Skocz do zawartości
Forum

Styczeń 2010


Gość goska

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :)
Ja co prawda lipcowa a nie styczniowa - mojej kuzynki mała kończy roczek za tydzień [8 dni] i już biega... :)

Anna ja jestem przeciwna przekuwaniu uszu takim małym dzieciom...
Jak dorośnie sama może zadecydować.

Kuzynka przebiła swojej małej uszy i nie ma z tym większych problemów, ale ja bym nie chciała :)
I swojej córeczce też uszu nie przebiłam, dorośnie to sama podejmie decyzję czy chce nosić kolczyki :)

Tak przy okazji wszystkiego najlepszego dla roczniaków :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

no i uciekła :( a ja chciałam ją podpytać może o jakąś dietke cud :D aż wstyd się przyznać ale niegdyś instruktor aerobiku nie zrzucił jeszcze zbędnych kilo bo mu się dupy nie chce ruszyć od porodu :P zabieram się codziennie i codziennie znajduje wymówke by nie ćwiczyć, zastały mi się wszystkie mięśnie i stawy a jaki leń w dupsku... D Jarek ostatnio mi powiedział że jemu ni przeszkadzają moje krągłości al brzuszek znowu mogła bym mieć płaski no i wogóle nic mu nie przeszkadza ale... kiedy to było jak każdy jego kumpel się za mną oglądał :D nic ne sugeruje ten muj facet, wogóle :P
może jakaś dietka cud tylko na początek bym się zachęciła a potem już by poszło... tak sądze :P

Odnośnik do komentarza

wierzycie w to? wyczytałam to na jakimś dziwnym forum diety cud :D

Kay
No i wkoncu schudlam
Po urodzeniu mojego trzeciego dziecka bylam grubsza niz kiedykolwiek..... przy wzroscie 158cm wazylam 65kg...... bardzo zle sie z tym czulam i fizycznie i psychicznie....... probowalam wszystkiego, wydalam majatek na weight watchers, roznego rodzaju srodki odchudzajace, proszki, herbatki, patches, ksiazki, czasopisma wszystko co jest dostepne na rynku w Kanadzie (tu mieszkam) kupilam i wyprobowalam na sobie wszystko...... przez ponad 6miesiecy miotalam sie ze swoja waga bez wiekszych rezultatow.... co schudlam to przytylam ..... probowalam diety
kopenhaskiej i norweskiej potem hollyudzkiej na zadnej nie wytrzymalam dluzej niz 3 dni......
Ktoregos wieczoru ogladalam wywiad w telewizji z jakas francuska super
modelka, na putanie o diete odpowiedziala ze specialnie nie uwaza na to co je ale pije duzo wody... duzo to znaczy 8 litrow dziennie.... 8 litrow to bardzo duzo.... to jest 32 szklanki.....
postanowilam sprobowac.....
Po niecalych 2 miesiacach waze 49 kg

Odnośnik do komentarza

100 lat dla zuziu Margo

a co do diet to ja mam zamiar sie wziac jak polece do mojego Meza :)
tutaj w PL teraz mam egazmin i zalcizenia nie mam czasu na cwiczenia ale jak juz polece do mojego Ł to tam mysle cos ruszyc :)

jaka dieta ejszcze nie wiem zobaczymy wyjdzie w praniu

codouszu to róznie na lotnisku kiedys slyszalam ze babka mowi do 6 miesiaca to najlepiej ... ja nie mam z tym narazie problemu bo chlopaka mam ale jakby moj michaniu byl dziewczynka i mialby kolczyki to napewno uszy by byly podnaderwane bo sie dosc czesto za nie ciagnie ...zreszta jkak widzi u mnie kolczyk w pepku czy jezyku to chce go wydrzec wiec w jego uszach tez by tak bylo ...tak oczywiscie mowie jakby michaniu byl dziewcznyka :D

