Marcóweczki 2019

[coreczki]

Chyba faktycznie fiksuje z jej waga....
Ci do zabezpieczenia to ja narazie też prezerwatywy... Ale już wkrótce wracam do krążków Dla mnie to najlepsze rozwiązanie Nie trzeba pamiętać.... Jak z tabletka i ja żadnego dyskomfortu podczas seksu nie czułam... Spirale odradzam... Moja kuzynka przez nią 2 operacje miała bo nie mogli jej usunąć coś tam w środku jej poprzebijala....moze ciulowo ja porostu lekarz założył.... Ale ja już się boję

[Edzia987]

Hej dziewczyny ja to mam cudaka po prostu :) dałam mu tyci ziemniaka rozdrobnionego widelcem - spróbował zaczął się wzdrygać jakbym mu dała cytrynę po czym ,,wytarł" język pieluszką haha i tyle z próbowania było.
Co do zabezpieczenia to na początku prezerwatywa jak kp a po tym wróciłam do tabsów. Spiralę odradzam bo i dzieciątka potrafią się rodzić z nią w ręku

[Edzia987]

Oczywiście informacje z porodówki bo o tym się nie mówi

[Magda78]

No to spirala odpada po tym co piszecie...
Martwię się trochę jej przyrostem wagi :( przez 3 tygodnie 240g. Ale sprawdzała centyle i jest w górnej granicy i ze wszystko w porządku. I mam juz poważnie rozszerzać dietę bo jak w 6 mscu nie będzie ładnie jadła to jej hemoglobina poleci na łeb na szyje. Przyszłam do domu i pół słoika zjadła;)
Dziewczyny zna sie któraś z Was trochę na kadrach bo mam pytanko z dodatkiem na wczasy pod gruszą? O co chodzi ze nie należy mi się bo nie brałam urlopu.

[Magda78]

Ja rozumiem ze jest to dodatek do urlopu który bierzemy ale niektóre dziewczyny na macierzyńskim ten dodatek dostały a niektóre nie więc nie wiem jakie są cholera kryteria.

[Szoti]

Magda myslałam już o tym, bo sąsiadka się mnie kiedyś pytała. Moim zdaniem się nie naleza, bo nie brałaś urlopu wypoczynkowego. Może dałoby się to ominąć rozdzielając urlop macierzyński i rodzicielski dwutygodniowa przerwą i wtedy wziąć urlop wypoczynkowy. Niestety też o tym nie pomyślałam wczesniej a teraz mi się nie chce kombinować i nie wiem w ogole, jak by to rozegrać, bo u nas wszystkie takie podania przez dyrekcję przechodzą... Trudno, za rok wezmę. Chyba że są jeszcze jakieś odrębne przepisy zakładowe...

[Edzia987]

Hej dziewczyny! Co u Was i maluszków?

[Szoti]

Straszna się tu cisza zrobiła, może wszyscy na wakacjach.
U nas zamówiony chrzest - 25 sierpnia. Robimy imprezę w domu, ale jedzenie zamówimy. Będzie z głowy :)
Mój mały coraz silniejszy, już się do siadania zbiera, ale dupka trochę za ciężka. No i stopy bierze do buzi. Niestety najlepiej mu pasuje noszenie i to przodem do "kierunku jazdy", więc kręgosłup i ręce bolą - 8 kilo ponad waży...
A jak tam Edzia u Ciebie? Zaczynacie rozszerzać dietę?

[Edzia987]

