Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

hej dziewczynki :)
rano u nas tak ślicznie było a teraz już nie ma słoneczka za to lekko się dycha:36_1_73:

za bardzo nie mam o czym klikać więc nie krzykać, że tylko zdanko napisałam :15_9_26:
korzystam z L4 i aż sama nie wierzę, że wreszcie siedzę na dupie spokojnie a nie męczę się w pracy, Joaś prawda już mamy połowę ... może jednak skusisz się na szybsze zwolnienie już sama czujesz jak Ci ciężko ?!:36_1_15:

evelka gratuluję super kolegi-może i lepiej, że był we właściwym miejscu o właściwym czasie, bo dla Ciebie (Was) mogło się to gorzej zakończyć :36_11_23:

buziam Was Babulce

Odnośnik do komentarza

Witam. Dzisiejszy dzień na szczęście bez wrażeń. Pogoda do bani. Pół dnia strasznie duszno, a później deszcz. Łeee… Aż się żyć odechciewa. Na szczęście Jarek miał wolne, więc większość dnia spędziliśmy w wyrku :D

Gosiak – Ten koleś rzucał tekstami w stylu ‘chodź to się zabawimy’ oraz wulgarniejszymi. Złapał mnie za rękę i zaczął szarpać, a ja się wyrywałam i wtedy na szczęście przechodził kumpel. Dobrze, że psy były spuszczone i nie było ich w pobliżu, bo Prezes nie dał by mnie dotknąć, a niewiadomo jakby koleś zareagował jakby się na niego rzucił. Nie wyglądał na takiego który by uciekł. Ja tez chyba uzależniłam się od coli… Przed ciążą naprawdę bardzo rzadko ją piłam, a teraz… mogłabym ciągle!!

Anna – Trzymam kciuki, żeby dzidziuś się ujawnił :)

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gosiak- masz rację. Napewno będę wdzięczna mu do końca życia, bo nie wiadomo co by było gdyby nie on. Niestety takie są realia. Tymbardziej u mnie w mieście. Każdy boi się takiego podejrzanego typa, bo może się zemścić. Dwa tyg. temu o 20 w samym centrum mojego miasta chłopak został kilkakrotnie ugodzony nożem, a wczesniej pobity. Zareagowało tylko małżeństwo, które przechodziło obok mimo, że było tam więcej osób. I wypuść dziecko z domu po zmroku....

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

padam dzisiaj na ryjek ze zmęczenia.. padnieta byłam już po pracy. ale się jeszcze wybrałam z mężem na zakupki no i przy okazji sobie ustrzeliłam jeansy ciążowe w h&m promocja była na wszystkie ciążowe - 40 zł więc nie było takiej tragedii cenowej bo wg mnie 150 zł za portki które się ponosi max 4 miesiące to przegięcie. No ale po promocji jakoś dało się przełknąć. Mam nadzieję że mi strasznie tyłek nie urośnie i ponoszę je trochę. już coraz chłodniej się robi powoli więc coś trzeba mieć w szafie na tę okazję.

Evelka miałaś naprawde farta że kolega taki odważny, teraz rzeczywiście ludzie raczej obojętnie reagują na ludzkie nieszczęście czy zagrożenie. Także wielkie podziękowanie koledze się należy.

Gosiak - ja nie wiem w ogóle ile waży mój maluch. myślę że dowiem się w przyszłym tygodniu. Ale to się w czasie ciąży sybko zmienia bo każdy ma inne tempo rośnięcia także nie martw się. Podobno usg też lubi się mylić + - 0,5 kg. A co do cc to rzeczywiście jest chyba jak dzidziuś duży ale to chyba też zależy od wymiaru główki dziecka i też naszych wymiarów. Nie ma co się na zapas zamartwiać.