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

TYSIAC LAT DLA SOLENIZANTÓW :):) ACH JAK TE ROK SZYBKO MIJA ... my za tydzien skonczymy rok ... imprezke robimy 28 :):) u nas wsumie po staremu Amelia ładnie chodzi dokucza ... itd.. Obawiam sie grypy ktora panuje u nas w tarnowie zmarł chłopak 20 lat na ah1n1 wszyscy trobia zeby sie chronic .. ja daje Ameli wic C i na odpornosci accil .... zapomniałam teraz raz w tyg... a wy ?? co tam podajecie moze lepsze pomysły...:36_3_19:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h1k3j0o4s.png
http://mamaczytata.pl/pokaz/8800/amelita_
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdveio3ch71.png
http://s2.pierwszezabki.pl/031/031038980.png?9286

Odnośnik do komentarza

asiolek dla twojego malutkiego skarba100 lat z okazji pierwszych urodzin :)

Coś na styczniówki zamarły na forum, pewnie czytaja ale się nie odzywaja... jak zawsze zresztą. Gosiorek się odzywała ale uciekła, gosi już dawno nie widziałam, kropka też znikneła nie wspomne o innych mamusiach co napisały że mają problemy rodzinne i też poznikały... ale tu się nie dziwie bo jak miałam problemy z Julią zaraz po porodzie do pół roczku to też mi się pisać nie chciało ani zaglądać na forum :(
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH MAMUSI STYCZNIOWYCH I ICH BOBASKÓW, JESLI CZASEM ZAGLĄDAJCIE TO PRZYNAJMNIEJ CZEŚĆ PROSZE NAPISAĆ :D

Odnośnik do komentarza

I ja sie odezwę, ostatnio nie mam siły na pisanie, od poniedziałku jestem na etapie próbnym w pracy od rana do wieczora po 10 godzin, naszczęście jutro tylko 5 , bo w soboty pracujemy tylko do 13 tej:smile_move::smile_move:, pracuje w lecznicy vet w recepcji i przy lecznicowym sklepiku jako sprzedawca,wczoraj jak wróciłam przed 22 to Ola już spała a dziś jak wychodziłam rano to jeszcze spała, eh... ale dzis udało mi się być wcześniej i wieczór spędziłyśmy razem. Ola powoli uczy się zasypiać w łózeczku sama, idzie jej coraz lepiej , wczoraj to nie wiem jak zasnęła, bo bratowa ja połozyła spać, dzis było troszkę awantury, ale się uspokoiła i z taka trochę niezadowolona mina, ale grzecznie leżała, popiła herbatki i mleka, pokręciła sie i zasnęła. Imprezę Oli robimy w niedzielę, bo chrzestna nie dała by rady być popołudniu jutro, to się nawet z moją pracą dobrze składa, jutro po pracy zajmę się gotowaniem, co do Oli dalej sama nie chodzi, ale ma teraz całkiem dobry apetyt, ładnie sama trzyma butelke, mamy juz 6 ząbków, coraz więcej próbujemy mówić, także ogólnie jest ok.

Najserdeczniejsze Życzenia Zdrowi, spełnienia Marzeń i Radości dla wszystkich maluszków , które już są rocznymi dziećmi a nie niemowlakami, a także dla tych które lada dzień do nich dołączą.STO LAT STYCZNIOWE MALUSZKI!!!!!:big_whoo::big_whoo::big_whoo::big_whoo::big_whoo::36_3_15::36_3_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

STO LAT DLA WSZYSTKICH ROCZNIAKÓW :36_3_19:

