Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

AnnaWF
Witajcie kochane ciężaróweczki!!!! Jak po świetach?? Wypoczęte?
Żaliłam sie juz na październiczkach wiec pożalę sie tez u Was
Opowiem wam co mi sie przydarzyło w Wielka Sobote jak juz bylismy u mojej mamy w Lubinie. Ogólnie to był koszmar ale skonczył się naszczęście dobrze! Zaczęłam krwawić Jak dla mnie masakra, mój biedny mąż zapomniał jak sie nazywa z tego wszystkiego, mama zaczęłam płakać. Ogólnie panika. Naszczeście mam trzeźwomyślącą siostrę, która od razu podała mi numer telefonu do kliniki w której rodziła trójkę swoich dzieci. Od razu tam pojechalismy. Lekarz mnie oczywiscie przyjął, zbadał i stwierdził, że z maleńswtem jest wszystjko dobrze, rusza sie, serducho bije i nie widzi żadnego krwiaka ani nic innego podejrzanego. Uff....Wiecie jaką ulgę poczułam jak zobaczyłam bijace serduszko!!!!Nigdy tak pięknego widoku nie zapomnę...Lekarz przepisął mi luteinę i nospe...I kazał wypoczywać. Mówił, że widac po szyjce macicy że nie leżałam ostatnimi czasy...Cóż wiecie jak to świeta, sprzątanie itp. Wystraszyłam sie nie na żarty. Żadnej z was nie życze takiego doświadczenia! Dlatego moje drogie wypoczywajcie i uwazajacie na swoje maleństwa, niepoodkurzany dywan poczeka czy garki w zlewie...Ja teraz juz do tego tak podchodzę!!!!
A moje maleństwo w poniedziałek miało 33mm a w sobotę miało już 43!!!!!!!

Piszę to ku przestrodze!!! Uważajcie na siebie! Bo wystarczy lekkie przeziebienie i zmęczenie i różne rzeczy sie mogą wydarzyć!!!

Pozdrawiam Was!!!

Mi niestety tez się to przytrafiło w 7 tyg lekarz mi nic nie przepisał, bo uważał,ze to pseudo @ wystąpiła, ale przeżycia okropne panika itp zgadzam się z tobą!
najważniejsze, że z dzidziusiem jest oki! Ciesze się strasznie! Że twoje przeżycia juz minęły, teraz dużo odpoczywaj!!

Odnośnik do komentarza

Moje przygotowania świąteczne to umycie podłogi w kuchni i łazience i upieczenie 3 ciast, wszystkie mieszane mikserem. Do codziennych zajęć należy pomywanie i gotowanie. I poza tym resztę czasu spędzam na leżeniu. Nocka trwa zazwyczaj 10 godz z przerwą na siusiu a i popołudniamy zdaża sie drzemka 1-2 godzinna. Mam też działke ogródkową i jak narazie to byłam tam porobić tylko raz 2 godz grabiłam w kwiatach, resztę robi mąż. Czasami wybiorę się na spacero-zakupy ale nic powyżej 2-3 kg nie noszę. I wiecie jak powiedziałam to doktorce, która wie ile robiłam aby zajść czy bym nie mogła cały dzień leżeć, ale chyba bym ocipiała. Jak tylko czuję się zmęczona, albo boli brzucho to się kładę, jak w żołądku zaczyna mdlić to jem i przez to czuję się ok. A w święta to nikt nic nie dawał mi robić, nawet znosić ze stoły, dużo leżałam. I teraz też leżę, bo ten szkrab jest najważniejszy, a nie dywany, okna, firany, zresztą mamy mężczyzn którym korona z głowy nie spadnie.

Nasz Aniołek Łukaś 20.07.2009r.
Grzesiu 07.10.2010r.

