Styczniowe mamusie 2019

[Magdness]

U mnie tez slyszalam nieciekawe historie, tj. Ze odsylaja w pierwszej fazie porodu. Ze dopiero przy jakims juz rozwarciu przyjmuja. Brr.
Ja jeszcze nie mysle o samym porodzie. W ogole jakby nadal do mnie nie dociera ze bede miala dziecko, jak sie nim zajmowac itd. Mimo ze czytam. Szykuje itd. W sumie na razie skupiam sie na ciazy. A dzis.. czuje sie wysmienicie. Jakas radosna jestem. Wczoraj mysle ze mi sie kluska bulgotala w brzuszku. :) tak chce sobie myslec.

[MamaRobercika]

A to u nas też tak jest że odsylaja w 1 fazie do domu, zwłaszcza jak to 1 poród. Ja mam 30 min do szpitala do tego zima, drogi zamknięte wiec jak coś zacznie się dziać to będę chciała żeby mnie w szpitalu położyli odrazu. Najwyżej rozłóże namiot na korytarzu bo do domu nie wrócę.
Dziś piękny dzień, a ja bez energii i ochoty do życia, mam od wczoraj migrenę. Maluszek już kopie coraz częściej i mocniej. Wczoraj meżuś jak mu powiedziałam że kopie to przyłożył ucho do brzucha. Myslal że coś poczuje albo usłyszy też. Z synem tak było że jak zaczęłam czuć wyraźne ruchy to kopnął ojca prosto w ucho, haha.

[Misia21]

Hej.
Ja o porodzie też zbytnio nie myślę. Teraz cieszę się że ktosia zaczął się ruszać tak że go czuć. Mąż wczoraj poczuł jak nasz maluszek się rusza.
U nas dla chłopca imię to Staś a dla dziewczynki pewnie będzie Michalinka choć nie ma jeszcze ostatecznej decyzji.

[Gość Sofik83]

Ja o porodzie także nie myślę. Do tej pory swoje przeszłam, choć mogę powiedzieć że i tak miałam bardzo dużo szczęścia. Póki co imiona są obgadywane z synem. Każdy z nas ma inną wizję ;) a że pewności co do płci jeszcze nie ma, to uważam że mamy trochę czasu.

[agatt.]

U nas Janek lub Wojtuś, a ja będzie dziewczynka to Małgosia lub Martynka

[Gość Gizel]

Dziewczyny kupilam wozek kolorowy cossato jak tu sie zdjecia dodaje ??

[agatt.]

no wlasnie chcialam zapytac o wózki...ja mysalam o wielofunkcyjnym 2w1 lub 3w1 i chcialam zapytac czy mialyscie kontakt z nimi? Bo opinie są podzielone

[MamaRobercika]

Gizel żeby dodać zdjęcie trzeba być zalogowanym użytkownikiem.
My też o imieniu jeszcze nie myślimy, jak poznamy płeć to zaczniemy.
Dziś mąż wymyślił że może by nadać córce Rosa bo usłyszał ten wyraz w bajce i pytał co to znaczy, mówię że różowy bo akurat bajka z francuskimi nazwami kolorów. Lub też znaczy to róża. Dokładnie to Rose Ale zmienił sobie na Rosa żeby pasowało. Znów myśli cały czas o córce, mam nadzieję że nie będzie zawiedziony gdy będzie drugi syn.
Macie może tak że jak kichniecie to popuszczacie pomimo nie pełnego pęcherza?

