Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!!

Dziękuje Wam za pocieszenie...Jesteście kochane!! Moje samopoczucie fizyczne jak najbardziej oki. Żadnych objawów ciąży - kompletne zero. Takze choc z tej strony dobrze. Psychicznie zaś....mąż mnie pociesza, mówi, ze sobie spokojnie poradzimy, żebym sie nie martwiła. I choć ja to wszystko wiem bo finansowo to nie narzekamy ale jakoś tak mi dziwnie. Antek był planowany i cieszyłam się od pierwszego dnia jak się dowiedziałam. Teraz kompletnie się ciąży nie spodziewałam więc cieżko mi się cieszyć....Zastanawiam sie jak wszystko ogranę. Noworodka i prawie 2latka. Wiecie ja to w ogóle się mocno zastanawiałam czy w ogóle chcę miec drugie dziecko więc tym bardziej mi źle...Ech...
Co do terminu to ok 20lipiec - tak z ostatniej miesiaczki wychodzi. Więc ok 13 tydzień już mamy.

Agucha mojej znajomej córcia jak miała 8 miesiecy juz zaczęła bez pieluchy 'chodzić'. Oczywiście z czasem nauczyła się wołać. Ale znajoma ją tak często wysadzała, że mała nie potrzebowaa pieluchy. No ale to trzeba miec zaciecie....Mój Antek chętnie siada na nocnik choć nie woła, zdarza mu sie przyniesć nocnik do mnie i wtedy jak go sadzam to robi. Ale jeszcze bez cudów. Myślę, ze jak już sie zrobi ciepło to będziemy sie 'uczyć' intensywniej :)

Zufolo no gratulacje kochana!! Trzymam kcuki aby ciąża spokjnie mijała no i aby córcia wyszła!!! Zazdroszcze Ci planowanej tej ciaży ach...

Spokojnej niedzieli kochane!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Witajcie!!

Dziękuje Wam za pocieszenie...Jesteście kochane!! Moje samopoczucie fizyczne jak najbardziej oki. Żadnych objawów ciąży - kompletne zero. Takze choc z tej strony dobrze. Psychicznie zaś....mąż mnie pociesza, mówi, ze sobie spokojnie poradzimy, żebym sie nie martwiła. I choć ja to wszystko wiem bo finansowo to nie narzekamy ale jakoś tak mi dziwnie. Antek był planowany i cieszyłam się od pierwszego dnia jak się dowiedziałam. Teraz kompletnie się ciąży nie spodziewałam więc cieżko mi się cieszyć....Zastanawiam sie jak wszystko ogranę. Noworodka i prawie 2latka. Wiecie ja to w ogóle się mocno zastanawiałam czy w ogóle chcę miec drugie dziecko więc tym bardziej mi źle...Ech...
Co do terminu to ok 20lipiec - tak z ostatniej miesiaczki wychodzi. Więc ok 13 tydzień już mamy.

Agucha mojej znajomej córcia jak miała 8 miesiecy juz zaczęła bez pieluchy 'chodzić'. Oczywiście z czasem nauczyła się wołać. Ale znajoma ją tak często wysadzała, że mała nie potrzebowaa pieluchy. No ale to trzeba miec zaciecie....Mój Antek chętnie siada na nocnik choć nie woła, zdarza mu sie przyniesć nocnik do mnie i wtedy jak go sadzam to robi. Ale jeszcze bez cudów. Myślę, ze jak już sie zrobi ciepło to będziemy sie 'uczyć' intensywniej :)

Zufolo no gratulacje kochana!! Trzymam kcuki aby ciąża spokjnie mijała no i aby córcia wyszła!!! Zazdroszcze Ci planowanej tej ciaży ach...

