Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, parę dni mnie nie było, a tu czytania i czytania..
Z goleniem to można poprosić partnera ;)
Kp - karmiłam też 2 lata, przy czym ostatni rok z próbami odstawienia i mieszania z mm. Od 6 miesiąca były włączane inne posiłki stopniowo. Do tej pory synek się cieszy, jak kawałek cyca zobaczy. Pani w żłobku, taka słusznej budowy, też mówiła, że on się lubi przytulić, że to normalny objaw u facetów, takie zainteresowanie. Oby tylko, jako dorosły, ograniczył się do 1 pary. Już się zastanawiałam, czy to nie przez takie długie karmienie..
Grupa zamknięta - byłoby fajnie, ale nie ma z nami założycielki..
Też myślę czasem o natalai. Chciałam od razu się do niej odezwać, ale nie mogłam wysłać wiadomości prywatnej.
Badanie szyjki - ślub braliśmy, gdy byłam w 1 ciąży. Był zaplanowany na wrzesień. Udało się zajść z terminem na wrzesień/październik. Chciałam przełożyć na po porodzie, ale mąż bał się, że go pominę w akcie urodzenia dziecka (tak żartowałam, że pójdę sama i nazwę po swojemu). W małżeństwie mąż jest automatycznie uznawany za ojca ;) To oczywiście żart. Jednak uparł się na przyspieszenie ślubu i był w czerwcu. Nie byłam szczupłą panną młodą, ale było pięknie.
Wcześniej nauki w kościele, w tym z planowania rodziny. Pan chciał, żebym mierzyła temperaturę i ustaliła dzień płodny. Mówię, że w ciąży to chyba niemożliwe. Uczył też badania szyjki, ale nawet nie zamierzałam próbować i patrzyłam na to z przymrużeniem oka. A Wy naprawdę to robicie! Dla mnie to czarna magia. Oczywiście rozumiem, że za granicą jest inny dostęp do lekarza itd. Nie oceniam, tylko przypomniała mi się tamta sytuacja. Ja się na takie rzeczy nie nadaję.
U mnie, wiadomo, wizyta co miesiąc, czasem co 2 tygodnie, bo coś mnie niepokoiło. Usg i badanie szyjki za każdym razem. Poza tym 2 badania usg przy prenatalnych.
Wczoraj mąż opowiadał, jak tam na ekranie było super widać, lepiej niż na 3d. A ja nic nie widziałam, bo myślałam sobie, że ciągle chodzę na usg, niech to będzie dla niego. Pani doktor wszystko mu tłumaczyła, pokazywała szczegóły, udowadniała płeć, ten płakał. Teraz żałuję, że nie poprosiłam, żeby przekręcili trochę ekran w moją stronę :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamaRobercika1

Kali to ja chyba jakieś felerna partie z tym bambusem trafiłam. Bo u mnie już po kilku praniach zmieniły kształt a po 3 mies wrzuciłam do śmieci bo miały dziury. Liczyłam na to że będzie to lepsze biorąc pod uwagę że jest 5 razy droższe niż zwykle pieluszki. Co ja mówię nawet 10 razy. Bo od zwykłej białej tetry to 10 razy droższe. A tetrowe pieluchy których używałam przy synu mam do dziś dzień te same, jak nowe nie wyglądają bo czasem i kawę rozlana nimi wycieram wiec plama na plamie ale nadal miękkie i w całości. Flanelowe mam jak nowe do tej pory. A teraz myślę nad kupnem muslinowych na próbę. My mamy spiworek z wełny ale on taki do wózka jest na zimie, bardzo pod nim ciepło. A wełna marynosow moim zdaniem przereklamowana, kiedyś synowi kupilam rękawiczki i parę innych rzeczy. Te inne rzeczy ok, bo koszulka generalnie nie powinna być ciepła choć liczyłam ze to będzie strój pod kombinezon, za to rękawiczki tragedia, sama z ciekawości ubralam to myślałam że mi ręce zamarzna. Jednak lepsze były zwykłe najzwyklejsze za 5zł niż te z wełny marynosow za 200. Ale może też z jakieś ch... firmy zamówiłam akurat bo przez internet. U nas Islandczycy chodzą w wełnie i ich wełna jest super, szyja na szydełku sweterki, czapki itd i jest to faktycznie ciepłe.

Odnośnik do komentarza
Gość Agata magda

Muślinowe pieluchy miałam dwie, jedna super taka mięciutka delikatna...druga beznadziejna, a w tej samej firmie zamówiłam. Merynosy kojarzą mi się z ta pościelą droga której podobno nie można prac..ja jeszcze bez zakupów, nie wiem kiedy zacznę ale jak zacznę to już nie skończę ;)

