zaczełam odprawiac smieszne rytułały typu "na psa urok" i dziecko sie uspokoiło, głupie ale prawdziwe......

http://www.suwaczek.pl/cache/5500b1c391.png
http://www.suwaczek.pl/cache/be594c2311.png
http://www.suwaczek.pl/cache/963f5731ee.png

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

margaretka
kiedys jak arek miał dwa mc, pojechalismy do niej bo mieszka w innej miejscowosci, jak pierwszy raz go zobaczyła to rzuciła takie spojrzenie... widac było ze zazdrosci, mały zaczął tak płakać ze szok, pozniej tak patrzała na niego i patrzała, jaki wrocilismy mały był nie do poznania ciagle płakał budził sie z płaczem, wiec zaczełam odprawiac smieszne rytułały typu "na psa urok" i dziecko sie uspokoiło, głupie ale prawdziwe......

u nas podlasie słynie z 'czarownic' odczyniających złe uroki i to wcale głupie nie jest...
okadzałaś małego ziołami/przeciągałaś przez spódnice?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...