Spokojnej niedzieli kochane!!!

ja ci powiem tak ja bardzo często w życiu mowiłam nigdy! nie chce! nie mam mowy! i wszytsko się odwracało oczywiście tak jak nie chcem! i teraz jestem z tego bardzo zadowolona. naprawde. tak było jak chciałam wyjechać z polski, później mówiłam że nigdy nie bede studiować tam gdzie studjuje, nigdy nie wyjde za bladyna, nic mnie nie łączy z tym facetem (moim mężem) on jest obżydliwy, nigdy nie bede pracowała w rodzinnej firmie.... przykładów można by wymieniać multum. i tak się cieszę ( z perspektywy czasu) że nie poszło po mojej myśli
jest takie przysłowie że jak by Bóg chciał nam zrobić na złość to by spełnił wszystkie nasze mażenia :)
uszy od góry czekaj co ci przyniesie los i narazie nie mart się tym na co nie masz wpływu

Odnośnik do komentarza

WITAM WAS KOCHANE

ANNAWF I ZUFOLO MOJE GRATULACJE SPOKOJNYCH 9MIESIECY ;)

BYLAM W PONIEDZIALEK PRYWATNIE U GIN NIE MOGLAM WYTRZYMAC ;)
termin na 15sierpien widzialam serduszko i slyszalam co najwazniejsze;)
ciaza jak narazie rozwija sie prawidlowo...oby tak dalej...
wizyte na NFZ mam dopiero za tydz w poniedzialek...lekarka skasowala 100zl ale bylam zadowolona ;)

w piatek i sobote mialam egzaminy zaliczeniowe polrocze i do ocen na swiadectwo zaliczone cale szczescie;) a wczoraj przed szkola bylam na pogotowiu u gin wczesniej w nocy mialam goraczke i katar niesamowity nie chcialam brac niczego na wlasna reke , ale gin nie mogl mnie przyjac bez skierowania wiec musialam isc do lekarza jaki byl (chirurg) dzwonil do ginekologa u ktorego bylam wczesniej i pytal co moze mi dac niesttey antybiotyk AUGMENTIN troche sie boje bo to jak by nie bylo antybiotyk ale od wczoraj zdecydowanie dzieki niemu lepiej sie czuje ;)))

maz wzial malego do tesciowej a ja sprzatam i pranie robie...eh a mialam odpoczac...

co do nocnika to maly jak go widzi ucieka jak pieprz rosnie nie wiem dlaczego...
ost znow mamy problem zeby spal w swoim lozeczku...i przychodzi nad ranem okolo 4/5do nas;/:36_27_3:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

ANNAWF nie martw sie na zapas wszystko przyjdzie z czasem i pewnie kiedy poczujesz ruchy bedziesz bardzo szczesliwa ze tak jest a nie inaczej;)

trzymam kciuki kochana;):36_3_19:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

ALDONKA powiedz mi kochana jak sobie dawalas rade zwlaszcza na poczatku z dwojka dzieci naraz???

ja troche sie tego boje szczegolnie dlatego ze od rana do wieczora sama siedze z malym...:36_13_2:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

mjk89
ALDONKA powiedz mi kochana jak sobie dawalas rade zwlaszcza na poczatku z dwojka dzieci naraz???

ja troche sie tego boje szczegolnie dlatego ze od rana do wieczora sama siedze z malym...:36_13_2:

Mjk gratulacje takze dla ciebie!!!
ale wysyp bedziemy mieć!!!

Aniu nie martw sie...przejdzie ci-zobaczysz...
jak zacznie kopać i urodzisz...cudowne chwile...
Mjk mnie bło ciezko ale teraz mam wiecej latania za nimi niż kiedyś!
Julian wszedzie wejdzie...Natan jest spokojniejszy i zabawi sie 1 rzecza...

Odnośnik do komentarza

kochane doradzcie mi cos na przeziebienie mega zatkany nos az czerwony mam od wydmuchiwania, jem chleb z czosnkiem biore antybiotyk i nadal sie mecze...:36_2_54:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

maly jak tylko sie obudzil o 8tak nie spal jest marudny jak cholera, ale jak teraz pojdzie spac to potem do 23 bedzie latal takze teraz sie kapie i potem troche sie pobawimy i padnie przypuszczam sam;)

oby...

bo nie mam dzis sil juz na nic tak mnie katar meczy...:yyy:

do tego od okolo 14 gosci mielismy na MALEGO imieniny spoznione bo wujek tez chory byl w czwartek wiec dzis wpadli;):36_19_3:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

cześc dziewczyny!!

mjk 89 gratulowałam ciąży??? w każdym razie kuruj się kobietko i ściskam Cię oraz gratuluję zafasolkowania!!!!!!!

