Listopadowe mamusie :)

[ZawszeBosa]

Aldonka, Justyś daj znać jak będziecie w domku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[zufolo]

ja po śniadaniu, zakupach i teraz jakiś szybki obiadek a potem popołudnie samotne, bo Tomek ma popołudniówki....a potem od czwartku już wolne ze mną i małym. Rzeczywiście do czwartku już niedaleko i cały czas o tym myślę..ciekawe jak to będzie? Myślę,że Franek doczeka, bo ostatnio się uspokoił brzuszek,nie boli,żadnych skurczy w nocy,a w dzień dosłownie kilka i nie często....Więc mi szykuje się spokojny dzień...

mjk89 czekamy na wieści, może już dzisiaj ten Twój dzień???
Karolajna ciężka noc za Tobą, ja miałam taką jedną i byłam pewna ,że to już ale też wzięłam no-spę i przeszło...rzeczywiście lepiej rodzić w dzień bo jeżdżenie po nocy z bólami ,w taką mgłę(ostatnio u nas mgła,że nic nie widać) to nie jest ciekawe....odpocznij teraz, może już niedługo?

Ciekawe jak tam Monikstar?
Divalia miłej i owocnej wizyty...rozłożyłaś już łóżeczko?
Klabacka dziękujemy że trzymasz za nas kciuki...Buziak dla Mareczka

Zawszebosa żeby Cię jakaś grypa nie wzięła...uważaj na siebie, ale Cię Amelka przetrzymuje...jutro już na pewno coś będziesz wiedziała...
Motylku Ty też się tam trzymaj, czyli ,że Ty tez jutro szpital?oj ten tydzień należy do listopadowych dzieciaczków!!!

[divalia]

Ja po wizycie. Wszystko ok. Dostałam sierowanie na ktg i do szpitala. Ktg zaliczyłam już. Zero skurczy tym razem. Pytałam się lekarza, co oceniał ktg, co z moim porodem. No i powiedział, że raczej cc (z czego się cieszę). Mam się zgłosić do szpitala, zrobią mi badania i ustalą kiedy cc. Tylko że byłam w innym szpitalu, nie tym co rodziłam synka. Tam są trochę gorsze warunki, ale znów koleżanka mi mówiła, że w tym co rodziłam, raczej dążą do tego, żeby kobieta po cc próbowała rodzić sn. I nie wiem, co robić?

[divalia]

Zufolo łóżeczko rozłożone, a synek co chwila podchodzi i głaszcze pościel i zagląda, czy nie ma dzidzi.

[ZawszeBosa]

Divalia super , że u Was wszystko ok! no i cc będziesz miała- rewelacja! a to musi być pocieszne, jak synuś podchodzi do łóżeczka i maleństwa szuka...słodkie.

u nas nadal cisza...ja nie mogę, mam wrażenie , że na prawdę w ciąży całe życie chodzić będę.....jak co popołudnie łapię doła...boję się tego wywoływania, wolałabym , żeby mnie naturalnie wzięło, a tu nic! ja myślę, ze to wszystko to skutek fenoterolu.....rozmawiałam z położną, zresztą moją gin także i ona była tego samego zdania, że po tym leku b.często są ciąże przenoszone........
z jednej str. gdyby nie ten lek to nie donosiłabym chyba ciąży ale z drugiej str. teraz czekanie mnie dobija....

[zufolo]

spokojnie ostatnio na forum.....ciekawe jak tam nowe mamusie? Aldonka i Justyś? i co u AniWF? rzeczywiście długo jej nie ma....ale może pojechała do rodziny z Antosiem.....

Klabacka i jak, zaczęłaś spacery albo werandowanie???jak zdrówko Marka?

ciekawe jak mjk89? ogólnie nikt nic nie pisze i aż mnie ciekawość zżera co tam słychać....

[Karolajna84]

Witam dziewczyny

Posłusznie melduję, że ja jeszcze w dwupaku. Pomijając nocne dolegliwości to potem nic się nie działo, co by miało poród zapowiadać. Już trochę zła jestem, bo człowiek się męczy no i przy okazji robi sobie nadzieję, że to może już, a tu No ale nie będę się tu pchać przed szereg ;)

Motylku nie wiem czy ty już dziś czy od jutra w szpitalu, życzę powodzenia i obyś szybko swoje wyczekiwane maleństwo. To samo do Zawsze Bosej, jutro wasz dzień. Niech Amelka pojawi się na świecie zdrowa i uszczęśliwi stęsknioną mamusię.

