Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zazdroszczę pobytu w szpitalu. Ale najważniejsze dobro maluszka. U mnie syn pyta gdzie jestem i mnie szuka jak do toalety ide. Też sobie tego nie wyobrażam jakbym miała leżeć w szpitalu. Modlę się żeby Laura była silna i byśmy mogly szybko wyjść do domu gdyby co.
U mnie brzuch twardy całodobowo, może z krótkimi przerwami. Nie mogę przez to nawet skurczy policzyć. Wczoraj w ciągu 20 min miałam chyba ich z 10, nie nadazałam liczyć bo nie wiedziałam czy mam liczyć jak zaczyna się ból w krzyżu czy jak przechodzi na brzuch czy jak brzuch twardieje czy jak ból w brzuchu narasta, a na początku to nie wiedziałam czy ja aby napewno mam skurcze bo mnie tak bardziej nawet nie krzyż bolał a kość ognowa. Laura też w tym czasie postanowiła mnie skopac i nie wiedziałam czy brzuch twardieje od skurczu czy nie bo akurat się gimnastykowala, chyba jej się nie podobały skurcze bo się tak typowo rozpychala, chyba ja gniotly też. Ale za nim doszłam do jakiegoś rytmu liczenia tego co ile są i jak długo to mi przeszło a potem znów było po pół godziny dopiero. Znów mi jelita dały popalić. Jestem zmęczona tym, w nocy też mnie brzuch bolał i się kreciłam. A od rana czuje taki dyskomfort. Jakbym miała teraz iść rodzić to bym nie miała siły i chyba bym w trakcie odleciała.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agata magda

bylam dziś w szpitalu i powiedzieli mi ze maja swoje przepisy i ktg dopiero w 38 tc chyba ze coś się dzieje wiec mam jeszcze mnóstwo czasu do ktg. Do świat z lekarzami mam spokoj. Teściowie na wigili? Chyba ze ze swoim jedzeniem...już prędzej powinni was zaprosić o ile jesteście w super relacjach.. a słuchajcie można jeść śledzie? Cz to jest surowizna?

Odnośnik do komentarza

Magdness, nie mam cukrzycy, choć dziecko duże. Nadtawieni są na poród sn. Wypominają mi, że trafił się w czasie pobytu w szpitalu wysoki pomiar ciśnienia. Ginekolog dał mi tabletki 2 razy po 2, tu od początku dali 3x 1, a teraz 3x 2. Nie wiem, jak wyszło badanie moczu. Obrzęki są mniejsze, ale prawie cały czas leżę. Zapisuję, ile wypijam, ile oddaję i dziś z tym oddawaniem gorzej plus czuję zbliżające się przeziębienie.
Trochę się uspokoiłam i już czuję się lepiej. Wiem, że to dla dobra dziecka. Muszę też o nim myśleć, nie tylko o starszym..
mama nikolki - nie było dyskusji. Na samym początku przy przyjmowaniu na ip była mowa tylko o recepcie. Teraz mówią o zagrożeniu dla dziecka. Ordynator stwierdził, że poród może będzie szybciej, jak u syna 37/38. Na ktg wpisują mi od wczoraj 37 tc, choć mam skończony 36, 37 dopiero we wtorek.
Ale jestem na sali, gdzie dzieci nie chcą się rodzić.. Wszystkie dziewczyny mają tu długo wywoływane. Dziś wzięli jedną na oksytocynę i wróciła na salę nadal w ciąży. Nie podziałała.
Kasia837, mąż zaczął go przekupywać.. W dzień podobno jest spokój. Mały maluje dla mnie obrazki lub udaje, że dzwoni. W nocy gorzej.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Daryjka trzymaj się . Dobrze cie rozumiem przechodziłam to samo. U ciebie juz jest bezpieczna ciąża i aż się dziwię ze nic ci nie mówili o wcześniejszym jej rozwiązaniu. U mnie był to 30tc. Ale pocieszam się że z moją kruszynka jest wszystko dobrze. A mi zostało tylko 3kg do wagi z przed ciąży. Ale czy będzie kolejna ciąża ? Nad tym musze pomyśleć . Jednak zostaje coś w głowie a było tego dużo .
A tak z innej beczki macie już choinki? Ja dzisiaj wysłałam męża aby kupił i juz jest gotowa :)

monthly_2018_12/styczniowe-mamusie-2019_70874.jpg

Odnośnik do komentarza

Daryjka poniekąd to dobrze się tak rozdzielić teraz. Pamiętaj, że małe będzie mocno absorbujące, szczególnie na początku. A jak Twój syn jest tak z Tobą zżyty to mógłby być dla niego szok.
Kati8 nie chce Cię straszyć ale zmierz ciśnienie jeszcze dzisiaj. Jeśli nadal Ci się utrzymuje powyżej 140 to jedz na SOR. Jak masz opory, to przynajmniej zadzwoń na SOR i się dopytaj co zrobic. Takie naprawdę zagraża maluchom i Tobie, a potrafi skoczyć jeszcze wyżej w ciągu chwili. Nie czekalabym do rana, szkoda narobić głupot. Misia21 piękna jest Wasza choinka. My na razie rozmyślamy kiedy i gdzie kupić ;)
P.s. Kati8 daj znać co z tym ciśnieniem.

