Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamusie 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam 28 tydzień .U mnie szpital w którym miałam rodzic przekształcony na covidowy .Chociaz jak byłam wczoraj na wizycie to lekarz powiedział ze w styczniu powinien wrócić już do przyjmowania wszystkich pacjentów.Ja chodzę do ordynatora oddziału położniczego i powiedział ze powinnam się cieszyć ze mam już przeciwciała na covida to do marca mam naturalna odporność dlatego jakoś jestem spokojna ale tez słyszałam ze rozdzielają matkę i dziecko po porodzie jeśli kobieta ma pozytywny wynik.

Odnośnik do komentarza

Błagam uspokójcie się!  Do Marca jeszcze wszystko się zmieni. Ja żyje cały czas w naiwności że będę rodzić z mężem. A jeśli nie to trudno... nie ja jedna. Po za tym te testy to są śmieszne. Moja znajoma robiła nic jej nie wyszło po czym zrobiła jeszcze na przeciwciała i okazało się że miała. Wystarczy zjeść cukierka przed testem i już wynik będzie negatywny. Ona się napiła herbaty i prawdopodobnie dlatego jej nie wyszło. Nie sądzę też by covid sam w sobie był podstawa do cesarki chyba że jest jakieś zagrożenie dla życia matki (bo trzeba wdrożyć leczenie a nie można bo nosi dziecko) to wtedy cesarka jest zasadna. Nie wyobrażam sobie ze każda taśmowo na cesarkę by szła. Szpital by niewydolił. Słuchajcie a z tym covidem to jest kabaret. Jestem z Kielc i pewnie słyszałyście że na hali targów Kielce zrobili szpital tymczasowy za grube miliony i nie ma tam ani jednego łóżka bo nie ma takiej potrzeby, i raczej już nie będzie... to wszystko się będzie już kończyć. 

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściara 09

A u nas tak jest, wiem z pewnego źródła od położnej która pracuje w szpitalu. Ale z drugiej strony musiałabym mieć pecha żeby mieć pozytywny na poród. Bo jeśli wyjdzie to robia z krwi. 

Myślę że przechorowalam. 

Wiecie jaki czas po chorobie wyjdą przeciwciała? Ile czasu nie można się zarazić? 

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy można tu linki przesyłać ale jak wejdziesz na stronę rzecznika praw Obywatelskich to z datą 22.05.2020 jest informacja że po wniosku RPO i fundacji Rodzić po Ludzku Minister zdrowia zakazał jak sam się wyraził tych bestialskich praktyk rozdzielania noworodków i ich matek. To był już 2 link jaki mi w google się pojawił a są i z nowsza data. 

Ja bym się konstytucja podparła i jeszcze wyszukała innych rzeczy. Albo wybrała inny szpital na Twoim miejscu. Dobrze że u nas takich cudów nie ma. Pozytywna rodzącą jest w izolatce ale nikt jej nie każe bez dziecka być. 

Odnośnik do komentarza

Szczęściara żeby zrobic przeciwciała musi minąć min.21 dni od wystąpienia objawów .Ja byłam chora na początku listopada test na przeciwciała robiłam 26 listopada i już mi wyszły .Odpornosc ma się tak do pół roku ale to tez różnie mówią słyszałam ze 3miesiace tez .Wszystko zależy jak dużo przeciwciał organizm wytworzy i jaka mamy odporność 

Odnośnik do komentarza

Jestem w szoku co piszecie 😳

Szczęściara ja bym wybrała inny szpital mając takie informacje o ich procedurach.

Mam dwa szpitale wybrane - ten co stawiam na pierwszym miejscu (ok 30km od domu) - porody rodzinne normalnie się odbywają i żadnych testów nie trzeba robić ani ja ani mąż. W drugiej kolejności biorę pod uwagę szpital w mojej miejscowości - i tu tak samo - normalnie odbywają się porody rodzinne i żadnych testów. 

Mało tego - czytałam na bieżąco co pisały inne kobiety rodzące w październiku czy listopadzie gdzie było mnóstwo zakażeń i wtedy też cały czas odbywały się porody rodzinne.

U mnie aktualnie 28tc +3dni, synuś wagowo wyprzedza o parę dni tylko. Zresztą ja to się zastanawiam jak się ma mój termin porodu z OM a faktyczne zapłodnienie 🤔😀 bo my małego zmajstrowalismy w 7 dniu cyklu 🙆😀 ale lekarka powiedziała mi że sprawdza się wtedy termin porodu z USG i on jest najbardziej prawdopodobny. Podobno 😀

Odnośnik do komentarza

Ndja ja biorę używane do szpitala. Przyjaciółka dała mi r.50 i 56 więc te wezmę na początek 🙂 myślę o bodach i pajacyku na wyjście a na to taki przejściowy kombinezonik. W ogóle trochę frustruje się tym marcem jeśli chodzi o ciuszki bo czasem marzec to jeszcze zima 🤔 a czasem już wczesna wiosna 🤷 no i nie mogę sobie tego ułożyć w głowie. Moje obie dziewczyny są w czerwca więc nie miałam pod tym względem żadnych wątpliwości jak gromadzić wyprawkę.

