Skocz do zawartości
Forum
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki które...
Znajdź wyniki...
Barnika

Problem z utrzymaniem diety na wyjeździe

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny, mam pytanie do osób z problemami trawiennymi. Mam nietolerancję glutenu, staram się być wege. Choruję na SIBO i zespół jelita drażliwego. Od niedawna mam restrykcyjna dietę (opracowana przez dietetyczkę), teraz jem głównie tofu, pieczywo bezglutenowe, jogurty sojowe, trochę ryby, prawie całkiem brak w niej produktów mlecznych. Mam problem z każdym wyjazdem, zwłaszcza za granicę. Choć i w polskim schronisku raczej nic poza jajkami nie zjem. Chciałabym móc jeździć ze zdrowym partnerem pod namiot, czasami do hoteli, ale moje problemy mnie blokują . Nie stać mnie na hotele, które oferowałyby jedzenie do wyboru do koloru. Powiedzcie jak sobie radzicie z wyjazdami? Co i jak wtedy jecie? Pewnie są wśród Was i dziewczyny z poważniejszymi problemami, jak celiakia. Będę wdzięczna za rady i podpowiedzi. Nie wiem, jak się za to zabrać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Ja tylko dodam jako osoba, która ma ZJD od lat: w pieczywie głównie szkodzą spulchniacze, nie gluten. Więc jeśli upiecze się samemu chleb czy bułki (na początku raczej tylko chleb na zakwasie bo drożdże też niemiłosiernie szkodzą) odkrywasz nowe życie  Kanapki kanapusie  A ja pamiętam jakie pieczywo bezglutenowe jest raz że paskudne, a dwa że drogie mega. Nie wiem jak ciągniesz bez mięsa - filet z kurczaka i jajka to była podstawa białka w diecie, bo strączki odpadają całkowicie przy diecie eliminacyjnej. Jedyne co przechodziło to cieciorka.

Na wyjazdy brałam swoje żarełko. Swój chleb, szukałam miejsc z kuchnią lub mikrofalą żeby można było coś sobie ogarnąć na szybko. A w każdym hotelu/hostelu mi dawali bezglutenowy chleb jak poprosiłam. W każdym mieście na świecie na pewno też jest market w którym w najgorszym wypadku ten chleb sobie kupisz  A z google translatorem to nie jest takie trudne. No i szczerze, to ja na wyjazdach trochę odpuszczałam - a po powrocie detoks i znowu trzymanie się restrykcji w 100%. I tak się pomalutku żyje - piekąc samemu chleb, gotując wszystko samemu i nawet wędliny mi mąż robi. Nabiał tylko bio. I serio da się 

https://www.idealnafigura.pl/dieta-bezglutenowa-co-warto-wiedziec/

Poczytaj sobie o tym na tej stronie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

a to masz jakas diete ustaloną? moze warto byloby sie zglosic  do kogos, w klinice leczenia otylosci [reklama usunięta] maja dietetykow , moze ustalilby ci jakas alternatywną diete, wytłumaczy jakie produkty jesc? wydaje mi sie ze to jest calkiem dobre rozwiązanie

Edytowane przez Dziubala
Usunięcie reklamy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...