Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Ale rozpisały ścienne się:-)
U nas pogoda super, słoneczko, dzień mega produktywny, bo zrana ogarnęłam całą górę, umyłam podłogi, poscierałam kurze, bo jakaś masakra,mąż wczoraj na kolanach odkurzał korytarze na górze i na dole, bo wczoraj to było mega dużo kurzu, dzisiaj jeszcze raz ja odnurzyłam i z mopem potanczyłam. Mąż ogarnął 3 prania, bo tydzień nie robiłam. Szwagierka Dawida zabrała na spacer, a my pojechaliśmy kupić reszte rzeczy do łazienki. Już nie wiele do kupna zostało. A z powrotem obiad w maku:-) a Dawidek miał makaron z wczoraj. Teraz Dawidos usnął a ja piję kawkę. Wczoraj okropnie źle się czułam wieczorem nie mogłam złapać oddechu. Godzinę wietrzyłam. Ale dziś też ciężko mi oddychać, ale kiepskie ciśnienie mam bo 110/76a tętno 86.
Pinka znajdziesz jeszcze swoją drugą połowę, nigdy nie jest za późno, życie różnie się układa. A Ty jesteś gorącą 30;-)
Edzia u mnie na górze niema dywanów, tylko chodnik na korytarzu, w sypialni same panele, a w salonie dywan zastąpiła mata piankowa do zabawy dla Dawida i jest bardzo praktyczna, wywalę na balkon, wytrzepie i już. I miesiąc temu kupiłam odkurzacz pionowy i mam na górze i jest mega wygoda. A na dole zwykły i tam nie odkurzam ja bo też nie daje rady z dywanami walczyć.

Odnośnik do komentarza

Cześć:) nie odniosę się dziewczyny do każdej z Was, bo tyle naprodukowalysciebpostow ze ciężko je ogarnąć...
Długo nie pisałam, ale właśnie mika tydzień odkąd się nareszcie przeprowadziliśmy:)
Prawie się już ogarnelismy, brakuje jeszcze wielu rzeczy, ale wszystko co podstawowe mamy:) ogarnęłam wszystkie ubranka i cała wyprawkę dla córeczki w koncu... wypralam wozek, kupiliśmy fotelik, normalnie mogę już rodzic;) nawet przez ten tydzień przygotowałam chłopakom na czas mojego pobytu w szpitalu kilka obiadów i zup:) szczerze mówiąc jestem wykończona, ale szczęśliwa. Dzisiaj cały dzień był znów pracowity, na szczescie mąż teraz kończy myć podłogi i po tygodniu usiądziemy spokojnie przy bezalkoholowym winku:)
W środę miałam wizytę i wychodzi na mnie to przemęczenie, bo nic nie tyje, a wręcz chudnę w tej ciazy:(

Odnośnik do komentarza

Pinka niezłą gastrofaze masz;-)ja z Dawidem ojadłam się melona i popiłam kakao i potem zajadłam to bułką ale kebab z kurczakiem i tak mnie brzuch bolał że myślałam że się wykończe. Ale ostatnio też chodzę taką, a z nerwów to mi wysypka na czole wyszła, zawsze tak mam że stresu, ale już dawno nie miałam. Damy radę!
Klodi super że już na swoim, dużo już ogarnełas. I mi przypomniałaś że trzeba jeszcze 2 wózki wyprać:-(

Odnośnik do komentarza

Edzia mój Synek już nie kopie tak. Praktycznie wcale. Bardziej się rozpycha. A no rytm dnia zaburzony żebyś wiedziała. Ja to taka samosia, która nie lubi jak ktoś wtrąca swoje 3 grosze ;) jeszcze przetrwać niedzielę. Oby była pogoda! Wczoraj zamiast zapowiadanego słońca, całe miasto spowila gęsta, ciężka i opadajaca mgła, aż do nocy. A 2 prania były puszczone z myślą, że wyschnie na balkonie ;)

Cebulka gastrofaza haha. Rozwalilas mnie tym słowem ;) a no miałam. O dziwo dobrze się po tym czułam. Wiesz że i mi buzię zasypało? Może nie ze stresu tylko właśnie jakby hormony szalaly np przed miesiączka ;) całe wózki chcesz prać czy tylko te wewnętrzne wkładki?

