Babskie pogaduchy..:))

[cherry82]

mykam amac bom glodnam jestem hihi

[Margolcia]

a z Mikolajem wstalam o 6 rano do toalety i wrocilam do wyrka,siadam,a tu cos leci....za tydz mialam wpisana cesarke..a termin na 5 wrzesnia,a tu 17 sierpien....i to mnie zaskoczylo totalnie....lalo sie ze mnie jak z wodospadu..nie moglam sie ruszyc i skakalam jak kaczka po domu..a tu chlustalo..mialam nadzieje,ze zanim ktos do mnie przyjedzie to przestane...figa..:)) moj by nie zdazyl po mnie wrocic z pracy,wiec zawiozla mnie kolezanka jak sie okazalo na porzadnym kacu....siedzialam na grubym kocu i zalewalam wciaz jej auto..:))) ale zadnych boli,totalny luzik...szlam do szpitala i zalewalam korytarze,winde..mowie Wam ,jaki wsytd...ludzie sie na mnie patrza,a ja znacze teren.pozalewalam im gabinet....o 10 mialam juz na prawde silne skurcze.mysle,ze szybko bym urodzila go naturalnie,ale mialam ciecie...i tu byl tylko koszmar ze znieczulenie w kregoslup...wkluwali mi sie 4 razy...w pewnym momenic ezaczelam sie drzec na tego gluka czy chce mnie zabic...wiec rece zaczely mu sie trzesc jeszcze bardziej...ale sama operacja byla ok...szybko,sprawnie i bezbolesnie...maly zdrowy i wielki jak na tyle przed terminem..moj sam go ubieral,bo zdazyl do mnie przyjechac...grable mu sie trzesly w razenia,takiego cieplego jeszcze kluska ubierac..:)) a ja polezalam 45 min u nich i pojechalam na gore zajmowac sie od razu dzieckiem...tutaj nie ma lezenia 12 h bez ruchu..:)) tak wlasnie to wygladalo u mnie..:))

[frania]

Margolciu,
trzy porody i każdy z przygodami :)
Ale dzięki temu masz trójkę wspaniałych dzieciaków :)

Ciekawe, czy Ardharę "zalało" czy test może zrobiła :))
Zaglądaj tu, kochana!
A ja się zmywam do domu.
Życzę - smacznego - tym, co obiadek planują.
Miłego popołudnia, babeczki!

[Gość patrycja`81]

Margolcia,Ty to mialas porody
a tego goscia co Ole odbieral,normalnie bym pociachala

fajnie sie zcyta o porodach,a najbardziej o koncowkach jak juz dziecie:)
jak bylam w ciazy to ja nie moglam czytac,ogladac a ni nic o porodzie-raz sie wczulam w jakis artykul i mi sie snilo,ze rodze,pre jak szalona
rano sie balam otworzyc oczy,zeby dziecko kolo mnie nie lezalo

[kaya]

frania

kaya

hej dziewczynki nudzi mi sie i musze tu do was dolaczyc,
poczytam sobie bo tyle naklikalyscje
witam was wszystkie

cześć kayu,

byłaś na usg?
faraniu bylam ale nie chce o tym teraz pisac

[Kasia1983]

Dziewczyny te ktore maja kompleksy ze sa za grube niech wlacza sobie rozmowy w toku....zaraz im przejdzie

[kaya]

Hej kasiu ogladalam wczoraj heheh

[Kasia1983]

hej Kayu no ja wlasnie teraz sie gapie czekam na ta francuzke czy kogos tam...
Margolciu super ze masz taka kochana trojke dzieci i ze wszystko dobrze sie skonczylo, bo z Ola naprawde nie ciekawie bylo...lekarza bym chyba udusila zaraz po tym jak by mi brzucha zaszyl!!! Totalna nieodpowiedzialnosc z jego strony. Moja Mama te troche stracha sie ze m,na najadla bo nie oddychalam jak sie urodzilam ale ja bylam pepowina okrecona, wsadzali mnie do cieplej i zimnej wody...jaskos tak, jak wreszcie uslyszala moj placz to odetchnela z ulga.
Pozniej zajze bo chce dokonczyc ogladac rozm. w toku