Aniu, czytam Cię od jakiegoś czasu i nie wiem co napisać... w każdy razie na pewno wielkie gratulacje i życzę spokojnej ciązy!!!!! domyślam się, że masz mieszane uczucia...ale z drugiej strony czy zdecydowałabyś sie świadomie na 2 dziecko? myślę, że nie wnioskując Twoje ostatnie posty, a tak Ten Ktoś na górze pomyślał za Ciebie. I wiem na pewno, że będziesz się cieszyć za jakiś czas. Powiem szczerze, że mi by się taka wpadka przydała bo...samej trudno się na 2 dziecko zdecydować. Mała różnica wieku midzy dziećmi, za 2 lata będziesz miała z głowy najgorszy okres pieluch itd, a ja pewnie jak odchowam Amelkę to pewnie z wygodnictwa będę odkładać kolejną ciążę. Zresztą Ty tak fajnie doszłaś do siebie po ciąży, ja widzę jakie spustoszenie zrobiła ciąza na moim ciele...szkoda gadać, na szczęście pogodziłam się już z rozstępami, na lato wybrany śliczny strój kąpielowy z triumfa i mam nadzieje, że nie wystrasze ludzi na plaży-hehehe. Podsumowująć: jak to mówi moja mama, jak się rodzi to musi być radość, gorzej jak kogoś tracimy....głowa do gór, daz radę!!!

Zufolo , Tobie także spokojnej ciązy!!! trzymam kciuki za córcię!

dziewczyny nadal męczę się w nocy zMałą, cały rok śliczie spała,teraz szaleństwo i nie chce sama spać, ok 3:00 nad ranem ląduje u nas w sypialni, mąż zły(zazdrosny) Amelka chce do mamy, wszyscy coś ode mnie chcą...nie mam siły...a w pracy musze dam 100% z siebie, tak przyzwyczaiłam uczniów do zajęć dynamicznych, żywych, efekty pcay widać, co mnie cieszy ale czuję, że opadam z sił, na wszystko brakuje czasu i energii ehhh, mam gorszy dzień.

już nie marudzę, dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

ZawszeBosa wiem o co chodzi ci z tymi pretensjami. u mnie mąż ma też jakieś gorsze dni i o wszystko się czepia. szczególnie że mała ląduje u nas w łóżku. próbował ją nauczyć spać samodzielnie ale to było dzień przed chrzcinami i go wtedy pogoniłam bo nie chciałam żeby Mała była rozdrażniona w tak ważnym dla niej dniu. teraz się mnie czepia że nic z tym nie robie a jak go proszę żeby pomógł przypomina mi ten dzień kiedy niby ją uczył. i kropka
ale dziwnie macie że dopiero teraz mała protestuje przed spaniem samodzielnie. może raz płakała wzięłaś ją do łóżka i ona poznała sposób na spanie z mamusią

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja

Z wyjazdu wróciliśmy wczoraj wieczorkiem. W skrócie powiem, że było fajnie. Ogólnie chłodno, ale jak już domek się nagrzał to było przyjemnie... Na dworze duużo śniegu, były więc spacery i sanki, świeże powietrze, cisza i spokój. Odpoczęliśmy sobie. Niestety pogoda nie dopisała zbytnio, tylko 2 słoneczne dni a tak to pochmurno (mąż zły bo nie mógł astrofotografii uskuteczniać) no i nie udało nam się zaćmienia słońca zobaczyć, chmury przeszkodziły. Kolejna szansa 2015 ;)
No i dzieciaki coś mi się wykurować nie mogą. Wojtek ma się lepiej. Jutro do przedszkola wraca. A mała na wyjeździe zaczęła gorączkować i kaszel miała okropny wiec prywatnie lekarza szukaliśmy w niedzielę w Ostrołęce. Na szczęście się udało znaleźć, z resztą bardzo kompetentną i miłą lekarkę, zastępce ordynatora w tamtejszym szpitalu. Natalka miała anginę i stan zapalny w uchu, więc niestety nie pobyło się bez antybiotyku. A nam niełatwo było znaleźć czynną aptekę w niedzielę popołudniu. Po antybiotykoterapii poprawa, choć nadal ma kaszel i katar. Ale odzyskała humor i apetyt, temp szybko minęła. Choć ubiegłej nocy musiałam Nurofen podać, bo cała rozpalona była. A już przez kilka dni było lepiej. Pewnie znów się do lekarza wybiorę. No i okropne odparzenie jej się zrobiło. Takie czerwone i z krostkami :( Już nie wiem czym to smarować. Muszę jej teraz częściej pupkę wietrzyć. A ona jak na złość wtedy mi siusia na dywan ;)

Ależ się rozpisałam... Ale trochę mnie tu nie było.

