Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2019


Gość marzenka91

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć majóweczki,
Chciałam się poradzić bo po ogromnych mdłości prawie nic nie pozostało, ale wzamian pojawił się ból w stawach krzyzowo- biodrowych.
Któraś kiedyś tak miała??
Dziś zapisałam się na badania które zleciał mi ginekolog.
Idę w następnym tygodniu. A u Was jak sytuacja wygląda?? Może doświadczone mamy dadzą jakaś radę jak przygotować się do tych wszystkich badań?
Słyszałam że najgorsza jest ta glukoza: -P

http://fajnamama.pl/suwaczki/bkx4qsj.png

Odnośnik do komentarza

Neta pierwsze badanie to poprostu musisz byc na czczo. Noni siuski przyniesc. A ta glukoza o ktorej mowisz bedzie pozniej. No do przyjemnych to nienalezy bo na czczo trzeba wypic szklanke niemal syropu ( slodkie okropnie) i siedziec tam bez ruchy dwie godziny. Bo badanie jest na czczo ,godzina po badaniu i dwie godziny. Nie mozna lazic bo falszuje to wynik. Ja np.glukoze spoko przechodzilam ,le mialam problem zeby np.znizyc glowe zeby ksiazke czytac alo w telefonem sie pobawic. Wiec zabawialam starsze babki ktore ze mna siedzialy :D
Ja gadula jestem i nie umiem tak jak mlot siedziec patrzac w sciane.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15ojlfc35h.png

Odnośnik do komentarza

Nooo test obciążenia glukozą fuuuuj.
Do dziś na myśl o nim mam plastikowy posmak w ustach ... bleh

U mnie na mdłości też dobrze robi jedzenie dlatego dużo zapijam wodą ... przy mojej wadze nie wskazane jest dużo przytyć.

Witam nowe mamuśki :)

Neta u mnie ból krzyża to standard szczególnie wieczorem po całym dniu na nogach. I rano po spaniu dopóki nie rozchodzę. Do tego rwa kulszowa męczy

Jade do domku, dzisiaj w pracy bez ekscesów sercowo kołatkowych ;) więc może to jaki jednorazowy wyskok był wtedy.

https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6p07wws4ayx26.png

Odnośnik do komentarza

Jestem! Jestem! Wracając od lekarza miałam mega ochotę na sałatkę z McDonalda! Hehe wiec więcej czasu mi to zajęło ;) Więc tak... kluseczka piękna! Serduszko bije, ma wielka glowe heheheh Ma całe 24 mm! Z usg wychodzi 9 tydz 4 dzień wiec prawie się pokrywa z om :) Luteina dalej do 12 tygodnia bo kosmowka ciagle „ażurowa” w jednym miejscu. Usg prenatalne 17 października a kolejna wizyta 25 :)

monthly_2018_09/majoweczki-2019_69627.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl8ribooly6k51.png https://www.suwaczki.com/tickers/f2wlzbmh0q3sxw84.png

Odnośnik do komentarza

Dla mnie największa głupota. Niby ciężarne mają bezpłatną opiekę medyczną a wyników zrobić nie mogą bo lekarz skierowanie wystawił prywatnie. Dla mnie bzdura dlatego też i ja poszłam na nfz bo jak zobaczyłam ile do zabulenia jest za badania to mi wąż w kieszeni zasyczał xD ... a powiedzcie mi czy wyniki badań są wpisywane do karty ciąży czy tylko dołączane do karty pacjenta ? Bo ja mimo wszystko chcę chofzić prywatnie i nie wiem czy będą toczyć boje z przychodnią nfz za każdym razem o kopie czy nie będę musiała.

https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6p07wws4ayx26.png

Odnośnik do komentarza

Spartek jestem dokladnie tego samego zdania. Dlatego jak nie szlo nam poczecie dziecka to szukalam dlugo lekarza na nfz ktory bylby dobry. Wyszlam z zalozenia ,e Olsstyn ma tak wielu specjalistów ,ze do cholery choc jeden musi byc dobry. I fakt szukalam dlugo ale znalazlam. Nawet kilku. Ale ja osobiscie mam zaufanie do jednej pani dr. Jak dla mmie to aniol i co najwazniejsze jestem spokojna po kazdej wizycie. Dwie ciaze prowadzilam prywatnie i powiedzialam dosc. Naplacilam sie juz w swoim zyciu za ginekologa a teraz chce wkoncu poczuc ze nie nadarmo place zus. U mojej gin dosc dlugo sie czeka. Bo tam jest kolejka kto pierwszy ten lepszy i zazwyczaj rejestrowanych jest 15 kobiet. Troche sie tego obawialam. Ale ostatnio rozmawialam z ciezarnymi i one stwierdzily ,e nie jest zle bo jak sie jeszcze inne dzieci w domu to to czekanie traktuja jako relax :D Takze wystarczy spojrzec w inny sposob.

