Skocz do zawartości
Forum

Babskie pogaduchy..:))


Margolcia

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

witam....

Deva-ale z Ciebie laska,fiu fiu...a Luby podobny do Twojego malza...masz chyba okreslony typ faceta jak widze...fajna z Was para...:)))

a ja na maksa chora...ledwo dycham...nic mi sie nie chce...a tu wszystko trzeba samemu zrobic i byc na okrogla na posterunku...nawet nie ma czasu odpoczac i nabrac sil...oczy mnie tak pieka ze dzieci coraz mnie sie pytaja czy placze...najgorzej zalapac bakcyla jak cieplo za oknem-takie swonstwo nie chce szybko odpuscic...bo zamiast lepiej to z kazdym dniem budze sie coraz bardziej chora....

lece...milego weekendu zycze..))

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

hej...

za to u mnie djupa.......

stwierdzam ze niektorzy ludzie sa niepowazni na maksa!

gosc co mial trzymac dla nas auto do niedzieli rana, bo mu nie pasowalo zebysmy przyjechali po nie w czwartek rano bo wyjezdzali w góry - dzwonimy wczoraj popoludniu sie dogadac jak z tych gór wrocili a oni mowia ze auto sprzedane bo szybko kasy potrzbowali i nawet nie dali znac slowem a mieli moj numer, bo nawet gosciu mi smsa pisal!!

znaleźlismy inne, super opcja z wyposazeniem itp, malo przejechane - w Szczecinie - a ze jestemy na trasie P-ń -Szczecin, to pojechalismy mojej mamy Oplem Astra - tam niby wszystko ladnie, facet zapomnial dowodu osobistego ale mowi ze zadzwoni do domu i mu podadza serie i numer, spisalam dane z prawa jazdy, niby wszystko okay, zagladam uwazniej w dowod rejestracyjny auta a tam sie okazuje ze auto od ponad 2,5 miesiaca przegladu waznego nie ma!!!!!!!!!!
facet sie tlumaczy ze nie wiedzial, zapomnial, nie sprawdzil i pyta czy nie dojedziemy do Poznania zeby sobie tam przeglad zrobic, my ze w zadnym przypadku, jeszcze wczesniej Luby go wypytal czy oleju nie bierze i takie tam, no i jak sie okazalo ze zadna stacja diagnostyczna w Szczecinie nie jest otwarta, to pan (rok starszy od Lubego) mowi ze on w takim razie moze we wtorek juz ze zrobionym przegladem przyjechac do P-nia,i sfinalizowac transakcje.

My ze okay, jedziemy za nim a tu sie okazuje ze on dymi i olej pali, czyli nie wart zachodu w ogole, a facet mowil ze wcale oleju nie żre!!!
no to my uradowani w sumie ze nie wzielismy tego auta, bo by je trzebalo niedlugo robic, ze wcale koszt nie taki wielki na tym oplu mojej mamy, bo diesel wielce ekonomiczny, wracamy, cieszymy sie ze jeszcze nad jezioro zdazymy z malym, ze grill itp, a tu nam za Skwierzyna cos zaczyna "charczec" pod maska, po chwili mruga kontrolka oleju, Luby sprawdza ze malo, dolewa, jedziemy,ale nadal mruga kontrolka od smarowania, zapala sie na stale zjezdzamy...

no i dzwonie do tych zanjomych chlopakow z Miedzychodu, ze trzeba sholowac na lawecie do P-nia, nie ma klopotu, podjezdza znajomy znajomego i bierze nas na linke, te 7 km do Miedzychodu, tam zastanawiamy sie czy brac lawete czy tam zostawic u mechanika, drobna konsultacja Lubego z owym mechanikiem i Luby łapie sie za glowe, bo jak chcial go odpalic to cos chrupnęło i myslal ze to pompa od oleju, a nagle idzie do auta cos tam odkreca sprawdza i klnie ze POSZEDŁ ROZRZĄD!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ZALAMKA TOTALNA!!!

BO JAK POSZEDL ROZDZAD TO TYLKO SIE MODLIC...bo jesli sie rozkreci i sie okaze ze poszedl na dobre a nie tylko sie zerwal czy cos to bedzie naprawa silnika!!!
i kto za to zaplaci???
ja!!!!!!!!!!!!!!!
bo to ja pozyczylam auto i mi poszedl mimo iz to nie z winy naszej jazdy tylko zuzycie czesci ktora prawdopodobnie nie byla regularnie (jak powinna co iles tam tysiecy km) wymieniana!!!!!
owszem, Luby pracuje w serwisie opla i by to dalo rade zrobic po kosztach, choc czesci to nie z serwisu tylko skad inad trzeba kupic bo w serwisie majatek,ale i tak to beda takie pieniadze ze umre....
teraz pozostaje sie modlic czy nie zmielilo polowy silnika...

auto z Lubym, jego ojcem i kierowca pojechalo do serwisu pod P-ń, ja dostalam sie do Sierakowa, czekam az Luby po nas wroci moim matizem i pojedziemy do P-nia...
czeka mnie rozmowa z moja mama, histeryczka i juz w ogole mam dosc...

owszem, to sie moglo rozpasc w kazdym momencie, nie zrobilibysmy tej trasy to pewnie bysmy wrocili do P-nia, odstawili auto i by mamie to padlo za jakis czas,ale wtedy ona musialaby sie martwic jak to zrobic (nawet jesli z Lubego pomoca) a teraz problem mam ja!!!!!!!!!!!!!!

zachcialo mi sie cholewa jasna.............

mam dola...

nawet nie chce myslec ile to moze kosztowac ale w najgorszym przypadku to juz beda tysiace nie setki zlotych.............naprawy w dieslu zawsze sa drozsze, a to powazna sprawa.........

za co mi sie to stalo to ja nie wiem....

a rano nam przebigl czarny kot przez droge............