[MamaRobercika]

Agatt. Ja mam złe doświadczenia ale nie można skreslac wszystkich modeli bo na rynku jest ich mnóstwo. Wózek moim zdaniem dobrze jest zobaczyć na żywo, pojeździć nim nawet po sklepie przez chwile, zobaczyć jak się prowadzi, czy damy radę go podnieść jeśli będziemy musiały nosić ja mam akurat windę, jak skręca, jaka buda, ocenić czy jest wygodny bo u mnie to była główna wada wózka, wiem że noworodek nie powinien spać na miękkim Ale bez przesady nie też prawie na desce, ocenić fotelik jeśli 3w1 czy nadaje się faktycznie do jazdy samochodem w moim to też była wada, jako nosidlo ok na chwile czy nawet by wyskoczyć do sklepu Ale na dłuższe trasy zdecydowanie nie, teraz np w mojej spacerowce która ogólnie spełnia moje wymagania to wadą są zapiecia tzn gdy chce zmienić z pozycji przodem to tyłem to siedzisko ciężko wychodzi. zadko je wyjmuje więc to nie jest wielka wada ale jednak. Ciężko też się go mi składa by schować do bagażnika Ale też zadko go gdzieś zabieramy bo syn jest już mobilny więc to też nie problem. Dokupiłem juz do niego gondole.

[Magdness]

Rosa/Rose - bardzo ladnie.
Mojemu sie podoba Zoe. Mi rowniez, ale mam obawy bo nie umiem tego tak ladnie akcentowac dlatego zastanawiam sie bardziej nad Zoja.
Jeszcze trzy miesiace temu chcialam imie uniwersalne, takie jakie jest i po polsku i dobrze brzmiace po szwedzku ogolnie po obcemu. A teraz.. na tapecie mamy Harrego ;)
Mnie tez juz kusilo kupic wozek. Bo na internecie sa super promocje i ktos sprzedawal za bezcen. Ale to prawda mysle, ze trzeba sprawdzic jak jezdzi. Dla mnie wazne tez czy jest ciezki i jak latwo sie go sklada. Ja niby mieszkam w miescie, choc na obrzezach a za bardzo komunikacja nie jezdze, tylko samochodem i musze miec latwosc go skladania. Podoba mi sie opcja 3 w 1 zeby do sklepu na szybko tylko mozna sobie nosidlo zamontowac.

[myszka83]

widzę, że już temat porodów.
Ja, jak tylko się dowiedziałam o ciąży to zaczęłam martwić co będzie ze starszakiem jak ja pójdę rodzić. Wtedy leżałam w szpitalu 9 dni. Najpierw czekałam na decyzję o terminie cesarki a po cc leżałam jeszcze 4 doby. CC miałam w 38 tc bo synek był źle ułożony i miałam za mało wód płodowych. Teraz zastanawiam się czy robić drugie cc czy próbować naturalnie. Jeśli udałoby się naturalnie i wszystko byłoby dobrze to nie trzymaliby mnie tyle w szpitalu (a to teraz ważne kiedy w domu będzie czekał mój 2,5 latek). Ale boje się też, żeby mi się szwy nie rozeszły przy naturalnym. Tyle pytań, która póki co pozostają bez odpowiedzi...

Wózek miałam 2w1 xlander, gondola super, spacerówka niby też ale strasznie ciężka. Teraz mam spacerówkę virage ecco easygo i do niej jest możliwość dokupienia gondoli i ta opcję biorę pod uwagę.

Póki co nic nie szykuję dla maluszka, nic nie kupuję bo szukamy większego mieszkania. A poza tym jeszcze nie wiem czy chłopiec czy dziewczynka, chociaż mam przeczucie, że to będzie drugi syn.

[Gość Gizel]

https://www.pinterest.co.uk/pin/90072061276417242/ latwiej narazie mi podac link :) ja kupilam bo znajoma sprzedawala w bardzo dobrej cenie niecale 500zl 3w 1 :) mnie tez sie podobalo Roza Ale ze bedzie chlopiec to chyba Julek zostanie juz ...

