Majóweczki 2019

[waris]

Ja zaczynam z waga 65 i mam 173. Ale po porodzie biorę się za siebie. Dlatego chce jak najbardziej rodzic naturalnie.

[Rysia06]

Tak TosiaTosia jutro wizyta, też nie widziałam serduszka, marze o tym żeby jutro zobaczyć, też zobaczysz 23go, ściskam!
Ja mam 170 i 70kg a przytyłam 2kg

[Truskiew]

Na temat rozstepow to ja mam takie zdanie. Co prawda trzeba skore wspomagac smarujac ja w tak trudnym dla niej czasie. Ale jak ma ktoa predyspozycje do rozstepow to bedzie mial. I nie ma cudow. Ja w pierwszej ciazy smarowqlam sie od 3 miesiaca. Kilka razy dziennie. Bardzo systematycznie. Rozstepy zrobily sie w ostatni. miesiacu viazy. I to doslownie widzialam jak sie robia. Wtedy juz mialam wizyty co tydzien i jednego dnia nie mialam rozstepow a za tydzien juz caly brzuch w pregach. Moja lekarka az sie za glowe zlapala. W kolejnej ciazy brzuch mialam wiekszy a ani jeden rozstep mi sie juz nie zrobil. Widac dobrze plisowana juz jestem
Ale ja mialam duze brzuchy. a
A znalam dziewczyny z malymi ,ktore sie smarowaly a brzuch i tak zorany.

Asia zazdroszcze chudniecia podczas karmienia. Ja za to tyje. Jak zyje nie slyszalam o takim przypadku. Ale u mnie tak jest. Jak widze kolezanki ktore przy karmieniu tracily kg to az mnie zrzeralo A nie sory ,jedna moja kolezanka tez tyje jak karmi

[MagnoliaKATOWICE]

Zaś nadrabiałam za wami jakieś 30 stron + Ale udało się, jak zawsze ;) Nie jestem z wami codziennie bo nie zawsze jest czas albo źle się czuję, staram się też ograniczać komputer. Ale potem wszystko nadrabiam i jestem na bieżąco także..nie zapominajcie o starej Magnolii ;P

Nie z wszystkim jestem wstanie odpisać bo za wiele tego ale to co pamiętam to włączę też swoje 3 grosze ;) Ja mam 160 cm i ważę obecnie 60 kg (przytyłam ostatnio + 2 kg). W poprzedniej ciąży przytyłam 17 kg i praktycznie wszystko (bo 15 kg) straciłam podczas karmienia (a jak wiadomo po CC z karmieniem bywa różnie ale ja się nie poddawałam, karmiłam 8 miesięcy). Później po ciąży jak już mogłam ćwiczyć (a u mnie to było późno bo po 2 latach po CC..) udało mi się stracić jeszcze 13 kg w 3 miesiące (nie miałam nadwagi ale chciałam schudnąć, udało mi się do 50 kg ;)). Potem jednak jojo Jak osiągnęłam sukces to sobie folgowałam wiecie, tu jeden batonik, tu jedno ciasteczko i..pooooszło ;) I tak z 50 zaś przyszło 58 (obecnie 60 ale to 2 kg ciążowego przybyło, tak to sobie tłumaczę ;)). Mam nadzieję, że w tej ciąży aż 17 kg mi nie przyjdzie. Na zrzucanie kg i tak przyjdzie czas kobiety po urodzeniach, teraz co tam ;)

Nie pamiętam kto tam w przyszłym tygodniu z was ma wizyty na usg (poza Truskiew, no Ciebie to kojarzę zawsze nawet pamiętam,że jesteś kurdupel jak ja, 160 cm długości, nie szerokości ;)). Ja również w przyszłym tygodniu mam usg (narazie wychodzi że wizyty mam co 3 tyg, dla mnie to i tak za długo, dłuży się mi niemiłosiernie...), w czwartek 18 października :) W tym i przyszłym tygodniu będzie tu wysyp szczęścia :)

