"Zapach" nowego plecaka

[Dziubala]

Kupiłam plecak, chyba to jakaś chińszczyzna :arf:. Plecak jest ładny, ma fajne kolorki, ale delikatnie mówiąc brzydko pachnie taką nowością (halą produkcyjną). Wietrzyłam go przez kilka dni za oknem - nie to nie dało. Moczyłam przez kilka dni w płynie do płukania – też zero efektów.
Są jakieś inne proste sposoby żeby ten smrodek nowości zwalczyć :confused:

[Monia38]

Dziubala, a próbowałaś dać do niego jakiś zapach, typu lawenda czy coś takiego. Nie chodzi mi o spraye, tylko jakieś płatki kwiatów, czy kulki zapachowe. Może to pomoże.

[Anulka]

Monia38

Dziubala, a próbowałaś dać do niego jakiś zapach, typu lawenda czy coś takiego. Nie chodzi mi o spraye, tylko jakieś płatki kwiatów, czy kulki zapachowe. Może to pomoże.

ja to nie pomoże to tylko woda z odrobina octu tylko żeby te fajne kolorki nie pouciekały

[Monia38]

Ocet podobno utrwala kolorki, więc może nie uciekną.

[Dziubala]

O, dzięki . Mam nadzieję, że to pomoże :Uśmiech:
Bo ja już myślałam, że jakieś perfumy zmieszam z płynem do płukania

[Anulka]

Dziubala i jak walka z zapachem plecakowym? Udało sie go zagłuszyc?

[Madzix]

hmm...nie chcę siac fermentu, ale... może jakis szkodliwy tez zapach. Tyle się słyszy, że toksyczne są rózne rzeczy, nawet talerze... Dziwne, że nie dał sie skasować wodą z płynem.

[Dziubala]

Anulka - niestety nie udało się zagłuszyć tego smrodka nowości :arf:. Włożyłam do środka takie zawieszki lawendowe, bo akurat to miałam w domu. Niestety nic to nie dało. Octu nawet nie będę próbować.
Dziś idę go wyrzucić do śmieci. Nie będzie mi więcej smrodził i mam nadzieję, że więcej nie kupię takiej chińszczyzny :arf:

[Dziubala]

Madzix

hmm...nie chcę siac fermentu, ale... może jakis szkodliwy tez zapach. Tyle się słyszy, że toksyczne są rózne rzeczy, nawet talerze... Dziwne, że nie dał sie skasować wodą z płynem.

Właśnie o tym pomyślałam, że może on być z jakichś toksycznych materiałów. Tyle się pisało o stanikach i majtkach chińskich....
Czemu nie miałoby tak być właśnie z plecakiem. Dziś ten problem będę miała z głowy.