Mamusie z przełomu 2007/2008

[aganowak40]

Czołem....
A tu znowu niesamowite pustki... U nas dziś od rana piękne słoneczko tylko trochę zimno, ale mam nadzieje że się ociepli i się wybierzemy na "loty".
Magduś może to faktycznie od tej pogody.., ale te piski chyba mu sie spodobały bo tak im się przysłuchuje

do następnego napisania papa

[Gość kwiatuszek9876]

no teraz to bedzie piszczal krzyczal itp. rzeczy ale nie martw sie przejdzie mu :)) ale cie pocieszylam :))) U nas tez sloneczko ale rano zimno i nie poszlysmy popoludniu idzie mala na sluzbe do babci wiec ona sie przejdzie z mala . A ja niestety do pracy :( teraz mala spi wiec mam chwilke .

[MonikaWK26]

Czesc laseczki i wybaczcie mi.....

To juz chyba z tydzien bez forum.Normalnie brak mi czasu. Od ponad tygodnia mam goscia w domu i stad te opoznienia i brak wolnej chwili. Do tego absorbujacy czas Szymcio i oslabienie jesienne.
Z pogoda u nas roznie- dzisiaj baaa... ale wczesniej bylo super. Tak ze na spacerach bywalismy po dwa razy dziennie. Bardzo bardzo mi sie nie chcialo ale czego sie nie robi dla dzieciaczka.
W postepach Szymciowych bez zmian. Zabek jeden, nie stoi, nie chodzi, ale za to chlebek wcina jak trzeba:)
Dziewczyny czy pocieszki wszystkich z Was juz same wcinaja jedzenie, z wlasnych raczek? Moj Szymko jeszcze nie umie wkladac sobie jedzonka do buzi, czasem sie mu to uda z podtrzymywanym kubeczkiem, a jedzenia nie.

reginko gratulujemy kolejnego zebolka. Szymkowi tez chyba ida kolejne bo marudny cos i caly czas wcina raczki ale najgorsze juz minelo a ciagle nic sie nie dzieje wiec sama nie wiem.... czemu to tyle trwa?

betty gratuluje samodzielnych kroczkow. Moj maly nawet nie umie ladnie nozkami przekladac. jak go podtrzymujemy to owszem przeklada nozkami ale na pietach i wykopuje nozki na boki. Pomalutku ucze go przekladac nozki jak trzeba ale on tego nie cierpi.

Kurcze no i musze konczyc...

Buziolki i pozdrowienia, postaram sie czesciej wpadac.

Ps. Wczoraj bylam u gina i z fasolka tez ok:))

[MonikaWK26]

magduska botki rewelacja

[aganowak40]

Aż milo patrzeć jak na naszym wątku coś się dzieje..... my już po spacerku i mały teraz śpi zasnął chyba z wrażeż jesiennych bo od kilku dni nie był na dworku a tu dziś piękne słoneczko...... aż miło
Niech śpi jak najdłużej a matka sobie odetchnie w końcu

CAŁUSKI

[Gość Szani]

witam :) u nas tez brzydka pogoda. Na spacerku nei byliśmy bo zimno a pozatym byłam na targu i pokupowałam juz conieco na wszystkich świetych.
Mały broi, juz niechce raczkowac aże nie umie sam jeszcze dobrze chodzic to łapie sie za palec i ciagnie każdego żeby z nim chodził a szczególnie mame ;)
aaaaa moje maleństwo zapomniało jak sie mówi "mama" heheh teraz wszystko jest "tata" ;)
ząbki nieumia się przebic i mały jest bardzo marudny.
ja posprzatałam troche ale kręgosłup to mnie tak boli ze szkoda gadać :(

mój sam wcina chrupki, chlebek. Obiadków samemu mu nie daje jeśc ale jakies owoce pokrojone w kosteczke czasami dostaje i troche wcina biorac sam te kawałeczki. Ale to ino pare kawałków i mu sie nudzi to i trzaska po talerzu ;)

Pozdrawiamy :)

[Gość kwiatuszek9876]

Moja mala by penie wcinala bardzo chlebek jak jej dam ale ona pakuje bez opamietania wiec jej ja daje , ale jakbklo czy chrupki banana to sama je .