Wera faktycznie zadna roznica. Mi za to wyszlo wieksze i tez zastanawiam sie czy tak moze byc. Skoro teoretycznie usg do chyba 10 tc jest obiektywne. I podobno dzieci sa dokladnie takie same. A dopiero pozniej zaczynaja sie roznic. Bron Boze nie wkrecam sobie nic strasznego. Tylko zastanawiam sie czy jakas cukrzyca np.nie ma no to wplywu. Bo ja z racji slusznej wagi boje sie o cukrzyce ciazowa. Zawsze badania mi wychodzily w tej wyskokiej granicy ale jednak w normie. A teraz troszke sie obawiam
.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15ojlfc35h.png

Odnośnik do komentarza

Wera, coś pięknego. Oby wszystko dalej układało się książkowo. ;)
Wracając do tych badań to trochę Lipa bo prywatne wizyty USG i konsultacje mam za darmo, a za głupie badanie moczu muszę bulić.
Nie rozumiem mojego ubezpieczyciela. Jedynie co dostałam od PZU to 15% zniżki.
To tak jest wykombinowane abyś przypadkiem to Ty nie była do przodu.
Ehhh no coz chyba trzeba przywyknąć do takiego stanu rzeczy: / co się nie robi dla wyczekanego dziecka:))))

http://fajnamama.pl/suwaczki/bkx4qsj.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny z tym testem glukozy to też nie ma co się stresować. Dla każdej to inne będzie. Ja się wcześniej strasznie stresowałam. Naczytałam się takich opinii w internecie że aż z nerwów to mnie brzuch bolał. No i okazało się że jak dla mnie był to po prostu słodki napój co lepsze kupiłam glukozę cytrynowa plus miałam jeszcze cytrynę żeby wcisnąć do tego bo u mnie lekarz pozwolil. Wiem że nie wszędzie pozwalają. Najgorsze że trzeba być na czczo i czekać te 2 godziny a jednak w ciąży jeść się chce. Teraz mam ten test zrobić już teraz właśnie ze względu na cukier który ostatnio utrzymywał mi się w górnej granicy. Też się trochę obawiam bo wiadomo na początku mogą być mdłości na szczęście ja praktycznie nie mam. Czasami mnie lekko zamuli.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

To zdaję relację i ja ;) Byłam wczoraj na USG, serduszko pięknie bije, w oczach aż pojawiły mi się łezki ze wzruszenia :) U mnie pokrywa się termin porodu w USG z terminem OM (jak narazie ;)) czyli mam termin na 17 maja, a jutro zaczynam 7 tc :). Mam kolejną rozpiskę badań do wykonania. Kolejną wizytę mam na 18 października, a na 5 listopada zapisałam się już na pierwsze prenatalne. Udało mi się zapisać do takiej babki, która robiła świetnie prenatalne mojego pierwszego dziecka (wtedy płaciłam z 500 zł, a teraz mam za free ;)), świetnie się zna na serduszkach więc bardzo się cieszę. Zapisałam się najpierw w 4 innych klinikach (wszystkie prywatne z podpisanym kontraktem z nfz, mają świetny sprzęt i w ogóle) ale potem poczytałam opinie na znany lekarz o wszystkich tych co w tych ośrodkach robią usg prenatalne i się załamałam...Opinie mieli praktycznie wszyscy tak fatalne, że wolałam nie ryzykować. Potem przypomniało mi się, że robiła mi kiedyś prenatalne świetna kardiolog prenatalna, zajrzałam tam i okazało się,że nadal przyjmuje, do tego robi z nfz w tym ośrodku oraz nadal ma dobre opinie :)

Dziewczyny, które zapisujecie się na prenatalne - pamiętajcie, że to iż mamy prenatalne za darmo nie znaczy, że ma je wykonać byle kto, byle jak. Czytałam wiele złych opinii (akurat o tych lekarzach do których się pierwotnie zapisałam) od takich, którzy w ogóle nie mówili co na usg wiedzą, takich co obrażają, takich co mówią jedynie, że jest ok a potem okazuje się, że dziecko np ma wielką wadę, skończywszy na takich co są opryskliwi, zabraniają zadawać pytań, badania robią boleśnie, wypominają, że się nie ma co do gadania bo badanie i tak jest za darmo, robią badania szybko i byle jak, nawet tylko 5 do 10 minut ! - ja przy pierwszym dziecku prenatalne miałam robione chyba z 40 minut ! - zwracajcie więc uwagę do kogo się zapisujecie na prenatalne, sprawdźcie lekarzy bo czytałam na prawdę, że przez źle dobranego lekarza do prenatanego nie jedna kobieta tak płakała albo nie wiedziała na wczesnym etapie co się z dzieckiem działo, dowiadywały się po czasie). Uważajcie na to !

Witajcie nowe dziewczyny :)

Wera i Siekierkowska fajnie, że u was również wszystko ok z fasolinkami ;)

Odnośnik do komentarza

Magnolia gratulacje :)
Z tymi badaniami masz racje. Ja w zasadzie dostalam konkretne skierowanie w konkretne miejsce. Czytalam ze przyjmuje tam dwoch lekarzy i ze oboje swietni specjalisci. Aczkolwiek jeden pan malo sympatyczny. Jak mniemam mialam z nim do czynienie. To jest chyba lekarz ktory mnie przyjmowal do szpitala jak zaczelam przedwczesnie rodzic. Fakt ,e dla mnie byl srednio mily ( ale tez mial swoje powody ku temu i nie bralam tego mkcbo do serca bo wiedzialam ze ma racje) ,ale napewno byl swietnym specjalista i absolutnie mnie nie straszyl. A bylo podejrzenie niedotlenienia.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15ojlfc35h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...