Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2019


Gość marzenka91

Rekomendowane odpowiedzi

Spartek oczywiscie ze bedzie wszystko dobrze.
Wlasnie sobie zalatwilam wlasna polozna na porod :D:D
Mowilam wam ze mojej przyjaciolki corka poszla na poloznictwo i na pielegniarstwo. I przed xhwila byla u mnie. Mowie jej ze w ciazy jestem i jak matka z anglii nie doleci na porod to ona musi reprezentowac rodzine. Od razu sie zgodzila :D Biedna nie wie ze ja na serio mowie :D
Chce miec kogos bliskiego i najchcetniej to bym z prztjaciolka rodzila. Ale Ola jest swietna dziewczyna to mnie tez na duchu podniesie. A ona taka rzeczowa i zna te kobitki gdzie chce rodzic :D Alez wylecialam daleko z marzeniami. Az na przyssly rok :D

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15ojlfc35h.png

Odnośnik do komentarza

Jutro popytam czy to mogło tak szybko powstać. Tydzień temu byłam na wizycie a dwa tygodnie temu miałam badania prenatalne. Na szczęście trafiłam na ordynatora super lekarza. Ogólnie wieczór masakra. Franek dostał gorączki śpi w domu z moja mama a ja sama autem do szpitala przyjechałam. Mąż wraca z poligonu będzie jutro rano. Leżę w szpitalu i nawet nie ma kto przywieść mi wody bo mamy auto zabrałam. Ogólnie przed chwilą babka rodziła naturalnie a teraz w sali obok babeczka chrapie na cały oddział.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Truskiew krawiak jest w środku w macicy. Szczerze to połowę pamiętam część nie bo taka byłam zestresowana. Wszystko był wcześniej ok . Nie rozumiem tego. Nawet nie popytaksm za bardzo lekarza bo za dużo wszystkiego na raz a jeszcze sama byłam. Strasznie trudna to dla mnie noc. Mąż już w Gliwicach teraz czeka na dojazd tu rano ma być. Nie wiem. Narazie mało co lekarze mowia. Aż się boje chodzić do toalety. Wcześniej było pełno krwi. Teraz jak byłam już mniej ale człowiek a. Się boi iść siku.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Ana lekarze mi tłumaczyli że krwiaki robią się bardzo szybko. Tydzień to bardzo długo i możliwe że nie było go widać na usg. Krwiaki powstają po wysiłku, gdy np gwałtownie wstałas albo szybciej gdzieś przeszłas,to takie wylewy jak np żyłka w oku pęka pod wpływem jakiegoś ciśnienia.
Nie martw się ciąża jest już duża i wszystko będzie dobrze.
Wczoraj lekarz mi tłumaczył że jeżeli łożysko jest wytworzone a U ciebie jest na pewno nie ma czymś się martwić.
Dostaniesz leki, nakaz leżenia i będzie się wchłanial powoli. Trochę to trwa. Ja biorę sporo leków w dalszym ciągu i prawie cały czas leżę. Chodź tylko do toalety i lez plackiem. Jak mąż wodę przywiezie to też najlepiej małe butelki bo dźwigać nie można nic.
Wiem że dziewczyny biorę Wit c na uszczelnienie naczyń krwionośnych. Ja dostałam cyclo 3 fort. Może popytaj lekarza. Ten lek pomaga wchłania np hemoroidy i on mi chyba duzo pomógł.
Dla mnie każda wizyta w toalecie w dalszym ciągu to strach. Jeśli krwiak pękł musi się oczyścić macica więc krwawic będziesz. Później będziesz brudzic na brązowo i będzie wszystko coraz jaśniejsze. Może więcej tego być po oddawaniu stolca bo to jednak wysiłek. To wszystko musi się oczyścić.
Trzymam kciuki:) :) głowa do góry. Dopiero przeszłam to samo.
Aha leki które biorę to duphaston, luteina, magnez, cyclo 3 fort wiem że dają też nospe. Bo macica nie może się napinacz żeby nie doszło do skurczy.
Mam nadzieję ze Cie uspokoiła. Ja też byłam przerażona i dalej się boję ale wszystko musi być dobrze. Lez, odpoczywaj i nie stresuj się! Stres też dobry nie jest.

Odnośnik do komentarza

Dzięki Asia. To nasze forum jest super i w tych miłych chwilach i w tych trudnych. Ja przeżywam Wasze radości Wasze obawy smutki ale wiem też zeoge powiedziec komuś o swoich lekach radościach. To działa w dwie strony.
Leków biorę dużo . Narazie ten duphaston i masę innych plus jakiś antybiotyk. Wczoraj tych tabletek duphaston 4 dostał na raz.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Ana bardzo współczuje że w tych trudnych chwilach byłaś sama ale świetnie dałaś sobie radę. jesteś w najlepszym miejscu . Na pewno się Tobą tam zaopiekują. z tego co wiem to właśnie jest tak jak pisze Asia jak już krwiak zaczyna się oczyszczać to musi skończyć wyjścia nie ma. ale potem już będzie dobrze. może młodego podniosłaś i nawet nie zdawałaś sobie sprawy że coś się stało. Ja swojego 4 latka też noszę i właśnie postanowiłam z tym skończyć.
Gratuluję córeczki!!! (czyli wczoraj było ostatecznie 2:1 dla chłopców;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jyqw72m9x.png

https://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hpa9terjpy.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...