Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Jakich podgrzewaczy i sterylizatorów do butelek używacie ? Jakieś sprawdzone i godne polecenia ? Moja młoda zaczeła marudzić przy cycku i coraz częściej odciągam pokarm i daje jej w butelce. Zauważyłam że jak odciągne wcześniej i nie podgrzeje dobrze mleka (w nocy np jak ona ryczeć i się spieszę) to mniej chętnie je. Jak mleko ma idealnie 37 stopni to je aż miło :)

Odnośnik do komentarza
Gość Niespodziewanaciaza1

Edzia, w nocy nie trzeba jej wybudzac nawet bo idealnie co 2,5h sie budzi sama z krzykiem albo nawet czesciej, zanim ukolysze ja, sciagne pokarm to zostaje mi 20min na drzemke hehe :)
Panna nikt, ja mam podgrzewacz z canpolu, jedyna jego wada jest to ze.nie pokazuje temperatury poza tym okej :)

Odnośnik do komentarza

PannaNikt u nas już ponad 3 tygodnie ale odpukać pojawiają się pojedyńcze krostki i znikają. Buzialka sprawdzam codziennie czy nie ma pleśniawek.
Miałam problem na początku z sutkami i kupiłam maść można po niej karmić ,,purelan100" jest mała ale wydajna i mi pomogła.
niespodziewanaciaza to malutka sama sobie czas przestawiła. Bo czesto jak się w nocy wybudza dziecko to się przestawia

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Wrr tyle się napisałam!!!!!!! i niechcący skasowalam.
U nas od wczoraj też krostki. Póki co diagnoza doświadczonej znajomej że to potówki. Bo głupia ukladam ją od kilku dni na swoim brzuchu z buźką na gołym dekolcie i właśnie tam gdzie buźka z dekoltem się stykała ma te krostki. Ale też zaczęlam się denerwować że alergia... Przemywam przegotowaną wodą i zobaczymy jutro.
Zastanawiam się w ogóle czy jej nie przegrzewam. Jak Wy swoje ubieracie po domku? Bo moja jest w body plus pajacyk plus skarpetki. I myślę czy nie starczyłoby tylko body z długim i legginsy, tak, zeby na górze miala tylko jedną warstwę. Boję się ja przeziębić, ale od kilku dni czesto ma karczek wilgotny (zwlaszcza jak je) więc jest przegrzana chyba...Już sama nie wiem jak ja ubierać cholera.

https://www.suwaczek.pl/cache/c3a7e9b4d2.png

Odnośnik do komentarza

Magda ja zakładam kaftanik na długi rękaw i śpiochy lub body i śpiochy albo sam pajacyk+ skarpetki bo tak kopie że rajtki mu się zwijają :) . Tyle że u nas jest ciepło -jak to na poddaszu-ja chodzę w bokserce i spodenkach. A jak noszę małego tak jak dziś bo znowu płakał i bączkował pół dnia(godzinę temu zasnął-matka pada) to czuje że się grzeje od mojego ciała

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

My w końcu w domu, pierwszy dzień ciężki, bo Adaś chciał spać a Dawidek szaleć. Ale Dawidek cały czas powtarzał fajny ten Adaś, a jak powiedział dzięki mamusia za Adasia, to łezka w oku się zakręciła.
Edzia w szpitalu były u nas 3 razy doradczyni laktacyjnego i każda mówiła że niema sensu się katować dieta, bo przyczyna kolki jest nieznana i najczęściej nerwy i stres mamy jak coś zje oddziaływają na maluszków. Na moi przykładzie w sobotę w dzień jadłam w szpitalu gołąbki, jabłka i banana i orzechy w karmelu, a Adaś spał w nocy jak aniołek. A wczoraj nie jadłam nic takiego a darł się od 23 do 3 45. Maraton cyc kupa ulewanie i tak w kółko. Dziś w sumie odkąd wróciliśmy ze szpitala to też wisiał na cycu non stop i brzuszek miał mega twardy, wróciliśmy o 1630 i cycał na zmianę z płaczem do 1930. Ale plus taki że padli obydwoje Adaś o 20, Dawidek trochy później.no i przykład taki mój się darł , jadłam wszystko, leżanki z sali synek też darł się i nie mógł puścić bąka a ona dawała mm.

Odnośnik do komentarza

Cebulka super że w domku jesteście już z Adasiem. A widzisz Dawidek już nie pamięta że Cię tak długo nie było i fajnie że mu się braciszek spodobał :).
Ajj już sama nie wiem, szkoda mi go jak się tak męczy.
U nas dzisiejsza noc taka sama jak dzień. Pręży się, bączy, kupa też a mimo to płacz i cyc. Nie wierze że kolka by trzymała cały dzień i noc :/. Tyle że jak go brałam na ręce i kołysałam to spał (nawet bez cyca) i śmiał się przez sen. Tak się zastanawiam czy znalazł sobie sposób na mamę ?
Olga ja jeszcze nie stawałam na wadzę ale brzucha mam jeszcze tak z 10 cm odstającego. I tak myślę że już zostanie

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Edzia może też po prostu potrzebuje bliskości, Adaś też jak czuwa to tylko na rękach, wózek mu nie odpowiada, ale na przewijały chwilkę leży. A może tak brzuszek go męczy bo za dużo cyca? Bo też zauważyłam że Adaś jak długo cyca to potem placze, pierdzi, brzuszek twardy. Wczoraj pomógł termoforek z pestek wiśni, bo poprzednia noc ciężka była i wczoraj od 17 do 20 też tylko cyc, płacz i tak w kółko. Ale przynajmniej w nocy spał jak aniołek tylko budziłam się na karmienia. Dawidek tuli, całuje, dziś nie chciał do przedszkola iść, płacz byl.
Olga ja przytyłam 18,5, teraz po tygodniu zostało 8,5, ale brzuch nie wystaje aż tak jak przy 1 ciąży. Generalnie chyba lepiej wracam do siebie.