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

witam....

Deva-ja czasem dochodze do wniosku,ze niektorzy maja juz chyba zapisane tak iz musza miec przerabane ,nawet jak bardzo sie staraja aby tak nie bylo lub nawet zaczyna im sie ukladac..nie wiem od czego tak zalezy,moze to taka karma...? tutaj zaczyna Ci sie ukladac w sprawach osobistych to z innej strony zycie zasunie kopa w zadek..czasem odbiera to sily i nadzieje....mysle,ze ja mam ciagle jakies awarie..kiedsy znajoma nazwala to w dosc sympatyczny sposob-ze przygoda mnie lubi....ale szkoda,ze tylko ta negatywna...a innym trudno jest uwierzyc ze ciagle tak mi sie uklada pod gorke...

dzis ogladalam program..sama nie wiem jaki mial tytul bo zaczelam sie w to gapic w polowie jak lecialo...bylo to o jakiejs rodzinie..zona w ciazy,jakies perypetie itd..na faktach...sprawa dotyczyla zemsty pewnych osob na tej rodzinie,ale sam fakt jak sie facet wypowiadal,ze np.zaden mezcyzna nie moze samej ciezarnej zony pozostawic w domu jak wyjezdza itd sprawil,ze dostalam cios w serce...pomyslalam o swoim zyciu i o tym,ze zawsze bylam sama...a nawet w ciazach bardziej poniewierana...i jeszcze wmawiano mi,ze to ja sie czepiam o cos bezpodstawnie i mam nasrane w glowie...
koeljny smutek dzis we mnie urosl jak czytam na swoim watku Styczniowek jak sobie wszyscy szczesliwie gdzies grilluja...rodzinami....a ja ?? siedze w domu, z dziecmi...sama...nawet z nim nie bylo inaczej...zadnych wyjsc rodzinnych,,nic...czuje sie tak jakby mi cale zycie przetaczalo sie kolo nosa...normalnosc stala sie dla mnie czyms nieosiagalnym...zycie zepchnelo mnie calkiem na bocznice...i chociaz nie wiem jakbym chciala sie z tego wyrwac,wciaz tutaj powracam....moze to takie przeznaczenie..?? stan na glowie-zycie i tak cie usadzi....

to tyle z mojego filozofowania..............zycze Wam milej nocki...

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Misiu nie wiem co napisac :( Tak mi przykro, trzymaj sie kochana, musisz byc silna dla swoich dzieci. Twoj aniolek bedzie nad Wami czuwal

  • Deva wspolczuje sytuacji z autem, my tez zawsze mamy pecha do pozyczonych aut. Nikomu sie nic nie dzieje a wystarczy ze my wezmiemy i zaraz cos. Oby sie okazalo ze nie trzeba naprawiac calego silnika. Zdjecia super!!!!
  • Margo nie martw sie, poradzisz sobie. Nie myslalas zeby wrocic do Polski? Jak by nie bylo zawsze blizej rodziny byscie byli.

    Zajzalam do Was a tu same smutki :( Ja wreszcie mam chwilke bo m dzisiaj w nocy wyjechal w kolejna trase. Wrocil w srode, w czwartek bylismy u jego chrzesniaka, bo nie byl na komunii. W piatek, sobote i niedziele u tesciow, bo pogoda byla tak ladna ze siedzenie w bloku to meczarnia. Wczoraj caly dzien na zakupach, gotowaniu obiadkow w trase. Nie wiem co jest z Majka :( Za kazdym razem jak jest caly dzien na dworze to nie chce spac :( Mateusz byl zupelnie inny, tylko poczul swieze powietrze to potrafil 4-5 godz bez budzenia a ona ni cholerci. Wczoraj jak byla w domu to spala praktycznie caly dzien. Nie kumam tego. Za to w nocy juz duzo lepiej i budzi sie tylko raz, tak kolo 3ciej i pozniej juz po 6tej wiec wreszcie sie w miare wysypiam :))) Ogolnie to u mnie nic ciekawego, Mala lezy w lozeczku i zaraz zasnie, Mateusz dzisiaj idzie do kina a ja chyba za porzadki sie wezme. Sprzedalism toyote na gieldzie tzn pozbylismy sie tego trupa bo tez sie juz sypala. Zostala nam tylko moja tigra ale teraz nam auto sporadycznie potrzebne wiec wytrzymamy a w przyszlym roku pomysli sie nad zmiana. M dostal umowe na 2 lata ale szef powiedzial mu ze jak bedzie potrzebowal na stale to nie ma problemu. W przyszlym roku zamierzamy konczyc budowe wiec bedzie potrzebna umowa na czas nieokreslony. Probowalam juz kilka razy nagrac Majke jak gada i wstawic filmik ale wystarczy ze zobaczy telefon i zapada totalna cisza. Kamera ostatnio udalo mi sie troche uchwycic ale nie mam kabla do kompa bo zginal gdzies w przeprowadzce :( Juz Was nie zanudzam moimi "rewelacjami". Milego dnia

    http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

    http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

    http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

    http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

    Odnośnik do komentarza

    witam

    Margolciu wiem że nie jest łatwo,ale nie dołuj się tak jesteś wspaniałą mamą i myślę że tworzysz dla dzieci wspaniała rodzinę,robisz dla nich wszystko i to kiedyś zostanie Ci nagrodzone

