Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję bardzo dziewczyny za gratulacje. Ogólnie czujemy się dobrze, dochodzimy do siebie ;) Szczegóły Wam opiszę na prywatnym.

Przypomnijcie mi jeszcze jak to jest z jedzonkiem w pierwszej dobie? Mały zassal jeszcze na porodowce, potem od razu zwrócił. Teraz z kolei nie chce ssać, tylko troszkę wylizuje, jak mu wycisne siarę. Ile dziecko może nie jeść po porodzie?

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Edysia trzymamy kciuki, już niedługo, coraz blizej, pewnie masz w sobie dużo emocji, niedługo zobaczysz swoje szczęście. Powodzenia, na pewno wszystko będzie Dobrze.

Iwona, czyżby i Ciebie dopadl "koszmar" 3 tygodnia? (:
Musi Ci być bardzo ciężko, pewnie nie jedna z nas na taki trudny czas.. Bądź dzielna, w wolnej chwili, Jak tylko się pojawi, postaraj sie zdrzemnąć, odpocząć chwilę..

Odnośnik do komentarza

Mój Witek w pierwszej dobie nie zjadł nic. Spał. W ogóle nie reagował na pierś. Aż pytałam, czy to normalne, bo ja takich dzieci nie miałam. W drugą dobę jadł trzy razy, po kilka łyczków. Dopiero w trzecia dobę zaskoczył i wisiał na piersi prawie cały dzień :D

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Ja przebieram chyba że uleje troszkę tyciu. Bo przeważnie jest to dość spora plama u nas maluch ma zawsze pod głową pieluchę tetrowa. Są tańsze odpowiedniki wacików z Rossmana tych prostokątnych w Biedronce z dada są po 4.99 w rozmanir po 7.99 są też mniejsze po 2.99 do twarzy też prostokątne ale jak dla mnie zamale. U nas pampersów idzie chyba że 20 parę. Młody non stop robi malutka kupkę i nawet gdy pampers ma polh trzeba zmienić dosłownie nówka jedynie drzyda. I takich pampersów mam połowę. Dziś ciężki dzień mam nadzieję że to ten 3 tydzień. Mały cały czas wyje usnie na kilka minut 10-30 i znowu orzy cycu jest ok chodź czasem się wygina. Na rękach spokój jak go tule. Ciężko mi jak nie wiem teraz spi od pół h. Do lekarza się wybieram we wtorek

Odnośnik do komentarza

Na ogół przebieram po każdym ulaniu, bo sama mam tak, że jakbym miała gdzieś tylko lekko mokre ubranie to strasznie mi to przeszkadza. Generalnie Artur ma cały czas pieluchę przy buzi, bo też bym nie wyrobiła z praniem.

Ja już dzisiaj myślałam, że czeka mnie kolejna przeprawa z kolką, bo Artur jak się obudził po 19 to płakał i wściekał się nawet przy cycu. Nic nie pomagało, przebrałam, odbiłam, nosiłam, znowu karmiłam i nic. Więc spróbowałam sposobu, który trochę nam pomagał przy Radku - poszłam z nim do łazienki i włączyłam suszarkę do włosów na najniższy bieg i dziecko jakby wyłączone. Po chwili zamiast suszarki włączyłam na telefonie biały szum i o dziwo to też działa (na Radka nie działało, musiała być prawdziwa suszarka). Teraz włączyłam i grzecznie cyca, już prawie zasnął. Także jak jest bardzo źle to polecam spróbować, może pomoże.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Kasia88 trzymaj się każda chyba po porodzie ma niekontrolowane emocje ja płakałam przez prawie dwa tygodnie...
Smaruj brodawki lanolina i stosuj nakładki silikonowe przy karmieniu...będzie lepiej zobaczysz!!! Daj sobie i dziecku chwilkę jak czasem dokamisz nic się nie stanie mi w szpitalu w nocy dokarmiali Mała i raz w dzień bo baliśmy się że nie wyjdziemy ze szpitala jak nie przybieze a teraz jest na samym cycu!!!

Odnośnik do komentarza

A w szpitalu nie ma laktatotora? U mnie był, dawali tylko indywidualne nakładki..
Ja też na początku karmiłam mm, a teraz mała je z piersi, a wcześniej w ogóle nie miałam pokarmu. Także nie martw sie.. A z płaczem to też normalne, ją długo płakałam sobie pod prysznicem, i w sumie wszędzie.. I czasem na mężu się wylądowałam.. Przez co mi głupio. Teraz jest lepiej, Ale też mam czasem chwilę kryzysu i myślę, że już nigdy nie odpocznę, a życie "przed" było takie fajne.. Dziecko to mega duża zmiana i odpowiedzialność. Ale uczymy się siebie i mam nadzieję, że będzie nam razem coraz lepiej. Nie mogę się doczekać kiedy zacznie reagować prawdziwym uśmiechem na to co do niej mówię, co robię.. Bo póki co wszystko niekontrolowane.. A czasami wydaje sie jakby naprawdę kumala.

Odnośnik do komentarza

Kasiaa88 ja Cię rozumiem, pobyt w szpitalu był dla mnie bardzo ciężki - szczególnie noce, kiedy trzeba było zostać samej bez męża, ja byłam od pon do soboty także niestety się nasiedziałyśmy. W szpitalu raczej większosć dokarmiała, żeby dzieci przybierały i puścili do domu, także tym się wogóle nie przejmuj. Jak już wyjdziesz to będzie tylko lepiej piersi się powoli zahartują i pokarmu będzie coraz więcej - oby Was wypuścili jak najszybciej. A co do płaczliwości to też miałam tak ok 2 tyg - to ten tzw. baby blues -poporodowy smutek ( nie depresja poporodowa) - obniżony nastroj - na szczęście przechodzi ;)

U nas też działa biały szum - mamy ptaszka z motherhood i zazwyczaj przy nim zasypia plus czasem smoczek. Byliśmy na sesji i był podczas puszczony szum fal:

i Malutka spała jak suseł. Również polecam szumiące usypiacze ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/3o2eh6w.png

Odnośnik do komentarza

Słyszałyście może o laktatorze elektrycznym Berdsen? Jest w Smyku za 70zł i zastanawia mnie ta jego niska cena w porównaniu do innych elektrycznych. Mam reczny z Aventu, ale kiepsko mi idzie odciąganie nim, bolą mnie po nim sutki, dlatego myślałam o jakimś elektrycznym, ale szkoda mi kasy na coś drogiego, bo nie planuję jakoś często zostawiać Małego. Tylko się zastanawiam czy za tą niską cenę nie będzie jakiejś lipy. Może słyszałyście jakieś opinie?

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom :-)
Tak to juz jest za kazda z nas sie czyms stresuje..ja np dzisiaj mam ogromnego strea bo jest wielki dzień mojej Emilci- chrzest i strasznie sie boje ze ta moja cycoholiczka nie wytrzyma przez godzine bez cyca :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...