Skocz do zawartości
Forum

Lutóweczki 2021


Rekomendowane odpowiedzi

MamaGama moje karmienie to dramat. Mała dostawała do tej pory ok 250 ml mojego mleka na dobę. Nic więcej nie jestem w stanie wycisnąć. Femaltiker nie pomaga, przystawiać się nie przystawiamy bo dziecko mi się zanosi (z resztą podobnie jak moje dziecko ja też tego nie lubi, to dla mnie stresujące), metoda 7/5/3 dała nam o całe 20 ml mleka per ściągnięcie więc jedno wielkie nic, a mecze piersi co ok 2 h plus nocka. Sądzę że to koniec karmienia moim mlekiem ponieważ dostaje takie środki przeciwbólowe że po ich zażyciu muszę czekać 48h żeby mleko nadawało się do jedzenia 😕 (coś mam z żołądkiem/dwunastnica, czekają mnie badania ale do tego czasu muszę jakoś funkcjonować) kiedy mała była tylko na piersi spadała z wagi więc ja już do takich zabaw nie wracam 😕 takze macie rację że karmienie jest w głowie, ja po raz drugi zaczynam mieć przez to depresje  i kolejny raz cycki zabierają mi radość z macierzyństwa 😞

Odnośnik do komentarza

Agaczi, a jeszcze mi przyszło do głowy, że może to kwestia doboru laktatora i dopasowania wielkości tego lejka do sutka?? Może jest gdzieś u Ciebie wypożyczalnia laktatorów żeby sobie sprawdzić czy jakiś inny by nie dawał lepszych rezultatów, skoro chcesz ściągać? Na tym profilu "Zaufaj położnej" właśnie o tym mówiła doradczyni laktacyjna, że czasem trzeba zmienić laktator albo dobrać tą końcówkę odpowiednią. Może właśnie cdl by pomogła to dopasować? 

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny. Często zaglądam i ciągle cisza...napiszcie jak się czujecie? Jak dzieciaczki? Wiem, że doba jest za krótka ale zrobiło się tu pusto 🙂 😀

My po pierwszym szczepieniu,  malutki troszkę gorączkował. Jutro stuknie nam 9 tygodni. Młody waży 6kg i ma 63cm, jest tylko na piersi. Oprócz tego siedzimy w domu wszyscy tzn ja z dzieciakami. Ja powoli zaczynam głupieć, starszak też (brakuje mu przedszkola). Nie wiem czy od pn go puszczę, bo śląsk bije rekordy zachorowań, a ten zmutowany wirus bardziej atakuje dzieci.

Ja powoli dochodzę do siebie, chciałam zacząć biegać, ale po cc muszę czekać pół roku. Zostały mi lekkie ćwiczenia w domu plus rowerek.

No i jeszcze czekamy na wiosnę, bo pogoda u nas okropna. Tęsknię za słoneczkiem.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza

Biedronka spory juz bobas. Fajnie rośnie. W domu kota mozna dostać..dobrze ze pogoda za oknem slaba.

My po chrzcinach, się udało wszystko. Do żłobka córka moglaby chodzic ale bylaby sama w grupie. Teraz akurat mamy covida z mężem, także przymusowe w domu. W poniedziałek mogę juz wyjsc. Nie mogę się doczekać. Szczepienie to drugie w przychodni mamy przesunięte ze wzgl.na koronę i inne wizyty również. Z sobą juz mam zapisane 2 wizyty na przyszly rok takze szybko zaczynam zapełniać kalendarz. Co chwilę cos.. ćwiczenia Mam rozpisane od fizjo uroginekologicznego, ale teraz 2 tyg malo cwiczylam przez chorobę. Zaczęło się od gardla..

Moją mała ważę teraz co 2 tyg. Ubrania na 68 nosi. Jest cudowna zupełnie inna niż reszta. Szczególnie wieczorem "rozmawia" z nami. Tak szybko rośnie, juz mi brakuje jak taka mała byla choc nie nalezala do malych 😉

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, 

U nas tez dobrze, na szczęście skończył się mój koszmar karmienia piersią (dzięki lekom jakie biorę) więc pod tym względem psychicznie czuje się o wiele lepiej plus mała mniej ulewa i mniej boli ją brzuszek 💪 także wszystko ja plus. Ja się obecnie diagnozuje...coś mnie męczy, mam skoki ciśnienia, problemy z żołądkiem/trzustka niepotrzebne skreslic. Zobaczymy. Mam nadzieję że jeszcze pożyje. 