Odnośnik do komentarza

taksara
Moje przygotowania świąteczne to umycie podłogi w kuchni i łazience i upieczenie 3 ciast, wszystkie mieszane mikserem. Do codziennych zajęć należy pomywanie i gotowanie. I poza tym resztę czasu spędzam na leżeniu. Nocka trwa zazwyczaj 10 godz z przerwą na siusiu a i popołudniamy zdaża sie drzemka 1-2 godzinna. Mam też działke ogródkową i jak narazie to byłam tam porobić tylko raz 2 godz grabiłam w kwiatach, resztę robi mąż. Czasami wybiorę się na spacero-zakupy ale nic powyżej 2-3 kg nie noszę. I wiecie jak powiedziałam to doktorce, która wie ile robiłam aby zajść czy bym nie mogła cały dzień leżeć, ale chyba bym ocipiała. Jak tylko czuję się zmęczona, albo boli brzucho to się kładę, jak w żołądku zaczyna mdlić to jem i przez to czuję się ok. A w święta to nikt nic nie dawał mi robić, nawet znosić ze stoły, dużo leżałam. I teraz też leżę, bo ten szkrab jest najważniejszy, a nie dywany, okna, firany, zresztą mamy mężczyzn którym korona z głowy nie spadnie.

Wiesz co ja do tej pory robiłam wszystko to co przed ciążą. Czyli tak naprawde, praca zawodowa, opeka nad całym domem i wszystko co z nim związane i jeszcze pies. Fakt, że od kiedy jestem w ciąży to m bardzo mi pomaga w tym wszystkim. Ale uwazałam, że przecież ciąża to nie choroba...No i spotkało mnie to co spotkało. Nie zdawałam sobie sprawy z tego jakie to kruche wszystko...
M sie bardzo wystraszył i teraz od soboty nie pozwala mi nic robić. Chce tez żebym poszła na l4 i juz nie pracowała...Cóż skonsultuję to z lekarzem i zobaczymy.
Ale naprawdę nie zdawałam sobie sprawy z powagi sytuacji chyba...bo sie nie oszczędzałam. No i mam nauczke. Nigdy więcej takiego stresu!!
Pozdrawiam Was i życzę aby Wasze fasolki dorze sie rozwijały i nie napędzały strachu. Pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

witajcie..
oj Anniu..ale nas nastraszyłaś..ale masz rację..musismy na siebie uwarzać. ja tez podchodzę do ciąży zdroworozsądkowo- nie trkatuję jej jako choroby, a raczej jako dar:) no,ale chyba mas zrację..może to nie choroba, ale w szczególny sposób nalezy na siebie uważac.
staram się wypoczyawać-kiedy tylko się da:) aczkolwiek sennośc nie jest już tak trapiąca i nie muszę się kłaść w każde popołudnie. w pracy- ok. mam opiekunkę do dzieic i stazystkę z urzędu..więc moge je wykorzystywać :smile_move:
no i poinformowałam moje 3latki o swoim szczęściu... wiedzą także, że teraz muszą satarać sie być bardziej samodzielne. więc w pracy nie jest tak źle :)
póki brzuch mnie nie ciągnie do ziemi- to jest super:)

co do świąt...chyba się wyleniłam, a raczej nagościłam:) przygotowania nie były ciężkie.