Dorzucam swoje foto brzuszka :)

[Truskiew]

Magnolia ja w tej coazy ide na rekord bede rowna babka. 160/160

[ana28]

Mnie w środę te prenatalne e czekają już zaczęłam o nich myśleć. Coś misie wydawało że na pierwszych znałam płeć ale nie. Gdzieś 14 15 tydzień to już wiedziałam.
Ja ściana pełnych obrotach z rana. Młody do przedszkola miałam go zawieść a tu samochód nie odpala. Na nogach 3 km to średnio. Dzwonilam po męża bo zabrał klucze od drugiego auta. Udało się. Młody dwa tygodnie nie był już w przedszkolu a dziś mają wyjazd do teatru na jakieś warsztaty. Ciekawe jak jego wrażenia po będą.
Ja w nocy tezsue budziłam ale bardziej siku i pić. Później na szczęście szybko zasypiałam.
Ja mam nadzieję że więcej niż 10 max 15 to nie przytyje. Co do rozstępów to zgadzam się że nie ma zasady. Ja się smarowalam ale nie jakoś systematycznie Ziaja od 4 miesiąca. Mam trochę rozstępów na udach ale trzeba się przyjrzeć. Na brzuchu nie mamami jednego a przytyłam 30 kg. Więc sporo zależy od naszej skóry i predyspozycji czy tam naszych genetycznych skłonności.

[SparteK]

Wróciłam z laboratorium. Lżejsza o jakieś pół tony krwi ... ile ona tego nabrała :o

Oczywiście zaraz nadrobiłam śniadaniem. ;)

Co do płci to się nie nastawiam ... mój syn do 32 tygodnia był dziewczynką ;) ale już to chyba pisałam ;)

Idę poleżeć bo jednak trochę mnie badania osłabiły.

[ana28]

A ja tobie porządki w szafie z ciuchami. Pochowałam to w co albo zaraz nie wejdę albo będzie w tym niewygodnie. I kurcze nie dostało tego dużo. W dodaj w Pepco kupił takie spodnie niby rurki ale mają bardzo wysoki stanwiec na cały brzuch nsciaglam. Oczywiście ezitlam większy rozmiar o mam trochę luzu śle za 29 zł to mogą być. Teraz będę szukać. Czegoś na ciuchu.

[Truskiew]

Spartek podziwiam. Mi sie nie chce isc.

[SparteK]

Truski wykorzysrałam że mąż w chałupie to zawiózł i przywiózł ;) bo pewnie też by mi się nie chciało :)

[Siekierkowska]

Kurde Spartek to musiało być zaskoczenie, co? Do 32 tyg...To pewnie ja bym miała już większość kupionych rzeczy dla maluszka.
Ja z ubrań ciążowych na razie kupiłam legginsy i jedne spodnie z HM , ale one mało wygodne jednak. Niby mięciutkie i rozciągliwe, ale jakoś mi w nich niewygodnie. Może dlatego, że to jakby biodrówki+ten pas na brzuch, a ja zazwyczaj noszę wysokie spodnie jednak o tu czuje te łączenie na biodrach i mi to przeszkadza.
A możecie dziewczyny polecić jakieś legginsy ale z grubszego materiału? Ciążowe no i wygodne?:)

[Truskiew]

Siekierkowska pozniej beda wygodne. Ja to smao przerabialam. Na poczatku mnie wkurzaly a potem byly jak znalazl

Ale mam nerwa. Za szybko ostatnio mozna mnie wyprowadzic zrownowagi. Normalnie chyba na czas ciazy przestaje ogladac fb. Doslownie glupota ludzi mnie wnerwia strasznie.
Ja nie wiem co to za czasy. Przeraza mnie to. Ludzie sa kretynami,nie wiedza zupelnie co mowia , upieraja sie przy tym i jeszcze tekstami takimi rzucaja ,ze szok.
Evi ta madra z fb co to statystykami straszyla co i rusz jakies ma madre rady i jeszcze sie kloci. Teraz stwierdzila ,ze mozna wszystko jesc. I ona jadla suszi. Jak jej dziewczyna powiedziala ,ze absolutnie nie ma racji ta stwierdzila ze ona jadl z ryba smazona No ja wymieklam. Nienawidze otaczac sie ludzmi glupimi. A w ciazy nie umiem sie zdystansowac. Koniec z fb.