    Deva oj tez macie pecha,oby nie trzeba było poważnej naprawy,też tak czasami zastanawiam,dlaczego jak coś złego się dzieje to wiecznie nam...
    foteczki są super,a Ty super laska jesteś,ładna z Was para:lol::lol:

    Kasiu dzieciaczki czasami są przewrotne,moje zazwyczaj spały na świeżym powietrzu,a widać że Majeczka jest inna,dobrze że w nocy ładnie Ci śpi,masz czas na odpoczynek

    a u nas pogoda się popsuła,ale troszkę inaczej się oddycha,powietrze nie jest takie ciężkie...
    porządki na mnie czekają,ale za bardzo nie chce mi się nic
    jeszcze dwa i pół tygodnia i dzieci będą miały wakacje,może jakiś wypad zaplanujemy,tak odetchnąć od wszystkiego...

    pozdrawiam

    Bartosz
    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

    Klaudia
    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

    http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

    http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

    aniołek * 6.2010(11 tc)

    Odnośnik do komentarza

    Misiu fajnie ze zajzalas :) Ja tez mialam dzisiaj pozadki robic ale po pierwsze Majka mi nie dala, bo chyba dziasla ja swedza i musialam caly dzien przy niej siedziec a po drugie to tez mi sie nie chcialo. Co do wakacji to my raczej nigdzie w tym roku nie wyjedziemy ale tez sie nie moge doczekac, bo wreszcie luz od szkoly bedzie i bede musiala wstawac tylko do Majki :)

    Udalo mi sie dzisiaj nagrac Majke :))) trzymalam telefon z boku zeby go nie widziala :) No i oczywiscie standardowo gadac w jej jezyku (blagam nie zwracajcie uwagi na moj glos, bo jest masakryczny ale inaczej sie nie dalo), Nagralam jeszcze jeden na ktorym sie slini ale to moze jutro wstawie bo strasznie dlugo sie schodzilo z wrzucaniem.

    Spokojnej nocki!!!

    YouTube - śmieszka

    http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

    http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

    http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

    http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

    Odnośnik do komentarza

    Kasia1983
    Misiu fajnie ze zajzalas :) Ja tez mialam dzisiaj pozadki robic ale po pierwsze Majka mi nie dala, bo chyba dziasla ja swedza i musialam caly dzien przy niej siedziec a po drugie to tez mi sie nie chcialo. Co do wakacji to my raczej nigdzie w tym roku nie wyjedziemy ale tez sie nie moge doczekac, bo wreszcie luz od szkoly bedzie i bede musiala wstawac tylko do Majki :)

    Udalo mi sie dzisiaj nagrac Majke :))) trzymalam telefon z boku zeby go nie widziala :) No i oczywiscie standardowo gadac w jej jezyku (blagam nie zwracajcie uwagi na moj glos, bo jest masakryczny ale inaczej sie nie dalo), Nagralam jeszcze jeden na ktorym sie slini ale to moze jutro wstawie bo strasznie dlugo sie schodzilo z wrzucaniem.

    Spokojnej nocki!!!

    YouTube - śmieszka

    śliczną smiechotke masz,oczka ma piękne :love::love::love:
    tak jeszcze troszkę i wolne od szkoły,ja mam z tym dobrze,z mój Bartosz sam do szkoły wychodzi,ale Klaudia zaraz przychodzi do pokoju i już jest po spaniu...

    u nas też nie wiadomo jak będzie z wakacjami,ale może na jakiś taki mały wypad uda się pojechać,przez ten szpital dzieci Dnia Dziecka nie miały i trzeba im to jakoś zrehabilitować....

    pozdrawiam wszystkie serdecznie

    Bartosz
    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

    Klaudia
    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

    http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

    http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

    aniołek * 6.2010(11 tc)

    Odnośnik do komentarza

    kingusia1991
    Kasiu moja juz tez sie smieje :lol: fajnie jest sluchac jak dziecie sie smieje ;)) ahh wtedy serce sie raduje :) gorzej jak nie chce zasnac :nerw: to mnie nerw bierze i to mega hyhy :lol: szczegolnie jak jestem zmeczona

    hej
    takie chwile są najpiękniejsze,a co do niespania maluszków,to zawsze wybiorą odpowiednią pore,a wtedy najbardziej mamusia jest zmęczona :love::love:

    Bartosz
    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

    Klaudia
    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

    http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

    http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

    aniołek * 6.2010(11 tc)

    Odnośnik do komentarza

    witam..:))

    Misiu-witaj..:)) myslalam,ostatnio o Tobie..:)) w co do wakacji to zawsze chcemy dzieci wyslac ale ciezko ...ja nie mam kasy na to w tym roku,wiec beda siedziec na dupskachw domu i znow mega wielkie poczucie winy,ze nie daje sie takiego dziecinstwa jak powinny posiadac...

