Skocz do zawartości
Forum

Moje Dziecko Idzie Do Przedszkola


Anulka

Rekomendowane odpowiedzi

Jak nie urok to......... dzisiaj mieliśmy z Mają iść do nefrologa bo bez przerwy problemy z pęcherzem i nerkami a tu w nocy u 39 stopni gorączki. Teraz to już nie wiem od czego bo ani kaszlu ani kataru tylko skarży się na ból gardła ale na boleści przy sikaniu też narzeka i bądź tu człowieku mądry. Chyba zbije jej czymś tą temperaturę i jednak wezmę ją do tego nefrologa bo za długo czekaliśmy na wizytę. Kto to powiedział że małe dzieci mały kłopot????

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

hadaka
Jak nie urok to......... dzisiaj mieliśmy z Mają iść do nefrologa bo bez przerwy problemy z pęcherzem i nerkami a tu w nocy u 39 stopni gorączki. Teraz to już nie wiem od czego bo ani kaszlu ani kataru tylko skarży się na ból gardła ale na boleści przy sikaniu też narzeka i bądź tu człowieku mądry. Chyba zbije jej czymś tą temperaturę i jednak wezmę ją do tego nefrologa bo za długo czekaliśmy na wizytę. Kto to powiedział że małe dzieci mały kłopot????

ewidentnie kłopoty z nerkami...współczuję...

my dalej antybiotyk, mam nadzieję że wygonię łobuziaka w poniedziałek do przedszkola bo dłużej tego nie zniosę...czuję sie jak sędzia na ringu...co chwilę punktuję nokaut :glass:biedna ta moja Maja

Odnośnik do komentarza

Anulka też mam starszego brata więc doskonale Maję i Ciebie rozumiem. Jedno co w tym wszystkim jest dobre to to, że później Majka nie da sobie wejść na głowę. A jak Miki szaleje tzn że już z nim lepiej, oby jak najdłużej. U nas po konsultacji z nefrologiem decyzja podjęta - jedziemy. Najpierw Maję obejrzy pediatra a potem sprawdzimy nerki. Mam tylko nadzieję, że się wyrobimy w czasie bo to w dwóch różnych końcach miasta. Zdrówka dla dzieciaków i siły dla rodziców.

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

AnulkaU nefrologa juz bylismy - mam straszny niesmak po tej wizycie bo facet jakis dziwny - podobno fachowiec ale chyba z matrixa. Powiedział tyle, że ciągłe infekcje dróg moczowych to na 90% skutek zaparć. Zlecił usg ale.... (przy okazji może sie wypowiecie czy to prawda) nie na fundusz tylko prywatnie bo żeby dziecku nieodpłatnie zrobic usg brzucha to trzeba go na 3 dni połozyć do szpitala. Oczywiście ze nie będę dziecka stresować i wolę zapłacić tą stówę ale bardzo dziwne to wszystko. Dzisiaj ma usg a za tydzień jeszcze wizytę u gastrologa. tak więc nic nie robię tylko latam po lekarzach - mam tylko nadzieje, ze przynajmnniej dowiemy sie co w trawie piszczy. jeżeli usg i gastrolog niczego nie stwierdzą to trzeba bedzie pójść do psychologa bo to znaczyłoby że te zaparcia mają tylko i wyłącznie przyczyne psychologiczną.
Przy okazji informacja dla mam dziewczynek - mój nefrolog tego nie wiedział ale dowiedziałam się że dla dzieci powyżej 3 lat jest doskonały płyn do higieny intymnej na bazie rumianku - nazywa się Gyntima.
Generalnie Majka już drugi tydzeń nie chodzi do przedszkola bo po infekcji został jeszcze kaszel ja mam zapalenie oskrzeli a J. zapalenie gardła. Idę sobie zatem :lup: Dobrze że są dziadkowie i pomagają to oni jadą z nią dzisiaj na to usg oby tylko nic nie wykazało.