Odnośnik do komentarza

Cebulka już nie mam pomysłu. Jakby jeszcze smoka chciał ciągnąć ale nie weźmie do buzi zobaczy że to nie to i wypluwa wystawiając jezyk a jak cyca podstawisz to ,,obliże" i wciąga taki cwaniaczek. Żeby on jeszcze jadł a on tylko trzyma w buzi a mleko leci bokiem jak zabieram to ryk. Ja już też się zaopatrzyłam w ten termoforek bo troszkę dłużej trzyma niż prasowana pieluszka. To usnął mi na godzinkę z nim.
Super że Dawidek taki zapatrzony w brata :D

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Cebulka super, że już w domu jesteście. No i że Dawidek taki szczęśliwy. Wojtek do przedszkola poszedł dopiero dzisiaj i to z bolem. Całe szczęście, że pani nie strajkuje :) ja dzisiaj przezywalam stres, bo miałam drugą wizytę położnej i bałam się ważenia. Nie dosc, że wydaje mi się, że mam mało pokarmu (nic mi się nie wylewa), to jeszcze od wczoraj jakiś maraton kup. Dzisiaj przed południem było 6. Ale na szczęście przybrał 220 przez tydzien, więc czuję ulgę :)
Olga, u mnie tylko po kresce na brzuchu widac, że byłam w ciąży. Ale przed ciążą nie byłam chuda, raczej średnia i przytyłam 10 kilo. Dziecko ważyło prawie 4,5, więc po porodzie miałam wagę mniejsza niż przed ciążą. Skóra może superjedrna nie jest, ale szybko się wchłonęło i o dziwo nie zrobił się żaden rozstęp. Tylko pilnować będę musiała się po skończeniu karmienia, bo ten moment sprzyja tyciu. No i mam pracę siedząca, do której dojeżdżam autem, więc w sumie w ciąży miałam więcej ruchu i zdrowiej się odżywiałam.

Odnośnik do komentarza

Kontaktowalam się ze szpitalem to powiedzieli żeby dać jeszcze 0 bebilona albo hippa bo na 1 jest za mały. Dziś to i ja ryczałam. Mały je i je a po chwili wszystko zwraca. Właśnie tak jakby się najeść nie mógł a połyka za dużo i zwraca wszystko.
niespodziewanaciaza już pisałam o brzuszku. Ja pije koperek, masuje brzuszek okrężnymi ruchami, prasowałam pieluszki i przykładałam ciepłe do brzuszka (teraz mam termofor z pestek wiśni dłużej trzyma ciepło bo z pieluchami idzie się zaprasować samemu), podginam nóżki do brzuszka łapiąc za kolanka na przemian( tzw rowerek), noszę, tule, bujam i daje cyca. Powiem Ci że masaże i ćwiczenia robie w ciągu dnia a jak go złapie ból to grzeje brzuszek i kołyszę

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza
Gość _anonimowa_

W dalszym ciągu Was podczytuję;)
Powiem Wam jak ja sobie radzę z bólem brzuszka. (Też były masaże, grzanie worka z pestkami i niemoc.)
O kolkach możemy mówić powyżej pierwszego miesiąca, do tego momentu są to po prostu dolegliwości niedojrzałego układu pokarmowego. Karmię mm nan opti pro. Były bóle brzuszka, prężenie itp.itd. Położna poradziła probiotyk (daję dicoflor 5kropli) i do butelki (co 3 godz.) sab simplex (akurat znajomy wracał na urlop i kupił w Niemczech). Bóle brzucha ustąpiły. Czasami się jeszcze pręży, ale ogólnie rewelacja.

Odnośnik do komentarza
Gość _anonimowa_

Piszę na raty, bo bez logowania dużo tekstu nie wejdzie. Dodatkowo, jeśli karmicie mm, poszukajcie mleka na daną dolegliwość. Są na kolki, na zaparcia. Ja wybrałam na zaparcia, bo to raczej wezbrane gazy dokuczają niż kolka i chyba(?) się udało. W planach było kp, bo pierwsze dziecko karmiłam 2 lata, ale wyszło jak wyszło. (Przynajmniej można spokojnie wziąć prysznic jak tata karmi;)) Popróbujcie, może się uda. A sab simplex polecę każdemu.

Odnośnik do komentarza
Gość _anonimowa_

Edzia987 a czy ulewa po każdym karmieniu? Bo u mnie też ulewa (mimo odbijania), ale tylko w dzień. Od piątku je więcej i szybciej bo zmieniliśmy smoczek w butelce na "jedynkę"-pije 15 minut, a nie jak wcześniej 45. Ulewania nie przeżywam póki waga rośnie prawidłowo. Położna przyjeżdża co tydzień z wagą i jest ok. Wczoraj minął już miesiąc:)

Odnośnik do komentarza
Gość _anonimowa_

Edzia987 to może by pomogło nan expert ar (mleko na ulewanie)? Wiadomo, że jak bobasowi coś dolega, to i nam hormony szaleją i płaczemy... Ja też "chwytałam się brzytwy", aż odpuściłam cyca. Do tej pory ściągam do zlewu. Czekam do wizyty u ginekologa by wziąć coś na zatrzymanie laktacji. Też bywa ciężko na sumieniu, ale coraz mniej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...