Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie zapowiada się leniwa niedziela. Zero odwiedzin, co ostatnio było nie do pomyślenia. Mała bezmiennie od dobrych 2miesiecy ułożona glowką do dołu...ale moja gin mówi, że to zawsze może się zmienić, póki będzie miała dość miejsca ;) Jutro kontrola- teraz już mam co 2 tyg aby sprawdzać czy przepływy w pępowinie są ok (mój syn przestał rosnąć w 30tyg, stąd ta zwiększona uwaga). Przez częstsze wizyty ja też jestem spokojniejsza. Jedyny niepokój, który mnie nie opuszcza to ten, że Mała zechce wcześniej przyjść na świat niż umówiona data CC....a ja w żaden sposób nie jestem gotowa na rodzenie sn- ani psychicznie, ani fizycznie :( No ale jakoś to bedie, najważniejsze by wszystko poszło ok.
Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

Sofik po twoim opisie naszły mnie obawy. Jeśli CC będzie na ustalony dzień a wody odejdą wcześniej lub zaczną się skurcze to myślicie że jest szansa jeszcze na CC. Ja z lekarzem będę we wtorek o tym gadać bo wskazań do CC nie mam ale chce ze względu na bardzo ciężki poród sn za pierwszym razem..
Aż się boję co będzie jeśli coś się zacznie wcześniej

https://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7ys9og341m.png

23.12.2017 Aniołek (*)

Odnośnik do komentarza

Obrotu nie czułam, ale ostatnio było tak że mnie ciągle brzuch bolał a ona się tak wypuchala że bolały mnie jej ruchy, a teraz czuje te jej ruchy w innych miejscach. Nie wiem może się poprostu z boku na bok obróciła, byla odwrócona pleckami a teraz jakby nie była bo ruchy to ja czuje dosłownie wszędzie i wyżej, i czuje taka kulke u gory tylko nwm co to ta gulka czy pupa czy glowa

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Pytanie czy zdążę czasowo..bo nie rodzę na miejscu, tylko w szpitalu gdzie przyjmuje moja gin...a do niego mam jakieś 40min. Nie pozostaje nam nic innego Kati662 jak wierzyć, że wszystko będzie dobrze i pójdzie sprawnie. Własnie siedzę przy kompie i robię ostateczną listę czego mi brakuje. Muszę zaopatrzec nas póki mam jeszcze siły i chęci, bo czuję że jest coraz ciężej, a przed nami jeszcze święta i Nowy Rok.
Czy u Was także mróz gdzieś umknął? Dzisiaj między 8 a 13° w plusie...szok!

Odnośnik do komentarza

MamaRobercika wszytko możliwe, że mała uciska Ci i główka w dół, pupa i kręgosłupem wypycha , a nóżki jak wyprostuje to akurat w przepone- wtedy duszności i zgaga gwarantowane. Przynajmniej ja tak mam od dluzszego czasu hihihi

Odnośnik do komentarza
Gość Agata magda

Ja tez jeszcze niespakowana nawet nie mam wszystkich rzeczy sporo mi brakuje... ale tak myśle ze do świat się zmobilizuje.. zrobię listę jak sofik i w ogóle tez jak Ty sofik mam tak ze się nie czuje gotowa ani fizycznie ani psychicznie a sił mam dzisiaj tylko tyle żeby wstać z łóżka, poza tym moja gwiazda b się rusza i jest to nieco męczące...spać mogę tylko na lewym boku a w nocy mam taka zgagę ze podchodzi mi żołądek do gardła :( mam nadzieje ze niedługo brUch się obniży...

Odnośnik do komentarza

To tak z 12 dni przed terminem, no w 38tc to już chyba wszelkie będziemy spakowane. Ja wsumie do końca dalej nie jestem, mama mi dalej paczki nie wysłała bo nie ma czasu :/ Zaczyna się okres świąteczny wiec chyba muszę iść i kupić tutaj drugi raz pewne rzeczy które są mi niezbędne. Bo już szczerze wątpię by doszła za nim urodzę, paczki potrafią w okresie świąt leżeć po 2 tygodnie na urzędzie celnym

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Ja też jeszcze nie spakowana :-( i nie mam sił na nic, mam mega zgagę a do tego wczoraj już od rana czułam się słabo a na wieczór wzięło mnie na wymioty ... Nie wiem od czego. Dziś trochę lepiej ,już nie wymiotuje ale ta zgaga mnie wykończy. W ogóle w tej ciąży czuję się gorzej niż w pierwszej. Moja Mała też się wierci w brzuszku aż czasem te jej wygibasy stają się bolesne...cóż ma coraz mniej miejsca, a jeszcze ok 7 tygodni...
Aha dzięki za info o termometrach, właśnie myślałam o tej firmie.
Moniulaa co u Ciebie?

https://www.suwaczki.com/tickers/zem38u696l30qqx1.png
url=https://www.suwaczki.com/]https://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jb3d8zpun.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Zgaga. Coś strasznego potrafię usnąć i obudzić się z zwymiotować ;//
Wszystko podchodzi mi do gardła ból straszny...
Śpię prawie na siedząco a i tak to nic nie daje :D
Heh nie jestem sama widzę. Kurczę te parę tyg tak zleci że szok. Tylko jeszcze do kupienia. A gdzie to czas żeby odpocząć bo przecież potem już tego nie będzie...

https://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7ys9og341m.png

23.12.2017 Aniołek (*)

Odnośnik do komentarza

Ja dzis bylam na tym kursie. Nie bylo to jak szkola rodzenia czy cos takiego. Omawiane byly wlasnie rozne fazy porodu. Znieczulenie. Co pozniej. Co moze pojsc "nie tak" itp.
Ale koniec koncow nie mam w sobie strachu. Teraz juz za pozno zeby sie "wycofac". Jestem bardziej nastawiona, ze chce to przezyc. Bardziej boje sie, ze bedzie to trwac godzinami i bede miala cc. A mam w sobie strach, ze po cc bede gorzej dochodzic do siebie. A wiec wole przezyc raz ten bol i urodzic sn niz sie dniami meczyc po cc.

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

mama nikolki z każdym dniem coraz bardziej, niby samego bólu się nie boję, wiem że jakoś to będzie ale jak zaczynam sobie coś wkręcać że pójdzie nie tak to czasem jestem wręcz przerażona tym co ja mam w głowie. Przynajmniej z każdym dniem mniej boję się że urodzę wcześniej bo Laura już duża i chociaż o to się nie boję. Mąż wrócił do domu stęskniony :)

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...