Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny. 

Badania nasze są już dziś a my niestety już termin przenieśliśmy z 5 na 26.10.😪

U mnie homocysteina 9.9

Przeciwciała p/plemnikowe ujemne

Witamina D - skrajny niedobór 

Męża inhibina b 23 a norma od 25....

Nie mogę się już doczekać wizyty....i tego co nas czeka...

Odnośnik do komentarza
6 godzin temu, Gość Olgik napisał:

Magda chodziłaś do niej prywatnie czy do klinki? Twoja ciąża była naturalna czy IUI czy invitro? 🙂

Prywatnie do Rudy Śląskiej, naturalnie z clo i ovitrelle, ale moja ciąża była ciężka i zawsze miala rękę na pulsie. Ze względu na trombofilie miałam żelazny zestaw leków. Myślę, że nie każdy lekarz podołałby z moją ciążą. 

Odnośnik do komentarza

Madziorek super wieści! Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze szło ☺️

Dziewczyny byłam dzisiaj znowu na ocenie cyklu, zobaczyć jak sytuacja po ovitrelle. Są dwa ciałka żółte, wszystko poszło dobrze. Pani doktor jest dobrej myśli. Ja w sumie też. Jestem jakoś pozytywnie nastawiona. W poniedziałek mam urodziny, mam nadzieję że dostanę swój wymarzony prezent ☺️ może być nawet spóźniony kilka dni 😅

Odnośnik do komentarza

Ann, 3mam bardzo mocno kciuki 💪 .. nie brałam tego progesteronu, ale czytałam o nim pozytywne opinie 😊

Magdax, co u Was, jak maleństwo? 
 

Hopefull, jak się czujesz, moze już nie jesteś w dwupaku? 
 

Kokardka, jak się czujesz, przeszły Ci mdłości? 
 

Magdalena, musisz koniecznie zadbać o konkretny podaż witaminy D, gdyż może to wpływać na płodność i niepowodzenia.. masz insulinopornosc? Ostatnio czytałam, ze przy insulinooporności może być właśnie problem z witamina D.. 

Odnośnik do komentarza

 Gratulacje Madziorek, kiedy 2 usg? 
 Ann  no to trzymamy kciuki ! 
hope? 
drop jak się czujesz? 
mi mdłości przeszły, powoli odstawiam leki. Miałam podejrzenie cukrzycy ciążowej, ale krzywa cukrowa wyszła ok :) 

 

ja odpoczywam, dużo śpię, mały szkrab zabiera mi cała energię ! 
 

co do leku ja nie brałam tego progesteronu :) 

 

czekam do 14 października na prenatalne, czas mi szybko ucieka, większość dnia przesypiam :) 

Odnośnik do komentarza
11 godzin temu, Gość MagdaX napisał:

Ja nie byłam po ivf a bralam dlugo utrogestan 😊

A bo właśnie dr mówiła że to najczęściej przy ivf się bierze, jak widać nie tylko 😉

Dzięki dziewczyny! Przypomnijcie mi proszę, bo wyrzuciłam ulotkę, ile czasu po ovitrelle można testować?

Odnośnik do komentarza

Kokardka, to dobrze ze już czujesz się lepiej i mdłości przeszły, wracasz do pracy?  To prawda, ze nasze szkraby zabierają nam dużo energii..  to dobrze, ze nie wyszła Ci cukrzyca ciążowa, u mnie niestety została stwierdzona (jedynym plusem jest to, ze przez dość ścisła dietę nie tyje tak szybko i tak dużo)   .. poza tym to czuje się dobrze, podobnie jak Ty odliczam czas od wizyty do wizyty.. 3mam kciuki za prenatalne.. oby ten czas szybko i spokojnie nam leciał do końca ciąży .. 💪🥰

Ann, po 10 dniach 💪

Odnośnik do komentarza

Dzięki Drop, tak mi się właśnie wydawało ☺️

Czy to przypadek że 11 dzień po ovitrelle to moje urodziny? 🤣

Ale nieee, to i tak chyba za wcześnie na testowanie 😅 wytrzymam trochę dłużej 😁

 

