Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamusie 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Szczęściara 09

Kakusia chyba już się uodporniłam przez lata. Odpukać jest ok. Syn też już 2 razy gorączka. Lekko zwatpilam bo do żłobka chodził to nie było takich akcji. Ale pół roku ograniczonego kontaktu z ludźmi, bakteriami robi swoje. 

Odnośnik do komentarza

Tak zamiennik.  Podobno na nifty się dłużej czeka ja na sanco czekam do 5-6 dni i w klinice gdzie robiłam prenatalne w ogóle nifty nie mieli . A sanco podobno ma większy zakres badanie 3 trisomi  , płeć I jeszcze jakieś chromosomy i podobno mieli promocję 2050 zł A za rozszerzone badanie bym musiała zapłacić 2600 . Tak mi przynajmniej w klinice mówili 

Odnośnik do komentarza

Asiunia będzie dobrze Ja wczoraj byłam na wizycie i kolejny raz powiedział ze dziewczynka i nic już jej nie dorobimy😂mam już córkę i syna wiec może być teraz córeczka .21pazdziernika mam połówkowe to zobaczymy dokładnie co u niej słychać .Bardzo dobrze czuje już ruchy wierci się niesamowicie 😉

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny . Dzwonili !!!! Dzieciatko zdrowe ale się cieszę.  W tym teście była jeszcze określana płeć ale nie zapytałam bo się porostu pojechałam.  Zadzwoniłam po chwili . Na prenatalnych miał być na 70% chłopczyk.  A tu kolejna niespodzianka dziewczynka będzie. 

Odnośnik do komentarza

Ja też schudłam. Ale pierwszy trymestr był dla mnie baaaardzo ciężki. Nudności, wymioty, brak sil. Lezalam, ledwo zylam i chudlam. Dopiero od kilku dni czuje się lepiej. 

A właśnie, jak u Was obecnie nudnosciami i cała reszta "przyjemności" ciążowych. Przeszlo? Czy nadal męczą? 

Asiunia, spodnie za małe? Czyli brzusio rośnie! W tym przypadku to super uczucie jak nie można dopiąć spodni :🙂

🙂

 

Odnośnik do komentarza
Gość Szczęściara 09

Dla mnie pierwszy też był ciężki. Chociaż i tak nie było tragedii bo nie wymiotowałam ale niedobrze ciągle, wzdecia, zaparcia. Jedzenie mi nie służylo ale nie mogłam dopuścić żeby być głodna bo wtedy już masakra. Nie mogłam spać. 

A teraz spoko. Funkcjonuje normalnie chociaż jakiegoś wielkiego przypływu energii nie zauważam. Chodzę wcześniej spać. I tak trochę na pół gwizdka. 

Odnośnik do komentarza

 Asiunia cieszę się bardzo że dzidzia będzie zdrowa 😀 możesz spać spokojnie!

U mnie brzuszek już widać chociaż jeszcze czasem jak na chwilę wciągnę to nie rzuca się w oczy 😁 

Przypływu energii też u siebie nie zauważyłam 🤔

W ogóle drugą dobę boli mnie głowa 😑  chyba dzisiaj nie obejdzie się bez tabletki.

Odnośnik do komentarza

Ja w zero wymiarów  nic aż sama bałam się że coś nie tak oprócz zmęczenia które trwało może miesiąc i bolacych  piersi . Ale do teraz brak apetytu znaczy mam na coś ochotę A jak już to robię to mi się odechciewa.  Rano na śniadanie pół kanapki na siłę . 

Odnośnik do komentarza

Ojj jedzenie... Ciężki temat. Ja marzę o tym, żeby zjeść coś bez zmuszania się. Dodatkowo mam ogromny wstręt do mięsa. Oby to przeszło, bo kiedyś... Kochałam potrawy mięsne 😛 Jestem w szoku, jak w ciąży wszystko się zmienia 🙂 Byłam nastawiona na to, że organizm troche zwariuje. Ale, że aż tak? 🙂

 

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!🙂 U nas 14+5. Termin na 28 marca. Poczytałam tu troszkę i jeśli chodzi o zmiany to na pewno ogromne w kwestii jedzenia. Przed ciążą mieso podstawa, a teraz nie mogę nawet spojrzec 🙈 poranne mdlosci na porzadku dziennym, ale herbata z imbirem okazuje się pomocna. Na prenatalnych byliśmy 15.09, wszystko w porządku, dzidzius dobrze się rozwija 🙂 Mam 26 lat i to moja pierwsza ciążą. Pozdrawiam 👐

Odnośnik do komentarza

Ja zażywam paracetamol.

Co ciężarne mają z tym odsunięciem mięsa z diety? 🤔😉😏 Ja też średnio w ciąży przepadam za mięsem, ale od biedy zjem. Za to kompletnie odeszła mi ochota na ryby! A już w ogóle jakby przyszło mi je przygotować....blehhh 😉

Wiecie na co mnie naszło? Na podczytywanie wątku wrześniowek i październikowek żeby poczytać co piszą o porodach 😂🤣🤣 tak stricte to szukałam informacji o porodach rodzinnych jak to teraz w epidemii wygląda ale akurat o tym nic nie piszą 🤔 a Wy wiecie jak to jest w Waszych szpitalach ?

Odnośnik do komentarza

Ale to chyba zależy też od szpitala, bo u mnie w Częstochowie koleżanka która rodziła miesiac temu była sama. I odwiedzin też żadnych nie mogła mieć. Nawet do tego stopnia ze byl problem zeby jej coś dowieźć. Ale mam nadzieję, że w marcu będzie z tym lepiej. Nie wiem, czy chce męża mieć przy sobie w trakcie porodu, ale chciałabym sama o tym zadecydować, a nie być zmuszona 😒

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny mam pytanie .Od około tygodnia robi mi się tak nie wiem czy to są takie uplawy czy co ale niekiedy to mam takie wrażenie jak bym nawet popuscila po paru godzinach bielizna mokra i nie obejdzie się bez wkładki.  Macie też tak czy mam się martwić że to jakaś infekcja.  Nie mam żadnego swedzenia pieczenia nic .  Jedyne co to cały czas bakterie w moczu  w zwyklym badanu ale w posiewie wyszło brak bakteri . W tamtym roku wykryto u mnie ureaplazme  oczywiście wyleczona u mnie i u męża  A przed nią też miałam takie uplawy . Czy możliwe że od tych bakteri mogę znów to dziadostwo mieć? 

Odnośnik do komentarza

Asiunia pamiętam z poprzednich ciąży że w naszym stanie możliwe są częste infekcje tamtych miejsc.

Ale dla uspokojenia ja też mam takie upławy - takie jakby wodne - bez nieprzyjemnych dolegliwości typu swędzenie pieczenie czy przykry zapach. I wtedy nie jest to nic niepokojącego. U mnie wkładka jest na porządku dziennym 😀 (zresztą przed ciążą też 😉 )

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...