    Kasiu-moje dzieci oszalaly na widok tego filmiku i kaza mi go ciagle puszczac...Maja jest przepiekna a smiech..??? cuuuudo...i jestem tylko tym zasmucona ze zadno z moich dzieci nigdy sie tak nie smialo..moga gadac,usmiechnac sie,ale nigdy w glos...sama nie wiem dlaczego...mam jakies mega smutne i powazne dzieci...Zosia smieje sie ciagle,ale nigdy glosno..jakas awaria systemu??

    a u mnie wszyscy chorzy..Zosia dostala abtybiotyk,reszta musi zwalczac wirusy samodzielnie...tacy lekarze...Ola codziennie goraczkuje...ja ledwo dycham...totalny odlot na biala sale...mnie juz trzyma ponad tydz...kiedys musi miac,ale nie zanosi sie...

    lece dalej..:)) trzymajcie sie cieplutko..:))

    http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

    http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
    OLA..:)))

    http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

    http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

    Odnośnik do komentarza

    Widze ze filmik sie podobal :) troche sie nameczylam zeby uchwycic co nieco. Jak ktoras ma ochote to na moim profilu na youtube jest jeszcze jeden ale juz mniej ciekawy, chociaz w polowie niezle sie usmialam jak Mloda sie zaslinila :)

    Margo wspolczuje Ci tych chorobsk. Biedna Zosienka na antybiotyku, Majka odpukac jeszcze nie chorowala i mam nadzieje ze szybko nie bedzie, za to Mateusz caly czas chrycha i ciagle jestem w strachu ze ja zarazi. Duzo zdrowka dla Was!!!! Co do filmu to sama sie z niego smieje jak ogladam i powiem szczerze ze Majka tez nie za czesto smieje sie w glos ale jakims cudem mi sie udalo nagrac. Dzisiaj np tez tylko sie usmiechala, to chyba zalezy od jej nastroju i tonu mojego glosu :)

    Co do dzieciaczkow to macie racje, zawsze wtedy gdy potrzeba to spac nie chca :( Mi sie wydaje ze wyczuwaja nasze zdenerwowanie i jeszcze trudniej im to wtedy przychodzi. Wczoraj np Majka prawie wcale nie spala, musialam przy niej non stop siedziec a bardzo zalezalo mi na tym zeby wyjsc z domu a nie mialam nawet jak pod prysznic isc. Po poludniu juz dalam na luz a ona poszla spac na 3 godz wrrrr Dzisiaj natomiast jak mialam dzien na luzaka to sama sie soba zajmowal na macie i tam tez zasypiala. Ciezko trafic. Teraz jak ja wykapalam to tylko polozylam ja do lozeczka, dostala buziaka i wlaczylam karuzele. Wyszlam z pokoju ale cos mi nie pasilo bo za dlugo cisza byla. Zagladam wiec a krolewna sobie juz spi :)))) Kochana dziecko :) Mateusz nigdy sam nie zasypial ale to pewnie przez to ze mial kolki i przyzwyczajony byl do bujania i noszenia. Teraz dopiero widze jakie to szczescie jak dziecko nie ma dolegliwosci brzuszkowych.

    Wiecie co z Aneta sie dzieje????? jakos tak pusto bez niej

    Pozdrawiam Was serdecznie i zycze spokojnej nocki

    http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

    http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

    http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

    http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

    Odnośnik do komentarza

    Witajcie :love:
    KASIENKO-filmik zarabisty :smile_jump::smile_jump:
    Margolciu-zdroweczka dla Zosi :36_3_15:
    a ja jakas zakrecona jestem ostatnio,nogi ledwie ciagam,Nikol troszke nam sie podziebila miala katarek ale daje jej syropek,smaruje mascia :Kiepsko: bylismy tu u lekarza ale stwierdzila ze gardelko lekko czerwone,goraczki niema,to nie ma sesu dawac zadnego leku :lup: normalnie sie wscieklam i daje jej to co mam z Polski....a tak pozatym u mnie wszystko w miare oki zalala mnie @ i chodze jak pokrecona:grrrrrr:
    POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE :love::love::love::love:

    http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

    Odnośnik do komentarza

    Witajcie!

    Kasiu ale się uśmiałam! Co za pocieszka mała :D :36_2_25:

    Margo- zdrówka dla Ciebie i dzieciaczków.

    aneta oj współczuję @ ja miałam tydzień temu pierwszą po porodzie. Ale dziwna jakaś bo praktycznie 2 tygodnie :| tylko takie lekkie plamienie.

    Deva i co z autem?

    Misia zazdroszczę wakacyjnego wypadu :)