Szoti chyba masz racje urlopują się nasze dziewczyny
oo to już niedługo i też chrzciny z głowy będziesz miała. Z tym siadaniem to mojemu od tamtej pory co pisałam to nie przeszło. Dalej próbuje ale teraz wygląda to dość drastycznie. Podnosi się do siedzenia, znosi go na bok i kaskader ląduje na brzuchu. Już mu wałki z kołder robie żeby się nie obił o ścianę :).co do noszenia to przecież musi wszystko widzieć. Ja na szczęście na razie mam odpoczynek od noszenia. Mało kiedy mały chce na ręce- noszę go w dzień jak usypiam a tak leży i bawi się, dotyka wszystkiego, przyciąga do siebie, przemieszcza się jak chce coś dotknąć a jest za daleko- nawet filmik nagrałam jak przemieszcza się żeby ojca dotknąć 2 min kombinował aż mu się udało. Wstępnie 16 mamy szczepienie to okaże się ile już ma. 2 miesiące temu 6,600 ale też czuć ciężar.
Dzisiaj pokusiłam się o podanie marchewki i o dziwo mu bardzo smakowała- nie to co ziemniak:). Ani nie wypluwał ani się nie krzywił. Nie wiem ile mu mogę dać, na razie dostał 3 łyżeczki a na niej odrobina (tyle co na raz do buzi zmieści).
Szoti a Ty już rozszerzasz dietę bo nie pamiętam czy pisałaś?

[Szoti]

Edzia ja karmie jeszcze piersią, więc niby powinnam po 6 miesiącu, ale pediatra kazała już po 4. Postanowiłam więc to uśrednić i zacząć jak skończy 5 miesięcy :) ale będę go obserwować.
Fajnie, że synuś chce leżeć. Mój właściwie rano lubi trochę poprzebywać na macie - zwykle jest godzina spokoju i nawet nie muszę być obok niego. I też się kręci tak, że na podłodze ląduje. A w ciągu dnia po parę minut tylko... Za to go wożę w wózku, ale bardziej lubi jak mam wpięte nosidełko, bo wszystko widzi.

[Edzia987]

Szoti oj tak i ta godzinka dobra dla Ciebie i Twojego kręgosłupa. Ja przetrzepałam cały internet i najlepsze jest to że jest napisane do 6 msc życia tylko pierś a od 6 msc już najlepiej żeby dziecko ,,jadło" a nie próbowało. Więc stwierdziłam że malutki zaraz skończy 5 msc to niech sobie popróbuje. Choć właśnie zastanawiam się ile mu mogę na tą próbę dawać.
Ze snem za dnia ostatnio jest różnie oo teraz śpi już 2 godziny a dziś o 11 uciął sobie 20 min drzemkę i się wyspał :). I za dnia śpi tylko w wózku jak odkładam go do łóżeczka to po 5 min ma po spaniu :/. Swoją drogą gondola zaczyna być już przy krótka

[Szoti]

Właśnie z tym spaniem u nas to też jest różnie. Teraz akurat śpi ponad godzinę, ale jak się obudził o 8 to do 14 miał dwie krótkie drzemki.
Właśnie z tym rozszerzaniem to każdy co innego pisze. Trzeba chyba wyczuć dziecko. Mój jest z 29, to do 5 miesięcy jeszcze sporo czasu. Wojtek z kolei miał rozszerzana dietę zaraz po skończeniu 4. Oszaleć można ;)

[Magda78]

Kurcze no nie moge zebrać sie za pisanie bo maly Gremlin mało co śpi :( bardzo jest absorbujaca ostatnio. Co do ilosci warzywek na poczatek mi pediatra powiedziała że spokojnie pół Gerberka można dziennie. Ja daje 2/3 słoika dziennie. Bardzo jej smakuje. Q weekend juz jej sama będę zupę gotować. Moja nie odkryla jeszcze stóp;)

[Edzia987]

Szoti a tym bardziej kiedy mama chce na 30 min oko przymknąć wtedy nie ma mowy o dłuższym spaniu
Dokładnie każdy co innego mówi a nasz pediatra nie mówi nic taka niemowa z niego
Magda pół słoiczka .
A dajesz raz dziennie czy rozdzielasz? Na porcje te 2/3 słoiczka. Ile razy dziennie dajesz?

[Magda78]

Edzia na raz daje, bo w 6 miesiącu ma jej wypaść jeden mleczny posiłek więc powolutku do tego zmierzamy.

[cebulka27]

Mi Adaś też się popsuł, wcześniej nie było problemu z usypianiem,teraz zanim usnie to ja padam. No i wieczorem też kiepsko usypia, a noc to całkiem tragedia, bo od 1 budzi się co godzinę na cyca i o 5 już dzień dobry.
Adaś jest najmłodszy, więc jeszcze nie ruszam z rozszerzaniem diety, z resztą jest na piersi no i waży 8 kg,więc widać że mu nie brakuje.