My dzisiaj mieliśmy imprezkę roczkową. Kornelia błyszczała jak iskiereczka, prawdziwa gwiazda wieczoru. Było dmuchanie świeczki w asyście siostry Julci i całe mnóstwo prezentów. Ach ta moja Kornelia, ona to potrafi się sprzedać. Na co dzień łobuzka z niej i chuliganka, a jak przyjdą goście, to robi się z niej słodziutki aniołeczek.
Tata nauczył nowej zabawy, pokazał, że fajnie jest kogoś kopnąć. Kornelka podchodzi do mnie albo do Julci, przytrzymuje się nogi i kopie. Najgorsze tylko, jak zacznie nową zabawę próbować na dzieciach w żłobku...
Wczoraj dostała do rączki batonika, usmarowała się nim po łokcie i zaczęła pokazywać "jakie ma kłopoty". Batonik był we włosach, uszach, na czole, wyglądała jak murzynka.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09krhmq63yjs4b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c8u694w3idco1.png

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego Najlepszego dla Styczniowych dzieciaczków z okazji roczków dla wszystkich razem i każdego z osobna ciocia Madzia całuje i ściska Was :)

u mnie sesja się zbliża ale zaliczam wszystko przed bo na sesje z Michaniem jedziemy do tatusia na 3 tyg i 1dzien :) wiec wszystko musze zaliczac przed i praktycznie sama :)

dziś chemie i matematyke zaliczyłam z czego się ciesze jeszcze fizyka zaliczenie i chemia w piątek egzamin i będzie spokoj :) jeszcze kilka wpisów musze uzyskac ale to już bez problemu myśle :) miejmy nadzieje ,że koles od w-f nie będzie sprawiał problemow :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

Julia znowu mi choruje, ma kaszelek i lekką gorączke, podaje nurofen i może jutro bedzie już lepiej.

Wiecie jak ja się uśmiałam dziś z mojego Jarka :D ktoś mocno pukał w drzwi obok, ten siedzi i sie pyta gdzie tak ktoś wali w drzwi, ja spokojnie że to u sąsiadów... Nagle ktoś mocno wali w nasze drzwi, ja si troche wystraszyłam bo takie mocne walenie to nie jest normalną sprawą i mówie do J by nie otwierał drzwi. Ja pobiegłam na piętro sprawdzić kto to, iiii... POLICJA! Zdziwiona ale spokojna... schodze do J a tam znowu walenie w drzwi i POLICJA PROSZE OTWORZYĆ!!! No to ja do drzwi by otworzyć a J do mnie z takim tekstem "Ania ale j nic nie zrobiłem, ale naprawde ja nic nie zrobiłem" :D Okazało się że chodzi o wybita szybe w drzwiach bo ostatnio ktoś powybijał szyby w okolicy w różnych domach, a sąsiedzi zgłaszali u siebie też szkody. Policjant grzecznie się zapytał czy wiemy kto tam mieszk i czy coś wiemy o sprawie, ja oczywiście za tel i dzwonie do domu obok bo wiedziałam że wszyscy s w domku tylko pouciekali ze strachu bo sami mają na pieńku :D Wkońcu po mojej interwencji dopiero jak powiedziałam że chodzi o szybe otworzli drzwi :D
Ale wszyscy bladzi byli :D

A z J to się do tej pory śmieje że szybki rachunek sumienia chłopina miał :D

Odnośnik do komentarza

Aniu zdrówka dla Julci życzę, a co do Twojego J, jak to się mówi na złodzieju czapka gore, hihihihi sie biedaczek musiał nieźle wystraszyć.
Ola dołaczyła do chodzących na dwu nogach, w urodziny juz pod koniec imprezy zrobiła dwa kroczki w stronę mojej chrzestnej, czym ja niezmiernie uszczęśliwiła,że do niej pierwszej podeszła, potem poszło z górki, dzis juz mały kawałek sama przechodzi, tylko nie zawsze jak sie ja woła, tylko jak ona chce to idzie, jak nie chce to raczkuje, jak będe mieć filmik to wkleję, pozdrawiam!:smile_move::36_3_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktdqk3a5z42nzc.png http://www.suwaczki.com/tickers/5b09qps645ovjlyc.png

