Grudniówki 2019

[Bławatka]

Sylwia26eM, ale ja Ci zazdroszcze tej budowy. Ja na razie mieszkam u tesciow. Tzn. mamy cala gore tylko dla siebie, osobna kuchnia i lazienki. Tesciowa mieszka za granica, a tesciu jest totalnie bezproblemowy, ale zawsze lepiej na swoim.

[Gość Paula92]

Hej dziewczyny :) dołączę do was. To będzie moja 3 ciaza:)

[Agula89]

Bławatka,
Ja idę do lekarza dopiero po świętach 23 kwietnia.
Wierzę, że wszystko jest ok chociaż martwię się. Nie sprawdzam bety. Przypomnij, w którym tygodniu jesteś?

Witaj Paula92.
Byłaś już u lekarza? Czy to dopiero początek? Jak się czujecie dziewczyny?

[Sylwia26eM]

Teraz będziemy czekać na każdą wizytę z niecierpliwością :) teraz na te pierwsze później na prenatalne.. Ja będę musiała mieć wykonane więc mnie to nie ominie.

[Gość Milenaaa]

Witajcie dziewczyny :)
To i ja do Was dołączę. U mnie co prawda jest to bardzo,bardzo wczesna ciąża gdyż beta z wczoraj to zaledwie 10.66 ale jestem dobrej myśli. Betę powtórzę jutro. To moja 3 ciąża, 1 wysoko stracona, a 2 córeczka żyła 2.5 miesiąca, ale walczę i mam nadzieję, że tym razem się uda!

[Paula92]

Ja mam wizytę dopiero 8 maja nie chce śpię spieszyć bo w tak wczesnej ciąży wszystko może się wydarzyć. U mnie to dopiero 4 tydzień:)

[Agula89]

Sylwia,
Masz rację. Niektóre dziewczyny chodzą do dwóch ginekologów jednocześnie, byleby mieć częściej robione usg :)
A dlaczego "będziesz musiała mieć wykonane" usg prenatalne?
Myślę, że każda kobieta je robi? Nie wiem jak to jest na NFZ, czy w każdym trymestrze je wykonują? Ja mam ten plus, że mam opiekę w Medicover więc będę miała robione 3 razy. To prywatna placówka, sponsoruje nam firma więc jest to duży plus już nawet nie mówiąc o ciąży ale o wszystkich specjalistach.
Milenaaa witaj w naszym gronie.
Przykro mi bardzo, smutna historia. Wierzę, że tym razem wszystko będzie dobrze! :)

[Agula89]

Paula92

Ja mam wizytę dopiero 8 maja nie chce śpię spieszyć bo w tak wczesnej ciąży wszystko może się wydarzyć. U mnie to dopiero 4 tydzień:)

Paula92 ja poszłam do ginekologa w czwartym tygodniu i nic nie było widać jeszcze, nawet pęcherzyka a teraz siedzę jak na szpilkach czekając na kolejną wizytę, która notabene jest tylko 2 tygodnie później od poprzedniej. Więc nie warto iść za wcześnie bo tylko się stresuje teraz myślą czy aby napewno dzidziuś się pojawił :(

[Sylwia26eM]

Agula będę musiała mieć ze względu na to że mój młodszy brat ma zespół Downa. Jest to w jakiś sposób dziedziczne, w bardzo małym ale jednak. O ile się orientuję to prenatalne przepisuje się ze wskazaniem a po ukończeniu 33 roku życia obowiązkowe. Przynajmniej tak było 2 lata temu.
Ja pierwszą dzidzię miałam w wieku 26 a druga dzidzia będzie na 28 lat :)

Milena musisz być niesamowicie dzielna kobietą :) nie wyobrażam siebie stracić mojego synka. Wszystkie tutaj trzymamy za Ciebie i dzieciątko bardzo mocno kciuki :) dotrwamy do końca w komplecie :)

Paula masz rację nie ma sensu iść tak bardzo wcześnie a później się martwić czy jest serduszko. Chyba że ktoś ma wskazania to co innego :)

Jak pójdę w piątek to będzie ostatni dzień 6 tygodnia więc mam nadzieję że serduszko już będzie :) Ale się stresuje.

[Paula92]

Ja się strasznie i tak denerwuje czy wszystko jest dobrze...mam syna 4 latka zdrowego i córeczkę aniolka która urodzila się z mala wadą serca ale niestety nikt w ciazy ani po porodzie tego nie wykrył i żyła tylko 2 dni... więc to bedzie dla mnie ciężka ciążę zwłaszcza psychicznie..

[Agula89]

Sylwia ok wszystko rozumiem. Nie wiem jak to dokładnie jest ale wiem, że u mnie bez względu na wiek zrobią badanie prenatalne w każdym trymestrze. Moja siostra na NFZ miała tylko w pierwszym trymestrze w wieku 30 lat.
Żałuję, że nie wzięłam sobie wizyty właśnie na 19 kwietnia. Nie zdawałam sobie sprawy, że będę się tak niecierpliwić i denerwować czy wszystko jest w porządku.
Ciekawe, czy przy kolejnej ciąży też tak bym panikowała

[Gość Milenaaa]

Agula89 przy kolejnej ciąży też będziesz tak panikowała strach chyba nas nigdy nie ominie takie z nas panikary :) ja się umówię na 1 wizytę z usg jakoś w okolicach 10 maja i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze :) pochwaliłyście się już komuś?

