jazda komunikacją miejską :(

[mrówka]

Chciałabym poruszyć taki temat ... nie mam jeszcze prawa jazdy i niestety jestem zdana na jazde komunikacja zbiorowa i w związku z tym chodzi mnie o miejsce w tramwaju czy autobusie. jestem na przełomie 7 a 8 tyg i nie zawsze czuje sie świetnie na dodatek ciązy prawie nie widac. No i może napisze co mnie spotkało ... A więc ... pewnego dnia musiałam jechać do lekarza ,tramwaj był lekko zatłoczony ale udało mi sie zająć wolne miejsce przeznaczone dla kobiety w ciąży (dodam ze nie czułam sie najlepiej, nudności nie daja mnie spokoju ) , w pewnym momencie poczułam jak jakas starsza kobieta trąca mnie w ramie , odwróciłam sie popatrzyłam na nią ale nic sie nie odezwałam . Stwierdziłam ze pewnie robi to nie chcący. nie wyglądała na taką która by nie mogła chwilke postac. W pewnym momencie usłyszałam za sobą jakiś głośny krzyk PROSZE TEJ PANI MIEJSCA USTĄPIC GÓWNIARZU !!! powiem szczerze ze z poczatku nie przypuszczałam ze to do mnie ( mam 24 lata ale wyglądam na 17 :) ) nie chciałam sie odezwac ale w takiej sytuacji postanowiłam sie bronić . Grzecznie powiedziałam ze jestem w ciązy i siedze na miejscu do tego przeznaczonym. Sczerze mówiąc lepiej żebym sie nie odezwała. Jakaś starsza babcia nagle wybuchneła ze taka młoda a sie puściła ze jak ja dziecko wychowam ze takim młodym dziewczynom powinni dzieci zabierac bo sa narazone na patologie !!! Byłam zbulwersowana tym co usłyszałam ale co ja mogłam . Nikt nie postawił sie w mojej obronie. Wysiadłam wiec z tramwaju i postanowiłam sie przesiąść do innego. Czy ktoś z was miał jeszcze podobne historie ? jak sie zachować w takiej sytuacji bo ja juz nie wiem ... ???

[Gość lutka]

Widzę, ze jesteś z Krakowa: tam to niestety norma, i jesli chodzi o zapchane tramwaje i prostactwo ludzi nimi jeżdżacych. Najlepiej ni ereagowac lub powiedzieć: przepraszam, ze nie pomogę ale ja naprawdę bardzo źle się czuję.
Bez przez przesady, nie będziesz stała za kazdym razem tylko ze strachu przed ludźmi którzy niestety często okazują się prostakami. Nikt nie stanął w Twojej obronie?

[Ewciaa]

mrówka

Chciałabym poruszyć taki temat ... nie mam jeszcze prawa jazdy i niestety jestem zdana na jazde komunikacja zbiorowa i w związku z tym chodzi mnie o miejsce w tramwaju czy autobusie. jestem na przełomie 7 a 8 tyg i nie zawsze czuje sie świetnie na dodatek ciązy prawie nie widac. No i może napisze co mnie spotkało ... A więc ... pewnego dnia musiałam jechać do lekarza ,tramwaj był lekko zatłoczony ale udało mi sie zająć wolne miejsce przeznaczone dla kobiety w ciąży (dodam ze nie czułam sie najlepiej, nudności nie daja mnie spokoju ) , w pewnym momencie poczułam jak jakas starsza kobieta trąca mnie w ramie , odwróciłam sie popatrzyłam na nią ale nic sie nie odezwałam . Stwierdziłam ze pewnie robi to nie chcący. nie wyglądała na taką która by nie mogła chwilke postac. W pewnym momencie usłyszałam za sobą jakiś głośny krzyk PROSZE TEJ PANI MIEJSCA USTĄPIC GÓWNIARZU !!! powiem szczerze ze z poczatku nie przypuszczałam ze to do mnie ( mam 24 lata ale wyglądam na 17 :) ) nie chciałam sie odezwac ale w takiej sytuacji postanowiłam sie bronić . Grzecznie powiedziałam ze jestem w ciązy i siedze na miejscu do tego przeznaczonym. Sczerze mówiąc lepiej żebym sie nie odezwała. Jakaś starsza babcia nagle wybuchneła ze taka młoda a sie puściła ze jak ja dziecko wychowam ze takim młodym dziewczynom powinni dzieci zabierac bo sa narazone na patologie !!! Byłam zbulwersowana tym co usłyszałam ale co ja mogłam . Nikt nie postawił sie w mojej obronie. Wysiadłam wiec z tramwaju i postanowiłam sie przesiąść do innego. Czy ktoś z was miał jeszcze podobne historie ? jak sie zachować w takiej sytuacji bo ja juz nie wiem ... ???