Mjk, a jak u Ciebie? Fajnie, że trafiłaś pod skrzydła kompetentnej i przyjaznej położnej. Taka osoba to przy porodzie skarb. No i że się tobą teraz tak opiekuje... super.

Zazdroszczę w ogóle, mój lekarz "nie chce mnie już widzieć", byłam u niego w pt i stwierdził, że już nie mam po co przychodzić. Ciąża donoszona, wyniki badań ok, więc pozostaje czekanie. Jak się coś rozkręci to mam do szpitala jechać. Dobrze powiedziane, a ja bym chciała wiedzieć, czy tam się coś posuwa, jakie rozwarcie ect. Kiedy mniej więcej urodzę, a tak sobie mogę z wosku co najwyżej powróżyć. Grr. A na KTG do szpitala gdzie mam rodzić na jakieś 1-2 dni przed TP zaleca się zgłosić. I tyle. Dziwne zwyczaje.

Zufolo ty też już niedługo z Franiem się spotkasz :) Ale to musi być fajne uczucie, ostatnie dni, godziny odliczać. Oby synek poczekał grzecznie i wszystko poszło dobrze. Na pewno tak będzie. Powodzenia kochana.

Wszystkim miłego i spokojnego wieczorku życzę. Biorę się zaraz za prasowanie, żeby nie myśleć ciągle o jedzeniu... W dodatku mam straszną ochotę na puszkę zimnej Coca-Coli ;) Ale do sklepu nie chce mi się iść...

[divalia]

Jak mnie jutro nie będzie na forum, tzn że poszłam do szpitala. Ale sama nie wiem, co robić, bo teściowa akurat się rozchorowała:(

[ZawszeBosa]

witam wieczorowo!

no kobietki piszę aby się pożegnać, jutro z samego rana mam być na izbie przyjęć, moja gin ma jeszcze dyżur także cieszy mnie to bardzo.
Już jestem w pełni spakowana, wykąpana...ogolona-hihihi, można rodzić, tylko Amelii się nie spieszy...no cóż jutro zaczniemy ją wyganiać z cieplutkiego brzuszka.

Będę oczywiście w kontakcie z Wami poprzez sms-y. Trzymajcie się cieplutko!!!!! mam nadzieję, że jak wrócę to przybędzie już trochę więcej listopadowych dzieciaczków.

Do następnego razu, buziaki wielkie, papapa

spokojnego oczekiwania Wam życzę ale czy to w ogóle jest możliwe...?

[divalia]

ZawszeBosa trzymam kciuki, żeby wszystko poszło bez problemów i Amelka wyszła z brzuszka bez dodatkowych wspomagaczy

[Karolajna84]

divalia

Jak mnie jutro nie będzie na forum, tzn że poszłam do szpitala. Ale sama nie wiem, co robić, bo teściowa akurat się rozchorowała:(

A do szpitala na badania, umówić się na CC czy już na zabieg?

[divalia]

Karolajna84

A do szpitala na badania, umówić się na CC czy już na zabieg?

Na badania i ustalenie terminu cc, ale tu w szpitalu się już zostaje do terminu cc.

[mjk89]

witam sie i ja wieczorkiem juz po wizycie;]
czekalam od 14.30 zanim weszlam byla 17 potem czekalam poltorej godz za ktg bo niestety nie bylo mojej poloznej;/

wiec ponad 3cm rozwarcie tak jak w niedziele, szyjka nisko glowka tez moge rodzic tylko musze miec odpowiednie skurcze;]czop odchodzi wiec moze sie zaczac tylko potrzebne mi skurcze;]
dostalam od razu papiery na becikowe mialam usg sprawdzala czy wszystko ok;|)dzidzia rosnie;)
na ktg wyszly skurcze ale jak to powiedziala nie porodowe;/ jak nie urodze do 27to 4.12 na oddzial;]
ale pocieszyla mnie ze z moim rozwarciem chyba wczesniej urodze;]

[mjk89]

ZawszeBosa

witam wieczorowo!

no kobietki piszę aby się pożegnać, jutro z samego rana mam być na izbie przyjęć, moja gin ma jeszcze dyżur także cieszy mnie to bardzo.
Już jestem w pełni spakowana, wykąpana...ogolona-hihihi, można rodzić, tylko Amelii się nie spieszy...no cóż jutro zaczniemy ją wyganiać z cieplutkiego brzuszka.