Właśnie Hope! Jak sytuacja? Czekamy z niecierpliwością na wieści ☺️

Odnośnik do komentarza

Madziorek, gratulacje! Trzymam kciuki

Ann jejku byłoby cudownie ❤️ Taaaki prezent ❤️

Drop i Kokardka na serio obawiam sie ze juz zawsze będziemy czekać 🤣

U mnie? Hmm drugi raz byłam w szpitalu bo skurcze sie rozkręciły, na KTG wychodziły wiec mnie zatrzymali z myślą ze to juz, ale ustały. Generalnie mam je codziennie od kilku tygodni. Jestem juz zmęczona tym wszystkim… myslalam ze to jest tak ze dostaje sie skurczy, one sie rozkręcają, czasem odchodzą wody, rusza akcja i bach a u mnie… masakra jakaś.

O ile sa takie znośne to pol biedy bo juz nie zwracam na nie uwagi ale te bolesne… no nie da sie nie zgiąć przy nich w pol. Trwają kilka godzin i przechodzą. No ale Franio tak przyrasta (choc juz powinien wyhamować) ze jesli nie urodzi sie na przestrzeni tygodnia, max dwoch to czeka mnie cesarka… wiec „super” 😞

Tak więc sporo chodzę, sprzątam w szafach i czekam az jaśnie pan postanowi wyjsć. Śmiejemy sie z mezem ze juz mamy taka znieczulicę na te skurcze ze pojedziemy do szpitala dopiero jak bedzie główkę widac 🤣

Odnośnik do komentarza

Hope, jesteś mega dzielna, podziwiam Cię i Twoje żelazne nerwy.. 💪💪 osobiście panicznie boje się porodu naturalnego, wiec liczę na cesarkę, ale jeszcze nie rozmawiałam ze swoim lekarzem.. i to nie jest tak, ze boje się bólu, bo tego już trochę w życiu przeżyłam… ale jeszcze mam czas, czekam spokojnie.. 

Odnośnik do komentarza

Hope, sama końcówka już, zleci, dobrze ze zajmujesz czymś czas 🙂

drop nie wracam, zatrudnili już na moje miejsce zastępstwo wiec pozostaje w domu, chociaż nie jestem z tego powodu szczęśliwa.. wariuje i mega się nudzę, ale na szczęście czas mi póki co ucieka szybko. 
 

Ann to kiedy testujesz? 
 

udanego weekendu 

Odnośnik do komentarza

Kokardkaaa najszybciej mogę w poniedziałek, to będzie 11 dni po ovitrelle, ale to chyba za szybko i tak. Postaram się wytrzymać chociaż do środy 😁 

Fox ja się dobrze czułam, raz mi się tylko zdarzyło że miałam uczucie nudności.

Hope jesteś mega dzielna! ❤️ Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie 😚

Odnośnik do komentarza

Czesc, 

Od kilku dni usilnie probuje przeczytać forum. Dzis stanelam na 243 stronie i nie wytrzymałam, musiałam dowiedzieć się jak potoczyły się lody niektorych z Was. Drop, Hopefull, Kokardka, Ewel i wiele wiele innych  - znam Wasze historie juz chyba na pamięć. Wasze niepowodzenia usilnie przezywalam razem z Wami, mimo ze to moj pierwszy post tutaj. Widzę jednak ze niektorym się udało! Bardzo sie ciesze i Wam gratuluje ! 

A teraz może coś o sobie powiem, jak juz odważylam się napisać 🙂Mam 26 lat, od 5 lat nie zabezpieczam sie z mężem, od kilku miesiecy prowadzimy regularne starania nad powiększeniem rodzinki. Nigdy nie udalo mi się zajść w ciąże. Mam pcos zdiagnozowane od 9lat, insulinoopornosc, tachykardie, nadwage. Oporcz tego zrobilam badania tsh i prolaktyny w tym cykle w 4 dniu - tsh 2,8 , prolaktyna 659 (norma do 496). Biore metformax xr, metformax 500, inofem, cynk, omega3, vigantolleten. Mimo to zaczełam w piątek swoj pierwszy cykl z clo. We wtorek mam monitoring (mialam przyjsc miedzy 9-11dc). Niewiem czy coś z tego wyjdzie, bo niestety w tej kwestii jestem mega pesymistką, ale zobaczymy. 