Mjk, Zufolo, Aniu spokojnych, zdrowych, szczęśliwych miesięcy oczekiwania na kolejne dzieciątko. :15_2_138:

Druga ciąża jest inna od pierwszej, na ogół spokojniejsza, bo już się więcej wie, co i jak przebiega, no i nie ma takiej ekscytacji jak za I razem, no i czasu, bo pierworodne dziecię absorbuje... Niemniej jednak fajnie, że wasze pociechy nie będą jedynakami :) Czy planowane czy też nie to i tak gratuluję i cieszę się z Wami.

Tylko dbajcie o siebie. I nie dźwigajcie dzieciaków i innych ciężarów (w miarę możliwości). Na początku ciąży jak jeszcze brzucha nie widać i się kobitka dobrze czuje, to "szaleje" jak zwykle... Ja w ten sposób (niosłam śpiącego synka po schodach z auta do domu, bo mi go żal było budzić) mało dziecka nie straciłam w 12 tyg bodajże... Krwawienie miałam. Tak więc ku przestrodze - może już wszystko wiecie, wszystko było, mniejsza ekscytacja z waszej i rodziny strony (a może i nie), ale ciąża to stan wyjątkowy, więc dbajcie o siebie i maleństwa najlepiej jak potraficie.

Witaj Krusia :) Moja miała się urodzić 29.11, ale się zasiedziała w brzuszku do 5.12 ;) A jak jeszcze nie było wiadomo jaka płeć to dla chłopca chciałam Krzyś. Tak więc Cię sobie zapamiętam ;)

Mjk zdrówka kochana. Na zatkany nos pomaga mi woda morska i porządne wydmuchanie potem nosa a na noc Oilbas - kilka kropel na koszulę nocną i od razu łatwiej oddychać. można też inhalacje z nim zrobić, nie mam fachowego sprzętu, ale starcza miska z gorącą wodą i kilka kropel olejku a potem wdycham opary pod ręcznikiem ;) Powodzonka. A co do antybiotyku to skoro lekarz zapisał to widocznie był konieczny... Pamiętaj tylko o czymś osłonowym, np. Triclac.

Aguch a na jakim etapie sprawy z twoim biznesem? Starasz się o dotacje z UE? Synka masz ślicznego, dużego i rezolutnego :)

Aldonka zdrówka dla chłopaków

Paczanga pomysł z dokończeniem studiów na 5 :36_1_11: Szczególnie, że tak mało do końca zostało. Zmobilizuj się. Szkoda tych lat, co przestudiowałaś... No i w dzisiejszych czasach niestety papier się liczy.

Dziabong gdzie się podziewasz? Co u Ciebie i małej?

Pozdrawiam Was dziewczyny. Spokojnej nocki i kolorowych snów.

Sory, że tyle miejsca zajęłam...

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Karolajna84 dobrze ze wyjazd sie udal ale szkoda ze mala tyle choruje :Męki: Duuuuzo zdrowka dla Niej Choc ja sama se mecze :Płacz: pluca od kaszlu tak nakur***** ze szok i gardlo drapie .... Jakis wirus znow panuje u Nas Naszczescie Tyska zdrowa...
ZawszeBosa a dla Ciebieee duuzzoooooooo sil Co do spustoszenia organizmu po ciazy mam takie samo odczucie niestety Zostalam wypompowana :what: zero werwyyyy ani checi...
Mjk Gratuluje zaliczenia!!!!!Kiedy mowicie rodzince o dzidziusiu??
Aguch Niezly Fifi jest z ta Miki :hahaha: haha dobryyyy Co Twoja siostra robi w Izraelu jesli mozna wiedziec??
Paczanga Tobie sie wszystko na odwrot poukladalo?? Jesli tak to bym sobie teraz na Twoim miejscu wmawiala ze nie wygram w totka :Szok:
Krusia a jak tam Krzys zdrowy??

