Bankowanie krwi pępowinowej

[Pomarancza90]

Cześć. Nie odnalazłam podobnego, świeżego wątku, więc otwieram 🙂 Czy decydujecie się na przechowywanie krwi pępowinowej i/lub sznura pępowiny pobieranych przy porodzie? W Internecie są różne opinie na ten temat, ale ja przekopalam naprawde wiele miejsc w sieci i doszłam do wniosku, że warto. Czy ktoś z was już przechowuje taki materiał? Podobno można tymi komórkami macierzystymi leczyć 80 chorób, no i też nie tylko u dziecka od którego jest pobrana, ale u rodzenstwa, rodziny. Moja siostra bankuje dla trójki dzieci i kilka lat temu zapoznała mnie z tematem i tak się zastanawiam nad pobraniem krwi, ale i sznura pępowiny, bo rozszerza mozliwosci wykorzystania. Pobieracie?

[Dziubala]

Temat był już na topie kilkanaście lat temu i co jakiś czas wraca. Też przekopałam sporo materiałów, by dowiedzieć się co i jak i ostatecznie... nie zdecydowałam się na pobranie krwi pępowinowej u żadnego z moich dzieci. A ostatnio głośno jest o komórkach macierzystych, w skrócie - wielkie oszustwo.

[Alabastrino]

Absolutnie bankowalam krew dla każdego dziecka i zrobilabym to ponownie. Na 18lat. Z możliwością przedluzenia juz przez pelnoletnie dziecko. Sznur też mielismy, jednak historia konczy się tak, że w przypadku niektorych obciążeń nie jest zalecane przechowywanie a juz napewno nikt nie pozwoli go użyć więc niestety mamy samą krew. Śpię spokojniej, a zdanie mamy ktora 9miesiecy po porodzie przyszła do poradni ginekologicznej z prośbą o pomoc, co ma teraz zrobic bo jej 9m-czna corka ma białaczkę a ona tej krwi nie bankuje zapamiętam chyba do końca zycia. Wiedziala o możliwości pobrania komorek macierzystych i nie zdecydowala sie. Trafilo to do mnie jeszcze zanim zostałam mamą.

Mam nadzieję że są to pieniądze wyrzucone w błoto i nigdy się nie przyda skorzystać z dobrodziejstw komórek. Wszelkie rozterki rozwialam z przedstawicielami banku komorek i proszę mi wierzyć walkowalam temat dlugo, wnikliwie za kazdym razem.

[Lena.Podczaska]

Ja też zdecydowałam się na pobranie w 2020 roku krwi pępowinowej i sznura pępowiny - nie było u mnie przeciwskazań, a materiał został pobrany bardzo dobrze (poród SN). O tej mozliwosci w sumie dowiedzialam sie od kolezanek z pracy i zaczelam czytac i czytac. Skoro ten material po porodzie sie wyrzuca, a jest tak cenny w komorki macierzyste to nie wahalam sie dlugo. Poza tym, koszty wcale nie są duże, bo oprocz pakietu, samo przechowywanie to 50-70 zł za miesiąc, więc naprawdę myślę, że duża część osób może sobie na to pozwolić.