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

hadaka
po pierwsze
lekarz ma rację, dziecko trzeba połozyc do szpitala na 3 dni, ale da się to obejść...przyjmuja Cię na oddział i po badaniach wychodzisz na przepustkę, czwartego dnia po wypis
po drugie
są przychodnie państwowe i możesz zapisac się na usg, ale tam się pewnie czeka
po trzecie
Miki miał zaparcia nawykowe, dopóki nie doszło do wgłobienia jelit bagatelizowałam sprawę, teraz jak nie zrobi dwa dni dostaje leki

Odnośnik do komentarza

Anulka
Też się tego boję dlatego te wszystkie badania. Dzisiaj na usg potwierdziła się teoria nefrologa. Nerki i pozostałe narządy w idealnym porządku ale to co zauważył to zapchane jelita. Za tydzień wizyta u gastrologa. A jeżeli chodzi o leki to próbowałam wszystkiego. Dieta zachowana no chyba że w przedaszkolu podjada cos czego ja jej nie daję w domu. Czekamy na razie do wizyty u gastrologa.

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

Załamałam się - dzisiaj był w przedszkolu Mikołaj. Ponieważ Maja na wszystkie swiętości zaklinała mnie żebym była wtedy z nią bo ona sie boi więc wyrwałam się z pracy i pojechałam. Ona też tylko na rozdanie paczek pojechała. Ale wiecie skład tych paczek doprowadził mnie do szewskiej pasji. Same czekolady. Kinder bueno itp. I jak wytłumaczyć dziecku że nie może tego jeść (zaparcia). W dodatku w przedszkolu jest chłopiec o imieniu Mikołaj i czestował wszystkie dzieci cukierkami - oczywiście czekoladowymi. Majka, która w ogóle nie je takich rzeczy wyglądała jakby w ogóle nic jadła przez ostatnie 2 lata - tak się rzuciła na te cukierki. Darowanemu koniowi w oczy się nie zagląda (paczki były na koszt przedszkola - rodzice nic nie dokładali) ale mogliby troche skład tych paczek konsultowac z rodzicami.
I jeszcze jedno - Maja już trzeci tydzień nie chodziła do przedszkola bo najpierw ucho a potem nie wiadomo skąd zapalenie oskrzeli ale teraz już jest zdrowa tylko Pani doktor zasugerowała żeby jeszcze tydzień zrobić jej przerwę bo znowu szybko złapie jakąś infekcję. Dzisiaj rozmawiałam z wychowawczynią najmłodszej grupy i mówiła że szkoda żeby Maja tyle opuszczała bo już powoli uczą się wierszyków na Dzień Babci i kolęd. Trochę jestem w kropce. A Wy puszczałyście swoich przedszkolaków zaraz po chorobie do przedszkola. Dodam, że Majka już od środy jest zdrowa i wychodzi na krótkie spacery. Tak mi się trochę wydaje że jak ma coś złapać to i tak złapie.

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

Tyle czasu nie zaglądałam bo wąteczek stał w miejscu a tu proszę ruszyło.

Aż mi się oczy szkliły jak czytałam co maluszki przechodziły w tym czasie ;-(

Zdrówka życze dla wszystkich.!!!!!!!!!!!

Bartek opuścił ostatnio tydzień przedszkola- tradycyjnie tylko katar i kaszel.
Potem superek i znowu dwa dni samego kaszlu- do głowy można dostać z tym kaszlem.Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy jak bo jonizatora zapomniałam puszczać przed spaniem 3 dni...a nie ważne ;-(..oby teraz już fajnie znowu chodził.

W domu kaloryfer przykręcony,Jonizator puszczam już na pół nocy i jest OK...

Dziś to nawet super frekwencja w przedszkolu była.

U nas też w paczkach Mikołajowych z przedszkola same słodycze,do tego zapisałam Bartka i w sobotę byliśmy na spotkaniu z Mikołajem-same słodycze tyle że mój to praktycznie nic nie zjadl bo nie przepada za to tatuś jest przeszczęśliwy....