Wanilijka - szczęściaro - odpoczywaj ile wlezie. Potem już nie odpoczniesz.
Ja zagadam z ginkiem i zobaczę jak się ma do zwolnienia. A jak Twój, bez problemu?? No bo nie wiem czy praca za biurkiem sama w sobie jest wskazaniem, ale rzeczywiście nie jest łatwo wysiedzieć tyle godzin przed kompem.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Kobitki!!
Jeszcze nie wiem jaka pogoda dzisiaj bo jakoś szaro i mglisto za oknem.Trzeba poczekać aż mgła opadnie:)
Evelka01 a gdzie mieszkasz?co to za okolica?Przyznam ci sie że bala bym sie tam mieszkac :36_2_13: u mnie też nie jest za ciekawie,ale to inna historia;(
Anna:)Trzymamy kciuki za usg:) daj nam szybciutko znać co tam lekarz dojrzał :taniec1:
Joaś nawet lekarz powiedział że to kolos jak na ten tydzień,ale wiadomo my kobitki lubimy marwić się na zapas,szczególnie teraz :15_8_217:
A te spodenki h&m to faktycznie taniocha i tak sobie myśle że chyba tutaj w Gdańsku też zajrze do tego sklepu.Ja ostatnio w terranowie kupiłam sobie czarne spodnie dresowe z długim pasem(na cały brzuch) za 60 zł,ale były też lniane z długim pasem za 20 zł,ale u mnie były tylko różowe.Nie mogłam się zdecydować a teraz żałuje bo miała bym chociaż do chodzenia po domku.Musze jeszcze jakieś sweterki sobie kupić,bo mam tylko 2 ale krótkie i same bluzy.Kupiłam sobie już jakiś czas temu płaszczyk ciążowy biały,ale jak go ostatnio przymierzałam to max jeszcze miesiąc i go nie zapne(za mały rozmiar kupiłam:( )
Ostatnio budze się codziennie o 5rano i tak sobie lerze do7:30 aż Jacek do pracy wstanie,dopiero wtedy ja się podnosze :16_8_3: choćbym chciała nie moge spać i zaczyna mnie to już troszke męczyć :lasso:

http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

Odnośnik do komentarza

A ja od ostatniej niedzieli staram się nie gadać z moim Jarkiem bo się pogniewałam. Gnojek jeden tak mi ciśnienie podniósł na początku tygodnia, że teraz on będzie cierpiał. W niedziele mieliśmy iść na spacer i spędzić troche czasu ze sobą, okazało się, że rano o 9.00 zadzwonił kolega i pojechał z nim oglądać auto z zamiarem kupna. Oboje mieli wrócić za jakieś 3 do 4 godzin, zakończyło się piciem i powrotem do domu o 21.00.
W poniedziałek, zaraz po pracy nawet nie zjadł obiadu tylko pojechał do miasta bo ktoś coś tam załatwiał i poprosił o pomoc - zakończył się piciem i powrotem o 22.00.
Wtorek, już był spokojniejszy bo widział moje nerwy, po pracy zjadł i uciekł spać.
Środa, już w pracy były pytania w rodzaju czemu jestem zła i czy moge już odpuścić? Nawet pobiegł do szefa zapytać o (czwartek) wolne 3 godziny w czasie pracy by mógł zemną pojechać na USG. Oczywiście jego najlepszy kolega i szef bez mrugnięcia dał cały dzień wolnego, i Jareczek dumny jak paw przyszedł się poszczycić jaki z niego "ludzki Pan" i pojedzie zemną na USG - co wcześniej nawet o tym gadać nie chciał.
Jeśli On sądzi, że to mu pomoże, to się myli bo nie zamierzam tolerować tel jego durnych kolegów które i tak zawsze kończą się piciem i nocnymi powrotami do domu.
Nie wiem jak jest w innych związkach ale czy któraś też miała problem z kolegami? bo któryś zadzwonił a jej P już jak piesek leciał?

Odnośnik do komentarza

hej kobiety,

u mnie pada deszcz, szaro buro się zrobiło. normalnie chyba jesień idzie wielkimi krokami. jak pomyślę że już za jakiś czas tak będzie to nic tylko zaszyć się w domku pod kocykiem i przeczekać do stycznia. w styczniu już pogoda nie będzie nam straszna, a przynajmniej nie będzie stanowić problemu.

