Skocz do zawartości
Forum

Egzamin na prawo jazdy :) Nie taki diabeł straszny :D


Kate

Rekomendowane odpowiedzi

pianiwo
Zubelek głowa do góry, serce do torebki (albo do plecaka), zęby zaciśnij i po serii głębokich oddechów ruszaj spokojnie na ulice. To fakt, że troszkę sie denerwujesz ale to raczej normalna sprawa. Musisz poczuć sie tylko pewnie - a poczujesz sie dopiero wtedy, jak "wyczujesz" auto i nabierzesz nieco praktyki za kierownicą, dlatego mniej uczęszczane uliczki są wręcz wskazane na początek. Nie daj się by jeździć tam, gdzie nie ma aut, bo niczego się nie nauczysz. Nie spiesz się nigdzie - tym bardziej, jak ktoś za tobą jedzie - jak ktoś chce to wyprzedzi... kiedyś tez się uczył jeździć :Śmiech:
Najlepiej jest jechać - wbrew pozorom - po głównej ulicy między jednym a drugim miastem (nie ma krzyżówek, świateł,.... no i jedziesz zazwyczaj jednym tempem), jednakże tak nauczysz sie tylko pewności siebie a nie poruszania wśród innych uczestników ruchu.

Powodzenia

wszystko bedzie super ale jeszcze musze zdać teraz ten egzamin:Śmiech: Dzięki za rady, na pewno wykorzystam:Całus:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

zubelek
makoladka
Zubelek i gdzieś Ty sama jeździła??

po wsi u teści, wiesz uliczki raczej z małym ruchem ale czułam adrenalinke jak coś jeszcze jechało:Trudy: Wiadomo, że jak wjade w miasto, zwłaszcza na nasze łódzkie rozkopane ulice mogę zwątpić:Kiepsko:


Takiej to dobrze :Śmiech: U mnie na wiosce co kawałek policja... Od pewnego czasu nawet zaczeli po polnych drogach sie szwedac :Kiepsko:

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Emilia1988
zubelek
makoladka
Zubelek i gdzieś Ty sama jeździła??

po wsi u teści, wiesz uliczki raczej z małym ruchem ale czułam adrenalinke jak coś jeszcze jechało:Trudy: Wiadomo, że jak wjade w miasto, zwłaszcza na nasze łódzkie rozkopane ulice mogę zwątpić:Kiepsko:


Takiej to dobrze :Śmiech: U mnie na wiosce co kawałek policja... Od pewnego czasu nawet zaczeli po polnych drogach sie szwedac :Kiepsko:

no mnie mąż cały czas policja straszy ale jakoś mam szczęście, no ale teraz to juz egzamin i odbieram prawko to będę legal jeździć:Święto: Zaczynam w to wierzyc i to ma byc mój klucz do sukcesu:Śmiech:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Hmm po takich polnych to w tamtym roku jezdziłamw wakacje troche ale maluchem i ruszac nie umialam wtedy za dobrze to juz w ogóle odjazd :lol:
No a tak to nie mam póki co gdzie jezdzic , mój chłopak nie chce mi dać samochodu w mniejszym mieście a poza tym ja ryzykowac tez nie chce co innego jak droga piaszczysta i wkoło łąki :) chociaz ostatnio mój przyszły teść chciał mi dać lanosa żebym przeparkowała ale coś mnie strach obleciał :Trudy: aleprzy najblizszej okazji kto wie :Śmiech:

http://www.suwaczek.pl/cache/63dbfc3d56.png

Odnośnik do komentarza

Hehe ja w tamtym roku zanim poszlam na prawko to chciałam sobie pojezdzic po podworku brata Fiatem Uno. Jak ruszylam to brat od razu na hamulec... Malo co nie wyladowałam w zywoplocie :Śmiech: Ostatnio jak mnie braciszek zobaczyl jak pomykałam sama "L" to byl w szoku :Śmiech: Co prawda jezdzilam po placu ale bez instruktora. Sama ładnie ruszylam itd. Braciszek caly czas mi gadał, ze nie bedzie ze mnie kierowcy bo nie potrafie ruszyc a tym czasem oszukal sie hihi