Odnośnik do komentarza

Bieganie to pół biedy :) Kuba zaczyna nieźle kombinować: oczywiście sam się zawsze jakoś tam zabawi więc cały czas nie musimy z nim siedzieć tylko co chwila zaglądamy. Ale jak nastaje cisza to coś jest nie tak :) więc przedwczoraj młody był sobie w kuchni ale nastała ta niepokojąca cisza i D poszedł zobaczyć a tu ... mały wysunął szufladę spod piekarnika, wszedł do niej, stanął i grzebał sobie drewnianą łyżką po patelni :D a wczoraj wpadł na jeszcze lepszy pomysł że za nisko mu to otworzył sobie ponoć piekarnik i wszedł na niego i robił to samo co dzień wcześniej tylko że dodatkowo jeszcze bawił się gałką od kuchenki. Na szczęście u nas ciężko się zapala więc nic się nie stało. Jestem w szoku jakie rzeczy to dziecko wymyśla i pomysły ma. A ostatnio jak był u teściowej to wszedł sobie za regał a teściowa go szukała haha. u nas tak robi że wchodzi z jednej i wychodzi za chwilę z drugiej i się cieszy :) któregoś razu spróbował ziemi z doniczki i chyba była dobrego gatunku bo się nie skrzywił nawet :D a po schodach to tak lubi wchodzić na czworaka że jak pojedziemy do kogoś u kogo są to wystarczy że postawimy go na ziemi i na chwilę się odwrócimy to ten już w połowie jest :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki. Troche mnie nie było ale na szczęście zaległości nie mam bo starałam sie regularnie czytać. Zacznę od zyczeń dla Wszystkich naszych styczniowych maleństw. Dużo zdrówka i obu rodzice mieli z Was jak największą pociechę.
Mudik gratki dla Oli. No to zaraz Ci zacznie biegać :)
Gosiorek widzę co jeden z naszych bobasków to lepszy. Fabian też chowa się po kontach żeby go szukać włazi do szuflad a piekarnik i szafki w kuchni to najfajniejsze zabawki.
Ania dla Julci zdróweczka. Wiem co przechodzisz Fabian też pokasłuje, przedwczoraj miał gorączkę ale dostał panadol czy coś takiego i mu przeszło troszkę ale dziś pewnie pojedziemy do lekarza- na szczęście już w domku i w trakcie lotu nie było wielkich problemów :) A z historii twojej śmiałam się strasznie faktycznie szybki rachunek sumienia hehe :)

"When the loved one becomes a memory, the memory becomes a treasure."
http://www.suwaczki.com/tickers/7u22skjoa8gvuhnr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/tb73anlijox8178d.png

Odnośnik do komentarza

faktycznie dzieciaki mają pomysy a co drugi to lepszy... Moja jak nie dosięgała do parapetu to wpadła na pomysł podstawienia sobie taczki lub rowerka staje na nim i bach... mama miaa sobie kwiatuszki, wszystko mi schnie bo połamane. Do kurków od kuchenki sięga i sobie kręci więc jestem na etapie szykania czegos na zabezpieczenie przed zieckiem. W łazience niszczy papier toaletowy i zjada mydło a w pokoju jadalnym ściąga obrus (już nawet nie wyciągam go z szawki bo nie warto). Ostatnio prawie urwała ogon psu koleżanki i roziła nam wieże w domu. Konty za melami też lubi wycierać, a jak wystaje jakiś kabelek to warto go wyrwać by zobaczyć co na końcu się znajduje. O schodach to już nie wspomne bo oczka jej się wiecą na sam widok i J zrobił bramke. Ma plastikową taczke, wchodzi do nij i krzyczy eee, eee... popchnij mama. Dywany mam wiecznie zachlapane, oplute i wtarte jedzenie chociaż ma duże krzesło i spory stoliczek... Najlepiej jak wszystko jest brudne wraz z nią samą. Czasem się zastanawiam czy ja też taka byłam brojucha i brudasek :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...