[Margolcia]

ja wystarczy ze wyjde na ulice,popatrze na miejscowe pampuchy i od razu i lepiej....ale w sumie-tez by mi sie przydalo podrasowac...:)))))))))

[Margolcia]

Kasiu-jaki masz ladny avatarek...;)))))))))) nie wiem czemu,ale jakos inaczej sobie Ciebie wyobrazalam...a tu taka mlodziutka buziulka..:))) znowu stara sie poczulam..;))))))

[kaya]

Margolcia

Kasiu-jaki masz ladny avatarek...;)))))))))) nie wiem czemu,ale jakos inaczej sobie Ciebie wyobrazalam...a tu taka mlodziutka buziulka..:))) znowu stara sie poczulam..;))))))

och margolciu jaka ty stara
no tak kasienka podluk nas mlodziutka,
margolcju dlatego ty ukrylas sie w jajku heheh
a ja wolalam moje smerfy wystawic

[Kasia1983]

Margolcia

Kasiu-jaki masz ladny avatarek...;)))))))))) nie wiem czemu,ale jakos inaczej sobie Ciebie wyobrazalam...a tu taka mlodziutka buziulka..:))) znowu stara sie poczulam..;))))))

dzieki :) a Ty nie jestes stara!!!! Kobiet juz Ci mowilam mloda laska jestes!!!

[Italy]

Wpadlam powiedziec halllllllooooo Mariolki......

[Margolcia]

Italy

Wpadlam powiedziec halllllllooooo Mariolki......

wreszcie ...:)))))) brakowalo nam Ciebie..:))) nawet nie wiesz jak nasza drapieznico..:))

dzien bez Mariolek to dzien stracony..:)) witaj w naszych skromnych progach i pisz co u Ciebie..:)) jak pobyt w Polsce ?? jak badanka.?? tak dawno nie rozmawialysmy,ze mamy cala dluga liste pytan do Ciebie...:)))))) tak sie ciesze,zes tu zjarzala,ze masz szczescie ,ze Cie moje szpony nie dorwa bo bym Cie wysciskala..:)))

[Margolcia]

a mnie juz dzis potwornie gardlo boli........i jeszcze mnie dobila baba z mojej agencji...myslalam,ze sie wyprowadzimy w czerwcu,a tu lipa....jak zerwe umowe wczesniej,to strace kaucje........i do grudnia musze w tym syfie zyc....i jak tu cos zaplanowac ?????

[Italy]

Margolcia

Italy

Wpadlam powiedziec halllllllooooo Mariolki......

wreszcie ...:)))))) brakowalo nam Ciebie..:))) nawet nie wiesz jak nasza drapieznico..:))

dzien bez Mariolek to dzien stracony..:)) witaj w naszych skromnych progach i pisz co u Ciebie..:)) jak pobyt w Polsce ?? jak badanka.?? tak dawno nie rozmawialysmy,ze mamy cala dluga liste pytan do Ciebie...:)))))) tak sie ciesze,zes tu zjarzala,ze masz szczescie ,ze Cie moje szpony nie dorwa bo bym Cie wysciskala..:)))

Wszystko wam opowiem....ale nie dzisiaj
mamusia moja kochana plotkuje ze mna....

[patreena]

Hej hej jest ktos

[Italy]

patreena

Hej hej jest ktos

ja to cie wszedzie znajde....

[patreena]

jak sie odzywam to do wszystkich...
tylko jakos sie pusto zrobiło

[ronia]

patreena

jak sie odzywam to do wszystkich...
tylko jakos sie pusto zrobiło

ja jestem

[Jaga]

Normalnie ciężko za wami nadążyć. Nie przeczytałam chyba 10 stron ale nie mam na to czasu. Margola jak Ty znajdujesz czas na zajmowanie się dziećmi, sprzątanie, obiad i jeszcze tyle naklikasz. Ja to tylko zerkam i uciekam.

