Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Powtórka z rozrywki. Obudziłam się na siusiu i zasnąć nie mogłam bo dopadł mnie ogromny głód. Zjadłam już banana więc mam nadzieję że zaraz doleci gdzie trzeba i będę spała.

Dobrej reszty nocki.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny!
w sobotę zastrzyk energii miałam, szok :D wczesnie wstalam, ogarnelam dom i od 10 zaczelam czytac ksiazke <3 potem babski z kolezanka, ta to dopiero sie jara moją ciążą, sama ma 4letnią córkę i moze dlatego :) a w niedzielę pojechalismy do mamy na obiad, zjadlam praktycznie wszystko co nalozyla - a to wyczyn, pojechalismy za 2h na zakupy i wchodzac do sklepu tak zglodnialam, ze dramat!! i pojechalismy na pizze <3 jak kocham ostre rzeczy i mam dosc wysoki próg ostrosci tak teraz nie ma mowy, byle co „ostrego” a ja płonę. Cebula też mi wadzi :D <br />
czytałam jeszcze wpisy nt mojej piątkowej wizyty i jeszcze raz dziękuję Wam za wsparcie! i jak to ktoras napisala - cieszę się, że jestescie <3 a teraz zmykam na ten posiew moczu, mam nadzieje ze beda dzis wyniki, jutro do gin i niech juz to bedzie za mna :)

1usal6d8awyikbl7.png

Odnośnik do komentarza

magdalena współczuję. Mi się czasem zdarzy wstac w nocy do kibelka. Ogólnie jak już śpię to śpię, ale też ostatnio słaby sen. Dzisiaj był spoko, bo byłam mega padnieta a moja córka wstała przed 7 :( ostatni dzień urlopu i nie da się matce przespać.
natkusia ja mam jutro wizytę. Ale bardziej stresuje się tym, że jutro poinformuję w pracy o ciąży. A już widać więc muszę ubrać coś szerszego żeby od progu mnie nikt nie pytał.

Odnośnik do komentarza

Ewelinka, dlaczego stresujesz się powiedzeniem o ciąży w pracy? ja jak tylko potwierdziłam ciąże i dostałam l4 to pojechalam do pracy z usmiechem na twarzy, powiedzialam co i jak, spakowalam kubek i talerzyk i żegnajcie :D zwlaszcza, ze kierowniczka jak jej powiedzialam to odp ze szkoda, wiec no. trzymam kciuki by poszlo ci to szybko i szkoda nerwow na takie rzeczy teraz :)

1usal6d8awyikbl7.png

Odnośnik do komentarza

olcik ale jak to angina to może lepiej daruj sobie wyjazd? Bo to jednak osłabienie organizmu. Ale trzymam kciuki że cię tylko owialo i tabletki na gardło pomogą. Ja w ciąży stosowałam tabletki do ssania o smaku czekoladowym wlasnie bezpieczne w ciąży.
A powiedz mi jak tam te twoje łydki? Bralas wtedy magnez?

Mi na szczęście udało się zasnąć. Nie odrazu ale może z 30minut i już spałam. Za to mam znowu jakieś klucia. Jakbym ciągle siadala na iglach. Zobaczę dzisiaj trochę odpoczywać będę to może przejdzie. Ale chyba zrobię te badania wcześniej co mi gin zlecił bo mam nam magnez i sód. Może to przez magnez niski ale nie czuję żadnego twardnienia brzucha ani innych skurczy.
Jeszcze mnie kręgosłup boli u dołu. Chyba ta droga mnie wykonczyla. Niby 90km w jedną stronę ale strasznie mnie denerwowałam ta podróż. Nerwy miałam jakby coś mi ktoś zrobił. I w jedną i drugą stronę.
Jeszcze spowrotem mielibyśmy wypadek. Mój tak nagle zahamowal że mnie szarpnelo porządnie. Dobrze ze pas mam zapiety ale ten górny. To dolne mam za plecami. A jakiemuś durniowi się spieszylo i zaczął wyprzedzać nam na czołówkę i jeszcze debil wjechał prawie do rowu bo pobocza złapał i bokiem prawie jechal.
Później się dziwią że wypadki są jak takie pacany jeżdżą.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Olcik biedulko, niewiele można brać, ale do ssania jest prenalen, nawet spoko działa. Może można jakiś antybiotyk, bo bez tego nie widzę leczenia anginy.
Sama kiedyś bardzo chorowałam, ale od ponad 10 lat mam spokój po wycięciu migdałów. W lipcu wszyscy się pochorowali po kolei, a ja nic Ufff.
Życzę by szybko przestało boleć.

O planach nie można głośno mówić, bo ktoś tam się tylko śmieje...
Mój młody obudził się dziś koło 4 i płakał, że chce "siinke pepe", nie wiem skąd mu to, bo nie mamy... bajki nie oglądał wieki.