    U nas wirus panuje. Oli męczy się od niedzieli a ja od wczoraj a dziś jeszcze tato. Wszyscy na antybiotyku. W pon pojechaliśmy z małą do lekarza i stwierdziła, że to ucho... Ok. może i ucho w końcu to lekarz to się zna. Ale dziś w nocy mała się obudziła o 1:30 i do 4 mąż ją na rękach nosił więc rezultatu brak tylko gorzej. Rano dzwonie do pediatry, do której jeździmy prywatnie. Miała dziś dyżur w szpitalu ale kazała przyjechać do siebie na oddział. Ola ma zapalenie gardła. Dziewczyn okropne! Bo pokazywała mi lekarka... Zapalenie gardła opryszczkowe! Ja podziwiam to dziecko, że ona to tak dzielnie znosi i jeszcze się śmieje.
    Myślałam, że męża rozerwie. Bo jak można pomylić gardło z uchem? Lekarka z przychodni to już nie pierwszy raz u nas sobie nagrabiła. Jak Oli miała 6 tug to miała pierwsze zapalenie ucha i ta podała jej antybiotyk doustnie. Dzięki temu przez kolejene 6 tyg mieliśmy ogromne kłopoty z brzuszkiem i rumień na twarzy... A wystarczyło dać zastrzyki. Mnie traktuje jak gówniarę i zawsze odsyła do "książek" kurde jak chciałbym sobie poczytać to bm się jej nie pytała!!! itd itd
    Postanowiliśmy przenieść młodą. Trzeba będzie dojeżdżać kawałek ale trudno. Pediatra jest fachowa i sympatyczna. Wzbudza moje zaufanie. Pracuje w szpitalu więc ma doświadczenie z rożnymi przypadkami. Z prywatniej wizyty kierowała nas na darmowe badania (dało się! ), dziś nas przyjęła za darmo w szpitalu a wcale nie musiała. Ma dobry kontakt z małą. Odpowiada na każde pytanie. Jest ok. A poza tym, żeby było wesoło to jej mąż jest moim ginekologiem :)
    ok wygadłąm się :P
    Dobra idę spać kobietki. Mam nadzieję, że jutro będzie trochę chłodniej bo mieszkamy na poddaszu i jest tu niesamowicie gorąco i nie ma czym oddychać. Przebieram młodą co godzinę a ona ciągle mokrusieńka.
    Miłej nocki.

    http://www.suwaczki.com/tickers/mo89xzdvd9rket27.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73f070vphh.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/atdcx1hp2gpemcnw.png

    Odnośnik do komentarza

    Kasia1983
    Widze ze filmik sie podobal :) troche sie nameczylam zeby uchwycic co nieco. Jak ktoras ma ochote to na moim profilu na youtube jest jeszcze jeden ale juz mniej ciekawy, chociaz w polowie niezle sie usmialam jak Mloda sie zaslinila :)

    Margo wspolczuje Ci tych chorobsk. Biedna Zosienka na antybiotyku, Majka odpukac jeszcze nie chorowala i mam nadzieje ze szybko nie bedzie, za to Mateusz caly czas chrycha i ciagle jestem w strachu ze ja zarazi. Duzo zdrowka dla Was!!!! Co do filmu to sama sie z niego smieje jak ogladam i powiem szczerze ze Majka tez nie za czesto smieje sie w glos ale jakims cudem mi sie udalo nagrac. Dzisiaj np tez tylko sie usmiechala, to chyba zalezy od jej nastroju i tonu mojego glosu :)

    Co do dzieciaczkow to macie racje, zawsze wtedy gdy potrzeba to spac nie chca :( Mi sie wydaje ze wyczuwaja nasze zdenerwowanie i jeszcze trudniej im to wtedy przychodzi. Wczoraj np Majka prawie wcale nie spala, musialam przy niej non stop siedziec a bardzo zalezalo mi na tym zeby wyjsc z domu a nie mialam nawet jak pod prysznic isc. Po poludniu juz dalam na luz a ona poszla spac na 3 godz wrrrr Dzisiaj natomiast jak mialam dzien na luzaka to sama sie soba zajmowal na macie i tam tez zasypiala. Ciezko trafic. Teraz jak ja wykapalam to tylko polozylam ja do lozeczka, dostala buziaka i wlaczylam karuzele. Wyszlam z pokoju ale cos mi nie pasilo bo za dlugo cisza byla. Zagladam wiec a krolewna sobie juz spi :)))) Kochana dziecko :) Mateusz nigdy sam nie zasypial ale to pewnie przez to ze mial kolki i przyzwyczajony byl do bujania i noszenia. Teraz dopiero widze jakie to szczescie jak dziecko nie ma dolegliwosci brzuszkowych.

    Wiecie co z Aneta sie dzieje????? jakos tak pusto bez niej

    Pozdrawiam Was serdecznie i zycze spokojnej nocki

    to fajnie ,że sama zasypia,każde dzieciatko jest inne,nasza wynoszona na rękach na maksa...

    aneta1808
    Witajcie :love:
    KASIENKO-filmik zarabisty :smile_jump::smile_jump:
    Margolciu-zdroweczka dla Zosi :36_3_15:
    a ja jakas zakrecona jestem ostatnio,nogi ledwie ciagam,Nikol troszke nam sie podziebila miala katarek ale daje jej syropek,smaruje mascia :Kiepsko: bylismy tu u lekarza ale stwierdzila ze gardelko lekko czerwone,goraczki niema,to nie ma sesu dawac zadnego leku :lup: normalnie sie wscieklam i daje jej to co mam z Polski....a tak pozatym u mnie wszystko w miare oki zalala mnie @ i chodze jak pokrecona:grrrrrr:
    POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE :love::love::love::love:

    o jesteś :11_9_16:
    żeby szybko @ sobie poszła....

    ariadnaa
    Witajcie!

    Kasiu ale się uśmiałam! Co za pocieszka mała :D :36_2_25:

    Margo- zdrówka dla Ciebie i dzieciaczków.

    aneta oj współczuję @ ja miałam tydzień temu pierwszą po porodzie. Ale dziwna jakaś bo praktycznie 2 tygodnie :| tylko takie lekkie plamienie.

    Deva i co z autem?