http://www.suwaczek.pl/cache/573bad4133.png
http://www.suwaczek.pl/cache/d718d694a5.png

Odnośnik do komentarza


to w takim razie zdrowia dla Ciebie. Dobrze, że się Martynka nie zaraziła. A jak tam spanie? Nadal chce wędrować do Ciebie czy grzecznie w swoim łóżeczku przesypia nockę? Ja się nie wypowiadam w temacie spania... bo cały czas z mała śpimy, tzn. przez większą część nocy, bo ona nadal nie przesypia do rana bez pobudki :( A mnie się z kolei nie chce sterczeć przy jej łóżku i głaskać, uspokajać ect. Biore do nas i od razu cisza/ Choć teraz jak nie karmię piersią (od jakiś 3 tyg) to rzadziej się w nocy budzi jak amciu nie dostaje. Może się w końcu doczekam, że prześpi spokojnie do rana ;) A tak poza tym do synek lubi do nas też przyjść, ale ona tak koło 4-5 ;)

A ja spełniwszy małżeński obowiązek mogę się udać w końcu na spoczynek :36_27_3:
Aniu zmartwiłaś mnie trochę pisząc, że się zabezpieczaliście (prezerwatywą o ile pamiętam) a tu i tak ciąża... Bo my też gumek używamy... A 3 dzieciaczka nie chciałabym. A już na pewno nie na tym etapie. Chciałabym w końcu wyjść z pieluch i zająć się życiem zawodowym, inaczej popadnę w totalny już marazm...

Pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!!

Karolajna84 co do naszego zabezpieczania się to rzeczywiscie dziwna sprawa... Faktem jest, że zdarzało się, że zaczynaliśmy bez ale nie trwało to długo no więc wychodzi na to, że mój mąż ma mega super szybkie plemniki:Oczko:
Fajnie, że wyjazd sie udał. Może jakies zdjecia zamiescisz? Choroby Natalki współczuję!!! A skad sie wzięła- czyzby Wojtus z przedszkola przytargał?

ZawszeBosa to fakt - Ten z góry pomyślał za mnie.... bo rzeczywiscie chciałm zatrzymac sie na jednym!! Tak jak sama piszesz cieżko sie zdecydowac samemu i czasem lepiej jest po prostu wpaść...A co do ciała to nie wiadomo jeszcze co przyniesie druga ciąża- hihih to , że po pierwszej jest git to wiesz...róznie bywa! A pochwal sie strojem kochana! Triumph -no no no!! Na pewno będziesz bosko wyglądała!!!::):
Mój Antek tez ląduje u nas w łóżku. Stac o 2 czy 3 w nocy nad jego łóżeczkiem i go lulac to nie na moje nerwy. A jak tylko z lóżka wychodzę wstając do pracy jest ryk za mamą...Mąż w sumie sie przyzwyczaił i jakos udaje mu sie go utulić. Straszny cyc sie z mojego synka zrobił...ach A Ty główka do góry! Za chwilke będzie ładniejsza pogoda i zaraz odzyskasz siły do zycia!!!

Mjk gratulacje dla Ciebie kochana równiez!!! Trzymam kciuki za spokojną ciążę!! A co obstawiasz- córcia czy synek?

Paczanga dziekuje za słowa otuchy!! Slicznie to napisałaś.... i wiesz co masz rację!!Dziekuję!

Aldonka właśnioe jak Ty sobie dawałaś rade na poczatku z dwójką?