Chore dzieciaczki to nic fajnego, wiem coś o tym niestety. Tak wszyscy mówią, może teraz będzie ok, ale ja to bym chciała, by nie było potworkiem przez te wszystkie leki teratogenne które brałam...
Dlatego boję się czwartkowego usg prenatalnego.

spotlightx fajnie masz już na L4, ja nie mogę, za dużo pracy, poza tym dyrektor potrzebuję mnie do lutego. Nie wiem czy tyle dam radę... może do grudnia wytrzymam, zobaczymy co los przyniesie.

t6njl4p.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/pymjr9z.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/och3e7p.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki :-)
Czytałam Was cały weekend ale był taki nieudany ze to szok! Pogoda piękna a córa gorączkę złapała i od piątku 40 stopni miała. Zbijalam ciagle ale była przy tym bardzo marudna. Dzis juz nie miała i posłałam do żłobka mysle ze to zęby ją męczą...
sama tez słabo sie czułam senna byłam, brak apetytu.. ;-( mąż mnie tylko denerwował i chyba to jeszcze bardziej mnie dołowalo..:( weekend zaliczam do nieudanych.
Trzymam kciuki za wizyty w tym tygodniu :)

Odnośnik do komentarza

Jollyg właśnie rozmawiałam z sąsiadka i mówi że już wie czemu oni mają mało ludzi. Słaby menager i wystarczy. A przydałaby się taka Gesslerowa aby ich ustawić do pionu. Tylko personel. No i może kucharz musi się nauczyć gotować rosół bo reszta była smaczna i ładnie podana. Dla każdego starczyło i wogole. Tylko ta obsługa.

A zapytam bo niestety nie pamiętam która z was miała ta wysypke? Zeszło coś po tych lekach od dermatologa?

A u mnie z tym klucie to chyba doszłam od czego. Wczoraj pod kościołem trochę wstrzymała z dwoje czka. Później już nie robiłam aż do dziś. A moje kichy to jak u małego dziecka. A jeszcze w nocy zjadłam banana. Niby mne goni a jednak nic. Gięcie tylko i chyba od tego te klucia.

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

jolly, a gdzie pracujesz? bo luty to wiesz ze to bedzie polmetek, dyrektor czy szef powinien zrozumiec, zwlaszcza jezeli lekarz „chce” ci dac l4. Ja mialam urlop 2 tyg od 17.06 do 01.07 - 02.07 mialam wrocic, 01.07 zrobiłam test i poszlam od razu do internisty dala mi l4, potem gin, pierwsze usg, nieszczesny lekarz konowal, szpital, l4 dwa tyg i potem juz l4 z kodem „B” :) ja niestety, nie utrzymalabym ciazy pracujac i nawet za bardzo nie moge, takze cud, ze akurat bylam na urlopie i tak naprawde przypadkowo zrobilam test, bo nawet miesiac sie nie staralismy :)

1usal6d8awyikbl7.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
Widzę że nadrabiacie wpisy po weekendzie. Miło. :)

AniaMania- Współczuję nieudanego weekendu. Następny musi być lepszy!! I będzie.

Olcik- Angina w ciąży?? O co ty opowiadasz!? No weź,co za świństwo. Lekarz koniecznie,bez leków nigdzie się nie wybieraj choć ja to bym pewnie wcale nie pojechała.
Raz w życiu miałam angine,pamiętam bo strasznie cierpiałam. Chyba w 2014... Prawie nie choruje i raz na kilka lat coś mnie dopadnie. Życzę wam takiego zdrowia jak moje. Szczerze. :)

Spotlightx- Super że już L4. Zazdroszczę. Błogie odpoczywanie. Eh...
Mi długo nie dadzą. Już się dowiedziałam do kiedy muszę pracować by potem dostać macierzyński. Jak nie dotrwam w pracy do określonej daty to zero macierzyńskiego. Wrrr. Anglia kuźwa.

Ewelinka- Nie stresuj się,mówisz i już
Takie masz prawo. Ciąża. Ha! Głowa do góry.
Ja już korzystam w pracy z tego że jestem w ciąży. Ostatnio szefowa do mnie - czego tego nie zrobiłaś? A ja jej na to jestem w ciąży ,nie mam siły fizycznie i nie zrobię. I już. Zwolnić nie mogą. Moja szefowa młoda i nigdy nie rodziła to ciężko jej zrozumieć. Kiedyś zrozumie...

Trzymam kciuki za wizyty,te dzisiejsze. :)

Dziś lecę do Pl po córkę. Wylot o 18.00 Nie widziałam jej miesiąc prawie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

wiolinka ja to się zastanawiam jak ja tydzień po cc wytrzymam w szpitalu bez córki a ty prawie miesiąc nie widziałaś się z córką. Podziwiam. Ale pewnie jak będzie mus to i ja dam rade. Tymbardziej że ona już większą i dużo rozumie.

Zjadłam owsianke i mdli... Ech... Jak objawy to pełna para.

klaudia misku gdzie się podziewasz? Jak twoje wymioty? Trochę zelżały?