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

makoladka "mój" Robert ostatnio mial ze mnie ubaw jak ruszałam pod bardzo stroma górke... Nie moglam ruszyc z recznego, cały czas sprzegło mi odbijało do góry i samochod staczał sie do tylu i gasl mi. No wiec wkurzylam sie i dodałam niezle gazu... Smród poszedl nieziemski az mnie sie glupio zrobiło :Trudy: A Robert do mnie "Czym Ty sie Emilka martwisz, to nie Twoje auto wiec mozesz pogazowac sobie. Ono jest ubezpieczone od roznych wypadkow. Nawet jak w cos przytarabanisz to i tak za to nie poniesiesz konsekwencji. To tylko nauka jazdy, masz prawo popelniac bledy."

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Emilia1988
makoladka "mój" Robert ostatnio mial ze mnie ubaw jak ruszałam pod bardzo stroma górke... Nie moglam ruszyc z recznego, cały czas sprzegło mi odbijało do góry i samochod staczał sie do tylu i gasl mi. No wiec wkurzylam sie i dodałam niezle gazu... Smród poszedl nieziemski az mnie sie glupio zrobiło :Trudy: A Robert do mnie "Czym Ty sie Emilka martwisz, to nie Twoje auto wiec mozesz pogazowac sobie. Ono jest ubezpieczone od roznych wypadkow. Nawet jak w cos przytarabanisz to i tak za to nie poniesiesz konsekwencji. To tylko nauka jazdy, masz prawo popelniac bledy."

Buhahahahahahahaha ... podobno żeby dobrze ruszyć z górki to należy mieć obroty ok. 3000 :) Ja akurat na to nie zwracałam uwagi, ale tak mówili na egzaminie.

Nikola 13.05.2006,

27.04.2007 http://www.suwaczek.pl/cache/a58340ee40.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da5ed1ab10.png
Odnośnik do komentarza

Emilka powodzenia w zdawaniu do szkoły, bo prawko to na bank teraz zdasz.
Acha jak znajdziesz trochę czasu, to prześlij mi zdjęcia.
Goga rozumiem co czujesz, ja tez boję się jezdzić po mieście. Bo w Czarnej to już bezproblemu.
Nie wiem czy dobrze pamiętam ale czy Goga twoja koleżanka już skończyła jazdę. Coś mi świta, że któras laska miał problem z instruktorem, żeby zaliczył jej kurs?

Odnośnik do komentarza

no dobra to teraz ja wam coś opowiem... ja tak po wsi jeżdze już kilka lat ale ....:Stop: i tak właśnie kiedyś mi się mała przygoda przytrafiła ... tatuś samochód dał... girileek był wuja odwiozłam.... a policja stała... a ja bez tylnego światła ... ufff ... ale mnie nie zatrzymali... miałam farta ... i muszę w końcu iść na to prawko ale tak mnie denerwuje to wszystko że już sama nie wiem... jeszcze ta Łódź rozkopana... objazdy... ludzie chodzą ... jak święte krowy... masakra...

http://tickers.smyki.pl/s/17658/20739.jpg
:Śmiech:Natalcia:Śmiech:

http://www.realscrapki.blog.onet.pl

Odnośnik do komentarza

Interwencja - INTERIA.PL - Zdali egzamin, stracą prawo jazdy?

słyszeliście? Ja na szczęście chodzę do szkoły gdzie wszystko było tip top, najpierw koniec jazd, dopiero zaśwaidczenie, choc lekarz był na miejscu i tak samo na szybko badał. Ale wiem, że mogą nie zaliczyć takiego kursu co juz w trakcie można się na egzamin zapisać ale jakim prawem zabieraja prawko skoro ci ludzie zdali państwowy egzamin:Wściekły:

Karinka
http://www.suwaczek.pl/cache/67afb09ad9.png
Rozalka
http://www.suwaczek.pl/cache/55ddad4cd7.png

www.edukatorek.com.pl

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ja Was cały czas podczytuję i wiem, że można na Was liczyć a mam pytanie!!!