Patreenko witaj kochana czekałam na Ciebie!

[Jaga]

patrycja`81

cd


mezu z miejsca przyjechal do domu,godzine mu to zajelo,
przybiega do domu-a ja kaze mu sie zabrac za rozwieszanie grzybkow,co by moja robota na marne nie poszla
skurcze coraz czestsze,ja juz nie nadazam z zegarkiem,bo nie moge sie skupic na patrzeniu,tylko klapie klapaczka mezowi,kaze mu robic tysiac rzeczy naraz,czyli masowac plecy,wieszac grzybki pakowac torbe do szpitala (caly dzien bylam w domu,ale do glowy mi nie przyszlo ze ja bede rodzic)

on postanawia zadzwonic do szpitala,i powiedziec co i jak,wysmialam sie z niego,bo ja wciaz uparcie twierdzilam,ze gdzie ja bede rodzic,ze jeszcze czas
po godzinie skurcze sie zrobily tak czeste,ale nie mielismy zcasu sprawdzic
mezu zadzwonil ponownie do szpitaal,ze jedziemy
na taksowke nie idzie sie dodzwonic,karta platnicza zablokowana,w pospiechu pomylone kody
no ale dobra ruszamy w droge swoim autkiem

podzcas jechania dopadly mnie skurcze parte,ale musielismy sie zatrzymac w polowie drogi,zeby kupic wode do picia i slodycze(ponoc wspomagaja kobiete podczas porodu)

dojechalismy do szpitala,polozna po mnie wyszla,skurcze mialam co chwile

wpadlismy na porodowke,polozne z nas sie smiali i z naszego grzybobrania,fajnie milo,
w pewnym momencie jedna mowi,och musimy zamkna okno,a moj spoko przeciez cieplo,a ona ale gdzies za pol godziny sie dziecko urodzi
ze cala robote zrobilam wdomu(a ja se mysle co ta polozna chrzani,przeciez tylko posprzatalam,nawet obiadu nie zdazylam ugotowac do konca,i grzyby nawleklam)
my szok,gdzie pol godziny,przeciez niedawno przyjechalam do szpitala
zanim zaczelam przec zaproponowaly mi gaz rozluzniajacy do wdychania,sprobowala ale mnie wkurzyl,wiec bez znieczulenia akcja sie dziala
przy partych troszke wyszczypala meza po klacie,ale byl dzielny nawet nie zapisnal
cos tam raz mnie szczypnelo,pozniej jakis balonik poczulam miedzy nogami,mezu na moja prosbe zerknal co to,a pozniej pojawila sie Emilka
akcja na porodowce trwala 57 minut:)

wszystkim zycze takich cudnych i szybkich i bezbolesnych porodow:)


a z grzybami bylo tak,ze wkoncu nie bylismy ich pewni i tradycyjnie jak co roku zamiast do gzrybowej na wigilie trafily do kosza

Patrycja aż dech zapiera Ty wariacie jeden. Ale efekt cuuuuuudny oczywiście nasza Emilka!

[Margolcia]

witaj Patreenko..:))) hello dziewczynki..:)))
Jagus-ja robie wszystko czyli nic...mam ogrod-cieplo-ida sie bujac i mam czas...rano tylko teraz smigam do miasta...obiady robie proste i szybkie...jakos sie to wszystko klei..:))

[kaya]

najwazniejsze by dobrze byc z organizowanym
czasem i mi sie udaje hehe

[Margolcia]

ja jestem zdezorganizowana do granic mozliwosci i jak cos sie w planach zawala to mala strata..:))

staram sie zyc z godzinki na godzinke..bo jak mi wisi cos w planach do zrobienia to mnie to uwiera..:))