Skocz do zawartości
Forum

Skąd się biorą dzieci ????


ronia

Rekomendowane odpowiedzi

Wytaj Ronia, jak zwykle najciekawsze pytania od Ciebie!
Ja proponuję pisiorynka ,haha jak sie to napiszę to jeszcze lepsze.
Ale opowiem Wam jak mój wtedy 3 latek pytał. Bo urodził się mu wówczas bracisze no i mały zapędził mnie w kozi róg. Hubert był przez cesarkę i opowiadałam mu jak to mi rozcięli brzuszek i wyciągnęli Hubusia. No a Mateusz zapytał jak on wyszedł i musiałam kombinować, że się rozpychał nóżkami rozpychał aż wyszedł. Naszczęście nie drążył tematu. A co do samego faktu poczęcia dziecka to powiedziałam mu że jak mamusia z tatusiem tak bardzo chcą mieć dzidziusia i dużo o tym myślą i myślą, kładą się spać a rano dzidziuś jest u mamy w brzuszku.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46308.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-46307.png

Odnośnik do komentarza

Na razie mu to wystarcza ale bardzo chce mieć siostrzyczkę a najlepiej dwie jedną dla Huberta a drugą dla niego, no i prosi mnie żebym zaczęła już z tatą tak myśleć i myśleć o tej siostrzyczce bo on by tak bardzo ją już chciał. Kiedyś juz opowiadał babci że mama mu urodzi siostrzyczkę i wszyscy myśleli że jestem w ciązy

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46308.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-46307.png

Odnośnik do komentarza

A i dodam że przez całe 9 miesięcy ciąży dziecko nawet już 2 letnie przygotowuje się na przyjście dzidziusia razem z rodzicami i wiele rzeczy uczy się wtedy, pyta tuli brzuszek, no to jak mu ściemnisz że bociek przyniósł dziecko a mamie brzuszek rósł dlaczego??? Bo połknęła arbuza???

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46308.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-46307.png

Odnośnik do komentarza

Raaany Dziewczyny, ale sie usmialam z tych Waszych zabek i kokoszek!!!:sofunny::sofunny::sofunny:

:smieszne::smieszne::smieszne:

Ja jeszcze odpowiadac na pytania nie musze, ale jak przyjdzie na to czas to nie zamierzam wciskac dziecku kitu, bo i po co???
Stosownie do wieku oswiecac dziecko uwazam za najlepsze wyjscie.

A co do okreslenia na to co my mamy to nie mam pomyslu, ale jak bylam w przedszkolu to pamietam, ze my mialysmy buleczki a chlopcy parowki :D

http://www.ticker.7910.org/an1cCx00aTD0012MDAwOTI1N3wwMDAwNTU0ZGF8SmFzb24gaXN0IA.gif

Odnośnik do komentarza

ale się tu usmiałam!:36_1_1:

a ja korzystałam z książki dla dzieci od 3 do 6 lat Narodziny gdzie jest wszystko ładnie napisane jak dochodzi do zapłodnienia.
rok temu wróciłam do niej jak zaszłam w ciążę by syn poczytał jak i gdzie się dzidziuś rozwija, jak się tam znalazł i jak rośnie.
bardzo fajna książka i wam polecam, na pewno ułatwi wam życie i odpowiedzi na pytania.
Narodziny - Pytania i odpowiedzi dla 3-6 latkĂłw

dodam że każde pytanie jest tu ilustrowane!

Życie jest piękne:-)

Odnośnik do komentarza

Ronia, kobieto , jak ty coś wymyślisz:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

Dziewczynki mają psiochy (to Mżonek), muszeki( to ja) , chłopcy- standardowo siusiaki, dzwonki lub siury.
Parówki i bułeczki pamiętam z podstawówki:sofunny:
Ponieważ na National Geographic leci ostatnio serial dokumentalny o ciążach Zula jest już całkiem wyedukowana. Co prawda ma jeszcze kłopot z odróżnieniem cesarki od naturalnego porodu ale wie, że dziecko wyciągane prze doktora z brzuszka jest bardziej "krwawe" niż to, które wychodzi dołem....
O kapuście i bocianach nie mówiłam, bo potem za dużo odkręcania....