okropna sytuacja, ale się nie przejmuj i rób tak jak uważasz, ja chodz teraz widać brzuszek ludzie też nie są mili pchaja się nie patrzą że mogą mnie uderzyć, a strsze panie patrzą czy nosze obrączke,a nie nosze bo mi palce spuchły, ja bronie swoich racji jeśli tylko wiem że je mam, ludzie już tacy są niestety, ja rozumiem że strszej pani trzeba pomóc i nie raz w autobusie ja siedziałam a starsza pani stała ale się nie suneła gdyby nie ciąza to bym jej ustapiła ale w takiej sytuacji jesteśmy obje po tej samej stronie i jeśli mi niedobrze to siedze i nie puszczam nikogo, a jakimiś głupimi obelgami się nie przejmuj,

[Gość lutka]

Ewciaaa powiem Ci, ze mam podobnie. Starsi ludzie - o dziwo zwłaszcza kobiety, częsciej pchają sie w drzwiach, nie patrzą czy rąbną mnie torbą w brzuch czy nie. Są totalnie skupione na sobie :/

[Ewciaa]

lutka

Ewciaaa powiem Ci, ze mam podobnie. Starsi ludzie - o dziwo zwłaszcza kobiety, częsciej pchają sie w drzwiach, nie patrzą czy rąbną mnie torbą w brzuch czy nie. Są totalnie skupione na sobie :/

moja teściowa mówi: " o teraz ewa masz dobrze bo ludzie Cię przepuszczają" no przepuszczają pchają się jak tylko stoje w kolejce w ciasnym sklepie to nie patrzą na nic, a nawet jak ja wchodze a one wychodzą to nie ustąpią tylko się znów pchają ludzie są okropni, a niby święta i wogóle, na tym świecie coraz gorzej

[Gość lutka]

śmieję się za każdym razem jak pomyslę, ze sterczę w kolejce 10 minut a nikt by nawet nie pomyslał o przepuszczeniu mnie. To już nie te czasy :)

[rorita]

Wsółczuję takiej sytuacji Ale niestety w Polsce panuję straszna znieczulica, niestety! Ja zaczynam 8miesiąc i brzuszek jest już widoczny, teraz jak zrobiło się ciepło to bardziej go widać ,bo nie chodzę opatulona w kurtce. To i tak nic nie zmienia, tak jak stałam przed ciążą tak i teraz stoję w długich kolejkach w hipermarketach czy piekarni :/ Mimo ,że mam już tez swoje 26 lat, ubieram się raczej luźno, spodnie dresowe, adidasy, kitek,czapeczka i mam wrażenie ,że starsze kobiety patrzą na mnie właśnie z politowaniem, że małotala zrobiła sobie dzieciaka to niech teraz stoi! Ale jakby mi któraś powiedziała cokolwiek, chociaż jakiś mały komentarz to o jezu! Nie chciałabym być w jej skórze!

[Martynaa]

Niestety, ale w naszym kraju panuje teraz zupełna znieczulica. Ludzie myślą tylko i wyłącznie o sobie, nie patrzą na innych. Pamiętam jeszcze zanim byłam w ciąży i widziałam w tramwaju/autobusie jakąś kobiete, która w ciąży była, zawsze ustąpiłam miejsca.. Nie mogłam patrzeć jak stoi w tłumie z brzuchem, co może się stać jak mocniej zachamuje.. Ale starsze panie szturchną, nawet nie spojrzą - to straszne! Ja na codzień do szkoły muszę dojeżdzać autobusem, mam widoczny brzuch (nie da sie już go ukryć) i każdy doskonale widzi, że jestem w ciąży, ale mimo to siedzą wszyscy w najlepsze. Ostatnio nawet za plecami usłyszałam "ta gówniara w ciąży by ci ustąpiła, jak tak można"..

[mrówka]

w obronie nikt nie stanął i to mnie bardzo zdziwiło ... ale cóż tu dużo mówić taki świat. nie będąc jeszcze w ciązy byłam świadkiem jak młoda dziewczyna pewnie na poczatku ciąży nie ustąpiła miejsca starszej pani i na odp ze jest w ciazy usłyszała ze chyba od 5 minut. w jej obronie staneła inna młoda dziewczyna i równiez została przez starsza pania zwyzywana . i niech mi ktos odp ze mamy sie uczyc kultury od starszych ludzi !!! zachowujemy sie w 100 % bardziej kulturalnie od nich

[Ewciaa]

starszym ludziom chyba odbija na starość, przepraszam że to pisze ale to smutna prawda

[Ewciaa]

ja postanowiłam nikogo o pomoc nie prosić, stać w kolejce i mnieć gdzieś innych można liczyć tylko na siebie......ciekawe czy jakbym zemdlała to by zauważyli

[Gość lutka]

Ewciaa

starszym ludziom chyba odbija na starość, przepraszam że to pisze ale to smutna prawda

niestety na starość pogłębiają się wady, a starsi ludzie (oczywiście nie wszyscy) walczą o siebie rozpychając się rękami i nogami.
A wracając do tematu, w ciąży jest sie od chwili poczęcia a nie od pojawienia się brzucha. Więc siadaj na miejscu dla ciężarnych kiedy tylko poczujesz taką potrzebę .