    Misia zazdroszczę wakacyjnego wypadu :)

    U nas wirus panuje. Oli męczy się od niedzieli a ja od wczoraj a dziś jeszcze tato. Wszyscy na antybiotyku. W pon pojechaliśmy z małą do lekarza i stwierdziła, że to ucho... Ok. może i ucho w końcu to lekarz to się zna. Ale dziś w nocy mała się obudziła o 1:30 i do 4 mąż ją na rękach nosił więc rezultatu brak tylko gorzej. Rano dzwonie do pediatry, do której jeździmy prywatnie. Miała dziś dyżur w szpitalu ale kazała przyjechać do siebie na oddział. Ola ma zapalenie gardła. Dziewczyn okropne! Bo pokazywała mi lekarka... Zapalenie gardła opryszczkowe! Ja podziwiam to dziecko, że ona to tak dzielnie znosi i jeszcze się śmieje.
    Myślałam, że męża rozerwie. Bo jak można pomylić gardło z uchem? Lekarka z przychodni to już nie pierwszy raz u nas sobie nagrabiła. Jak Oli miała 6 tug to miała pierwsze zapalenie ucha i ta podała jej antybiotyk doustnie. Dzięki temu przez kolejene 6 tyg mieliśmy ogromne kłopoty z brzuszkiem i rumień na twarzy... A wystarczyło dać zastrzyki. Mnie traktuje jak gówniarę i zawsze odsyła do "książek" kurde jak chciałbym sobie poczytać to bm się jej nie pytała!!! itd itd
    Postanowiliśmy przenieść młodą. Trzeba będzie dojeżdżać kawałek ale trudno. Pediatra jest fachowa i sympatyczna. Wzbudza moje zaufanie. Pracuje w szpitalu więc ma doświadczenie z rożnymi przypadkami. Z prywatniej wizyty kierowała nas na darmowe badania (dało się! ), dziś nas przyjęła za darmo w szpitalu a wcale nie musiała. Ma dobry kontakt z małą. Odpowiada na każde pytanie. Jest ok. A poza tym, żeby było wesoło to jej mąż jest moim ginekologiem :)
    ok wygadłąm się :P
    Dobra idę spać kobietki. Mam nadzieję, że jutro będzie trochę chłodniej bo mieszkamy na poddaszu i jest tu niesamowicie gorąco i nie ma czym oddychać. Przebieram młodą co godzinę a ona ciągle mokrusieńka.
    Miłej nocki.

    witaj,
    dopiero teraz zauważyłam,że jest z nami nowa osoba,fajnie pisz jak najwiecej :lol::lol::lol:

    co do wyjazdu to jeszcze nic pewnego,na razie mam takie plany a co będzie to się zobaczy,chciałabym zabrać gdzieś dzieci w super miejsce,należy się i dla nich troszke odpoczynku i oddechu...ale jak będzie okaże się później

    ale trafiła się pediatra,jak można tak dziecko faszerować i nie zbadać dokładnie,lepiej dojeżdżać do dobrego lekarza niż leczyć u nieodpowiedzialnej osoby...

    Margolcia
    witam..:))

    Misiu-witaj..:)) myslalam,ostatnio o Tobie..:)) w co do wakacji to zawsze chcemy dzieci wyslac ale ciezko ...ja nie mam kasy na to w tym roku,wiec beda siedziec na dupskachw domu i znow mega wielkie poczucie winy,ze nie daje sie takiego dziecinstwa jak powinny posiadac...

    Kasiu-moje dzieci oszalaly na widok tego filmiku i kaza mi go ciagle puszczac...Maja jest przepiekna a smiech..??? cuuuudo...i jestem tylko tym zasmucona ze zadno z moich dzieci nigdy sie tak nie smialo..moga gadac,usmiechnac sie,ale nigdy w glos...sama nie wiem dlaczego...mam jakies mega smutne i powazne dzieci...Zosia smieje sie ciagle,ale nigdy glosno..jakas awaria systemu??

    a u mnie wszyscy chorzy..Zosia dostala abtybiotyk,reszta musi zwalczac wirusy samodzielnie...tacy lekarze...Ola codziennie goraczkuje...ja ledwo dycham...totalny odlot na biala sale...mnie juz trzyma ponad tydz...kiedys musi miac,ale nie zanosi sie...

    lece dalej..:)) trzymajcie sie cieplutko..:))

    hej
    kochana dużo zdróweczka dla Was,biedna Zosieńka już antybiotyk musi brać,oby szybko wróciła do zdrówka
    co do wakacji to u nas plany,ale nigdy nic nie wiadomo co życie przyniesie i dużo zależy od pieniędzy...
    jedna mama zaproponowała wyjazd Bartoszowi na obóz na 2 tygodnie,ale nie wiem czy nas na to stać,bo koszt 500 zł,tylko nie wiem co jeszcze do tego trzeba,za taką kwotę to możemy wszyscy wyjechać,no zobaczymy

    pozdrawiam serdecznie

    życzę słonecznego dnia

    Bartosz
    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

    Klaudia
    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

    http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

    http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

    http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

    aniołek * 6.2010(11 tc)

    Odnośnik do komentarza

    witajcie..:))

    ja zachrychana na maksa..Ola i Miki laza z goraczka,Zosce wyrywa pluca od kaszlu chociaz jest na antybiotyku...juz mam dosc..a lekarze tutaj to typowe mongoly...wirus i niech daja rade sobie sami...codzen zbijam im goraczke,ale dla nich to jest ok..Ola ma juz ja 5 dzien...

