Sierpnióweczki 2019

[Bergamotka2018]

Dziewczyny, czy Wy też macie takie napady lęku? U mnie 5 t 2 d, dwa pozytywne testy i objawy jak w poprzednich ciąży, ale wizyta dopiero w styczniu. Za mną jedno poronienie. Wczoraj miałam atak paniki, że coś złego się wydarzy. Zaczęło mi serce kołatać jak szalone, zmierzyłam ciśnienie - prawidłowe. Bez bólu brzucha, poza lekkim raczej normalnym pobolewaniem, bez plamienia itp. Zżera mnie niepewność, czy ta ciąża naprawdę jest (czy nie okaże się biochemiczna albo ektopowa). Och, jak żyć??

[Cobra]

Betgamotka doskonale wiem o czym mówisz :(
Ja dzisiaj na przykład zrobiłam test rano (czwarty już, bo mam zapas) i kreska jest identyczna jak z wczorajszego testu po popołudniu :(
Spodziewałam się grubszej kreski z porannego moczu.
I już po mału paranoje... Też mam wizytę pierwsza w styczniu dopiero.
Tak już chyba jest po stracie, że wszystko martwi i nawet głupi test potrafi sprowadzić źle myśli...

[Bergamotka2018]

Cobra, no właśnie, mam tak samo! Za każdą wizytą w toalecie sprawdzam czy przypadkiem nie ma plamienia... Jakaś paranoja. Do tego ze względu na niekorzystny wywiad położniczy biorę zastrzyki z heparyny i brzuch mam już cały w siniakach... Już nie mogę się doczekać wizyty. Co ma być to będzie, ale życie w niepewności jest najgorsze :-/

[Gość Zakochana]

Chyba teraz każda ma jakieś przeżycia za sobą i w każdej ciąży nakręca się bardziej. Po teście bałam się pierwszej wizyty czy jest tam gdzie trzeba, wszystko było ok. To teraz się martwię czy nie przestanie się rozwijać bo tyle tu dziewczyn z takimi przypadkami. A tak naprawdę do końca będziemy się bać, bo w każdym trymestrze może się coś wydarzyć. Nawet po porodzie wychodzą rzeczy o których niewiedzialysmy.
Jedyne co pozostaje nam to uspokajac się, bo ten niepotrzebny niepokój na pewno dziecku nie pomoże.
Jedna z dziewczyn kiedyś powiedziała że jak ma być dobrze to będzie. I to sobie staram się powtarzać codziennie.

[Gość Zakochana]

W pierwszej ciąży panicznie balam się że coś się stanie dziecku no i się stało. W drugiej byłam dziwnie o dziecko spokojna, ale czułam i nakręcalam się że mi się coś stanie, no i faktycznie wylądowałam w szpitalu że sobą, dziecko rozwijało się świetnie. Naprawdę zaczęłam wierzyć w potęgę podświadomości. Dzieją się te rzeczy których najbardziej się boimy. Dlatego pozytywne myślenie jest tak ważne- najważniejsze w naszym stanie i w całym życiu też :)

[Bergamotka2018]

Zakochana, masz rację, na każdym etapie może się coś wydarzyć. Wierzę, że będzie dobrze, tylko te czarne myśli nie wiem po co mnie znienacka nachodzą :)

[Cobra]

Zakochana u mnie było ciut inaczej.
W każdej ciąży byłam spokojna. Kiedyś tak nie było internetow i nie przyszło mi nawet do głowy, że cokolwiek może być nie tak. I z tą czwartą ciąża też szłam na wizytę spokojna. No przecież trzy ciąże książkowe to niby co miałoby być nie tak..
A tu klops. Pierwsza wizyta w 7tc a tu tylko pęcherzyk z cialkiem żółtym. Świat mi runął nagle. 12 dni później (9tc) pojawil się zarodek z serduszkiem. Nadzieja. A tydzień później już nie było serduszka a pęcherzyk już zaczął się splaszczac :(
A przecież byłam taka pewna siebie.
Dlatego teraz tak się boję. Dla mnie najgorsza będzie pierwsza wizyta. Czy wszystko jest tak duże jak powinno...

[Bergamotka2018]

Ja też z największym niepokojem wyczekuję pierwszej wizyty. Choć wiem że i później zawsze jest jakaś niepewność.

[Gość Muminka010]

Ja jestem w drugiej ciąży, pierwsza przebiegła dobrze i nie miałam żadnych obaw...
Teraz boję się strasznie że coś jest nie tak, jestem w 6t5d i 3 dni temu był tylko pęcherzyk z ciałkiem... Nie powinno być coś więcej? :(
Zwariuje do tego 28 grudnia...

[Gość getmorethan]

Jak to w końcu jest z tym żelazem w ciąży? Jestem w 3mcu, wzytko jest ok, od początku ciąży biore mamadha premium bez żelaza, hemoglobię mam w normie a nawet bliżej górnej granicy, czuję sie dobre, ginekolog powiedział że ie muszę brać żelaza. Rozmawiaam z koleżanką która już ma nastoletnie dzieci i ona na mnie nawrzeszczała dlatczego żelaza nie biorę, ze to obowiązek w ciązy, żadne racjonalne argumenty do niej nei trafiały

[Cyśka11]

Cześć dziewczyny :) W piątek odebrałam wyniki i TSH wyszło mi 5,50. Jestem bardzo zaniepokojona, a przede mną dopiero pierwsza wizyta po nowym roku. Jest to powód do zmartwień? Nigdy nie miałam problemów z tarczyca, a jestem w 4-5 tygodniu.