[Sylwia26eM]

Agula prywatnie to zawsze inaczej. Ja chodziłam prywatnie całą ciążę i jak urodziłam to pielęgniarki mi mówiły że rzadko kto ma przeciwbólowe w kroplówkach do samego wyjścia ze szpitala a dziewczyny które chodziły na NFZ lekarze dawali kroplówki przez pierwszą dobę a później tylko tabletki.
Ciąża to dla każdej kobiety stres czy to pierwsza czy kolejna. Przecież już kochamy tą małą istotkę w brzuszku i chcemy dla niej jak najlepiej. Każda matka martwi się o swoją dzidzię :)

Milena u mnie wie mąż i wraca dzisiaj do domu jak na skrzydłach. Wie też moja mama i tata oraz siostra i kuzynka ale te dwie dowiedziały się przypadkiem bo mnie zemdlilo przy nich i się domyslily.

[Agula89]

Milenaaa jasne! U mnie to już wszyscy wiedzą :) To taka wiadomość, której nie potrafiłam zostawić dla siebie
Tak samo w pracy, wolałam zawczasu powiedzieć kierownikowi. U nas w firmie zaraz zaczyna się sezon i będzie straszny młyn a ja nie chce siedzieć w tym stresie będąc w ciąży.

[Agula89]

Sylwia ale nawet jeśli chodzisz prywatnie do ginekologa to i tak trafiasz do szpitala państwowego. No chyba, że stać kogoś na prywatny szpital.
A tak odchodząc od zmartwień - macie jakieś zachcianki?
Ja wczoraj kupiłam sobie twaróg wędzony i przepadłam! Mogłabym go jeść i jeść :)

[Sylwia26eM]

Agula dokładnie ale uwierz mi lekarze są bardzo różni. Ja chyba do ginekologa na NFZ nigdy nie pójdę przynajmniej w moim rejonie to jakaś masakra. Może dlatego mam takie doświadczenie nie miłe. Dość że na wizytę zwykłą czeka się 4 miesiące to później wizyta taka że ledowie zdążysz się ubrać. Pacjentki zapisane co 5 min ech...

[Agula89]

Sylwia
Szczerze odkąd mam Medicover a będzie to już jakieś 8 lat nie wyobrażam sobie już iść do jakiegokolwiek specjalisty na NFZ. Wiem jak to wygląda. Dramat.
Mam nadzieję, że trafię na dobrego ginekologa. Ta u której byłam na pierwszej wizycie zrobiła na mnie dobre wrażenie ale niestety nie prowadzi ciąż. Zobaczymy, będę zmieniać najwyżej.
Najgorsze, że nie wiem nawet na co zwracać uwagę. Jakie badania powinna zlecić na pierwszej wizycie?

[Sylwia26eM]

Z badań o ile dobrze pamiętam to toksoplazmozę, krew, glukoza we krwi oraz mocz ale nie pamiętam dokładnie.
Jak byłam na wizycie miesiąc temu to kazal mi zrobić toksoplazmozę, morfologię, mocz i wrócić za 3 miesiące jak nie znajdę w ciążę. To się lekarz zdziwi w piątek :P

[Bławatka]

Agula89, jestem w 6 tygodniu. Milena, niesamowicie silna z Ciebie kobietka:-) Nie wyobrazam sobie tego co przezylas. Pytanko: nadal pobolewaja Was brzuchy?

[Gość Milenaa]

Bławatka mnie brzuch nie boli ale czasami "łupie" bardziej się obawiam plamieniami.. :( uczepiły się mnie i już 2 tygodnie się trzymają.. do jutra chyba umrę z nerwów zanim sprawdzę czy beta przyrosła.. w pierwszej i drugiej ciąży praktycznie plamień nie małam a jak się zdarzyły to sporadycznie... i na krótko

[MigotkAn]

Hej dziewczyny jak już pisałam mój termin miał być na 1 grudnia ale nie dotwam do niego .. Dzis potwierdziła u Lekarza Ciąże bliźniacza... Więc pewnie wcześniej się rozpakuje.. Wszyscy w szoku bo w rodzinie bliźniąt nie było w końcu musi być Ten pierwszy raz

[Gość Milenaa]

Migotka ależ Ci zazdroszcze! Gdybym dowiedziała się że jestem w ciąży bliźniaczej to chyba bym skakała z radości pod niebiosa :) ja jeśli wszystko będzie dobrze to termin teoretycznie na 22.12 ale też nie dotrzymam do końca...oby choćby do 34tc.. ale będzie dobrze, musi być! :)

[MigotkAn]

Milena. No ja nie skacze cieszę się ale przeraża mnie to trochę jeszcze

[Gość Julka755]

Milena! Tym razem musi być dobrze :)

Migotka! To wspaniała wiadomość, podwójna radość :) też liczę na bliźnięta. Marzyłam od dawna i sobie "zaklepałam" mam nadzieję :)

Ja umówiłam dziś wizytę pierwszą, ale dopiero na 29 kwietnia. U mnie wie tylko mąż i jedna koleżanka z pracy. Dzieciom powiemy dopiero za jakiś czas, bo wiadomo, wtedy automatycznie będzie wiedziała już cała okolica- oczywiście tylko w sekrecie :)
Ciężko mi się przestawić na tryb ciążowy. Zastanawiam się czy pójść na zwolnienie w pracy czy "ukrywać się" dopóki brzuszek nie będzie widoczny.

[Bławatka]

Julka, to zalezy jaka praca. Ja fizycznej nie mam, pracuje w banku, ale ta nagonka na plany sprzedazowe, wieczny ped i stres zmuszaja mnie do szybkiego L4.