    ogolnie to nic mi sie nie chce...jestem zla na Dracule a jeszcze bardziej na jego najwiekszego "psyjaciela" ktory ciagle go buntuje na mnie...poniewaz smialam sie mu sprzeciwic i mu wygarnac aby zajol sie swoim zyciem a nie wpierd...do mnie....ciekawa jestem czy dla swojej internetowej zonki tez taki cwany i wyrafinowany jest...kusi mnie aby kiedsy z nia pogadac i sie jej zapytac czy w domu tez taki jest i ma takie zasady jak truje swojemu przyjacielowi...on poznal swoja zone przez kolege ktory ja wyrwal z inetrnetu,ale nie mogl sie dluzej z nia spotykac bo...jest zonaty,wiec przekazal ja temu palantowi..ze oboje samotni to ise chajtneli..ale widza sie moze 3 razy do roku bo on tu a ona w Pl..i tyle on wie o rodzinie i zyciu..poza tym on nie moze miec dzieci....i ten jego jad zaczyna mnie wkur...osttanio wiecei czym zajmuje sie ten palant..?? podpieprzaniem ludzi do socjalu jak biora nielegalnie zasilki..toz trzeba byc szczurem cmentarnym........on nienawidzi zydfow,klerykow,ciapatych,ruskich....czasem sie zastanawiam kogo on w ogole toleruje..i taka gnida ma czelnosc ingerowac w moje zycie....juz sama nie wiem co mam z tym zrobic...ludzi sie od niego odsuwaja.ale Dracula trzyma go bo bedzie mial na rozwodzie swiadka jak ta lala...naszczeka to co ten mu powie.......macie jakis pomysl co zrobic z takim debilem?

    http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

    http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
    OLA..:)))

    http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

    http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

    Odnośnik do komentarza

    Witam :)

    Margo ja polecam arszenik, cyjanek, strychnine....cos wybierzesz :) Nie no a tak serio to nie mam zielonego pojecia skoro juz mu wygarnelas i nie pomoglo :( Moze sprobuj jeszcze raz tak dosadnie. Co za meda bo inaczej takich ludzi nie da sie okreslic. Wspolczuje Ci tego domowego szpitala. Biedne dzieciaczki i jeszcze Ty do tego wszystkiego ehhh Lekarze na wyspach sa straszni. Mateusz jak byl chory to dostawal jakies syropki, ktore g...no pomagaly :(

    Ariadno chetnie skusze sie na kawke chociaz pijam tylko od swieta moze ze 2 razy w roku :) Buzaki dla Oli , niech szybko wraca do zdrowia. Boziu co sie dzieje z tymi lekarzami!!! Papiery na lewo maja zalatwiane czy co??!!! Fajnie masz ze dopiero pierwsza @ po porodzie, ja juz 2 mialam i to takie ze najchetniej przesiedziala bym caly dzien na kibelku bo ze zmiana tamponow nie nadazalam :(

    Anetko niech Ci @ szybko mija. Fajnie ze sie odezwalas bo juz myslalam ze zapomnialas o nas. Buziaki dla Nikolki

    Maja koczy dzisiaj 3 miesiace :))) Podobno te 3 pierwsze sa najgorsze ale i tak zle ich nie wspominam a wrecz przeciwnie. Zycze Wszystkim takich grzecznych dzieci....zobaczymy co bedzie dalej. Martwi mnie tylko ten naczyniak, a bo zapomnialam Wam napisac ze Majka ma naczyniaka na powiece. Nie jest jakis wielki i niby powinien sie wchlonac, zobaczymy. W kazdym badz razie po powrocie ze szpitala naczytalam sie w necie i az sie poryczalam. Czy ktores z Waszych dzieci mialo cos podobnego??? U mnie w rodzinie nic takiego nigdy nie bylo ale teraz jak ogladam zdjecia z usg to na kazdym ma raczke przy tym oku i najprawdopodobniej to od tego.
    U Was tez taka sachara??? U mnie 32 stopnie w cieniu, wyszlam z mloda na spacer ale tylko 30 min wytrzymalysmy....zar z nieba. Ubralam ja w samo body i skarpeteczki a i tak byla mokra. Najlepsze jest to ze jak mijalam inne spacerujace mamy to myslalam ze mnie krew zaleje!!! Dzieciaki poubierane jak by bylo z 15 stopni na dworze do tego przykryte kocykiem i taka dziwi sie ze dziecko placze i na sile mu smoka wtyka...paranoja, a sama ubrana prawie jak na palze.

    http://www.suwaczki.com/tickers/3i49cwa1ynbd4c8g.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034211960.png?7350

    http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canlid3k9363t.png

    http://img34.glitterfy.com/10344/glitterfy-flpbk003282944923234.gif

    http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2xzdv9z33slrq.png

    Odnośnik do komentarza

    Kasia1983
    Witam :)

    Margo ja polecam arszenik, cyjanek, strychnine....cos wybierzesz :) Nie no a tak serio to nie mam zielonego pojecia skoro juz mu wygarnelas i nie pomoglo :( Moze sprobuj jeszcze raz tak dosadnie. Co za meda bo inaczej takich ludzi nie da sie okreslic. Wspolczuje Ci tego domowego szpitala. Biedne dzieciaczki i jeszcze Ty do tego wszystkiego ehhh Lekarze na wyspach sa straszni. Mateusz jak byl chory to dostawal jakies syropki, ktore g...no pomagaly :(