[Gunia_G]

Skad ja to wszytsko znam, do pracy jezdzilam samochodem ale pare razy zdarzylo mi sie jechac autobusem i dokladnie mialam to samo nie dosc ze sie "starsze panie" pchaly to nawet potrafily na bezczelnego domagac sie miejsca (a moja ciaza byla juz zaawansowana) i jakos nikogo to nie obeszlo, W sklepie mialam to samo kogo obchodzi ze ja mam brzuch jak slon jeszcze potrafiono wcisac sie przede mnie mowiac ze oni maja malo towaru gdy ja np. na tasmie mialam doslownie jedna rzecz, a mity o tym ze kobiety w ciazy maja pierszenstwo mozna wcisnac na polke z bajkami, nie wiem moze ja jestem inaczej wychowana ale jak widze kobiete w ciazy to sama jej ustepuje nikt nie musi nade mna stac i domagac sie miejsca.

[agusiaa58]

przykre sytuacje was spotykaja mam nadzieje ze bedzie ich jak najmniej ja jakos mam szczescie bo do tej pory zawsze jak wsiadalam do autobusu to jakies wolne miejsce bylo a teraz jak juz widac po mnie to jak stoje to znajdzie sie jakas (młoda!) osoba ktora chce miejsca ustapic co innego jest w sklepach raz skorzystalam z kasy dla uprzywilejowanych i sie troche nasluchalam oczywiscie od osob starszych..

[Kira89]

mrówka ja jestem z Poznania. Mam prawko, ale brak samochodu więc tez jezdze tramwajami. Ja też miałam nieprzyjemną sytuacje. Byłam wtedy w 5 miesiącu. Już brzuszek troche było widać, ale nie pod grubą kurtką. Mnie bardzo nogi bolą i puchną od służszego stania więc usiadałam. Na jednym z przystanków wsiadły dwie starsze panie stanęły koło siedzenia przede mną i jakaś kobieta stanęła obok mnie. Po chwili słysze z sarkazmem czy az tak bardzo źle sie czuje że nie moge postać i ustąpić miejsca jednej z tych dwóch pań. Jak ktoś jest złośliwy to ja też, więc odparłam "czy zabroni pani siedzieć kobiecie w ciąży?", najpierw sie zmieszała a potem do mnie głupio że daleko to jestem w tej ciąży. Nie odezwałam sie już więcej, ale byłam wśiekła. Te od razu zaczęły, ze młodzież jest niewychowana, że zobaczymy jak my będziemy sie czu w ich wieku itd. Ale wysiadłam dopiero na swoim przystanku. Dodam, ze mam prawie 20 lat. Zresztą co to kogo obchodzi w jakim wieku ma sie dziecko. W Polsce jest jeszcze takie zacofanie że brak słów. Poza tym kobiety zachowują sie tak jakby nigdy nie były w ciąży i jakby nie wiedziały jak to jest. Teraz już moja ciąża jest widoczna, więc niektórzy ustępują mi miejsca, ale najczęściej jest tak, że udają, iż mnie nie widzą ;/ nie przejmuj sie tak, takich ludzi olać i nie zwracać uwagi, masz prawo siedzieć na tym miejscu i nic nikomu do tego. Główka do góry :*

[rorita]

Nie no tragedia jest :/ Ja też zawsze ustępuję kobiecie w ciąży, nawet teraz kiedy widzę ,że ma brzuszek większy i biedna stoi. Mówię wtedy na głos, żeby wszyscy słyszeli, ale i tak każdy udaję , że nie słyszy i nos w szybę

[rorita]

kira i bardzo dobrze powiedziałaś, ja też sobie nie pozwalam. A jak jakaś stara baba będzie gadała , że na starość trzeba stać, to powiem że dlatego w młodości trzeba siedzieć ,bo później na starość będzie trzeba stać i niech mnie cmoknie

To jeszcze nic, chodzę już od jakiegoś czasu do szkoły rodzenia, były akurat wykłady na temat "roli ojca" więc każda mama miała ze sobą swojego faceta. My z M się spóźniliśmy parę minut i nie było już wolnych krzeseł, tylko twarda ławka Usiedliśmy, ale już po 10 min tak plecy i tyłek bolały, że usiadłam na podłodze, żaden tatuś który siedział w okół mnie nie ustąpił swojego krzesełka, ani żadna mamusia nie raczyła przegonić i podpowiedzieć żeby ustąpił, ja bym tak zrobiła :) Także widzicie, nawet kobiety w naszym stanie są jak widać znieczulone, chociaż dobrze powinny wiedzieć jak się czujemy.

