Skocz do zawartości
Forum

Mamy październikowe 2020


Kryska89

Rekomendowane odpowiedzi

😁 dzięki za komplementy dziewczyny 😁 

Sukienka jest na ramiączkach, jest bawełniana, mega rozciągliwa, ale trzyma fason. Z Sinsay online za 19 zł 🤭

To jeszcze pochwalę się Wam moim odkryciem allegrowym. Szukałam koszuli do karmienia takiej taniej, noname na początek. Pamiętam, że przez pierwsze kilkanaście dni w domu tak mnie bolały piersi, były mega wrażliwe, że chodziłam bez stanika, żeby było wygodniej. Więc postanowiłam znaleźć takie wdzianko, które bez biustonosza trochę mi podtrzyma biust. I znalazłam podtrzymującą i wyglądająca całkiem nieźle 😉 dokupiłam sobie drugą, różową plus jeszcze bluzki tego samego typu, jak już będę chodzić z getrach, czy spodenkach po domu, lub jako góra do piżamki.

Znów zarzucę foto 😜

IMG_20200817_110554_copy_1500x2000.jpg

Odnośnik do komentarza

AC swietny kolorek tej sukienki, ja kupowalam taka sama tyle ze w reserved z prazkowanej bawelny i wycieciem na plecach i najwiecej w niej chodzę, mega wygodna no i jak to czarna wyszczupla 😄 a do karmienia tez mam jedna taka jak ty, tyle ze moja granatowa i z kokardka pod biustem, tez niedroga a przynajmniej jakos wyglada no i co najwazniejsze wygodna 🙂

Odnośnik do komentarza

No to my też 🤗!

31tc. 6kg na plusie puki co.

Dziś już nakupilam całą resztę i mąż wyprał walizkę. Tylko spakować i czekać. Wczoraj urodziła moja koleżanka, 3tyg przed terminem. Adaś, 3350:) Jej mąż mówi że Adaś wystrzelił jak korek z szampana😂 O 7 rano ją przywiózł a o 7:50 już był Adaś 😉 Drugie ich dziecko.

2020-08-17_16.20.36.jpg

21.01.2008 - córka
10.10.2012 - synuś
19.05.2019 - Aniołek:( (8 tc)

f2w3s65gtu09goaw.png

Odnośnik do komentarza

Ja już przytyłam 12 kg na ten moment... Może i jem trochę więcej, ale się nie objadam... im bliżej porodu tym smak mam mniejszy, a głodu w ogóle nie czuje. Widocznie dziecko tak mi już uciska na żołądek. Natomiast dodatkowymi kg w ogóle się nie przejmuję, najważniejszy jest Tomcio ❤️

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny cudnie wyglądacie 😘😍

U mnie 11 kg na plusie, całe szczęście już tak nie przybieram więc liczę na +16 pod koniec ciąży. Bałam się że do 30kg dociągnę jak tak zaczęłam w kwietniu przybierać 😋 najważniejsze że Młody zdrowo przybiera na wadze, ani za dużo, ani za mało. A ja się pozniej za siebie wezmę i będę ważyć mniej niż przed ciążą 😋😂 (taki jest plan, ciekawe co z niego wyjdzie)

Odnośnik do komentarza

Ale macie ładne brzuszki 😊 też chyba należę do tych co chciałby szybki poród.

Wcześniej Wam pisalam, że chciałam rodzić w szpitalu oddalonym o 70 parę km ale jednak stwierdzam, że to głupi pomysł tym bardziej, że męża pewnie nie będzie 😣 Nastawiam się na poród w pojedynkę jakoś dam radę byle trafić na dobre położne z powołania.

Nie chodziłam do szkoły rodzenia i teraz też nie idę.

https://zapodaj.net/79ef7f1f92a10.jpg.html

Odnośnik do komentarza

Smillerka, ja chodziłam,chociaz trudno nazwać to chodzeniem, bo stacjonarne zajęcia były raz tylko. 2 godzinki, ćwiczyliśmy z narzeczonym kąpiel dziecka, jego pielęgnację i przewijanie oraz pierwszą pomoc. 