Anatomię płci przeciwnej przećwiczyła z bratem ciotecznym podczas wspólnej kąpieli w wieku lat 4 lub pięciu (brat rok starszy:sofunny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

katbe
Ronia, kobieto , jak ty coś wymyślisz:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:

Dziewczynki mają psiochy (to Mżonek), muszeki( to ja) , chłopcy- standardowo siusiaki, dzwonki lub siury.
Parówki i bułeczki pamiętam z podstawówki:sofunny:
Ponieważ na National Geographic leci ostatnio serial dokumentalny o ciążach Zula jest już całkiem wyedukowana. Co prawda ma jeszcze kłopot z odróżnieniem cesarki od naturalnego porodu ale wie, że dziecko wyciągane prze doktora z brzuszka jest bardziej "krwawe" niż to, które wychodzi dołem....
O kapuście i bocianach nie mówiłam, bo potem za dużo odkręcania....

Anatomię płci przeciwnej przećwiczyła z bratem ciotecznym podczas wspólnej kąpieli w wieku lat 4 lub pięciu (brat rok starszy:sofunny:)
Katbe a jakby tak mojego wykąpać z Twoją w ramach edukacji ??
:hahaha: :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Ronia ales nam tu temacik zapodała:sofunny::sofunny::sofunny: kulinarno-zoologiczno-seksualny:sofunny::sofunny::sofunny:

Moje dzieci na szczescie teraz bardziej jest zainteresowane jak mala z brzucha wyciagnac niz jak ona sie tam dostała:Spoko: Ostatnio narzedzia swoje przyniosl i usiłowal mi srubokręt w brzuch wpakowac co by bidule na świat wyciagnac:Szok:

A co do edukacji rożnicy płciowej to kiedys wlazł mi do lazienki, popatrzył na mnie całkiem naga i stwierdzil z przerazeniem "mama nie ma jaj!!!!!!!!!!!" Musze przyznac ze ogromnie to przezył:sofunny: kiedys to nawet przez sen gadał:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

historia z zycia wzieta(zaslyszana,ale prawdziwa) wcale nie smieszna

matka miala corke,moze z trzy latka,i urodzila syna
podczas przebierania,nie pozwala patrzec dziewczynce na siusiaka,bo to "bee nie dobre"
a i co zrobila dziewczynka?
chcac ratowac brata przed czym "be niedobrym" wziela nozyczki i uciela siusiaka
(czy jej sie udalo czy tylko uszkodzila ,nie wiem)

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
historia z zycia wzieta(zaslyszana,ale prawdziwa) wcale nie smieszna

matka miala corke,moze z trzy latka,i urodzila syna
podczas przebierania,nie pozwala patrzec dziewczynce na siusiaka,bo to "bee nie dobre"
a i co zrobila dziewczynka?
chcac ratowac brata przed czym "be niedobrym" wziela nozyczki i uciela siusiaka
(czy jej sie udalo czy tylko uszkodzila ,nie wiem)

upssss.....

Odnośnik do komentarza

Moja Zońka jeszcze za mała, ale jak byłam w ciąży to tłumaczyliśmy synkowi (lat 6) mojej przyjaciółki skąd się wzięła mała Zosia u mnie w brzuchu. Mówiliśmy mu tak: Kuba schował dzidzię u Marty w brzuszku, to ją chował, to wyjmował, to znów chował, znów wyjmował, aż w końcu porządnie ją schował :) I jak już schował to Zosia mogła sobie rosnąć, bo Marta dużo jadła ;) Na szczęście zaspokoiliśmy tym ciekawość malca...

A co do żeńskich określeń, ja mówię piśka, a jak mozno rozstawia nóżki to mówię, że odkrywa amerykę ;)
Jak ja byłam mała to rodzice mówili broszka ;) Do dziś jak słyszę, że jakaś panna ma ładną brożkę to mi się kojarzy :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...