[Siekierkowska]

Truskiew czy Ty jesteś spod znaku Strzelca czy co?
O jakiej grupie ma fb mowa?

[Truskiew]

Siekierkowska wlansie moj znak zodiaku zupelnie przeczy temu co sie u mnie terwz dzieje. Ja z ryb jestem.
A na fb to majowe mamy czy cos kolo tego.

[Aguch86]

Witam wszystkich serdecznie

[ana28]

Na FB to całkiem fajnie grupę stworzyć ale z tych osób które całą ciążę będą na forum. Ja tak na wcześniejszym. Byłyśmy ciążę i pół roku po urodzeniu dzieci też pisalysmy. Wtedy zostało nas ok 16 więc to już bardziej kameralne grono. Szerokość pisalysmy o prywatnych sprawach to założyliśmy zamknięta grupę na FB i dostęp miały tylko te co całą ciążę się udzielały.
Mnie też ostatnio łatwo wyprowadzić z równowagi.

[Truskiew]

Ana my tak stworzylysmy prywqtna zamknieta grupe tu na parentingu. Ale wtedy wyszlo. Okazalo sie ,e kupe osob nas podczytywalo przez miesiace. W zasadzie znaly nas bardzo dobrze. A same nigdy nic nie napisaly. Jak przenioslysmy sie to sie wzburzyly
My teraz z poprzednimi dziwwczynami z forum mamy stworzona grupe na messengerze.

Widze,ze tu dyskusja bardzo mocno idzie do przodu wiec za jakis czas bedzie mozna pomyslec ,eby przeniesc sie gdzies :)

[Truskiew]

A gdzie jesy Pomplemouse - jak zle napisalam to przepraszam ,ale masz taki dla mnie skomplikowany nick :* w kazdym razie odezwij sie.

[Neta89]

Możemy utworzyć grupe zamknięta na fc. Nie będzie widoczna dla nikogo tylko dla nas, a żeby do niej przystąpić trzeba zaprosić dana osobę.
Nie wiem czy to ma sens ale przynajmniej nie będzie ukrywało postów a naszs spostrzeżenia zostaną międzynami cieżarówkami. :)

[Siekierkowska]

Truskiew, mi chyba te wątki umknęły tam. Chociaż też nie czytam ram regularnie , w zasadzie bardzo rzadko.
Możemy pomyśleć o jakiejś grupie zamkniętej za jakiś czas :)
A co do Pamplemous ( tak chyba się pisało?) Miała mieć badania dopiero w 12tyg, jeśli dobrze pamiętam?

[Truskiew]

Siekierkowska a ktora to ty. Bo zebym ci przez przypadek czegos nie jeb...a jak mnie nerw wezmie

[Siekierkowska]

Ja Ula :) ale ja się tam nie udzielam raz odpisałam na post do kiedy miałam wymioty :)

[Siekierkowska]

Do kiedy mnie senność męczyła, a nie wymioty

[Truskiew]

Zaraz cie znajde. Moge cie dodac do znajomych?

[Ewi2019]

Hej dziewczyny - no fejsik potrafi mocno zirytowac. Ja ostatnio bralam udzial w zazartych dyskusjach swiatopogladowych i poziom merytoryczny argumentow mnie dobil.

Z pozytywnych rzeczy, w pracy namawiaja mnie na spedzenie czasu w domu, przygotowanie sie i wicie gniazdka, czego sie po zadnym pracodawcy bym nie spodziewala.