 

Wracam do "lektury" na 243stronę 😊

Odnośnik do komentarza

Miła, witaj na forum.. 😊😊  
Nasze historie to trochę taki serial.. dużo kadrów.. sceny płaczu i radości.. wzlotów i upadków, ale mam nadzieje, ze dzięki temu dajemy sobie nawzajem dużo siły do walki każdego dnia.. bo niestety niepłodność to nieustająca walka, która odbija swoje piętno na naszym życiu .. ale jestem przekonana, ze dzięki temu jesteśmy silniejsze.. i potrafimy góry przenosić.. 

Dobrze trafiłaś, bo tutaj poza wieloma informacjami zdobędziesz przede wszystkim wsparcie.. miejmy nadzieje, ze szybko zobaczysz swoje upragnione kreski.. i jeśli tu zostaniesz to tylko dlatego, żeby dzielić się przebiegiem swojej ciąży.. 

3mamy kciuki, pisz śmiało jak będziesz miała jakieś wątpliwości.. 

odnosnie insulinooporności, to polecam skorzystanie z dobrego dietetyka, bo ja dzięki temu dużo się nauczyłam i poznałam swoje błędy żywieniowe, pomimo tego, ze nie mam problemu z waga i zawsze myślałam, ze się dobrze odżywiam.. to dużo mi to dało.. Zreszta cały czas jestem pod stałym okiem dietetyka i pomimo tego, ze czasami jest ciężki, to wiem ze warto 😊😊

Odnośnik do komentarza

Oj tak, to prawda. Każda z Was tak dużo przeszła i jesli mam byc szczera to naprawde kilka z Was stalo sie takimi glownymi bohaterkami tego "serialu". Jeszcze niestety nie doszlam do etapu, kiedy zobaczyłyscie dwie kreski ale czekam na to z zapartym tchem ❤ 

Dziękuje! Po stokroć! Niestety nikt poza mama i mężem mnie nie wspiera. Bo odnosze wrazenie nikt nie rozumie jak to jest... 

Dziś 3 dzien z CLO, mam mieszane uczucia bo nic nie czuje, nic mnie nie boli wiec oczywiscie mysle ze nic nie działa. Nie moge doczekac sie wtorku i monitoringu.

A co do IO, pomimo mojwgo wieku bylam na tylu dietach ze to szok, dwukrotnie u dietetyka i za kazdym razem udawalo mi sie schudnac , jednak po zakonczeniu kilogramy wracaly bo i nawyki wracaly. Od maja staram się jeść rozsadnie - tzn. Pozwalam sobie na jakies odstepstwa bo inaczej wiem ze nie dalabym rady, ale przede wszystkim zaczelam pić wode, i jesc duuuużo warzyw - to byly moje najwieksze zmory. Od tamtej pory udalo mi sie zgubić 11kg. Moja gin twierdzi ze to super wynik i mobilizuje mnie do kazdego kolejnego. Cukier na czczo w czwartek (caly czas na metforminie) mialam 101. Wiec niestety słabo i chyba musze zaopatrzyć sie w glukometr i faktycznie bardziej zwracac uwage na produkty ktore mi nie slużą. 

Odnośnik do komentarza

Cześć Miła! 🙂 dobrze, że znalazłaś to forum. Jest tutaj mega wsparcie, każda dziewczyna żyje nie tylko swoim życiem ale myśli o innych :)). Tutaj nie przeczytasz "daj spokój, odpuść, zobaczysz jak przestaniesz myśleć o ciąży to ujrzysz 2 kreski", tu wzajemnie dzielimy się swoimi doświadczeniami, badaniami 🙂 bo diagnoza i dobry lekarz to podstawa. Na którejś stronie ja też opisałam swoją historię, a dziś jestem mamą prawie miesięcznej dziewczynki ❤️

No właśnie Marcelinka w środę ma miesiąc! Bardzo ładnie przybiera mi na wadze, wszystko jest jak narazie w porządku. Ale jak w ciazy ciągle się bałam, a czy czujw dobrze ruchy, a czy będzie zdrowa tak teraz jest hardkor 😂 a czy kupka taka, a czy siku nie za mało, a czy ma katarek 😂 każdej z Was życzę takich zmartwień! ❤️

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...