Będę oczywiście w kontakcie z Wami poprzez sms-y. Trzymajcie się cieplutko!!!!! mam nadzieję, że jak wrócę to przybędzie już trochę więcej listopadowych dzieciaczków.

Do następnego razu, buziaki wielkie, papapa

spokojnego oczekiwania Wam życzę ale czy to w ogóle jest możliwe...?

zawszebosa milego i szybkiego porodu;] odezwij sie kochana jak bedziesz juz w szpitalu napisz smsa;)

[mjk89]

ide kochane spac od3rana nie spie i czuje sie juz zmeczona;/ do jutra kochane;)

[zufolo]

zawszebosa szybkiego i bezbolesnego porodu, i dużo zdrówka....wracaj potem szybko do sił i do nas....Trzymamy kciuki i buziak dla Amelki....obyście już jutro się zobaczyły...

mjk89 ja myślałam, że Ty może już coś zaczęłaś....ale to nic....brak Ci tylko skurczy...reszta przygotowana..będzie dobrze, szkoda tylko,że kazali Ci tak długo czekać na ktg...miłego wieczorku

Karolajna84 to oczekiwanie rzeczywiście jest ekscytujące....Franek grzeczny więc ten czwartek już pewny....wszystko przygotowane, jutro tylko posprawdzać i nie jeść od 18....to będzie najgorsze, bo ostatnio jem za czterech....prawie cały czas.....cała ciąża spoko a ostatni tydzień normalnie zamieszkałabym w lodówce....jakbyś szła po ta cole to ja też chcę, rozumiem Cie w kwestii jedzenia... i spokojnej nocy życzę....

divalia oby się potoczyło po Twojej myśli, pozałatwiaj jutro wszystko....będziemy obserwować czy jesteś....i rozkaż teściowej wyzdrowieć....

[zufolo]

dobrej nocy mjk89,odeśpij spokojnie,pa

[Karolajna84]

Witam

Jadę zaraz z synkiem do kina na "Odlot". Mamy wejściówki i trzeba w końcu wykorzystać, zanim przestaną to grać... A już teraz seans jest jedynie o 9.20. Dla mnie to świt, ale się poświęcę ;)

Miłego dnia.

Zawsze Bosa, Motylek, Divalia - powodzenia

[zufolo]

Karolajna miłego filmu....fajnie Ci sie dzień zaczął...

U mnie ok, dzisiaj dzień oczekiwania,sprawdzania czy w miarę wszystko jest, co jeszcze spakować itd....trochę się boję....ale od 14 już Tomek będzie w domu więc jakoś to zleci ...

MIłego dnia i dużo zdrówka i siły dla dzisiejszych szpitalnych dziewczyn...Powodzenia!!!

[AnnaWF]

Justys moje wielkie gratulacje kochana!!!! Nareszcie sie doczekałaś!!!! Wracajcie szybciutko do domku!!!!

Divalia spóżnione ale serdeczne zyczenia z okazji urodzinek!!!!

ZawszeBosa trzymam mocno mocno kcuki za Ciebie i córcie!!!! Aby długo Cie nie trzymali i aby poród był szybki i bezbolesny!!! Trzymam mocno kcukasy!!

Macie jakies wiadomosci od Monikstar??