gosiak - z tymi ciuchami ciążowymi to ciężko rzeczywiście - strasznie drogie są, wykorzystują to że ciężarne muszą coś kupić żeby wyjść z domu i dlatego takie ceny narzucają. patrzyłam że na allegro jeansy h&m nawet po 80-100 zł używane chodzą więc chyba 109 za nówki to rzeczywiście okazja. bluzeczek sobie nakupowałam (prawie wszystkie nówki w zestawie na allegro za 80 zł firmówki h&m mama) i jestem mega szczęśliwa. dokupię sobie jakieś 2 sweterki rozpinane i tak będę śmigać. poza tym w zestawie z allegro mam spódniczkę jeansową też z h&m tyle że za duża, to chyba ja u krawcowej zmniejszę bo szkoda nie wykorzystać ciuszka. a i tak chyba najwygodniej w legginsach:smile_move:

anno - faceci tak mają i chyba Twój nie jest odosobnionym przypadkiem. ja co prawda na swojego nie narzekam, ma dość ograniczone grono kolegów i zbyt często nie znika, ale z otoczenia można poobserwować takie zachowania. generalnie faceci chyba trochę mniej przeżywają ciążę, może dlatego że bezpośrednio nie czują obecności maluszka, może jak Twój zobaczy na usg to zrozumie że masz prawo oczekiwać wsparcia od niego. spróbuj z nim pogadać o tym co Cię drażni i dlaczego. ja na ogół jak coś nie tak to strzelam focha, ale z doświadczenia wiem że to chyba jeszcze bardziej drażni faceta. najważniejsze to nie denerwuj się bo maluszek będzie razem z Tobą.

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

Anna:) ja cie rozumiem chociaż byłam ostatnio w troche innej sytuacji.Mój to jeżdzi z kolegami na mecze jak Lechia gra.Jak mecz na 16 to przed 14 wychodzi z domu i wraca koło 22.Też mnie to troche denerwuje i się złoszcze,awantura murowana.Następnegop dnia dla odmiany to ja wstaje z wyrzutami sumienia ze mu taką awanture zrobiłam,a on z kolegami spotyka się tylko na meczach(raz na dwa tyg)ciągle praca i siedzenie ze mną. :love together:
Ach.....ci faceci............. :lasso:
U nas w Gdańsku jest kilka sklepów z odzieżą dla ciężarnych,ale te ceny... :36_2_13: Spodnie materiałowe na kancik ok150zł,a dzinsowe ok200zł- jak to zobaczyłam o mało nie zemdlałam :36_2_13: teraz podeszłam zapytać się o kurteczki i płaszczyki jesienne,ale będą dopiero za tydz.Ciekawi mnie ich cena :36_2_13:
Byłam sobie na spacerku z pesiem po lesie.Przyjemnie byłoi pachnialo cudnie :taniec1:

Naze jeziorko:)

http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

Odnośnik do komentarza

Witam. U mnie jak na razie pogoda jeszcze ładna, ciepło i słoneczko, ale zaczyna się chmurzyć niestety.

Gosiak – Okolica jak okolica, zwykłe blokowisko. Na porządku dziennym jest to, że dzieci bawią się w piaskownicy, tak samo jak to, że przechodząc przez osiedle znajdziesz przynajmniej jednego śpiącego pijaka w krzakach, w co drugim śmietniku akurat ktoś grzebie, na ławkach ludzie pijący alkohol. Wieczorami krzyki, bójki, policja, narkotyki. To na porządku dziennym. Nikogo nie dziwi też widok pijanej młodzieży. Tak jest w praktycznie całym moim mieście.. spokojniej jest tylko na domkach. Wszyscy co tam mieszkają szukają wrażeń gdzie indziej, bo tam jest po prostu nuda. Takie miasto. Na pierwszy rzut oka normalna mieścina, ale trzeba trochę pomieszkać, żeby przekonać się jaka to jest dziura.

Anna – Mój akurat ma niewielu kolegów, bo u nas to.. jeden siedział, drugi będzie, a trzeci właśnie wyszedł… Większość jego kolegów z dawnych lat, albo ćpa, albo siedzi, albo nie żyją… ewentualnie założyli rodziny i uciekli z tej nory. Chociaż zdarza się też wyjść niby na chwile, a wrócić wypity… Wtedy już ma chłopak ciężko, bo ja jestem nerwusem i potrafię nawet mu przywalić :D

U mnie jest tylko jeden sklep z odzieżą ciążową… nie dość, że ceny kosmiczne to jeszcze nie było żadnych spodni w moim rozmiarze. Będę musiała wybrać się pewnie do olsztyna, ale to chyba dopiero pod koniec września, bo trochę ciężko ostatnio finansowo.

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Co do ciażowych, to ja byłam u nas na targu w okolicy to tylko dwa stoiska ciazowe były, kupiłam jedne spodnie bo 75 zeta kosztowały, kurde nie wiedziałam ,że H&M mają promocję lubię ich rzeczy.