    Ariadno chetnie skusze sie na kawke chociaz pijam tylko od swieta moze ze 2 razy w roku :) Buzaki dla Oli , niech szybko wraca do zdrowia. Boziu co sie dzieje z tymi lekarzami!!! Papiery na lewo maja zalatwiane czy co??!!! Fajnie masz ze dopiero pierwsza @ po porodzie, ja juz 2 mialam i to takie ze najchetniej przesiedziala bym caly dzien na kibelku bo ze zmiana tamponow nie nadazalam :(

    Anetko niech Ci @ szybko mija. Fajnie ze sie odezwalas bo juz myslalam ze zapomnialas o nas. Buziaki dla Nikolki

    Maja koczy dzisiaj 3 miesiace :))) Podobno te 3 pierwsze sa najgorsze ale i tak zle ich nie wspominam a wrecz przeciwnie. Zycze Wszystkim takich grzecznych dzieci....zobaczymy co bedzie dalej. Martwi mnie tylko ten naczyniak, a bo zapomnialam Wam napisac ze Majka ma naczyniaka na powiece. Nie jest jakis wielki i niby powinien sie wchlonac, zobaczymy. W kazdym badz razie po powrocie ze szpitala naczytalam sie w necie i az sie poryczalam. Czy ktores z Waszych dzieci mialo cos podobnego??? U mnie w rodzinie nic takiego nigdy nie bylo ale teraz jak ogladam zdjecia z usg to na kazdym ma raczke przy tym oku i najprawdopodobniej to od tego.
    U Was tez taka sachara??? U mnie 32 stopnie w cieniu, wyszlam z mloda na spacer ale tylko 30 min wytrzymalysmy....zar z nieba. Ubralam ja w samo body i skarpeteczki a i tak byla mokra. Najlepsze jest to ze jak mijalam inne spacerujace mamy to myslalam ze mnie krew zaleje!!! Dzieciaki poubierane jak by bylo z 15 stopni na dworze do tego przykryte kocykiem i taka dziwi sie ze dziecko placze i na sile mu smoka wtyka...paranoja, a sama ubrana prawie jak na palze.

    Kasienko WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MAJECZKI DUZO ZDROWECZKA I ZEBY TEN NACZYNIAK ZNIKL!!!!! kochana a pierwsze slysze o czyms takim,trzymam kciuki zeby znikl...ech...zawsze jakies dziadostwo sie dzieciaczkow czepi

    http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

    Odnośnik do komentarza

    miska271
    my już po szczepieniu,bardzo boleśnie to przeszła,przy szczepionce okropnie się napinała i bardziej bolało,przy pierwszym ukuciu tak mi się zaniosła że nie mogła biedna powietrza złapać,teraz odsypia,mam nadzieję że nie będzie marudna,a jeszcze ta pogoda....

    oj biedna,powinny te szczepionki byc do picia!!!! a nie kloc!!!! biedna tule ja mocno moja tez da czadu ju to wiem boi sie jak tylko widzi bialy fartuch:((

    http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
    http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

    Odnośnik do komentarza

    Kasiu-chyba tylko trucizna by zadzialala,bo nastepna rozmowa z tym pajacem jest awykonalna...po 1wsze-on czuje sie bezkarny w swojej podlosci bo ma 100% poparcie Draculi,wiec wie,ze nie musi analizowac swojego zachowania i tego co robi,bo jest nabuntowany na mnie na maksa...powiernik nieszczesc piotrusia...dlatego waham sie nad rozmowa z jego zonka i zapytaniem jej czy w domu tez jest taka kanalia i czy sam przestrzega swoich zasad do jakich namawia mojego glupka...kiedys,jego zona skarzyla sie do mojego i miala pewne watpliwosci co do jego osoby...a co do naczyniaka..moj Miki urodzil sie z taka czerwona plama na nozce powyzej piety i mialo to zniknac..niestety ma to do dis i nie wyglada na to ze kiedys zninknie...rosnie razem z nim...czyli ani sie nie zmniejsza ani nie zwiekasz-trzyma swoj gabaryt..ale to na nodze-zalozy skarpetke i nie widac...ale wiesz,ja patrzac na foty Maji nie zauwazylam w ogole ze cos ma...moj Junior ma kolege ktory ma cos takiego na powiece..ma juz 14 lat i kiedys sie zapytalam kto mu oko podbil..a on mi na to,ze taki sie juz urodzil-wiec mala gafa..ale ze to facet to w sumie dodaje mu uroku..taki zbojnicki wyglad ma..:)) ale sa podobno zabiegi laserowe co potrafia to usunac,wiec jesli bedzie to jakos was razilo czy bedzie sie zbytnio rzucalo w oczy to mozna sie chyba tego pozbyc.ale daje slowo-gdybys nie napisala,to wcale bym o tym nie wiedziala...:))

    http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

    http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
    OLA..:)))

    http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

    http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

    Odnośnik do komentarza

    Kasiu mój synek jak miał poł roku to też pojawił się u niego naczyniak na powiece-taki wypukły. Lekarze nie kazali nic z tym robic bo takie naczyniaki wchłaniają się ale skoro byl na powiece to dano nam skierowanie do okulisty. Pojechaliśmy do kliniki okulistycznej i tam zrobiono tomografię komputerową (w znieczuleniu ogólnym) i na tym się skończyło. Nic niepokojącego nie wykryli a naczyniak z czasem się wchłonął.
    A u Twojej córci ten naczyniak jest wypukły czy płaski?

    Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

    Odnośnik do komentarza

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...