[asia78]

lutka

śmieję się za każdym razem jak pomyslę, ze sterczę w kolejce 10 minut a nikt by nawet nie pomyslał o przepuszczeniu mnie. To już nie te czasy :)

Jak ja bylam w ciazy to sie nie ogladalam czy mnie ktos przepusci czy nie. Pchalam sie i mialam gdzie komentarze. DZIEWCZYNY PAMIETAJCIE TO JEST WASZ CZAS . POTEM JUZ NIE BEDZIECIE MIALY SZANSY ZEBY TO WYKORZYSTAC. Ja na szczescie nie jezdzilam autobusami ale w sklepach sie pchalam wszedzie pierwsza. Jestem w ciazy to mam takie prawo i zamierzam je wykorzystac w 200%!! Kiedys nawet jedna Pani sie oburzyla, bo stanelam w leclercu w kolejce dla matek z dziecmi do lat 3 i w w ciazy. Powiedzialam pani krotko, ze jak bedzie sama w ciazy to tez bedzie kupowala bez kolejki. A pani miala juz z 60 lat A kiedys w tesco ide do kolejki dla ciezarowek a tu dziki tlum facetow i ciezarowki przestraszone stoja na koncu!!! Wiec podeszlam i grzecznie powiedzial:" Przepraszam panowie, ale to nasza kasa. Chodzcie dziewczynki!!!" I 4 ciezarokwi wepchaly sie bez kolejkiPoza tym zawsze jak widze ciezarowke kotra stoi w kolejce to jej mowie, zeby poszla jako pierwsza

Musicie mowic o tym, ze jestescie w ciazy i egzekwowac swoje prawo, bo nikt tego za Was nie zrobi. Kazdy sie spieszy i chce byc szybcije po zakupach. Wiec wystarczy tylko otworzyc usta i powiedziec

[Gość lutka]

kurde ja ajkoś się boję, ze mnie ludzie zaszczekają :/ ale tak poza tym to masz świętą rację.

[asia78]

Lutka na Boga!! nie masz sie czego bac. Niech sie dra. Patrzysz jak na wariata i pchasz sie dalej. Caly rzad i reszta trabia o rozmnazaniu to sie romnazamy. I mamy sowje prawi. A jak tak sie wszystkie bedziecie bac odezwac to nic dziwnego, ze kazdy patrzy na siebie.

Ja jestem bardzo czula na ciezarowki i widze, ze sie dziewczyny boja. Dlatego zawsze wysylam taka na przod, ale czula jestem. Jakby ktos cos powiedzial to bym sie strasznie wsciekla i darla na takiego jednego z druga

Takze nie bac sie. Brzuch do przodu i do pzrodu marsz!!!!

[Ewciaa]

pewnie i masz racje ale ja tam nie chce na nikogo liczyć i prosić i nie chce by na mnie głupio patrzyli, niech się wypchają jeszcze nie jest ze mną tak źle żebym niemogła stać w kolejce

[asia78]

No wlasnie o to chodzi, ze takie jest Twoje prawo i nie rozumiem sensu nie korzystania z niego. Ja ludzie zawsze beda dziamac

[Gość lutka]

Ewciaa i Ty masz rację, bo wychodzę ztakiego samego zalożenia - tyle ze jesli nagle źle byś się poczuła to NIKT Ci nie zaproponuje pomocy. Słabo mis ię kiedyś zrobiło w kolejce i tylko poinformowałam kobietę przezde mną o tym ze usiądę na chwilę, ale jestem za nią. Kiwnęła głową i tyle.

[asia78]

Dziewczyny jesli nie bedziecie twardo egzekwowac swoich prawo do kolejek do siadania w autobusie, to nastepne dziewczyny beda mialy tez pod gorke. I to tak idzie od lat. Dziewczyny sie boja i dlatego nikt ich nie sznuje. I tak bedzie. Smutne to....

[Ewciaa]

lutka

Ewciaa i Ty masz rację, bo wychodzę ztakiego samego zalożenia - tyle ze jesli nagle źle byś się poczuła to NIKT Ci nie zaproponuje pomocy. Słabo mis ię kiedyś zrobiło w kolejce i tylko poinformowałam kobietę przezde mną o tym ze usiądę na chwilę, ale jestem za nią. Kiwnęła głową i tyle.

no włąśnie o tym wcześniej pisałam że może jakbyśmy mdlały to wtedy by zauważyli ale i o to nie jestem pewna. mam nadzieję że żadne omdlenia mi się nie zdarzą i jakoś wytrwam do końca, a ludzie niech się wypchają
.....może i to nasze prawo ale my tylko o nim wiemy a inni nie-niestety