Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

BOŻKA2408
Anna w sumie dobry pomysł, tak zrobię.
ja w 1 ciazy tak robilam w diagnostyce to cuda mi wychodzily z moczu poszlam na 2 dzien znow z posiewem do innego i bylo czysto.polecam alab przynajmniej w rzeszowie
Odnośnik do komentarza

MamaAnia111 Może faktycznie ja coś z tym laktatorem robiłam źle, skoro u Ciebie się sprawdził. Na szczęście nie musiałam z niego wiele korzystać. Może tym razem poproszę położną jak przyjdzie po porodzie żeby sprawdziła czy ja to dobrze robię.
Co do pieluch wielorazowych to ja od 4 miesiąca przerzuciłam Radzia na pieluchy wielorazowe, głównie firmy Bobolider z wkładami z bambusa i mikrofibry. Zdecydowałam się na to z 2 powodów: Radzia wszelkiego rodzaju pampersy (próbowałam kilku firm) odparzały, nie jakoś strasznie, ale zawsze coś było i podobno dzieci z wielorazówek szybciej uczą się wołać na nocnik. Jak go odpieluchowałam to wszystko sprzedałam i powiedziałam, że mam nadzieję, że nie będę musiała przez to przechodzić jeszcze raz. Pieluchy są do zmiany po każdym siku, czasem nawet co pół godziny. Więc codziennie masz pełną pralkę, rozwieszanie, składanie i tak w kółko. W lecie jest spoko, ale zimą trzeba to suszyć na rozkładanej suszarce w domu żeby zdążyło wyschnąć, więc tak średnio, bo na grzejniku nie wolno. Jak dziecko jest większe to pieluchy nie wytrzymują nawet 1 sikania i przeciekają bokami. Więc dodatkowo ubranka dziecka są do prania, a czasem i Twoje jak akurat siedzi Ci na kolanach. Ja tego miałam dość, ale już wytrwałam przy nich. Radziu zaczął pokazywać, że chce na nocnik jak miał rok, ale trwało to może tydzień, a później mu się odwidziało i miał takie okresy, że było lepiej i takie kiedy było gorzej. Koniec końców definitywnie odpieluchowany został na 1,5 roku, więc myślę, że na pampersach też by się tak dało. Jedyna zaleta jest taka, że faktycznie odparzeń nie miał żadnych.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

hej Laski!
znowu musiałam nadrabiać z 7-8 stron :) Ale dobrze się Was czyta więc jestem zadowolona :)
Moja córka zrzuciła mi telefon na podłogę i szlag trafił szybkę więc teraz jestem skazana tylko na laptopa póki nie naprawię tel :/

Byłam dzisiaj na połówkowych - dzidziuś zdrowy, wszystko w normach i już wiem, że druga córka :) /Cobra poproszę w wolnej chwili o dopisanie na listę i zmianę terminu na 10.08 - thx!/ I tym sposobem całą wyprawkę mam po starszej :)

Ja mam laktator ręczny Aventu - dostałam od siostry. Dobrze się sprawdził a musiałam dużo odciągać bo z laktacją miałam przejścia (głównie przez stres różnego pochodzenia). Ale fakt na początku nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić - głównie chodzi o to żeby ta nakładka szczelnie przylegała do piersi bo wtedy mikro-ciśnienie robi czy jakoś tak i mleko leci bez kłopotu. Jakby nie było trzeba się tego po prostu nauczyć.

Odnośnik do komentarza

Dzięki MamaRadzia.
Posiewu jeszcze nie ma. Pewnie coś tam wyhodują. Zaczynam się martwić. Brała któraś z Was antybiotyk? Jeśli tak to jaki? Ja w ogólnym moczu miałam leukocyty w normie i dość liczne bakterie. Moja gin uspokoiła mnie, że pewnie jest czysto tylko preparat się przypadkowo skaził i żebym sie nie martwiła. Ale jeśli jeszcze nie ma wyniku ...
Cobra a jak u Ciebie? Masz wyniki posiewu?
Bożka jeśli są leukocyty a bakterii brak to może być grzybica.