[aganowak40]

Czołem dziewczyny...
No jakoś powoli mój mały wcina chrupeczki ale musi mieć smakowe bo zwykłych nie chce ruszyć.... dostał już takiej wprawy że aż miło patrzeć. Szybko jednak mu się nudzi poje i potem szaleje, rzuca itp....
Dzisiaj zegareczki do tyłu o godzinkę więc sobie dużej pośpimy, szkoda tylko, że nasze pociechy pewnie nie będą chciały więcej spać

[MonikaWK26]

Hejka!

No wlasnie apropo przestawiania zegarow - ciekawe czy dzieciaczki pospia godzinke dluzej?:)
Cos mi sie wydaje ze bedzie pobudka godzine wczesniej czyli u nas o 6.

Jejku mam tyle ostatnio na glowie ze nic mi sie juz nie chce. czasem mnie to wszystko przerasta, tzn. nie mam sily wszystkiego sama zaplanowac i ogarnac.
Z jednej strony Szymek, z drugiej ciaza, z trzeciej dom i obowiazki domowe, a do tego teraz doszlo zalatwianie spraw zwiazanych z uzyskaniem pozwolenia na budowe, no i zaplanowanie rozkladu pomieszczen. A moj mezus mowi: "no to sobie przemysl co chesz miec i gdzie, ale ten drugi pokoj, ktory wymyslasz na parterze to znowu robi wieksze koszty........itp....
Jessssuuuuu....... a ja tylko chce zeby on tez przemyslal i zaproponowal swoja opcje co i jak, czy w ogole potrzebny ten drugi pokoj, ile garazy, czy spizarka ma byc........

Najlepiej by bylo zebym to ja wszystko zalatwila i to do tego jeszcze wszystko za friko.....
No i sie wkurzylam i kupilam sobie torebke na allegro::)) A co!

Smetnie sie tak siedzi w domu jak pogoda do bani. Z drugiej strony skoro nie pada to czas zaczac hartowac malego na zime. Jutro sie zmobilizuje, przygotuje stos ubran i zrobimy mala cebulke z Szymcia::))

buziolki dziewczynki i dobranoc

[regina224]

CZESC DZIEWCZYNKI.
U NAS MASAKRA.DCIELI NAM GAZ BO INSTALACJA W CALYM BLOKU PADLA!!!!
Cale szczescie ze wode mam na prad bo bysmy sie nawet umyc nie mieli jak!
Musze wam napisac ze to moje dziecko jest az nad to rozgarniete.Siedze sobie w kuchni a Kordian smiga w chodziku po chwili cos mnie tknelo i zagladam do pokoju a on z chodzika chyc na podloge i bawi sie przy foteliku.Cwaniaczek.Tak sie wyszkolil ze juz go przestaje wkladac do chodzika.Zreszta on sam juz chyba nie chce bo gslopuje po calym mieszkaniu az milo.Troche mam cykora bo w chodziku to sobie krzywdy nie zrobi a tak to on wstaje przy scianie i sie przesuwa i ciagle sie boje ze upadnie.Choc jeszcze mu sie nie zdazylo.Pieknie siada z pozycji stojacej.Najpierw jedna raczka bada jak daleko jest podloga a potem sieda i do raczkowania.A jak za pilka smiga!Popycha ja przed soba i raczkujac pedzi za nia.Super.
Magdusia butki rzeczywiscie rewelka sama sie zastanawiam nad nimi.
Wiecie co nie wiem jak wasze pocieszki ale moj Kordian to straszny nerwus.Jak mu sie na cos nie pozwala albo sie mu cos zabralo to tak piszczy i krzyczy ze uszy wiedna masakra.Niestety coraz czesciej sie to zdaza bo coraz czesciej chce to czego mu nie wolno.
Caluski i do wieczorka moze uda mi sie zasiasc,nie jestem pewna bo znoeu mamy remoncik i juz mam dosc.

[didianka]

Witam w niedzielke :)
juz nie bawem!! juz nadchodzi - wielk przeprowadzka do nowego mieszkanka!! uffff juz ryje nosem a to dopiero poczatek... wrocilismy z Anglii z katarmiem u mnie i z zapaleniem oskrzeli o Tomcia... nie obeszlo sie bez antybiotyku... no co zrobic... ta angileska sluzba zdrowia to porazka... dziecko ma byc chyba umierajace zeby przyjeli do lekarza... moj nie goraczkowal wiec nie bylo szans... nastepnym razem sklamie i moze ktos go oslucha i sie obejdzie bez mocnych lekow... tymczasem prosze trzymajcie kciuki za mnie
acha od piatku mam miec juz internet na stale!! wiec NADCHODZE!!!
caluje wszystki mamy i ich pociechy...