Odnośnik do komentarza

Misia piękna choinka jutro mąż skończy corci pokój i też myślę że w poniedziałek już ubierzemy choinkę:) wszystko już wyprasowalam zamówiłam wkład wyściółka do wózka i taki kompleciki podusie z kołderko kocyk coś takiego;) dziś czuje się dobrze fakt prasowalam na siedzaco heh kurcze tak sobie myślę że moja gwiazda ułożona jest miednicowo podłużnie i wątpię że się wykręci a jak sobie pomyślę o CC to aż brrrr.jak wogole to wygląda?

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hkrcubd6z.png

Odnośnik do komentarza

Kati8 - nie ma co czekać, z takim ciśnieniem na izbę porodową z torbą. Jak zobaczyli moje 160/110 to położna dzwoniła czy jeszcze patologia czy już trakt porodowy. Mała miała tachykardię - 185... Latali wokół mnie i to konkretnie... Nie zdawałam sobie sprawy, że to takie zagrożenie, bo czułam się dobrze... Mała niestety nie. Trzymam kciuki. DAJ ZNAĆ!

https://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kf7knpspe.png
24.11.2017 - Nasza Maleńka Istotka

Odnośnik do komentarza

Kati8 ale i tak musisz się koniecznie pokazać lekarzowi jak masz takie skoki, zwłaszcza, że jesteś w ciąży bliźniaczej i ryzyko powikłań jest jeszcze większe. To ciśnienie które masz i tak jest graniczne. Może trzeba po prostu zmodyfikować dawkę dopegytu (jeśli w ogóle bierzesz bo nie pamiętam) ale na pewno trzeba też zrobić kilka badań i zobaczyć czy wszystko ok u Ciebie i dzieciaków.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

Kati8 też jestem zdania że powinnaś jechać na SOR. Koniecznie musisz to skonsultować. I przede wszystkim nie czekać.
Mama Nikolki Ty nie chcesz CC, a ja sn. Hahaha ciekawe co która dostanie ;) Kasia837 nie zazdroszczę. Ostatnie kilka nocek na szczęście przesypiamy ale wcześniej chodziłam jak zombie :(

Odnośnik do komentarza

Kati8 u mnie dochodziło i do 190/.. Tutaj było 160 na ileś przy tabletkach. W domu 176/108, 164/105. Mówili mi, że powyżej 150 już obserwować, zmierzyć za jakiś czas ponownie. Jeśli nie spada lub rośnie, to jechać na IP. To nie musi się wiązać z tym, że Cię zostawią na oddziale, ale torbę lepiej mieć.
Ja za bardzo nie chciałam z synkiem rozmawiać na messengerze czy whatsupie, żeby nie było gorzej po odłożeniu słuchawki. Jutro mają przyjechać do mnie. Syn jest przeziębiony, ale powoli jest lepiej (ja mam zatkany nos i wczoraj czułam gardło - mam nadzieję, że nikogo nie zarażę).

Misia21 właśnie mówią, że w poniedziałek będziemy się szykować do porodu. Trochę się boję, trochę cieszę. Jest jakaś mała szansa na święta w domu.

Dzięki za słowa wsparcia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agata magda

Daryjka w takim razie nie mogę się doczekać poniedziałku :) nie przejmuj się tym ze syn jes5 bez ciebie, jest z tata jest bezpieczny, jestem tego zdania co sofik takie nawet cheiliowe odłączenie od mamy wszystkim robi dobrze. Poza tym zaraz będziesz mieć tyle obowiązków, ze dobrze byłoby żeby syn wiedział ze mama jest nie tylko jego. Ja to właśnie trenuje na mojej młodszej córce. I od kilku dni już tylko wola tata tata a ja odpoczywam :) bo za chwilkę ja już tylko ta najmłodsza będę się zajmować nie mog3 mieć dwójki płaczącej za mama bo bym zwariowała :) tak wiec nie ma tego złego...misia śliczna choineczka! Ja mam już jedna sztuczna z plastikowymi b9mbkami już zaliczyła upadek wiec te bombk plastikowe idealne jak się ma dzieci biegające po domu, a ma4zy mi się jeszcze prawdziwa ze szklanymi do mojej sypialni będę polować na taka w tym tygodniu :)

Odnośnik do komentarza

Daryjka Czyli będzie kolejny Styczniowy maluszek na forum <3 I to już prawdopodobnie w poniedziałek.<br /> Kati8 też uważam że powinnaś z tym iść do lekarza, nawet teraz masz wysokie ciśnienie. Przez wzgląd na bliźniaki powinnaś mieć rękę na pulsie bo ciaze bliźniacze często też kończą się w okolicy 36tc. Nie ma z tym co zwlekać.
Ja dziś wyjątkowo długo pospałam aż do 10:30. Mąż się gdzieś ulotnił bo wstał wcześnie rano, ponoć auto naprawia. Jestem wyspana i wypoczęta i aż tryskam dziś energia. Wczoraj załatwiłam sobie sprawę swojego powrotu do pracy. Idę 20 i 21 a potem wolne świąteczne. I znów idę 2 stycznia ale to już będę rozmawiała z lekarzem w głównym szpitalu po badaniu USG. Czy wogole mogę isc do pracy. Jak nie mogę to będę brała wolne na dziecko. Mam 12 dni na Roberta chorobowego.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...