Klodi hej :) fajnie, że wreszcie możesz odetchnąć. Ja na szczęście wszystko mam ogarnięte, zostały tylko pierdoly i tak co dzień po troszku sobie szykuję.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Klodi mi w moczu wyszedł ubilirogen, robiłam próby wątrobowe, są ok, jeszcze pewnie zrobię bilirubinę, bo się dalej tym stresuje.
Pinka wkładki do wózków są już poprane trzem z materacykami. Ale wódek po Dawidzie to tylko szmatką przetrenowania jak wyciągnę ze strychu po remoncie, bo jest z eko skóry, a ten drugi co kupiłam do domu to muszę szczotką prac bo nie wiem gdzie przed tym stał, no i teraz w domu dużo kurzu a wózek z materiału. U nas też słoneczko pięknie świeci, z rana specjalnie szybko zrobiłam obiad żeby z Dawidem po zupce na spacerek pójść, a Dawid znowu zaczął marudzic i usnął o 11 30. Nie pamiętam już kiedy o takiej godzinie mi padł. A to marudzenie to chyba po antybiotyku, bo dostaje z rana i zauważyłam że w południu zaczyna się marudzenie. Jutro przedszkole, hura:-)
Edzia extra że udało się ogarnąć remonty wcześniej. U nas to jakaś masakra z terminami, bożego gościem dogadaliśmy się jeszcze latem i to po znajomości. A przed tym to nam się nie spieszyło z łazienką bo myśleliśmy że zrobimy tego lata, miałam wracać do pracy. Więcej pieniążków, zaproponowali mi awans, a my staraliśmy się i nic, stwierdziłam że wracam do pracy, i popracowałem dzień i na teście 2 kreski:-)remont by nie był taki uciążliwy gdyby nie babcia, a teraz Dawidek do przedszkola więc też sobie dychne.

Odnośnik do komentarza

Pinka ja to mimo wczorajszej pogody też nie wychodziłam bo jakoś tak mnie po tym sprzątaniu też brzuch pobolewał.

Cebulka o widzisz to takie buty wyszły
Mówią właśnie że jak się chce to nie wychodzi a jak się odpuszcza to wtedy się udaje. Coś w tym jest. Faktycznie żeby znaleźć termin u dobrego fachowca to ciężko. Mój sam robi z teściem wszystkie remonty w domu więc o tyle mam dobrze. Muszę jeszcze tylko jedno okno wymienić bo mnie wkurza ale to jak będzie ciepło żeby mały w kurzu nie siedział

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Magda nie dają Ci odpocząć, same wizytację.
My dziś poszliśmy na spacer i ja kompletnie się nie nadaje, po przejściu 50 metrów już mnie wszystko bolało. Ale obeszlismy, zahaczyliśmy o plac zabaw, więc Dawid się wyszalał, i padł o 20, nie pamiętam kiedy tak wcześniej usnął, chyba w październiku. A jutro zaczyna się dalsze rozpierzchła, ale się cieszę bo do przodu:-)

Odnośnik do komentarza

Edzia nie masz wyjścia to trzeba znaleźć sile:) ja teraz jeszcze zupę ogórkowa gotuje teraz żeby zamrozić chłopakom jak będę w szpitalu i mogę jechać:) coś teraz mnie jakieś skurcze łapią, ale to jeszcze nie to co ma być:) nie popełnię już tego błędu co za pierwszym razem i nie spędzie w szpitalu dodatkowych trzech dni:)
Cebulka to może tez Ci wyszło coś z przemęczenia po prostu? Przy remoncie i Dawidzie masz strasznie dużo pracy...
Dzisiaj wybraliśmy się na w sumie dwa spacery tak było pięknie:) swietnie się tak wyrwać na chwile i odpocząć:)

Odnośnik do komentarza

Klodi który masz tc, że już takie skurcze? A zupa ogórkowa super, może sama dziś ugotuje jeśli będę miała siłę :)
cebulka a no ja też już niestety do niczego się nie nadaję. Cały tydz przeplakany, skoki ze skrajności w skrajność, burza hormonów. Przez cała ciążę tak nie miałam takich hustawek. Laura pójdzie do przedszkola o ile moja mama ją odprowadzi bo ja już nigdzie nie wychodzę.
Magda współczuję nie tyle gości co tych przygotowań. Jak samopoczucie?
Edzia u nas też robimy sami remonty w sensie mój tata. Sam kładzie płytki, maluje, instaluje różne rzeczy, składa meble, także kupa kasy zostaje jeśli chodzi o samą robocizne ;)

Noc okropna. Wymiotowalam :/ albo organizm się oczyszcza, albo to efekt zgagi. Wogóle te napady płaczu dają mi do myślenia. Ale skurczy brak poki co :) do wizyty 8 dni.... Zobaczymy co będzie

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Magda współczuję skalania nad gośćmi.

Cebulka dzisiaj chyba już Dawidek w przedszkolu to chociaż na spokojnie sobie poogarniasz.

Klodi w sumie masz rację nawet motywacja że na swoim dodaje sił :). Ajj to Ty widzę obrotna jesteś i o wszystkim już pomyślałaś co by się nie martwić będąc w szpitalu.

Pinka powiem Ci że to skarb mieć taką złotą rączkę, tyle że mojego chłopa o coś się naprosić to masakra ale też pracuje 6 dni w tyg i do późna więc mu się po prostu nie chce :).

A te noce... dramat chcesz spać a nie możesz... albo coś boli albo maleństwo tak się kręci że co 30 min wc trzeba odwiedzić. Wczoraj miałam spokojny dzień chciałam się przespać i powiem Wam że nie mogę. Zamykam oczy i nie mogę zasnąć kręce się tylko z boku na bok. Dopadła mnie jakaś bezsenność :/

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...