[MonikaWK26]

Hejka w niedziele

reginko wiem cos o tym zloszczeniu:) Moj Szymko jak sie zlosci to wali rekami gdzie popadnie i wygina sie na wszystkie strony, a do tego krzyczy i piszczy jak tylko glosno potrafi. Na lezaco za to potrafi tak mocno sie turlac ze zlosci ze czasem jak mi przywali raczka w glowe to normalnie dostaje zacmienia::)) Nie wiem ale chyba bedzie z niego duzy nerwusek -po mamusi:)

Oj, oj, oj ale pokazuje!!!! Siedzi na lozku i krzyczy na mame:)......

Pa

[aganowak40]

Cześć dziewczynki!!
Ale się normalnie rozpisałyście tylko czytać. Ja tylko na chwilkę poczytac "Was".
Monia Oj niestety wiem jak to jest wszystko na głowie, ale nie martw się będzie lepiej, musi być lepiej.... ty tylko się tyle nie denerwój bo w twoim stanie sama dobrze wiesz!!!! Oszczędzaj się i fizycznie i psychicznie.
A co do tych naszych pociech to one już wiedzą jak wymusić na nas swoje zachcianki, troche popiszczą, pomarudzą i gotowe, mają to co chcą, a nasz taki los że im ulegamy.......póki są małe.

Do jutra kochane buziaki!!!!!!!

[Gość kwiatuszek9876]

Witam mamusie , my juz po weekendzie i gosciach wczoraj mielismy gosci a w sobote byliscy w gosicach . I tak sie zastanawiamy kiedy bedziemy miec jakas niedziele wolna i w domku odpoczac . Musze sie wam pochwalic ze mala zrobila wczoraj sama 3 kroczki
A ja sie poklucilam z M i tak sie odzywamy do siebie ze Poszlo w sumie o mala glupote ale wygadalismy ;pozniej inne rzecyz wiec .....
A co tam u was slychac ?

[MonikaWK26]

Witam z rana

martusiu nie przejmuj sie- bedzie lepiej. Pogodzicie sie i znowu bedzie super. No i gratulacje kroczkow!!! To pierwsze kroczki czy juz byla premiera?

agus wiem ze nie powinnam sie denerwowac ale mozna sobie wiedziec:) Taki juz moj los ze naleze do "nerwusow" i chyba zawsze juz tak bedzie. Wczoraj moj stan osiagnal apogeum i troche sobie poplakalam i teraz juz mi lepiej.

dzisiaj znowu troche zajec mnie czeka. Kurcze jaki ten moj Szymcio slodki - nauczyl sie dawac buziaki i czasem nawet mamusi cos podaruje:) Do tego umie juz podawac zabawki i wie mnostwo ciekawych rzeczy, takich jak np. - gdzie sa buciki, nozki, nosek, lampa i wiele innych!!! Echhh... duma mnie rozpiera:)

Pozdrawiam i zycze milego, slonecznego dzionka

[Gość kwiatuszek9876]

nie to byla premiera :)) Moja to wie gdzie sa jej zabawiki pokaze gdzie lampa ( nawet jak nie u siebie w domku jest ) zegar , a jak tuli swoja malpke ze . A zeby pokazywac gdzie nosek to nie zawsze ale nieraz sie uda . A calusy to daje czulko :)) a czytacie swoim dziecia bajki bo ja chce ale ona wszsytko bierze do buzi . Choidz zauwazylam ze moja mala to maly rojper i leniuszek

[aganowak40]

Witajcie dziewczynki
Mój maluch obecnie przysnął więc szybko korzystam z chwilki!!!
Martuś nie przejmuj się z M będzie lepiej.Czasem takie kłótnie tylko umacniają a jak miło później jest się godzić....uuuuulala
Gratuluję pierwszych kroczków, mame pewnie aż duma rozpiera a co!!! w końcu jest powód nie byle jaki.
Monia wierz mi czasem jest dobrze się wyryczeć może ten smutek wypływa z tymi łzami??? Sama nw., ale coś w tym jest.

U nas weekend jakoś przeleciał. W sobotę babcia przyjechała do swojego kochanego wnusia w gości porozpieszczać go, a on już w siódmym niebie, że go tak lulają i pieszczą...a wniegziele trochę luzu. Byliśmy na grobach bo była nawet ładna pogoda. Za to dzisiaj paskudnie może dlatego mały padł i zasnął. Nie może się przestawić o tą godzinkę, tak więc pobudkę mam już o 7 rano, ale cóż zrobić.

całuski do potem papapapa

[agusia1]

Witam wszystkie mamusie i ich dzieciaczki jestem tu nowa i pisze pierwszy raz.