Odnośnik do komentarza

agatt. Co masz na myśli pisząc usztywnienie? W sensie że jak przenosisz dziecko w rozku to jest taki sztywny ze nie musisz np podtrzymywać główki? Czy coś jeszcze dodatkowego do środka np gąbka lub deska? Wsumie to widziałam takie mega sztywne rożki ale ja nie będę tego kupować, wydaje się to twarde i nie wygodne. U mnie będzie normalny. Wsumie to nie wiem jaki będzie bo przez internet będę zamawiać ale myślę że nie będzie taki jak kołderka syna tylko ciut sztywniejszy ale nie tak Żeby był twardy. Będę tego tylko do snu używać w nocy bo planuje by spała w kolysce. Syn lubi się rozkopywac i co chwilę trzeba było go przykrywac żeby nie marzł w lipcu, teraz chce mieć to z głowy i spać w nocy zamiast dziecka pilnować. U nas zima długo trwa. Styczeń luty to się rozkręci. A na noc otwieram okna i przykrecam grzejniki bo sie tak lepiej śpi. W dzień dzidzi będzie spać w śpiworku tylko. Albo pod kocykiem. Jak u Ciebie cały czas odkrecone i okna zamknięte to rzeczywiście nie ma potrzeby ciepłego rożka. Mój będzie dwustronny wiec na zimne dni minky na ciepłe bawełna. Śniło mi się wczoraj że spadł już śnieg, haha jednego roku tak było mniej więcej w tym okresie. Przymrozki już są.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Agata magda, tak nie można tego prac, tylko ręcznie i w letniej wodzie i w delikatnych płynach, bluzkę synowi w pralce skurczyłam bo myślałam że jak pisze że 30 stopni ręczne to że może być w pralce na ręcznym. Niestety się pomyliłam. A z tymi Twoimi pieluchami to tak jak z tymi moimi bo szagiwrka też z tej samej firmy co ja zamowila tylko jakieś inne wzory i jej się z 3 pieluch tylko jedna zniszczyła, a moje wszystkie. Teraz myślę by też kupić ze 3szt bambusowych. Już mam zamówienie przygotowane w koszyku. Bo jeszcze będę spiworek do fotelika kupować.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Ten śpiworek merynosów co chcę go kupić, ma napisane w instrukcji, że można go prac w pralce i suszyć w suszarce na niskiej temperaturze, jak sie coś z nim stanie po pierwszym praniu to go odeślę, ale mysle ze będzie wszystko ok bo te spiworki są robione od 2010 roku i zbierają same dobre opinie i nagrody.
MamaRobercika, spradziłam na metce i moje bambusowe otulacze mają 30% bawełny w sobie, moze dlatego tak dobrze się trzymają. To są te https://www.amazon.com/MakBB-Ultra-Swaddle-Blanket-Bamboo/dp/B00S02EQPA/ref=sr_1_2_a_it?ie=UTF8&qid=1537720956&sr=8-2&keywords=Makbb&th=1
Najlepszy w nich jest rozmiar bo mają aż 120x120 cm :)
Ja dzisiaj zasnęłam dopiero o 3 w nocy...to była masakra, a wcześniej w ciągu dnia kilka razy mały nacisnął mi coś w brzuchu ze aż słabo mi się zrobiło, myslicie ze one już są w stanie nacisnąć już na coś z taką siłą, aby to aż tak bolało?

Odnośnik do komentarza

MamaRobercika jak oglądaliśmy w sklepie to te droższe rożki maja taka kieszeń z tylu i dokupuje się wkład kokosowy albo piankowy i się zastanawiałam czy do spania nie będzie to niezbędne. Dopytywałam się koleżanek i nie używały usztywnienia, także tez zrezygnujemy to pewnie tylko taki bajer.
My chcemy kupić taki rożek jak na zdjęciu.

monthly_2018_09/styczniowe-mamusie-2019_69555.jpg

Odnośnik do komentarza

Powiem szczerze ze czuje sie dziwnie z brzuszkiem. Jak pisalam od startu jestem troszke wieksza, brzuszek byl i odstawal od poczatku. Jednak jest juz inny, wiekszy. Nie mialam nigdy takiego mimo ze kiedys wazylam wiecej niz teraz w ciazy.
Ale brzuch nie jest jeszcze taki typowo ciazowa kulka. Smieje sie, ze wciaz piersi widze najpierw, pozniej brzuch. W sklepie pewnie nikt by nie przepuscil, po prostu wygladam grubiej. Ale w Szwecji nie ma czegos takiego jak kasy z pierwszenstwem, na badania w labolatorium itp.
Ubrania mam juz prawie tylko ciazowe. Kupilam kurtke, ale na teraz jest za ciepla. Wiec musze jeszcze jedna kupic taka krotka lekka puchowa. Bo w swojej boli brzuch jak sie zapne :/

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Witaj MamaRobercika... Mój jest taki duży, że nie do pokazywania :P
Ale ja tak mam od początku tej ciąży. Taką uroda...a do tego ogromna ochota na slodkie. Macie na to jakąś receptę? Już się boję ile będę miała do zrzucenia później. Staram się co prawda nie ulegać zachciankom ale czasem się złamie jednak...
A później mam wyrzuty.
Już zrobiłam rozeznanie u koleżanek, które zaoferowały mi ciuszki po swoich bobasach i okazuje się, że oprócz pojedynczych rzeczy, kosmetykow, pieluchy, pampersy itp

Odnośnik do komentarza

Mam taką karteczkę na szafce przyklejoną z napisem "Zostaw te żelki bo Ci dupa urośnie" ale coś średnio mi to pomaga. Ostatnio rzeczywiście nie jem żelków, unikam tego działu w sklepie by nie kusiło by kupić, chyba że moje chłopaki kupią, wtedy zawsze awanturę robię mężowi pod pretekstem że syna karmi słodyczami a on później mi jeść nie chce. A ostatnio mnie do czekolady ciągnie, jak nie miałam nic słodkiego kilka dni temu to nutelle jadłam łyżeczką :/ nie przemawia do mnie to że będę gruba.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Moniulla piękna dekoracja, mocno czerwona ;) odważna ...i brzuszek bardzo zgrabny. Magdness też jestem na etapie zakupów ciuchów bo ciężko mi jest wytrzymać w tych zwykłych. Jak tylko gdzieś coś mocniej na brzuchu, wtedy mega dyskomfort. MamaRobercika karteczki u mnie mogą wisieć i potrafię ich nie zauważyć...taką jestem roztargniona w tej ciąży ...Misia21 suuuper! To już jest zacna waga. Dzidzia rośnie! Ja mam jutro kontrolę i ciekawa jestem ile moja Kruszyna waży ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...