[Bergamotka2018]

Cyśka, pilnie umów się do endokrynologa, który przepisze Ci Euthyrox/Letrox i wyreguluje poziom TSH. Bierzesz tylko jedną malutką tabletkę pół godziny przed śniadaniem. Nie daj się zwieść jakąś mini dawką (typu 25), bo z czasem gdy Twoje dziecko rośnie, potrzebuje coraz więcej (w pierwszej ciąży trafiłam na konowała, który nic nie wyregulował, ale na szczęście udało się zmienić na super lekarkę). Dobra wiadomość: najprawdopodobniej dzidziuś "zabiera" teraz Tobie ten hormon i jest bezpieczny, ewentualnie to na Ciebie na wpływ jego niedobór. Ale jeśli poziom nie zostanie ustabilizowany, może wpłynąć i na rozwój dziecka, więc nie zwlekaj.

[Cobra]

~getmorethan

Jak to w końcu jest z tym żelazem w ciąży? Jestem w 3mcu, wzytko jest ok, od początku ciąży biore mamadha premium bez żelaza, hemoglobię mam w normie a nawet bliżej górnej granicy, czuję sie dobre, ginekolog powiedział że ie muszę brać żelaza. Rozmawiaam z koleżanką która już ma nastoletnie dzieci i ona na mnie nawrzeszczała dlatczego żelaza nie biorę, ze to obowiązek w ciązy, żadne racjonalne argumenty do niej nei trafiały

W żadnej ciąży nie brałam żelaza, dopóki hemoglobiny była na dobrym poziomie. Raz na trzy ciąże musiałam brać przez dwa tygodnie ale odstawilam jak tylko wynik się poprawił.
Nie słuchaj koleżanki. Od tego jest lekarz i wyniki badań. Nie ma sensu pchać w siebie żelazo skoro jest w normie.

[Gość Justaa3]

Dziewczyny od wczoraj mam ból z lewej strony w pachwinach nasila się popołudniami czasami kłuje w dole brzucha ..nie wiem czy coś się dzieje i czy konsultować z lekarzem czy się macica rozciąga obiecnie jestem 8 tyg i 3 dni ..
"getmorethan" nie ma się co faszerować żelazem jak wyniki dobre ja w pierwszej ciąży jedząc produkty bogate w żelazo utrzymałam poziom

[Gość Zakochana]

Jeśli czujesz że to silny ból i bardzo cie niepokoi a masz możliwość to zadzwoń do swojego lekarza. Lepiej się uspokoić niż nie wiedzieć co się dzieje.

[Cyśka11]

Dziekuje za odpowiedź :) Skonsultowlam się z moim ginekologiem i od razu kazał zakupić euthyrox 50.
02.01 mam pierwsza wizytę i zobaczymy co dalej :)

Bergamotka2018

Cyśka, pilnie umów się do endokrynologa, który przepisze Ci Euthyrox/Letrox i wyreguluje poziom TSH. Bierzesz tylko jedną malutką tabletkę pół godziny przed śniadaniem. Nie daj się zwieść jakąś mini dawką (typu 25), bo z czasem gdy Twoje dziecko rośnie, potrzebuje coraz więcej (w pierwszej ciąży trafiłam na konowała, który nic nie wyregulował, ale na szczęście udało się zmienić na super lekarkę). Dobra wiadomość: najprawdopodobniej dzidziuś "zabiera" teraz Tobie ten hormon i jest bezpieczny, ewentualnie to na Ciebie na wpływ jego niedobór. Ale jeśli poziom nie zostanie ustabilizowany, może wpłynąć i na rozwój dziecka, więc nie zwlekaj.

[Bergamotka2018]

Super Cyśka, że tak błyskawicznie zareagowałaś! Z odpowiednimi lekami i pod kontrolą (badania), wszystko będzie dobrze, mimo tego nieprawidłowego wyniku TSH. Spokojnych i radosnych Świąt!

[Cobra]

Dziewczyny, później mogę nie znaleźć chwili...
Więc życzę Wam wesołych świąt, żebyście nie miały żadnych zmartwień i powodów do niepokoju.
Dziewczynom po stracie, życzę spokoju... Żeby głupie myśli i zmartwienia nie zapanowały nad naszymi myślami. ❤️
Kochane, wszystkiego co najlepsze dla was ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

[Bergamotka2018]

Cobra, dziękuję i też życzę wszystkim oczekującym Mamusiom wspaniałych, zdrowych, spokojnych i pełnych nadziei Świąt Bożego Narodzenia i samych radosnych wiadomości w tym i nadchodzącym Nowym Roku!

[Gość Zakochana]

Ja też wam życzę dużo miłości i radości w te Święta, a tym które będą głosić radosną nowinę rodzinie samych pozytywnych reakcji :)

[Cyśka11]

Dziewczyny ja też Wam życzę spokojnych i przede wszystkim zdrowych Świąt wśród najbliższych :)

[Gość Justaa3]

Spokojnych, radosnych świąt Bożego Narodzenia, spędzonych z bliskimi, w ciepłej, rodzinnej atmosferze, oraz samych szczęśliwych dni w nadchodzącym Nowym Roku

[Gość Pateliibb]

I jak bylas u lekarza?

[Etuś]

Witam :) chciałam się przywitać :) prawdopodobny termin to 30.08.2019 :) pierwszy synek urodzony 26.08.2016 więc równo 3 lata temu test również pokazał 2 kreski :)

[MaZos]

Witamy Etus! Czytam czekające na dwie kreseczki i zastanawialam się czy zdecydujesz się do nas dołączyć tak jak Cobra :)
Gratulacje!!! I piękny prezent na te Święta :)