och...jak bardzo nie moge sie doczekać wizyty..ciekawa jestem ile moje maleństwo urosło?? za tydzień w środę sie przkonam:)) mam nadzieję, że fasolka czuje sie dobrz ei rośnie:)
miłego dnia, buziaczki :Całus:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Aniu ja starałam się o tą ciążę 4 lata, w zeszłym roku przeżyłąm poronienie, nie raz miałam pretensje do Boga że nie daje mi tego cudu, modliłam się o niego. W tym roku miałam podchodzić do in vitro, bo wszystkie inne metody już wypróbowaliśmy, jeśli i to by się nie udało myśleliśmy o złożeniu papierów do OAO. Stał sie cud i nawet jeśli będe miała nic nie robic przez te 9 miesięcy oprócz leżenia to poświęcę się, bo niewiem czy uda mi się jeszcze kiedy kolwiek zajść w ciąże. Ciąża to nie choroba ale w pierwszym trymestrze trzeba na siebie bardzo uważać, nawet upadek może spowodować poronienie, większy stres czy nawet jak sie czegoś przestraszymy. Zawsze uważałam że jeśli ktoś nie miał problemu z zajściem to i za bardzo nie uważa na siebie. Teściowa wmuszała we mnie w święta lampkie wiśniówki 36%, a ja prosto z mostu że jeśli dziecko urodzi się chore przez to że ja wypiję za jej namową lampkę, bo przecież jedna mała lampka dla krążenia nie zaszkodzi to dam jej maluszka na wychowanie. Jeśli ja odmawiam to nie powinni mnie wcale namawiać, ale niektórzy tego nie rozumieją, u swojej mamy to nawet ulubionego torta nie zjadłam bo był nakrapiany, wolę nie jeść, nie pić tego co zakazane aby później w razie czego sobie całe życie nie wyrzygiwać że mogłam tego czy tamtego nie ruszyć, zrobić. U mnie to jest świadome macierzyństwo, wyczekane, planowane i biorę pełną odpowiedzialność za nas dwoje. Lampka wina, kieliszek wódki czy łyp piwa mnie nie zbawi, choć mam czasami ochotę, ale wiem ile może zaszkodzić maleństwu. Koleżanka w zeszłym roku w ciąży praktycznie cały czas paliła, piła kawy, popijała piwo na grillu i maleństwo urodziło się z wadą serca, chorym oczkiem, wiem może gdyby nie paliła nie piła tez by mała urodziła się chora, ale po co ryzykować. Ja przez te jeszcze 7 miesięcy nie zamierzam niczym ryzykować, nawet głupim myciem okien czy odkurzaniem dywanu.

Nasz Aniołek Łukaś 20.07.2009r.
Grzesiu 07.10.2010r.

Odnośnik do komentarza

Dudziakowa .. Widze ze i tak jak u mnie brzuszek widac. Mnie wyskoczyl brzuch do przodu w zeszlym miesiacu. a jak tam u was dziewczyny?
Mnie strasznie pobolewal brzuch przez swieta i mialam juz dzwonic do mojej gin ale nie plamilam wiec chyba to bylo normalne bo juz mi przeszlo. Ale nie powiem bo rozne rzeczy przez mysl mi przeszly.
A jak wy sie czujecie?Uwazajcie na siebie, bo nigdy nie wiadomo co moze sie wydazyc.Oby wszystkie znas doczekaly konca ciazy i wziely malenstwa na rece........A i oczywiscie zeby dzieciaczki byly zdrowiutenkie.
Trzymajcie sie cieplutko.

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

widzę, ze narwane babulce z nas, ja generalnie pracuje po 12h, w pracy jeszcze nie wiedza, że w ciąży jestem, ale 20 powiem już na 100%( wszystko sie przedłuża bo nasza dyrektorka jest na L4) teraz juz tez nie dźwigam i proszę o pomoc męża w wielu rzeczach, gdyby ni to krwawienie pewnie bym nie zwolniła!!! Wiec było szczęście w nieszczęściu-ale nie chcę drugi raz takiego przezywać! i wam tez nie życzę!
Co do brzuszka to mój też już powiększony! szczególnie wieczorkiem widać zaokrąglenie kiedy zakładam dresiki i przez caly dzień dodatkowo zjem troszkę posiłków, z ranka widać-ale bardzo mało! Mój brzuch zaczął się powiększać tak nagle przed świętami!!

Odnośnik do komentarza

Tak tak kochane trzeba o siebie dbać dużo bardziej niż zawsze...