Hadaka- ja bym puściła do przedszkola.Zapodaj jakieś witaminki na wzmocnienie i niech korzysta mała ;-)

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Masakra z tymi choróbskami - zdrówka dziewczyny dla dzieciaczków najbardziej zal Twojej Mai Anula bo to przecież jeszcze maleństwo. Moja Majka poszła w czwartek do przedszkola ale jak się dowiedziałam jej grupę rozłożył wirus zapalenia ucha - jak znowu się okaże że coś złapała to już :lup: Mam nadzieję, że jednak nie. Ale już uczą się wierszyków na Dzień Babci i po pierwszym dniu już się popisywała. Tyle tylko że jednej z babć - Basi powiedziała wierszyk niekoniecznie uroczysty (nie wiem skąd go zna) - Bolek, Lolek, Ocet Kaśka - kwaśny ocet pije Baśka. Oby do wiosny jeżeli chodzi o choróbska i oby do świąt jeżeli chodzi o chwile wytchnienia dla nas.

[url=http://zasuwaczki.bejbej.pl/]

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=387

Odnośnik do komentarza

Hadaka, Anulka o matko!!! Zdrowka!!!I jeszcze raz zdrowka!!!

Nas nie przyjeli do szpitala na migdala, bo Pani Doktor na Izbie przyjec stwierdzila, ze STasiu ma niedokrwistosc. Pediatra, do ktoreo pojechalam tego samego dnia stwierdzil, ze wyniki sa ok:lup:
Tydzien temu w piatek bylismy jeden dzien w szpitalu na badaniach, dzis K. ma odebrac wyniki. We wtorek jedziemy do poradni laryngologicznej i bedziemy czekac na kolejny termin zabiegu. Tym razem pod narkoza!!! A kaszel jest caly czas, dziewczyny tez gile do pasa, na szczescie bez kaszlu. Niech juz przyjdzie mroz, bo przy tej pogodzie nigdy nie dojdziemv do siebie!!!!

Odnośnik do komentarza

Znowu wąteczek stoi :Oczko:

Mam nadzieje że dzieciaczki zdrowe na święta będą i będą mogły się cieszyć prezentami :36_2_27:

U nas wszytko oki.
Bartek 24 i 31 będzie w domu bo z mężem nie pracujemy...resztę spędzi w przedszkolu:D

W piątek ulepił pierwszego dużego bałwana(tej zimy) i oby na święta troszkę tego śniegu spadło żeby dzieciaczki miały radochę :36_2_25:

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Witaj Anulko

Bartek chodzi do przedszkola.Na razie 8dni od września opuszczonych:36_2_25:

Dzis dowiedziałam się o baliku i dniu babci i dziadka...21 i 22(odpowiednio)
Bartek będzie pszczółka a raczej guciem.Ma taką przytulankę do spania i był w 7niebie jak mu kupiłam strój.
Cieszę się że będę to miała za sobą bo strój taki na już :Oczko:Innego nie chciał ;-)

Dziś akurat miałam okazje porozmawiać z panią i usłyszałam że Bartek jest ponad grupę i bardzo go chwaliła..miód na matczyne serducho:sofunny:
Musimy więcej tłumaczyć o dzieleniu się zabawkami bo mimo że o tym wie i powtarza nam i sobie, to nie wszystkimi chce się jednak chętnie dzielić:Nieśmiały:

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

witajcie serdecznie

tak Was czytam i pomyślałam, że też napiszę :Oczko:
Damianek nie był w przedszkolu od połowy grudnia-ospa go dopadła. Zostały już teraz takie największe strupy ale nie wiem czy do konca stycznia zjawi się w przedszkolu gdyż po ospie organizm jest osłabiony i nie chciałabym aby coś się przyplątało. Więc skoro ja jestem w domu to raczej jeszcze posiedzi.

andzia
Witam!!!

I moje dziecie chodzi, chociaz kaszel nadal jest.
U nas Dzien Babci 16-o, a balik tydzien pozniej.

Pudelka juz pytalam, ale zapytam inne mamy, czy Wasze dzieciaczki tez reguralnie dra spodnie na kolanach w przedszkolu???

andzia ja Damiankowi to tak co 1,5 miesiąca kupuję nowe spodnie do przedszkola :Śmiech:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

no właśnie ja obawiałam się połpaśca-zwłaszcza, że jestem w ciąży ale na szczęście mnie ominęło :Śmiech:

a z tymi spodniami to ja naprawdę nie wiem co się dzieje-czyżby całymi dniami na kolanach....? a może za karę w kącie klęcza? :Oczko:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...