[Gość Sofik83]

Gizel pierwszy raz widzę takie piękne tęczowe wózki. Śliczny! U mnie z racji tego, że został wozek po pierwszym, to nie planuje zakupu. Mam espiro GTX 3w1 turkusowy. Stwierdzam, że do dziewczynki też będzie pasować ;)
Łóżeczko z komodą też mam... wręcz nieużywane ponieważ mój syn chyba miał uczulenie na nie, wymienię tylko materac aby był świeży. Pozostałych rzeczy nie mam, na razie nic nie znoszę do domu ... Chyba jestem przesądna :/ ale koleżanki już mi zapowiedziały, że nam pomogą skompletować rzeczy (hihi chyba chętnie się pozbędą swoich zapasów). Ja z moim młodym po CC spędziłam w szpitalu prawie miesiąc, ponieważ musiał przybrać na wadze(rodziłam w 34tc) i wtedy nie miałam nic przygotowane na przyjście maluszka. Z doświadczenia wiem, że jakoś to będzie i to najmniejszy problem. Najważniejsze aby obylo się bez komplikacji :)))

[Daryjka]

myszka83 - a to może coś się stać ze szwami przy porodzie naturalnym? Jestem zaskoczona..

Gizel - ale tęcza. Fajnie. Ja gondolę oddałam, mamy spacerówkę. Będę musiała czegoś poszukać na pierwsze miesiące. Na pewno dokupię taką dostawkę, żeby starsze dziecko mogło na tym stanąć i jechać. Będzie miał frajdę.

Czuję ruchy dziecka, ale tylko w spokojnych momentach, jak leżę np. Jest troszkę inaczej niż przy 1 ciąży. Mam też dużo niższe ciśnienie i słabsze włosy. W pierwszej ciąży były bardzo mocne. Na nogach, niestety, też. Teraz depilacja dużo rzadziej. Może będzie jednak dziewczynka..

Też boję się rozłąki z synem na czas porodu. Wczoraj mój mąż nauczył go mówić tatuś. Może będą mieli akurat fajny czas ojca z synem i tak źle nie będzie..

[MamaRobercika]

Ja słyszałam że blizna po cc zwłaszcza jeśli jest świeża to może się rozejść, ale ponoć jeśli ma się tak stać to dzieje się to już dużo wcześniej niż podczas porodu, za sprawą rosnącego brzucha, nie dawno na jednym z forów fb pisała jedna dziewczyna że w 33tyg jej się to rozchodzi i dziecko dostało zastrzyk na rozwój płuc bo będą cc robić wcześniej. Z tego co wiem to przed porodem jeśli ciężarna wyrazi chęć porodu sn po cc jest robiony szereg badań blizny. Tak więc ja pewnie gdybym miała pierwszą cc to bym wyraziła chęć sn oczywiście jeśli by upłynął określony okres czasu czyli ponoć minimum 2 lata ale czy rodziłabym faktycznie sama to już okazało by się na samym końcu i by lekarz o tym zdecydował.

[MamaRobercika]

aaa ucięło mi post
Ja ruchy czuję dość często już, nawet teraz mnie coś tam szturcha kruszynka. Najczęściej gdy leże i nic kompletnie nie robię to czuję , albo siedzę, mam wrażenie że gdy siedzę lekko uciskając brzuch to ktosia to wkurza i dlatego kopie.

[Kawa]

Mnie tez dzidzia boksuje zwłaszcza jak siedzę jak leżę tez ale delikatniej to czuje ;)
A dzisiaj stanęłam na wadze i już 58 kg z 54 niby wieczorem wiec pewnie rano będzie mnie ale idziemy w górę ;S

[Aga785]

Ja na razie nic nie przytyłam... Ja nadal czekam na pierwsze ruchy ale póki co nie czuje dzidzi, jeszcze trochę muszę poczekać. Ale się dziś koszmarnie czuję, najchętniej bym przespała cały dzień. Też się zastanawiam jak synek przetrwa mój pobyt w szpitalu... mam nadzieję że nie będę musiała być tam długo.
A my z mężem właśnie się zastanawiamy jak poprzestawiać w mieszkaniu żeby zmieścić dwoje dzieci...nie mamy zbytnio miejsca i zupełnie nie wiem jak rozwiązać ten problem ...