Reszta tematów jest w formie live'ów na FB lub filmików. 

 

Odnośnik do komentarza

Właśnie znalazłam na yt super dziewczynę, prowadząca za free szkołę rodzenia. U mnie w szpitalu odwołali mi z sierpnia zajęcia i zaproponowano mi szkołę rodzenia online, ale się nie zgodziłam, bo nie będę płacić za coś, co jest wystawione bezpłatnie... Może we wrześniu uda mi się zaczepić, jeśli ruszy. 
 

jesli chodzi o przyrost wagi to w życiu bym nie powiedziała, ze ważę 70 kg... Nie wiem gdzie to się rozłożyło 😁😁. Mąż twierdzi, że jestem apetyczną klusią 😁

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, dałam sobie wczoraj w kość, w sumie sama nie wiem czym, bo jakoś wielce nie napracowałam się, ale brzuch twardy pół nocy miałam i skurcze delikatne odczuwałam. 

Mam kontrolę u lekarza w czwartek, dzisiaj jest niby już okej. Mysliscie, że poczekać czy jechać gdzieś? 

Odnośnik do komentarza

Jak przestalas czuc skurcze i twardnienie brzucha to spokojnie, to pewnie byly skurcze przepowiadajace, im blizej porodu tym moga byc silniejsze, ja tez czasem takie miewam, grunt ze przechodza, niepokoic powinny gdy sie nasilają albo sa co raz czestsze i poprawy nie ma przez dluzszy czas, ja ewentualnie jak sa dokuczliwe biore nospe i mi pomaga (takie zalecenie ginekologa), ale dotychczas bralam tak faktycznie 2 razy. 

Odnośnik do komentarza

Wczoraj jechaliśmy z małą i mężem  od moich rodziców, wyskoczyły mi dwie sarny, w ostatniej chwili wyhamowałam... potem brzuch jak kamień, chyba z nerwów. W takich sytuacjach biorę 2x asmag forte. Mija...

Przyszła moja paczka z podkładami itp, więc mogę pakować do walizki:) dla małej zgromadziła już chyba wszystko, teraz wybrać konkretne ubranka do szpitala i gotowe. Będę chyba spokojniejsza,  bo czuje, że do października  nie dotrwam. 

Co do wagi i brzuchów- godzinki z Was:) ja przed ciąża miałam 73kg przy 160cm, już wyszłam poza strefę komfortu, miałam wrócić na fitnessy,  kupiłam karnet i bum:) ostatnim razem też tak było. Zaraz po kupieniu karnetu dwie kreski:) teraz mam jakieś 82kg, nie chciałabym wyjść poza 85, przy córce szłam rodzić z wagą 84kg, po 3 dniach 75, po 2 tygodniach od porodu 68kg. To była moja forma życia, bo nigdy chudzinką nie byłam:) raczej mam trochę w biuście i tyłku, ale nigdy mi to nie przeszkadzało. 

Odnośnik do komentarza

Ja tez +10, a to dopiero 31 tydzień wiec chyba muszę się trochę zacząć ograniczać. Chociaż staram się jesc rozsądnie to i tak mnie przybyło. U nas na starcie było 60 kg/180 cm, a teraz jest 70 kg, pewnie dobije do 75. No nic, po porodzie będzie trening i zabiegi na ujędrnianie  ciała, żeby jakos wrócić do formy i być sexi flexi na następny sezon bikini:) bo na ten to mogę robić tylko za foczura na plazy 😛 

Odnośnik do komentarza

O mało co nie przyprawiłam dziś lekarza o zawał. Oczywiście wchodząc do gabinetu nawet się nie zająknęłam o tych nerkach młodego. Nagle doktor zbladł i zapytał kiedy było ostatnie usg. No to mu wszystko wytłumaczyłam.

Lekarz ok, ale z jego usg wyszły 34 tygodnie małego, a jesteśmy 30+4 😋

Dobrze że w czwartek idę do pani profesor we czwartek. 

MartusiaM Ja przed ciążą 73kg 166, teraz 84 to my podobnie 😁

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...