Chodzę na kurs i już mam ostatnie godziny. Testy zaliczone (wewnętrzny egzamin) miasto zaliczone został mi plac. I właśnie mam takie pytanie ponieważ mam problem z łukiem i parkowaniem do koperty. Czy jest na to jakiś sposób? Jak wyjeżdżam z łuku i trzeba wyprostować kierownicę i wjechać do koperty to w tedy zaczyna się mój problem ponieważ nie umie wyprostować kierownicy tak aby wjechać prosto :Smutny:
Wogóle to dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie ile godzin trenowałyście parkowanie i łuk na placu manewrowym? Bo ja chyba za mało miałam godzin ponieważ miałam jak narazie 3 godziny a wyjeździłam już 26 godzin i jutro ma 2 i na tym będzie koniec. I widzę to bardzo ciężko oj ciężko. Miasto mi idzie bardzo dobrze ale ten plac. Powiem szczerze, że już od dawna instruktora prosiłam abyśmy jechali na plac to on mówił dajesz sobie radę na mieście to i tutaj dasz. A ja wiedziałam, że nie ma tak pięknie no i proszę teraz mówi, ze niby jest to wina tego, że jeździłam przeważnie popołudniu i po godzince.
Dziewczyny proszę dajcie mi jakieś wskazówki:Płacz:

Odnośnik do komentarza

MamaNikoli
setsuna
MamaNikoli a te 70zł wpłaciłaś czy u was to przy odbiorze płatne ??

Bo ja sobie poczekałam 2 tygodnie potem mnie uświadomili ze najpierw kasa i kolejny tydzień czekałam:Zły:

No koniecznie trzeba od razu wpłacić :) Dobrze, że w ogóle Cię uświadomili :)

U nas nie trzeba. Pojechałam do UM bo sobie uświadomiłam, ze mam stary adres w papierach i zapytałam, czy mam płacić, ale kobity powiedziały, ze nie, dopiero przy odbiorze.

http://www.suwaczek.pl/cache/38dc69b1b8.png

Odnośnik do komentarza

Emilia1988
Jutro jak bede w pracy i bedzie mniejszy ruch p poludniu to przedzwonie sobie do WORDu :)

Zaprosilam moja kolezanke do nas, ciekawe czy dolaczy ?!

Ja też zapraszam, ale jak dotąd tylko Julka dołaczyła.
Dzwoń, dzwoń! Trzymam kciuki, żeby coś sie zwolniło i jak najszybciej ten egzamin był za toba.

http://www.suwaczek.pl/cache/38dc69b1b8.png

Odnośnik do komentarza

zubelek
Interwencja - INTERIA.PL - Zdali egzamin, stracą prawo jazdy?

słyszeliście? Ja na szczęście chodzę do szkoły gdzie wszystko było tip top, najpierw koniec jazd, dopiero zaśwaidczenie, choc lekarz był na miejscu i tak samo na szybko badał. Ale wiem, że mogą nie zaliczyć takiego kursu co juz w trakcie można się na egzamin zapisać ale jakim prawem zabieraja prawko skoro ci ludzie zdali państwowy egzamin:Wściekły:

No właśnie! Powinni ukarac ośrodek. U nas też wszystko tip top.
A swoja drogą, to chyba jakieś nasze baby tez miały wydawane zaświadczenia przed wyjeżdzeniem godzin :Oczko: Oby się nie wydało. Bo skoro takie są konsekwencje...

http://www.suwaczek.pl/cache/38dc69b1b8.png

Odnośnik do komentarza

bajustyna
Dziewczyny ja Was cały czas podczytuję i wiem, że można na Was liczyć a mam pytanie!!!

Chodzę na kurs i już mam ostatnie godziny. Testy zaliczone (wewnętrzny egzamin) miasto zaliczone został mi plac. I właśnie mam takie pytanie ponieważ mam problem z łukiem i parkowaniem do koperty. Czy jest na to jakiś sposób? Jak wyjeżdżam z łuku i trzeba wyprostować kierownicę i wjechać do koperty to w tedy zaczyna się mój problem ponieważ nie umie wyprostować kierownicy tak aby wjechać prosto :Smutny:
Wogóle to dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie ile godzin trenowałyście parkowanie i łuk na placu manewrowym? Bo ja chyba za mało miałam godzin ponieważ miałam jak narazie 3 godziny a wyjeździłam już 26 godzin i jutro ma 2 i na tym będzie koniec. I widzę to bardzo ciężko oj ciężko. Miasto mi idzie bardzo dobrze ale ten plac. Powiem szczerze, że już od dawna instruktora prosiłam abyśmy jechali na plac to on mówił dajesz sobie radę na mieście to i tutaj dasz. A ja wiedziałam, że nie ma tak pięknie no i proszę teraz mówi, ze niby jest to wina tego, że jeździłam przeważnie popołudniu i po godzince.
Dziewczyny proszę dajcie mi jakieś wskazówki:Płacz:

Ja jeździlam na plac prawie za każdym razem (zawsze miałam po 2 godziny jazdy), zeby chociaz ze 2 razy zrobić łuk, czasami jakieś parkowania.
W kopercie chyba najważniejsze sa punkty odniesienia, czyli gdzie masz patrzec i co zobaczyć i w którym momencie kręcic kierownica, czyli sąsiednie samochody, lub słupki na placu.
Kurcze, chyba nie potrafię wytłumaczyć. Może któraś się podejmie.
Łuk podobno trzeba jechac na czuja, ja pojechałam wg patentu mego instruktora, skuteczność 100 procentowa. W moim przypadku. Jak chcesz, to mogę wytłumaczyć na czym polega moja metoda, ale wiem, że patenty są krytykowane.

http://www.suwaczek.pl/cache/38dc69b1b8.png

Odnośnik do komentarza

AchA
bajustyna
Dziewczyny ja Was cały czas podczytuję i wiem, że można na Was liczyć a mam pytanie!!!

Chodzę na kurs i już mam ostatnie godziny. Testy zaliczone (wewnętrzny egzamin) miasto zaliczone został mi plac. I właśnie mam takie pytanie ponieważ mam problem z łukiem i parkowaniem do koperty. Czy jest na to jakiś sposób? Jak wyjeżdżam z łuku i trzeba wyprostować kierownicę i wjechać do koperty to w tedy zaczyna się mój problem ponieważ nie umie wyprostować kierownicy tak aby wjechać prosto :Smutny:
Wogóle to dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie ile godzin trenowałyście parkowanie i łuk na placu manewrowym? Bo ja chyba za mało miałam godzin ponieważ miałam jak narazie 3 godziny a wyjeździłam już 26 godzin i jutro ma 2 i na tym będzie koniec. I widzę to bardzo ciężko oj ciężko. Miasto mi idzie bardzo dobrze ale ten plac. Powiem szczerze, że już od dawna instruktora prosiłam abyśmy jechali na plac to on mówił dajesz sobie radę na mieście to i tutaj dasz. A ja wiedziałam, że nie ma tak pięknie no i proszę teraz mówi, ze niby jest to wina tego, że jeździłam przeważnie popołudniu i po godzince.
Dziewczyny proszę dajcie mi jakieś wskazówki:Płacz:

Ja jeździlam na plac prawie za każdym razem (zawsze miałam po 2 godziny jazdy), zeby chociaz ze 2 razy zrobić łuk, czasami jakieś parkowania.
W kopercie chyba najważniejsze sa punkty odniesienia, czyli gdzie masz patrzec i co zobaczyć i w którym momencie kręcic kierownica, czyli sąsiednie samochody, lub słupki na placu.
Kurcze, chyba nie potrafię wytłumaczyć. Może któraś się podejmie.
Łuk podobno trzeba jechac na czuja, ja pojechałam wg patentu mego instruktora, skuteczność 100 procentowa. W moim przypadku. Jak chcesz, to mogę wytłumaczyć na czym polega moja metoda, ale wiem, że patenty są krytykowane.

Bardzo bym była wdzięczna za ujawnienie tych patentów. I co z tą kopertą?
A Wam dziewczyny jak to wychodzi? Jestem przerażona.

Mam jeszcze pytanie czy Wy też podczas jazdy musicie jeździć np. zatankować czy załatwić jakąś sprawę. Bo ja ostatnio na tym straciłam 30 min swojej godziny. On niby mówi, że przecież i tak się uczę jeździć ale to nie o to chodzi abym czekała w samochodzie z 15 m in za nim on wróci.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...