Dudziakowa Ja też jeszcze jestem senna. Przychodzi godzina 21-22 i ja z chęcia już poszłabym aaśki. Ale to i tak lepiej bo na początku to była 19-20...hahaah Cóż poradzimy trzeba ten pierwszy trymestr jakos zniesć
Taksara życzę Wam dużo dużo zdrówka aby ciąża przebiegała jak najlepiej. Sama mam znajomych którzy staraja sie o dziecko dużo duzo juz lat i jakos nie moga sie wystarac. Bardzo im współczuję. Takze wcale Ci sie nie dziwię, że chuchasz i dmuchasz! Prawidłowo!
Gumijagodka jeśli chodzi o mój brzuchol to u mnie juz widzę zmiany, juz nie jest taki płaski jak kiedyś:36_11_23:. W spodnie sie mieszczę jeszcze ale chyba już niedługo. M mówi, że on też widzi ale tak znajomi to że jeszcze nie. Brzuchol sie zaokrąglił. No w końcu przybyło mi już 4kg-)

Życzę Wam udanego dnia dzisiaj!!! dużo zdrówka, uśmiechu i ciepełka!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

witajcie;)
och...macie piekne brzusia i fasolinki:)) rosnijcie z nimi zdrowo i szczęśliwie :D

moj brzusio?? hmm..ciezko mi powiedziec, bo nie nalezę do chudiznek, raczej do okrągłych mamusiek-wiec duzych zmian nie wiedzę. ale przed swiętmai zaczełam odczuwac dyskomfort..i wieczorami wskakuje w dresik... rano nie jest źle, wyglądam ok..ale wieczorkiem wyglądam, jakby miała wzdęcia;D hi hi.. niestety- z powodu wagi ciezko jest dojrzec "ciążowy" brzuszek...ae mam nadziej, że niedługo coś "wyskoczy" :) a co do wagi..do niedizeli byla w normie "stała w miejscu" :) ale musze się jutro zważyc..w koncu byl okres świateczny..hi hi

ps. jak moge dodać zdjęcie??:) jak wkleic je w poscie?

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

aldonka23
hello kochane brzuchatki:autka:
mnie też już 4 kg przytyło się:autka: brzusiu fajny okrąglutki:)potem jak się uda to wrzucę fotkę z usg mego skarbka małego:ice_ski:

Aldonka mi też sie juz przytyło 4kg :36_11_23::36_11_23: I po brzuszku widać już :36_1_1::36_1_1: nawet rano jak wstanę. Na szczęście mieszczę sie jeszcze we wszystkie ciuchy niestety czuje, że już nieługo... Ale co tam - niech brzusio rośnie, duży, duży okrąglutki!!! :smile_move::smile_move:
Jutro ide do lekarza skontrolować co i jak z moim malenstwem w związku z ostatnimi przeżyciami. To pewnie bede miała usg !!! Takze tez postaram sie wkleić fotkę.
Pozdrawiam Was cieplutko i serdecznie!!! I udanego dzionka życzę!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

cześć Kochane:)
ja zaraz uciekam do pracy, a potem cały dzień w biegu :)
aaaa..no i zważyłam się. waga stoi w miejscu, nic nie schudłam i nic nie przytyłąm..ale faktycznie "puchnę" :) mieszcze się jeszcze w spodnie, ale niedługo będzie trzeba zmienić:)) ale macie rację:)) mamy rosnąć piękne i okrąglutkie:*
miłego dnia mamuski:*:zwyrazami_milosci:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry dziewczynki, ja dziś ostatni dzień leniuchowania!!! Jutro do pracy na 12h, teraz miałam tyle wolnego że od południa do wieczorka na spacerkach cały czas byłam, super tak, ale kondycja kiepska bo padam wieczorem jak nic!
Widzę że Aldonko dorwałaś gdzieś net! Super! pisz do nas! Dzidziuś Twój już Taki fajniusi!

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Justyś
Dzień Dobry Kobietki :) Jaka piękna pogoda, aż chce się żyć!