A ja od rana mam zły humor, bo mnie bolała głowa i gardło, a na dodatek sąsiedzi nowi z góry znów dziś remontują młotki, wiertarki i takie tam, cały sufit się trzęsie, ale mnie wkurzają wrrrrrrr....

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Mudik - znam ten ból remontowy, u mnie wczoraj pod pracę cały dzień gość młotem szalał, myślałam że go zabiję. Dzisiaj już na szczęście przestali.
na gardło ja ostatnio cierpiałam, piłam herbatki z sokiem malinowym, płukałam woda z solą i rumiankiem. a z leków rutinoscorbin brałam na przeziębienie. No i przed wszystkim trzeba wyleżeć.

jak tam dzionek zleciał. u nas burzowo było i bardzo lało. aż musiałam poprosić kolegę żeby ze mną podjechał do domku okna pozamykac i dobrze zrobiłam bo już zaczynało zalewać troche po ścianach tak zacinał deszcz.

odliczam do końca pracy...jeszcze godzinka:taniec1:

http://s5.suwaczek.com/20080808650117.png

http://www.suwaczek.pl/cache/ca4d079058.png http://s2.pierwszezabki.pl/033/0334699d0.png?6031

Odnośnik do komentarza

anna_:)
No to ja już po USG będzie dziewczynka Julia na 12 stycznia


GRATULUJEMY
wow dziewczynkę upolowałaś :lasso:

witam całą resztę, my po obiadku mężuś poszedł "na jedno" a ja kończę moją lodówkę szorować (ja to mam frajdę sprzątając :train:) ale pomalutku i będzie czysto :)))

Odnośnik do komentarza

Joaś

Wanilijka - szczęściaro - odpoczywaj ile wlezie. Potem już nie odpoczniesz.
Ja zagadam z ginkiem i zobaczę jak się ma do zwolnienia. A jak Twój, bez problemu?? No bo nie wiem czy praca za biurkiem sama w sobie jest wskazaniem, ale rzeczywiście nie jest łatwo wysiedzieć tyle godzin przed kompem.

Mordeczko u mnie o tyle inna sytuacja, że w listopadzie'08 miałam poronienie zatrzymane także już od pierwszej wizyty w tej ciąży gin mi proponował L4, że mogę iść jak tylko chcę :16_8_3: pociągłam do września, ale uwierz mi że lepiej się czuję siedząc teraz w domku a nie siedząc dupskiem w pracy chociaż się nie przemęczałam...po prostu w ciąży kobieta ma już inne samopoczucie i nastroje ;)

Odnośnik do komentarza

anna_:)
No to ja już po USG będzie dziewczynka Julia na 12 stycznia

No to mamy jeszcze jedną dziewuszkę w styczniówkach :lasso: WWWWielkie gratki :taniec1:
Evelka01 powiem ci ze ja mieszkam w domkach 6-cio rodzinnych(bliżniakach),ale rzeczywistość wiele się nie różni od tej twojej.Wkoło można z 3normalne rodziny znależć,reszta sama patologia.Od rana wrzaski pijaków słychać,a po nocach ujadanie psów.A ile ja sie nasłuchałam na swój temat i tego że jestem w ciąży.Gdybym była facetem to nie jeden łaził by z połamaną szczęką.A nerwy to już inna sprawa...... :36_2_13: Marze o tym żeby się z tąd wyprowadzić bo mam juz dosyć
Czy istnieje gdzieś miejsce gdzie można w miare spokojnie żyć??

http://www.suwaczek.pl/cache/7ae1cf3e1e.png
http://www.suwaczek.pl/cache/41439b0e6b.png

Odnośnik do komentarza

Gosiak - Nie wiem czy istnieje takie miejsce. Wiem tylko, że na pewno nie jest to moje miasto, ani jego okolica. Jak znajdę takie miejsce to dam znać :D Co do łamania szczęki to raczej oprócz ciąży nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś Ty łamała... U mnie w mieście jest wiele kobiet które potrafią przywalić nie gorzej niż facet. Nawet przyznam się nieśmiało, że jak byłam młodsza tata uczył mnie uderzać z tzw. bani... w zeszłym roku chłopak nie wierzył, że potrafię.. śmiał się, że zrobię sobie krzywdę.. zademonstrowałam i... połamałam mu nos :D

http://kordianek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...