Bardzo bardzo Wam dziękuję za wsparcie!!! Jestescie mega kochane!! Ja zaczynam się oswajać powolutku z tą ciażą. Nie jest łatwo. Mąż robi co może aby mnie rozweselić (boi sie abym w depresje nie popadła...) choć sam sie cholernie boi a nigdy sie do tego nie przyzna. Powoli w myślach przemeblowuje mieszkanie tak aby naszej czwóreczce było wygodnie. No i sie zastanawiam co muszę kupić. Co zawsze chciałam a nie kupiłam
Antkowi. Z ciuszkami to oczywiscie nie mam co szalec bo póki nie znam płci żadnych zakupów nie planuję. Modle sie aby była to córcia....choc znająć moje szczeście bedzie to syn... Zastanawiam sie jak powiedziec mamie, która jest mega konserwatywna i zaraz będzie szalec, że jeszcze sie nie zdążyliśmy wybudowac a tu kolejne dziecko, że przeciez zaczęłam nową prace no takie bla bla bla....No a do tego moja siostra ma 3 synów. Jak sie mama dowiedziała, że i u nas syn była niepocieszona. No i jak jeszcze się piaty chłopak trafi to mama już sie w ogóle do nas nie odezwie- hihihih Śmieje sie ale normalnie widze presję na dziewuszke w mojej rodzinie....Cóż na razie wstrzymamy się z nowinami. Poza tym dopóki nie zobacze maluszka na usg to sama chyba do konca nie uwierzę....Takze czekam do wizyty!

Całuski!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF no widać u ciebie czarne myśli "z moim szczęściem napewno bedzie chłopak" brat mojej mamy ma 5 chłopaków ja mam 2 baraci. ja byłam jedyna dziewczyną nawet wsród dalszych kuzynów. a tu okazałam się straszną chłopaczarą. pamietam jak wszystkie ciotki zwoziło do nas sukieneczki a ja (mimo namów mamyżeby ) nawet przymierzyc nie chciałam. od tata dostałam reguralne lanie co niedziela że nie chcę się jak przykładna panieneczka do kościoła ubrać.
jak ci się trafi taki model jak ja przy takich oczekiwaniach rodziny to może pozostań przy chłopakach

Odnośnik do komentarza

witam was kochane;)

ja dzis lepiej sie czuje ale katar nadal jest;/

niedobrze mi od samego rana;(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

rodzicom i tesciom powiedzielismy w swieta jednak;)

cieszyli sie ale widzialam zdziwienie ze strony tesciow...

chcialabym bardzo teraz corcie ale w sumie wazne zeby zdrowe bylo i cale;))

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

zawszebosa

mam ten sam problem co TY z AMLEKA maly tez sie budzi i do nas przychodzi wtedy od razu zasypia...

a myslalyscie juz nad lozkami z ochraniaczami dla swoich dzieci???czy za wczesnie?

ja mam w planach malego nauczyc zasypiac w lozku skoro w lozeczku ma malo miejsca ale zanim urodze drugiego bajbika wiec musze sie powoli zastanowic chyba nad kupnem takiego lozka, coraz trudneij bedzie mi z brzuszkiem uczyc go samemu zasypiac ...:cheess:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

ja na razie warunkow nie mam na łozko dla malej ale od wakacji mamy w planach zwiekszyć liczbę pokoi. sadze że wtedy nie bedziemy kupowac jej nowego łóżka tylko zaadoptujemy jeden z tapczaników jaki mamy na górze.
na forum masz taki wątek o przeprowadzce do łóżka
a z teściami to ja uważam że dziecko to zawsze szok i nawet na te planowane czlowiek nie jest w 100procętach gotów

Odnośnik do komentarza

wiecie co kochane pobolewa mnie troche brzuch dzis mam obawy co do dzidzi czy wszystko ok strasznie sie boje o nia...:36_2_54:

wizyte mam dopiero za tydzien...

ten tydzien bede jak na iglach siedziec i czekac czy wszystko ok...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jku234d9j.png
20.03.2009 - II kreseczki
28.04.2009 - bicie serduszka ;)
17.05.2009 - muśnięcia motylka
27.06.2009 - pierwsze kopniaki maleństwa ;]
16.07.2009 - tatuś Cie poczuł ;)

http://s1.suwaczek.com/201108104965.png
13.12.2010 - II kreseczki
03.01.2011 - bicie serduszka
18.02.2011 - muśnięcia motylka
16.03.2011 - pierwsze ruchy
28.03.2011 - 20 tc będzie córcia ;)
04.04.2011 - ważysz 373 gramy
26.04.2011 - 100% córcia - 520gram

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...