[Edzia987]

Magda a jeszcze zapytam dodajesz oleju do marchewki? Nie macie problemu z zaparciami?
Cebulka może skok rozwojowy przechodzi. Ee to też najmłodszy a kawał chłopa z niego :)

[Magda78]

Edzia ja na razie daję na zmianę te dwa słoiczki. Nic do nich nie dodaje.

[Edzia987]

Ja to się jednak wstrzymam bo dziś po tym wczorajszym degustowaniu marchewki kupę miał mega gęstą muszę kupić olej albo oliwę i dodawać kilka kropel (o ile dostanę u siebie jakiś przyzwoity)

[Edzia987]

Patrzyłam też że te w słoiczkach marchewki też nie mają oleju w składzie a jednak u nas te wcześniejsze kolki i zaparcia były a nie chcę powtórki :/

[Gość _anonimowa_]

Edzia987 te "zaparcia" są przejściowe. Można podawać naprzemiennie marchewkę i jabłko, ewentualnie śliwki (dzień marchew, dzień jabłko). Do próbowania pojedyńczych smaków nie potrzebny jest olej. W momencie gdy chcemy wyeliminować posiłek mleczny zupką, wtedy dodajemy olej (bądź mięso). Ja dodawałam olej do conajmniej dwuskładnikowych zupek podczas gotowania. U nas kupy też na początku były gęstsze (czasem bardzo). W chwili obecnej mamy za sobą 13 warzyw i 12 owoców, ryby i chyba wszystkie mięsa ;), a je już tak ładnie, że można i bez śliniaka się obyć... :) We wtorek kolejne szczepienie, zobaczymy co pediatra powie... Póki co rozmiar 68 (body na styk) i 74, a waga domowa wskazuje 7kg. Z wczasów zrezygnowaliśmy-za dużo pakowania :/
Ps. Fajne te wasze pociechy :)))

[Edzia987]

anonimowa oo to mnie trochę uspokoiłaś a powiedz mi czy jak Twoje maleństwo spróbowało owoców to chciało później warzywa zajadać?
Mój marchewkę zjada natomiast ziemniaka(samego) nie bardzo. Wczoraj mu dawałam to dalej się trzęsie .
Rozumiem że gotujesz sama?

[Gość _anonimowa_]

Edzia987 nie zawsze gotuję. Bo np.królik, to musiałabym całą tuszkę kupić, a zjedzenie go trochę by zajęło ;) Ziemniaka dodawałam do marchewki, potem por, pietruszka, cukinia itd.(cebula też;))Chyba tylko owoce podawałam pojedyńczo, np.mango, którym się zajada. Oczywiście częściej były warzywa, ale teraz je w ciągu dnia i zupę i owoce. Teraz uwielbia winogrona, borówki i arbuza-kupiłam taką siatkę w rossmannie, wkładam pokrojone, i zostają same skóry xd-aż się trzęsie (chyba pomaga na dziąsła). Czasem coś poliże z "dorosłego talerza". Nawet korniszon jej nie straszny był xd. A przy karmieniu mm i wprowadzaniu nowych pokarmów warto dawać wodę (dla uniknięcia zaparć). U mnie niby lubi wodę, ale mimo smoka 0 szybko się krztusiła (mleko pije "1" odkąd skończyła miesiąc), więc daję po troszku, ostatnio już smokiem z dzióbkiem.

[Edzia987]

anonimowa to Wy już praktycznie większość smaków za sobą macie :). Ja cały czas przepajam wodą ale też mam mniejszy smoczek (1) założony niż na mleku (2)bo tak samo za szybko leci w porównaniu do mleka i się ksztusił

[Magda78]

Moja chyba jednak tak sobie znosi rozszerzanie diety. Bo juz przedwczoraj jeden dzien nie było kupy i dzisiaj rano znowu nic. A tak byly zawsze 2 dziennie. Wiem ze jeden dzień bez kupy to nie tragedia. Chyba się musi zaladek po prostu przestawić co? W końcu szósty miesiąc jej juz leci to nie ma co odkładać tego rozszerzania chyba.