Odnośnik do komentarza

Właśnie mąż przywiózł wyniki. Posiew jałowy. Żadnych bakterii, czyściutko. Ja już naprawdę nie wiem w takim razie skąd to szczypanie. Może w pochwie coś jest? Jutro mam wizytę na szczęście i o wszystkim powiem lekarzowi.
MaZos załatwię to jeszcze dzisiaj ☺️ gratuluję drugiej córeczki ☺️najważniejsze, że wszytko z maluszkiem ok.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Fajnie się na tym naszym forum zrobiło, tak gwarno :D
Ja nie wiem, ale ten mój lekarz w ogóle mi nie zleca badania moczu i w sumie od początku ciąży robiłam tylko 1. Miałam ostatnio infekcję, ale dostałam globulki, stosowałam Abiofem i teraz już na wizycie powiedział, że jest czysto. Ale jak tak Was czytam to chyba jak będę szła robić następne badania z krwi na początku kwietnia to zaniosę też mocz, bo może coś jest, a ja nawet nie wiem.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie :-) ja już po wizycie,nadal dziewczynka nic nie urosło ;-) lekarzowi coś się moja szyjka nie spodobała, zapytał czy w poprzednich ciążach miałam jakieś problemy, ale nic takiego nie było. Zbadał jeszcze dopochwowo i wszystko pomierzył i powiedział że jednak wszystko dobrze. Za tydzień w czwartek prenatalne :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/iv098ribf18d4fc1.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
A ja po polowkowych jestem strasznie złaz po raz kolejny okazało się że ciaza jest młodsza niż uważa moja gin. Uparcie liczy od dnia ostatniej miesiączki i na usg zamiast w 20 to na początku 19 tygodnia mnie wysłała. Badanie do powtórzenia za 2 tyg. Bo dzidzia jeszcze mała i tak się ułożyło że główki i kręgów piersiowych nie dało się zobaczyć. I do tego inna gin. badanie robiła bąbla widziałam może 5 minut z badania trwającego 40, a męża tak olewala że prawie nic nie zobaczył. Tak zła dawno nie wyszłam, mąż też czuł się jak intruz, a na usg zawsze chodzimy razem i nigdy tak nie było żebyśmy nic nie widzieli. Nie dam się do niej wysłać ponownie, nastraszyla nas że w prawej nerce uklad kielichowo miedniczkowy jest w górnych granicach normy i mimo moich pytań nie wyjaśniła co to oznacza, tyle tylko że trzeba to będzie skontrolować, lewej nerki nie widziała (zle ułożenie dziecka). A płeć ciężko jej było określić bo jeszcze za wcześnie, obstawiala dziewczynka ale zaznaczyła że to jeszcze nic pewnego. Tyle się czeka na te usg , A tu taka masakra. Za dwa tyg. pójdę na to usg prywatnie do doktora który robił nam prenatalne w 12 tyg. On chociaż wszystko pokazał wytłumaczył, a jak dziecko się chowalo to też wiedział jak je zmusić do zmiany pozycji.

Odnośnik do komentarza

fraszelka współczuję Ci bardzo :( niektórzy lekarze naprawdę powinni odpocząć... Ta twoja lekarka też nie wiem co się tak upiera na tą OM? Przecież naprawdę mały procent kobiet ma takie książkowe cykle 28.dniowe. Jako lekarz ginekolog chyba powinna to wiedzieć.

Moj na prenatalnych na NFZ też nie porywał. Zbadał szybko, ale wszystko mówił nam. Ze to jest to a to to... Ale bardzo szybko tak chop siup. Dopiero później się zastanowiłam, że dziewczyny miały badana pępowine, przepływy itp itd a ja nic z tych rzeczy. Ja wtedy byłam tak szczęśliwa, że dziecjo w ogóle żyje że reszta była dla mnie mniej ważna. Chciałabym na połówkowe trafić na innego lekarza.

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Najgorsze nie było to , że płeć nie do określenia, mąż też jakoś to ignorowanie i totalne olanie jakoś by przebolal. Nawet te oglądanie dziecka Tylko przez chwilę da się przeżyć ( chociaż tak mnie zawsze cieszy jak mogę popatrzeć jak się wierci), ale stwierdzenie że parametry prawej nerki są w górnych granicach normy i niewyjaśnione tego w żaden sposób było straszne. Jak można wystraszył kobietę, sugerując że coś może być nie tak i powiedzieć tylko trzeba to będzie kontrolować... dobrze ze inne badania nie wskazuja na zadne wady genetyczne bo spac bym nie mogla chyba do konca ciazy. Ehhhhh co za lekarz tak robi. Badania na pewno powtórzę nie ma innej opcji.

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

Ale dziś naskrobalyscie, już nie wiem o co która pytała. U mnie cały czas tygodnie liczone są według om, ale do prenatalnych i polówkowych patrzył też na wielkość usg i przez to miałam tydzień wcześniej bo był duży bobas.
Butelki też polecam tę odkrecanym spodem, nie pamiętam firmy ale super się je mylo.
Ja niedawno wróciłam z pracy i już nic mi się nie chce.

Odnośnik do komentarza

Hej, miałam trochę stron do nadrobienia. Ja już po połówkowych, ogólnie wszytko dobrze, tylko w naczyniówce w mózgu jest 1 torbiel, lekarz mówił żeby się nie martwić, że w 90% się wchłaniają o 28 tc. i że ludzie dorośli też je mają i o tym nawet nie wiedzą, ale wiadomo mimo wszystko trochę się martwię i stesuje :(. Ale na szczęście wszystko inne w normie :) Będzie na 100% dziewczynka 350g. Wiem, że któraś dziewczyna też pisała, że u dziecka wykryli torbiel, ale nie pamiętam która, a to było już kilkanaście stron temu :p

Odnośnik do komentarza

I następny spokojny dzień za nami. Od jakiegoś czasu jestem spokojna o moje maleństwo pomału mijają złe myśli i jest coraz więcej tych miłych. Przede mną 9 kwiecień termin aniołka który miał już być ze mną za te kilka dni. Czuwa nad nami tak czasem mysle. Pomalu zabieram się za wyprawkę wykupilam trochę ubran 62cm używanych bardzo ładne. Po mojej corci 90%sie nie nadaje niestety czas zrobił swoje. A tu połowa czasu przede mną a ja tak wyjmuje te ciuszki oglądam wkładam i tak w kółko hehe

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...