Odnośnik do komentarza

Ndja u mnie w Chrzanowie w naszym powiatowym szpitalu. Całą jesień były, cały czas są więc nie wiem co by musiało się stać żeby w marcu wstrzymać. I tam gdzie chcę rodzić w Mysłowickim Centrum Zdrowia też normalnie się odbywają 🙂

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściara 09

Ja mam inny najbliższy 60 km a syna rodziłam 4h więc zakładam że może być szybko teraz. 

Ale jest światełko bo jeśli podpisze jakies oświadczenia i się uprę to dziecka nie zabiorą ale zrobią mu test. To już lepiej. 

Ale miesiąc temu byłam przeziębiona więc zacznę od zrobienia przeciwciał.

Dzięki Goja za info. 

Zazdrosze Wam normalnej sytuacji w Waszych szpitalach. Brak męża przeżyje jak będę musiała, ale cc bez potrzeby nie. I tyle dodatkowego stresu niepotrzebnego. Ale muszę myśleć pozytywnie. Będę siedzieć w lutym w domu czemu miałabym się zarazić. 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny przychodzę z pozytywnymi informacjami. Mam znajomją w wojewódzkim szpitalu w Kielcach i u nas mają od stycznia ruszać porody rodzinne. Więc do Marca napewno i u Was się coś zmieni! 😊  

Szczęściara mam nadzieję że u Ciebie też się zmienią te chore praktyki! Głowa do góry!

Odnośnik do komentarza

Ja z ogromną radością mogę powiedzieć, że od jakichs 3 tygodni czuje się bardzo dobrze. We wcześniejszych miesiącach stale mi cos było: wymioty, brak sił, osłabienie, brak apetytu, skurcze i cala reszta innych dolegliwości. A teraz jest naprawdę super. Mam nadzieję, ze bedzie juz tylko lepiej 🙂 A u Ciebie jak samopoczucie? 

Wracając jeszcze do tematu problemu ze szpitalami, u mnie tez kobietki muszą być same, jest zakaz porodów rodzinnych. Ewentualnie, w przypadku cesarskiego cięcia gdzie pacjentka umówiona jest na konkretny dzień, to ma możliwość wykupienia pokoju, w którym będzie ze swoim mężem. Oczywiście wcześniej mąż musi zrobić (na własny koszt) test na covid i jesli jest negatywny to przez okres jaki pacjentka jest w szpitalu mąż tez tam jest. Nie ma możliwości wychodzenia do momentu wypisu. Ja mam tylko nadzieję, że to się nie zmieni na gorsze (że nie zabronią). Planujemy z mężem właśnie takie rozwiązanie, bardzo zależy nam na tym, żeby być razem. Ale póki co jakoś się tym nie stresuję. Cieszę się, że w końcu odzyskałam siły i na tym sie skupiam 😄 pewnie bliżej terminu porodu zacznę się stresować "szpitalną organizacją" 🙂

Odnośnik do komentarza

Jeju ja już prawie 10 kilo na plusie 😫 Nie miałam żadnych dolegliwości i apetyt mi dopisywał, teraz się pocieszam że trochę wolniej tyje ale do końca ciąży to się toczyć będę. Ostatnio jak pytałam lekarza czy nie za dużo przybrałam to stwierdził że jest dobrze, ale coś mu nie ufam 😅

Odnośnik do komentarza

Haha 😄 no ja dopiero wróciłam do mojej wagi sprzed ciąży, bo na początku schudłam.

Bieganie do łazienki w nocy i problem z zaśnięciem... Mam to samo. Nie jest to fajne, zawsze byłam mega śpiochem. To dziwne uczucie nie móc zasnąć 😄

Odnośnik do komentarza

Ja jeszcze nie wróciłam do wagi z przed ciąży koleżanka też się dziwi bo ona była już 10 kg na plusie A przez całą ciążę przybyła 20 kg . Ja przed ciąża wazylam 84 kg w 3 miesiącu wazylam 79 kg A teraz 82 . Ale ja się z tego cieszę.  A co do spania ja nie mam problemu fakt jest taki że zanim zasnę jest godzina 2 w nocy bo z 5 razy muszę jeszcze iść do łazienki bo mam cały czas uczucie że sikac mi się chce A potem wstaje koło 5 , 6 rano i śpię do 9 , 10 ale ze  mnie zawsze był śpioch.  

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...