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Magdalena - U mnie też owsianka. ;) Właśnie się gotuje. Hihi.
Jestem przyzwyczajona do dłuższej rozłąki. Córka też ale to tylko dzięki temu że mam bardzo kochanych rodzicow. Ona ma tam raj na ziemi. Tu by się nudziła latem.
Magdalena- Podziwiam że ty zawsze pamiętasz co u kogo i widzisz że kogoś długo nie było na forum. Gratuluję. Ja z reguły ogarniam dwa ostatnie dni.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,
Witam się z poniedziałku, ja już w robocie, na weekend przeprowadziłam się do rodziców, bo mój ma urlop i jeszcze kończy remont i tam mam mało czasu na pisanie, ale wrócę w środę, bo chce żeby farba dobrze wywietrzała. Ja wczoraj miałam masakryczną niedzielę, rano zaspałam ze śniadaniem, bo mi się telefon rozładował, później jak zjadłam to mówię mam godzinę do pomiaru cukru to wyjdę z psem, oczywiście poszłam do parku, bez niczego (zegarka, telefonu) i wróciłam prawie po 2 godzinach, nie wiem jak to się stało, ale wydawało mi się, że krótko byłam i jak zmierzyłam cukier to miałam 56, czyli już hipoglikemia mi się zaczynała. Ja nie mogę z tymi cukrami, raz za dużo, raz za mało. Zjadłam kanapki dwie i owoca i przeszło, ale odbicie cukru już miałam 175 i męczyło mnie rozwolnienie. Tak więc dalszą część niedzieli miałam na leżąco i byłam ledwo żywa. Aż boję się co na wizycie mi lekarz powie, pewnie mnie opieprzy za niesubordynację :) A dziś rano po tej całej akcji miałam lekko brązowy śluz po nocy i się też zdenerwowałam, ale już widzę, że przeszło. Nie wiem, czy jeszcze nie skonsultować tego z ginekologiem dziś po południu.

Sy1up1.png

Odnośnik do komentarza

Halo halo !
U mnie nocka nawet Pk jestem na zwolnieniu do następnego wt - wtedy mam wizytę - od rano coś dziubalam w domu teraz odpoczynek .
Gagusia koniecznie skonsultuj to plamienie !
Olcik wspolczuje anginy miałam jakiś czw temu pierwszy raz w życiu - myślałam Żr umrę :/
Wiolinka to pewnie się cieszysz ze córeczkę zobaczysz - miesiąc kawał czasu ja najdłużej to 2 tyg bez synka - raz w roku jeździmy z mężem na dalekie wczasy bez młodego ;) w tym roku np byliśmy w Keni
i wtedy młody zostaje z moja mama .
Ewelinka na pewno będzie ok - powiesz i z głowy ja tez się stresowałam ale jakoś poszło :)
W tym tyg sporo wizyt już się doczekać nie mogę i trzymam mocno kciuki :)

Odnośnik do komentarza

wiolinka bo ja mam takie prześwity w pamięci. Jak się coś przypomni to pisze :D

gagusia to nie ciekawie masz z tym cukrem. Chyba jednak potrzebna będzie insulina w razie w abyś miała że sobą. Bo to niebezpieczne nawet nie w ciąży a teraz to wogole. A śluz może trochę od nerwów też się przebarwil.

Ja wzięłam nospe. Wstawilam pranie i leżę z córką. Oglądamy bajki:D

Już napisałam tego posta ale oczywiście mi zniknął. Ale :d

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Jollyg ręce dalej mam napuchnięte ale generalnie jest lepiej . Więc podobna sytuacja do Ciebie.
Gagusia ja bym skonsultowała to plamienie nawet jak niedużo, lepiej dmuchać na zimne.
Wiolinka pewnie nie możesz się doczekać :) ja Ci życzę szczęśliwego i szybkiego lotu :)
Magdalena ja miałam wysypkę :) a w zasadzie dalej ja posiadam ale jest zdecydowanie lepiej ! Na rękach mam jeszcze i na piersiach ( na piersiach najwięcej ) na brzuchu tylko jak się ręką przejedzie to jeszcze czuć ale już znikają a na nogach wszystko zniknęło ;) więc idzie ku dobremu

Odnośnik do komentarza

Gagusia- współczuję,to pewnie trudne tak wyliczać co się zjadło,ile co ma kalorii czy co tam się liczy? Widzisz ja nawet nie wiem. W życiu na diecie nie byłam a ty masz przymusową. Współczuję. To komplikuje dopóki człowiek się nie przyzwyczaji... Chyba trzeba wpaść w rytm...nie wiem czy dobrze myślę. :/ I plamienie zgłoś lepiej. Masz rację.

Kaja- To dobrze że wysypka znika ale trochę to trwa. Który to dzień??

Dzięki kobitki. No oby lot był super udany. Ostatnio często są opóźnienia w lotach. Ehhh...

Polaaa- Też bym nie brała mojej córki do takiego odległego dzikiego kraju. Popieram. Poza tym coś się należy od życia. Fajnie odpocząć na maxa bez dziecka. :)

Nie mogę usiedzieć czekając. Chodzę i sprzątam. Muszę się zaraz spakować. I obiadek wstawić. Bigos mi się skończył. Pycha był.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...