Skocz do zawartości
Forum

Akcje w Mazowieckim


Rekomendowane odpowiedzi

Małgosia
Anya super, ze trafiliście z prezentem ;)
miło widzieć, że ktoś się cieszy naprawdę

ojej, mam nadzieje, ze już jest lepiej i nastroje macie lepsze.

Też macie tak, że posprzątacie, jest pięknie- nagle wstajecie w pon, dzieci do szkoly/przedszkola a tu o matko...syf nie z tej ziemi :glass:

Małgosiu to pewnie tylko ja mam taki nastrój i nikt poza mną bo niezbyt fajnie potoczyły się pewne sprawy i dużo by opowiadać....
ale czasu się nie cofnie...

u nas też właśnie poniedziałek jest takim "zasyfionym" dniem :Oczko: ale już prawie doprowadziłam wszystko do ładu i składu ::):

teraz na kolejną kawkę zapraszam :kawa:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Anulka
piwko powiadacie?

własnie wróciłam z jednego, ale w takim towarzystwie to i drugie wypiję :36_2_15:

oj, jak Tobie dobrze ::): ja też bym chciała wyjść na piwko czy cokolwiek ale brak możliwości jak mam szpital zamiast domu..... ::(:

Majcia (tak jak już pisałam na FB) śliczna ::):

Anya jak zdrówko?

I jak Malutka?

I jeszcze raz dziękuję za wszystko :Całus:

:Całus: Aniu mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku.... (pisałam smsa ale może nie dotarł...)

moje zdrowie bez zmian-może tylko chrypa nieco mniejsza i już nie warczę jak traktor :Oczko: Weronka miewa wciąż bóle brzucha i z tego powodu marudzi a Damian dzisiaj był w szkole i zadzwonili po mnie bo źle się poczuł i miał 38,5'C..... ::(:
ręce już mi opadają, tracę siły i w ogóle nastał jakiś "zły" czas, nadeszły czarne chmury....
oby jak najszybciej wszystko wróciło do normy

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Anulka
Aniu nic nie dostałam, żadnego eska ::(:

hmmmm... to nie wiem dlaczego; pewnie przez te czarne chmury.... ;)

Kurcze zdrowia dla Damianka ::(: Miki też jeszcze mniej je i narzeka na bóle brzuszka czasem...

widzisz u Weronki jest tak, że ona chce jeść a niestety ma diete i nie bardzo jej smakuje jakiś ryż czy marchewka gotowana... no ale musimy się przemęczyć.

I niech czarna seria idzie precz!

A jak po wycieczce na Litewską?

czarna niech zginie, przepadnie i nie wraca!!!
a po Litewskiej pozostały dwa szwy.... niemiłe wspomnienia i atmosfera (ale to już bardziej prywatnie)

Aniu
ja miałam przesłać Tobie to zdjęcie obrazu moich rodziców na maila więc jak chcesz to podaj mi swój adres mailowy :)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Warszawo ::):

u nas nocka taka sobie; Weronka trochę marudziła, przewracała się, zasnąć nie mogła...
Damian natomiast wstał rano z ogromnym bólem brzucha-teraz pije miętę
ja wciąż zasmarkana i zakaszlana

póki co częstuję :kawa:

Anulka wysłałam zdjęcie na maila-obraz ma nakładki ochronne na rogach ale nie zdejmowałam bo były zszywkami przypięte ;)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

u mnie to może być dzisiaj grzane winko bo mężuś z pracy wrócił i piwko wypił :Oczko:

dzieciaki wciąż kaszlą, ja też
na szczęście dzisiaj bez gorączki i samopoczucie może trochę lepsze ale wciąż nie do końca normalne...
z moim tatą dziś rozmawiałam i wirus jelitowy dopadł również i jego-cały dzień na sucharkach i suchych bułkach... ;)
na dworzu zimno jak diabli i nawet nigdzie nie wychodzimy (leżymy i w miarę możliwości leniuchujemy w domciu)

no to po lampeczce ::):

