Skocz do zawartości
Forum

Babskie pogaduchy..:))


Margolcia

Rekomendowane odpowiedzi

Tak Ulla, wróciłam do rodzinnego miasta, więc mamę i babcię mam niedaleko..

Tak sobie myślę, że w sumie bardzo fajnie, że tu na forum możemy się spotkać i pogadać..

Ja dziś od rana sama w domu, bo M. we Wrocławiu zdawał egzamin inżynierski.. Mały jak na złość przechodzi dziś sam siebie.. tak broi, że głowa mała.. ja mówię, że nie a on za niespełna 5 min robi to samo.. jeszcze chyba nigdy taki dokuczliwy nie był.. ugotowałam obiad- kapuśniak i łazanki- całe dwa wielkie gary, bo moja babcia wraca dziś ze szpitala po operacji kolana, to zaniosę im obiad (a właściwie już obiadokolację).. i chyba jestem trochę zmęczona.. czekam ciągle aż się odezwą w sprawie tej pracy.. nie straciłam jeszcze nadziei, choć chwile zwątpienia już były..

Dużo siły nam- mamusiom życzę.. trzymajcie się dzielnie Kochane..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

asioczek84
Tak Ulla, wróciłam do rodzinnego miasta, więc mamę i babcię mam niedaleko..

Tak sobie myślę, że w sumie bardzo fajnie, że tu na forum możemy się spotkać i pogadać..

Ja dziś od rana sama w domu, bo M. we Wrocławiu zdawał egzamin inżynierski.. Mały jak na złość przechodzi dziś sam siebie.. tak broi, że głowa mała.. ja mówię, że nie a on za niespełna 5 min robi to samo.. jeszcze chyba nigdy taki dokuczliwy nie był.. ugotowałam obiad- kapuśniak i łazanki- całe dwa wielkie gary, bo moja babcia wraca dziś ze szpitala po operacji kolana, to zaniosę im obiad (a właściwie już obiadokolację).. i chyba jestem trochę zmęczona.. czekam ciągle aż się odezwą w sprawie tej pracy.. nie straciłam jeszcze nadziei, choć chwile zwątpienia już były..

Dużo siły nam- mamusiom życzę.. trzymajcie się dzielnie Kochane..

mam nadzieję, ze z pracą sie odezwą, może w najmniej oczekiwanym momencie???

Odnośnik do komentarza

eh dziewczyny wczoraj urwałam się z pracy by być z dzieckiem na przedstawieniu dla babć...bo moje dziecko nie miałoby nikogo a okazało się że do dzieci z grupy wszyscy przyszli...było mi tak smutno, młody nie lubi takich imprez ale cieszył się że byliśmy razem..smutno mi się wczoraj zrobiło że nawet teściowa nie pomyślała by przyjechać...eh za rok nie ma przebać musowo będzie a jak nie to ja nie przyjadę z nim

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Po wizycie u lekarzy niestety tak sobie.

Ortodonta stwierdziła, że Szymek będzie nosił aparat i to parę lat.
Ale najwcześniej dopiero za rok.

I mam nadzieje, że wtedy da sobie założyć, bo z tego co mówiła, że jak nie da, to wtedy nie wiadomo kiedy dostanie aparat. :lup:

A u nefrologa też średnio.
Następną wizytę mamy za miesiąc.
Nie było jeszcze opisu do przepływów :lup:
Polska służba zdrowia :36_11_23:

Babeczka na przepływach mówiła, że nie ma się czym przejmować, a nefrolog powiedziała, że nie jest ciekawy ten wykres.
Teraz czekamy na opis lekarza od przepływów, ale coś mówiła o pełnym badaniu urodynamicznym (czy jakoś tak), a to się dziecku na cały dzień zakłada cewnik.

Mam nadzieje, że obejdzie się bez tego.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...