ZawszeBosa dzieki za pamieć! Nie było mnie od piatku bo w sobote pojechaliśmy do teściów- w koncu wnuka zobaczyli!! Byli w 7 niebie! A i ja sie ciesze bo mam z głowy! Teraz zobacyzmy sie dopiero na świeta- i mam spokój na kilka tygodni!!
W niedzielę pojechaliśmy do mojej mamy. Miałam zostać tam z małym do następnego weekendu ale w niedzielę po południu mały zaczął tak ryczec, że nigdy tak nie płakał...No i sie zaczęło. W nocy nie było lepiej- co zjadł to ryk! A ja ryczałam razem z nim z mojej bezsilności, że nie potrafie mu ulzyc.. Kupki brak. W poniedziałek i w nocy to samo. Wiec wczoraj maz po mnie przyjechał i wróciliśmy do domku. I teraz nie wiem bo mały sie uspokoił. Ale za to od wczoraj od 20 nie zrobił jeszcze kupki i pręzy sie bidulek. Naszczęscie nie krzyczy i nie płacze! I nie wiem czy to kolki czy cos mu u mamy zaszkodizło- może zmiana wody?? Masakra...zobaczymy jak będzie dalej...

[mjk89]

witam i ja 2w1 nadal;]
nic sie nie dzieje takze czekam na skurcze;/ bylam juz na spacerku ale mojemu baby chyba sie wogole nie spieszy na swiat;(

[juniorka]

Pare dni mnie nie bylo na forum i juz postepy gratulacje dla wszystkich mam trzymajacych juz w ramionach swe dzieciemy dalej czekamy jak i cale nasze otoczenie wraz z sasiadami tylko pytaja kiedy i kiedy ja sama chcialabym wiedziec kiedyprosze was mamuski opiszcie jak porody przebiegaly bede za to wdzieczna pozdrawiam

[Karolajna84]

Witam

Film fajny, nawet ja się pośmiałam. Choć dla synka momentami było za głośno w kinie, zakrywał uszy i nawet raz chciał wychodzić... Na szczęście wysiedział jakoś te 96 min. Potem jeszcze zrobiliśmy zakupki i do domku.

Aniu fajnie, że się pojawiłaś. Już się o ciebie zaczynałyśmy martwić. Uściskaj Antosia od forumowej ciotki. No i życzę, żeby problemy z brzuszkiem szybko minęły.

Mjk w sumie to masz jeszcze 9 dni do TP. Cierpliwości :) Na pewno już byś chciała mieć dzieciątko przy sobie, ale ono samo zdecyduje, kiedy zechce wyjść ;) Pamiętasz Aldonkę, ile to czasu z solidnym rozwarciem chodziła...

Witaj po przerwie Juniorka. A ty na kiedy masz termin? :)

Zufolo przygotowuj się po malutku i na spokojnie do szpitala. Już jutro spotkasz się z synkiem. Powodzenia.

Dopijam kawkę i kończę drożdżówkę z jabłkiem. Apetyt mam jak wilk...

Pozdrawiam

[juniorka]

Karolajna84

Witam

Film fajny, nawet ja się pośmiałam. Choć dla synka momentami było za głośno w kinie, zakrywał uszy i nawet raz chciał wychodzić... Na szczęście wysiedział jakoś te 96 min. Potem jeszcze zrobiliśmy zakupki i do domku.

Aniu fajnie, że się pojawiłaś. Już się o ciebie zaczynałyśmy martwić. Uściskaj Antosia od forumowej ciotki. No i życzę, żeby problemy z brzuszkiem szybko minęły.

Mjk w sumie to masz jeszcze 9 dni do TP. Cierpliwości :) Na pewno już byś chciała mieć dzieciątko przy sobie, ale ono samo zdecyduje, kiedy zechce wyjść ;) Pamiętasz Aldonkę, ile to czasu z solidnym rozwarciem chodziła...

Witaj po przerwie Juniorka. A ty na kiedy masz termin? :)

Zufolo przygotowuj się po malutku i na spokojnie do szpitala. Już jutro spotkasz się z synkiem. Powodzenia.

Dopijam kawkę i kończę drożdżówkę z jabłkiem. Apetyt mam jak wilk...

Pozdrawiam

na 29 listopada :)

[mjk89]

wiadomosc od zawszebosej:

18.11.2009 o godz.12.30(sn)przyszła na świat nasza corcia AMELIA!(ważę 3750,mierzę 57cm, 10 pkt)pozdrawiamy Amelia, tatuś Paweł i mamuśka Ola

kochana serdecznie Ci gratuluje zycze duzo cierpliwosc i sil;)