Moze najpierw troche o moim ukochanym syneczku. Ma na imie Pawelek i urodzil sie 20 stycznia 2008 to mniej wiecej tak jak wasze dzieciaczki.
Mam nadzieje ze dopisujac sie do waszego konta bede mile wiziana oraz nie bede przeszkadzac, a z przyjemnoscia porozmawiam z innymi mamami ktore maja pocieche w wieku mojego synka.
Pozdrawiam wszystkich goraco buziaczki.

[aganowak40]

Wiam cię serdecznie Agusiu. Mam nadzieję, że spodoba ci się u nas i zajdziemy mnóstwo tematów do pswólnych pogaduch. Gratuluję synka i jeszcze raz zapraszam... :Uśmiech:

[regina224]

Witaj Agusia Twoj maly urodzil sie tak samo jak moj wiec mamy blizniaki urodzeniowe
Dzis od rano jak to poniedzialek zamieszanie.Oskar do szkoly i jak to on przypomnial sobie ze brakuje tego i tego normalnie dziewczyny koszmar.wiec od rana jestem wsciekla.Dzieki tylko za to ze Kordian nie daje az tak bardzo popalic.Z nocki nie wyspana wiec nie za dobry mi humor dopisuje.W nocy mielismy i stracha i ubaw.Pijany sasiad z ostatniej klatki pomylil sie i nie dal sobie wytlumaczyc ze tu nie mieszka wiec tak okolo 1 w nocy musialam na policje zadzwonic.Slawek zdenerwowany bo do pracy rano Oskar wystraszony przyszedl do nas spac cale szczescie ze mamy dodatkowe wyro.Niezla jazda.
No ale teraz spokoj.Kordian jeszcze spi wiec wyczyscilam akwarium bo sie doprosic nie moglam.
Podejzewam ze i u nas bedzie malutka awanturka chocby tak dla orzezwienia bo tak sie zbiera i zbiera az w koncu pekne.
Martusia super z ta Twoja Gabrysia wyobrazam sobie jak jestes dumna.
Co do nauki to moje dziecko jest oporne bardzo.Nos jak chce to go pokarze ale tylko po to zeby uszczypnac z reszta jest podobnie.Pewnie ma jeszcze czas.Co do buziaczkow to mu juz minol okres rozdawania ich na lewo i prawo teraz daje buzi jak ktos zasluzy.A szkoda bo super bylo
Didianko super ze wracasz juz na stale.Ciesze sie bardzo.No i oczywiscie trzymam w kciuki zeby Tomcio Ci szybko wyzdrowial
Buziaczki.

[magduska]

Hej dziewczynki:)Sorki za kilkudniową nieobecnosc,spędzałam w weekend czas z mężem,drze się na mnie,że tylko komputer cały czas i że w ogóle nie mam czasu dla niego,żeby spędzic z nim wieczór bez kompa;)

Moniczko,jesteś w końcu Fajnie,że z dzidzią ok:)A z tą całą resztą to wyluzuj i nie przejmuj się tak wszystkim,dogadacie się i będzie ok.I proszę się nie denerwowac!! Wiesz,mój Szymek też daje buzi,tylko tak śmiesznie,bo nie składa usteczek jak do całusa tylko otwiera buzkę szeroko
Proszę również pochwalic się torebką,wklej linka:)A tymi nerwami Moniś to mój Szymek też tak ma,jak mu się coś nie podoba,to krzyczy wymachując przy tym rączkami albo przywali tak z liścia,że szok Wszystkie Szymki takie przebojowe

Agusiu,witaj wśród nas,bardzo nam miło poznac Ciebie i Twojego synka:)

Martuś,gratuluję pierwszych kroczków:)A mężem się nie przejmuj,po takiej kłótni to fajowo się godzic...