U nas synek teraz też w domu, wstępnie może pójść do przedszkola 10 maja ale zastanawiam się, mazowieckie też w czołówce korony:/ malutka rośnie jak na drożdżach, w poniedziałek stuknie nam 8 tygodni, wizyta szczepienna w poniedziałek także zobaczymy ile waży:)

Odnośnik do komentarza
Gość Dorisss

Cześć dziewczyny. Zaglądacie tu jeszcze? Jak maluszki? Nam stuknęło 3 m. Karolina waży 6 kg. Ładnie spi w nocy tfu tfu. Całkiem inna jak siostra jak była mała. Mogę przy niej zrobić więcej. Sama poleży trochę. Aż tak nie marudzi. Lubimy spacery. Czekamy tylko na prawdziwa wiosnę.  Pozdrowienia dla wszystkich 😊😊😊

Odnośnik do komentarza

Doriss ja zaglądam czasem no ale pustki tutaj. U nas spoko, pogoda na krótki rękaw i bose gołe nóżki się zaczela. Mała też już 3 mce miala. Zaraz kolejne szczepienia, tydzień temu ważyła 6200g, ubranka 74 nosi. Fajnie ze jak się obudzi to spokojna jest, nie drze się jak syrena. To cos nowego dla mnie. I zasypia tez ok. Tak jak mowisz, poleży ladnie, mozna cos zrobić. Niech tak juz zostanie :))) pierwsze wakacje mamy juz za sobą, w aucie tez super. Takze mozna podróżować. No a jak na miejscu to spacerki tak do 10km dziennie. Padam ale czego nie robi się dla dzieci.

Ja podupadam na zdrowiu..nie chcę pisac na forum otwartym. Oby było dobrze, mam nadzieję że będzie.

Odnośnik do komentarza
Gość Dorisss

Mom5 ale fajnie ze u Was wszystko dobrze. Spacerki to podstawa wiadomo. No to Kawał baby już macie. U nas rozm 68 ale niektóre są takie na styk. Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze z Twoim zdrówkiem. Ja zmagam się teraz z bólem piet/nóg. Podejrzenie ostrogi piętowej. Diagnozuje. Czekam na zdjęcia i wizyte u ortopedy.

Odnośnik do komentarza

Doriss zdrowka i dla Was. Byle do przodu. Tak czasem sobie myślę czy aby nie za duzo chcę robic dla moich dzieci. Czy one to docenia, czy zauwaza różnicę. Wiem ze mozna prosciej, łatwiej, siedzac na tyłku a dzieci z nosem w telewizorze albo telefonie, nic nie robic, czekać na kolejny dzien. A my nie mamy telewizora, tabletow, laptopy do pracy, dom pod dzieci kreatywnie przystosowany, jezdzimy gdzie i jak tylko mozna- a mam ciężka chorobe lokomocyjna tym bardziej karmiac jest to męka czasami, ale pokazujemy dzieciom ten nasz swiat, deszcz nie deszcz, staramy się na 500% z wywalonym językiem konczymy dzień po polnocy zeby znowu od rana byc na chodzie....

Odnośnik do komentarza
Gość Dorisss

Mom5 odpoczynek dla samej siebie tez jest ważny. Żebyś miała siły dla tych dzieciaczków.  Współczuję choroby lokomocyjnej. Okazało się że jednak mam te ostrogi i to dość duże. Ale nie dziwota jak ja ledwo co chodzę. Boże 33 lata na karku a wstaje rano na nogi i już mi się odechciewa. Wizyta u ortopedy za 2 miesiące....dramat. 

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, jak tam Wasze bobasy, juz polroczniaczki te nasze szkraby.

Forum umarło, ale nie mavco się dziwić, jest co robić... Doriss odpoczynek oczywiście ważny, choć przyznam, że coraz częściej coraz trudniej jest mi się wyłączyć z obowiązków, coraz trudniej jest mi odpuszczać niektóre sprawy no i jest ciężko nadążyć ze wszystkim a tyły mnie doprowadzają do ..... 😕

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...