[myszka83]

Niedawno znajoma rodziła, miała CC po prawie 2 latach od poprzedniego cc i lekarze jej powiedzieli, że jak zaczęli robić cięcie to przez poprzednią bliznę na macicy było już widać włoski dziecka jak jej się wszystko rozeszło.
Pewnie z decyzją będę czekać o samego końca, no chyba, że znowu dziecko będzie przez całą ciążę ułożone główką do góry. Tyle się ostatnio mówi o tym, że podczas porodu sn było jakieś komplikacje i trzeba było na cito robić cc, a dziecko później po niedotlenieniu (nawet lekkim) może mieć jakieś dolegliwości.

[Gość Sofik83]

Ja mimo, że zawsze byłam za sn to musiałam mieć cc. Później się cieszyłam, bo patrząc na moje koleżanki i kuzynki, które rodziły zaraz przede mną i po mnie- wszystkie sn i wszystkie miały komplikacje ze sobą albo z dzieckiem, ja przy nich byłam jak nówka a synuś też wyjątkowo silny i bez uszczerbku poporodowego. Nie wiem czy to jest kwestia luźnego podejścia personelu medycznego do sn? Czy po prostu pech...

[Aga785]

Ja będę rodzić prawie 3 lata po CC. Jak zaczęliśmy starać się o drugie dziecko to lekarz mi powiedział że teraz jest nastawienie na sn i to że pierwsza była CC nie jest wskazaniem do ponownego cięcia. Ale wszystko zależy od sytuacji... Ja się boję komplikacji przy sn, tak jak pisze Myszka83 , niedotlenienia maluszka itp. Ale póki co staram się nie myśleć bo do porodu jeszcze trochę ☺️

[Gość agata magda]

slyszalam w szpitalu taka rozmowe jak polozna umawiala mame na cc. kobieta byla w 4 ciazy lekarz bal sie ze blizna sie rozejdzie bo ta kobieta miala jz 3 cc i umawiali ja na klejne cc w 37 tc. no ale zobaczcie to byla juz 4 ciaza!ja bardzo nie chce cc i mam nadzieje tego u innac bo nie wiem jak to jest a sn wiem i moze byc

[myszka83]

Każdy rodzaj porodu niesie za sobą dobre i złe strony. Na szczęście mamy jeszcze sporo czasu.

Położne mówią, że przy cc może być problem z pokarmem. Ja na szczęście nie miałam i karmiłam syna prawie do roku i 11 miesięcy. Na początku nie mogłam się zgrać z synkiem bo miał problem, żeby dobrze złapać brodawkę

[MamaRobercika]

Ja jestem nastawiona na sn, nie mieszkam w pl i z tad takie nastawienie, nie dlatego że tu nie mogę zapłacić za cc i mieć ale dlatego że tu chirurdzy nie umieją robić cc, blizny są przeokropne po tym, przynajmniej tak u koleżanek ktore miały jest, po tydzień czasu spedzaly w szpitalu nie mogąc nic robić, później im to pękało wsumie jedna tak miała, 2 się wdalo zakażenie. Oni potrafią nawet wacik tam zostawic. A jak przeczytałam artykuł o tym że dziecku głowę rozcieli to pierd..... cc i już wolę rodzić sn bo tu przynajmniej położne są przy tym naprawdę pomocne, jest tu program rodzić po ludzku, więc zzo na życzenie odrazu, ochraniaja też krocze, kontakt skora do skóry, tu bardzo naturalnie to przebiega, można rodzić z mężem i też doula, ja będę miała tłumaczke, czasem bywaja różne komplikacje ale przy cc też mogą się zdarzyć, a jestem świadoma jakie korzyści niesie za sobą sn dla dziecka, będę chciała rodzić lotosowo tym razem, wiem że urodzę bo skoro raz się udało to bym razem nie może być inaczej, a ponoć 2 poród już jest krótszy. Ja wogole panicznie boję się wszelkich operacji, już kiedyś gdzieś pisałam że kiedyś bałam się nawet wenflonu. Jak mi wzrok badali taka maszyna to myślałam że zawalu zaraz dostanę.

[Misia21]

Cześć.
Ja już po wizycie i usg polowkowym. Przedstawiam wam naszą Michalinkę.
Wszystko według pani doktor jest wporzadku. Całe 305g do kochania.