Witaj Justyś ano piękna!!! Mi powoli mija przeziebienie wiec tym bardziej sie nia cieszę!! Właśnie jestem w pracy i jem pyszna świateczną babke popijając anatolkiem (mój sposób na nie picie kawy-)) Pozdrawiam i udanego dnia życze!

heh fajny sposób, ja kawy już też z miesiąc nie piję, odrzuca mnie od niej, na początku piłam, ale dzidziuś powiedział stop koniec!!!! mamusia musiała przestać pic!Od tamtej pory raz wypiłam kawe zbożowa z mlekiem i raz cappuccino!

Odnośnik do komentarza

aldonka23
czesc kochane moje:autka: na chwilke jestem wiec pisze do was:) jak się czujecie? u mni eok wszystko!!!!! zmieniam lekarza....byłam prywatnie i nawet mi nie powiedziala żeby wyniki zrobić i bede chodzic normalnie.....wyliczylam ze ok 2 tys strace na nią.....porażka!!! wolę cosik dzidzi kupić!!!!! a tak to dalej mnie troszkę mdli i pije jak smok!!!! jutro jadę do tego lekarza!!! pozdrawiam i całuje i ściskam:monkey:

Mnie tez mdli i to nie koniecznie z ranka, jak poczuję jakiś zapach to mam odruch wymiotny, choć nie wymiotuję, ale męczy to strasznie! Moze już nie długo przejdzie!!

Odnośnik do komentarza

Justyś

Mnie tez mdli i to nie koniecznie z ranka, jak poczuję jakiś zapach to mam odruch wymiotny, choć nie wymiotuję, ale męczy to strasznie! Moze już nie długo przejdzie!!

A mnie ani razu nie zemdliło nie mówiąc o wymiotach. W ogóle to gdyby nie rosnąca waga i brak @ to nic bym nie zauważyła :smile_move::smile_move: A to juz prawie 12tydzien...Myślicie, że dopadnie mnie później?:36_11_23:
Także współczuję serdecznie Wam moje drogie.
Pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Justyś

Mnie tez mdli i to nie koniecznie z ranka, jak poczuję jakiś zapach to mam odruch wymiotny, choć nie wymiotuję, ale męczy to strasznie! Moze już nie długo przejdzie!!

A mnie ani razu nie zemdliło nie mówiąc o wymiotach. W ogóle to gdyby nie rosnąca waga i brak @ to nic bym nie zauważyła :smile_move::smile_move: A to juz prawie 12tydzien...Myślicie, że dopadnie mnie później?:36_11_23:
Także współczuję serdecznie Wam moje drogie.
Pozdrawiam

Ja rowniez nie mam zadnych problemow. Czasem tylko mnie meci w zoladku ale nie przeszkadza mi to.
Aldonka przepiekna dzidzia, pisz czesciej tutaj.
Moja waga zaczela spadac. Najpierw przybylo mi 2 kilo a teraz kilogram zgubilam. Nie wiem czemu ale chyba nic sie zlego nie dzieje.

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
Justyś

Mnie tez mdli i to nie koniecznie z ranka, jak poczuję jakiś zapach to mam odruch wymiotny, choć nie wymiotuję, ale męczy to strasznie! Moze już nie długo przejdzie!!

A mnie ani razu nie zemdliło nie mówiąc o wymiotach. W ogóle to gdyby nie rosnąca waga i brak @ to nic bym nie zauważyła :smile_move::smile_move: A to juz prawie 12tydzien...Myślicie, że dopadnie mnie później?:36_11_23:
Także współczuję serdecznie Wam moje drogie.
Pozdrawiam

Aniu..to podobnie jak u mnie;) wszystko pożeram i nie mam z niczym problemó..nawet kawa mi smakuje...ale pozlam sobie na "cienizne" raz na tydfzien..nie czesciej... a nie jest za smacza, bo prawie przezroczysta:D

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...