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/321px-Red_Wine_Glas1.jpg

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

oj zaspana coś ta nasza Warszawa :Oczko:
tak więc :kawa: proponuję

piszcie co tam u Was bo ja nie będę zanudzać wątku chorobami u nas... bo wciąż to samo... ::(:

teraz delektuję się zapachem pieczonego schabu-jeszcze pół godzinki i będzie gotowy ::):
a tak w ogóle to chce mi się już świąt i tych wszystkich przygotowań świątecznych :Śmiech:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Anulka
Jestem jestem, ale zaraz do Tutu na spotkanie służbowe...

Zarobiona dzisiaj jestem

Anya
zdjęcie rodziców fantastyczne. Myślałam o tym by coś takiego rodzicom na rocznicę ślubu zrobić. 23 listopada 36 lat im mija.
A co z Damiankiem? Wrócił wirus jelitowy? Byłas u Hołocińskiej?

Anulka wiesz jak to jest z terminami do Hołocińskiej-już na listopad porejestrowani na dzieci chore-szlag mnie trafia jak to słyszę :Wściekły: Damian wczoraj miał jakiś gorszy dzień z brzuchem ale dzisiaj lepiej, póki co nie narzeka.
Co do obrazu to uwierz mi Aniu, że w rzeczywistości jest naprawdę ładniejszy ::): jeśli zdecydujesz się na taki prezent to polecam oprawę w miejscu, w którym ja robiłam-profesjonalne doradztwo-po prostu perfekcja :)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Anulka
Mnie też to trafia jak matki bawią się w proroków. Dowiedziałam się ostatnio, że tam chodzą ze zdrowymi dziećmi na profilaktykę. Rozumiesz? Bo im się nie chce czekać w kolejce po 3 miesiące..

Tak, tak dokładnie. I znam jedną taką, która chodziła na chore ze zdrowym 2-miesięcznym dzieckiem (a tam tyle zarazków...) paranoja jakaś!!!!

Ja polecam dr Goszczyk i Antoniewicz jeszcze. Są naprawdę konkretne.
Dobrze, że dolegliwości ustępują.

o dr Antoniewicz nie słyszałam ale Goszczyk tak i jeszcze Rajchel-Robinet (polecana przez samą Hołocińską)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

anya
Anulka
Mnie też to trafia jak matki bawią się w proroków. Dowiedziałam się ostatnio, że tam chodzą ze zdrowymi dziećmi na profilaktykę. Rozumiesz? Bo im się nie chce czekać w kolejce po 3 miesiące..

Tak, tak dokładnie. I znam jedną taką, która chodziła na chore ze zdrowym 2-miesięcznym dzieckiem (a tam tyle zarazków...) paranoja jakaś!!!!

Ja polecam dr Goszczyk i Antoniewicz jeszcze. Są naprawdę konkretne.
Dobrze, że dolegliwości ustępują.
o dr Antoniewicz nie słyszałam ale Goszczyk tak i jeszcze Rajchel-Robinet (polecana przez samą Hołocińską)
Antoniewicz jako jedyna wysłuchała szmery w sercu u Majki. Nawet Hołocinska ich nie namierzyła. I faktycznie Maja ma strunę rzekomą, która wyszła na echo serca.

Odnośnik do komentarza

Małgosia

ten cały kicz, zapach pieczonego mięsa, choinka :36_1_21:

jaki kicz, jaki kicz Małgosiu? :Oczko: my na święta chyba w tym roku nie wyjeżdżamy. Zastanawiam sie też nad ubraniem choinki bo znając naszą małą wariatkę czuję, że może być ciekawie ale choinka musi być-tylko z czego i jakie ozdoby....
ja już wyjęłam z piekarnika pieczone mięsko więc zapraszam chętnych ::):

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...