Didianko,życzę duuużo zdrówka Tobie i małemu,zdrowiejcie szybciutko Czekamy na Ciebie,fajnie,że będziesz na stałe:))

Szani,mój młody też teraz woła cały czas "tata":)Był czas,że była tylko "mama,a teraz złapał fazę i tylko słyszę "tata" i "tata",ku uciesze mojego m. oczywiście:)

Reginko,no to rzeczywiście mieliście niezłą przygodę w nocy:)Rozumiem Cię,bo ja nieraz mam to samo,normalnie urwanie głowy i mam tylko jedno dziecko:)A mała awanturka też nieraz pomaga oczyścic emocje:)

Trzymajcie się dziewuszki,pozdrawiam Was serdecznie i przesyłam całuski dla Waszych pociech

[Gość kwiatuszek9876]

no jasne ze jestem bardzo szczesliwa z mojej corci zobaczycie jakie wy bedziecie szczesliwe jak wasze zaczna uptac :)
My juz z M sie pogodzilismy , bo u nas klotni trwa tylko dzien odkad jestemy ze soba to moze z 4 razy tak powazniesie poklocilismy ze nie gadalismy z 2-3 dni .
Witam cie Agusia zapraszamy jak najczesciej i moze napisz cos bardziej osobie i malym , bo pewnie robi juz postepy taki duzy kawaler ze . Noi moja ma nastepnego do wyboru
Moze mnie przez pare dni nie byc bo M bedzie skladal kompa nowego i niektore czeci bierze z tamtego ale jak brata nie bedzie to bede na jedo komp wchodzic , bo nie wyobrazam sobie bez was zycia
Magdus moj nieraz tez wyzywa ze caly czas komp i nic wiecej

[Gość Szani]

witam :)
agus witaj wśród nas :):):)
martusia gratulujemy pierwszych kroczków :)
u nas weekend minoł ani niewiem kiedy :( w sobote sprzatanie zakupy gotowanie , wniedziele tesciu przyjechal i tak cała niedziela minela :) bylismy w niedziele na basenie i mały oczywiscie szczesliwy :) Skakał do wody i nurkował znowu :):):)

A mnie tak plecy bola juz od tygodnia i mam ochote czasem płakac :(

maly dzisiaj ogladal kolo fortuny i glowa tak krecil w bok ze wygladalo jakby chcial ja obrocic o 360 stopni ubawa mialam nieziemski :)

[aganowak40]

hejka!!

Mały znów zrobił mi pobudkę przed 7 a teraz znów zasnął oczywiście jak matka już wstała. Coś nie może się przestawić na ten nowy czas. Kładziemy go godzinkę później a i tak nic. Może to musi być proces długotrwały i mały musi się przestawić. Poczekamy zobaczymy....

do następnego napisania

[agusia1]

Siemka:-)

U nas dzionek jakoś mija. Mały wstał jak zwykle przed 7 :-( Ale zaraz pójdzie spać mam nadzieje:-) Nie wiem jak wy usypiacie swoje pociechy ale mój tylko u mnie na rekach inaczej nie zaśnie. No chyba ze po kąpieli wieczornej to zasypia sam.
Tak jak prosiła Martusia to napisze coś o sobie i więcej o Pawełku.
Ja mam na imię Agnieszka i mam 21 lat, siedze w domku i wychowuje synka a maz niestety do pracy:( Chociaż ja tez zastanawiam sie czy nie isc czasem do pracy tylko boje sie ze to jeszcze za wszesnie.
Pawciu urodzil 20. stycznia wazyl 4.180 i 60cm dlugi, a wiec klocek hihi. Miałam cesarkę bo łożysko zaczęło mi sie odklejać:( Ale skończyło sie wszystko dobrze. Później mieliśmy kłopoty bo od początku karmiłam sztucznie i mały poza tym ze miał kolki to caly czas ulewał i przeszliśmy na mleko sojowe i jakoś sie unormowało ale zanim lekarze odkryli ze to właśnie o mleko chodzi to męczyliśmy sie dość długo. Teraz juz przechodzimy na bebiko bo okazało sie ze to nie skaza tylko tak cos.

Jak możecie to napiszcie mi co potrafią juz wasz dzieciaczki bo mój to chyba trochę leniuszek jest bo jak na razie to tylko sam siedzi nie raczkuje ani nie stoi sam a tym bardziej nie stawia kroczków:( Ale za to strasznie rozgadany jest cały czas tylko tata, baba, da da, am am, i ap (to znaczy chyba opa hihi)

Szami a powiedz mi jak ty chodzisz z malym na basen to on sie nie boi bo ja sie wybieram juz od bardzo dawna jak mały skończył chyba 7 miesięcy ale cały czas sie boje i jeszcze nie byliśmy.

A i jeszcze proszę was o rade co jedzą i co dajecie waszym pociechom.

Pozdrawiam gorąco i uciekam bo mały chce spać :-)